0 0
dni
0 0
godz
0 0
min
0 0
sek

Umowa o pozycjonowanie strony – na co zwrócić uwagę?

Nasz ekspert:
Artykuły autora

Wielkość tekstu:

Internet – największa tablica marketingowa, na niej miliony ogłoszeń oferujących świadczenie najprzeróżniejszych usług. Wśród owych „anonsów” prym wiodą indywidualne strony internetowe, na których cała powierzchnia serwisu należy do jej właściciela – od domeny po najmniejsze banery zachęcające do skorzystania z usług. Jest to bardzo dobry sposób reklamowania się w sieci, gdyż w odróżnieniu od np. portali aukcyjnych czy portali społecznościowych, przedsiębiorca sam ustala zasady działania, nie płaci za możliwość skorzystania z miejsca reklamowego oraz nie musi ślepo podążać za aktualnymi trendami pojawiającymi się na danej witrynie. Taka wizytówka ma jednak pewne minusy – przede wszystkim sam fakt pojawienia się w wyszukiwarce Google nie stanowi klucza do sukcesu. Aby zdobywać klientów, należy pojawiać się na samym szczycie wyszukiwania, a żeby tak było, strona musi zostać wypozycjonowana. Mało kto zna się na tej sztuce, dlatego większość przedsiębiorców musi korzystać z pomocy agencji SEO. Umowa o pozycjonowanie strony jest w zasadzie zwykłą umową zleceniem lub o dzieło, jednakże specyfika samej usługi sprawia, że przy jej podpisywaniu należy zwracać uwagę na nieco inne elementy aniżeli przy standardowym kontrakcie na wykonanie usługi.

Co ma na celu marketing w internecie?

Cel marketingu w sieci jest taki sam jak w przypadku reklamy tradycyjnej – chodzi o pozyskanie jak największej liczby klientów. Różnica jest jednak taka, że aktualnie w sieci istnieje grupa monopolistów, od których zależy to, co będziemy oglądali po wejściu w przeglądarkę internetową. Tacy cybergiganci, jak Facebook, Instagram, YouTube czy – najważniejszy dla posiadaczy własnych stron wizytówkowych – Google, stanowią o tym, czy przedsiębiorca będzie miał szansę dotrzeć do milionów użytkowników sieci, czy na zawsze utknie w internetowym limbo i zostanie skazany na zapomnienie (a bardziej na „niepoznanie”).

Jak działa algorytm Google i co trzeba zrobić, żeby spodobać się jego botom? Tego tak naprawdę nie wie nikt, gdyż firma nie publikuje strategii na pozycjonowanie stron swojej wyszukiwarki. Co więcej, bardzo często owe algorytmy zmienia. Prowadzi to do wniosku, że nawet agencje SEO działające na rynku od wielu lat nie do końca wiedzą, co robią. Ich działania, które jeszcze niedawno przyniosły znaczące korzyści, teraz mogą przynosić same straty. Mimo to ich wiedza i doświadczenie z pewnością przewyższają „zwykłego Kowalskiego”, a co za tym idzie, co do zasady warto zdać się na ich pomoc. Decydując się na współpracę, należy jednak pamiętać, aby umowa o pozycjonowanie strony nie była zbyt ogólna oraz nie dawała nieproporcjonalnie wielu uprawnień agencji w porównaniu do praw klienta. Na co zatem zwracać uwagę, rozpoczynając współpracę z firmą zajmującą się pozycjonowaniem stron w internecie? O tym poniżej.

Czym jest SEO?

Z technicznego punktu widzenia usługa SEO polega na edycji kodu źródłowego strony internetowej, która ma na celu dostosować go do wymogów wyszukiwarek internetowych oraz wyeliminować z niego błędy techniczne powodujące problemy w poprawnym funkcjonowaniu i indeksowaniu strony internetowej przez boty danej wyszukiwarki. W praktyce oznacza to podjęcie takich czynności, dzięki którym po wpisaniu w wyszukiwarkę danej frazy (np. nazwy usługi) strona internetowa przedsiębiorcy będzie wyświetlała się na samym szczycie wyników wyszukiwania. Im firma ma więcej takich haseł na pierwszych stronach Google, tym do większej liczby potencjalnych klientów trafi ze swoją ofertą. Użytkownicy przeglądarek nie są nadto dociekliwi – zazwyczaj ich ciekawość zaspokaja pierwszych pięć wyników wyszukiwania – dlatego też pojawianie się na pierwszej stronie wyszukiwarki to dla przedsiębiorcy „być albo nie być”.

Umowa o pozycjonowanie strony – element podstawowy

Świadome, a co za tym idzie – bezpieczne dla interesów przedsiębiorcy zawarcie umowy z agencją SEO w dużej mierze zależy od jego wiedzy w temacie pozycjonowania. Najważniejszy bowiem w kontrakcie o usługi SEO jest przedmiot umowy. Jeżeli umowa nie wskazuje dokładnie, na czym powinna polegać prowadzona praca agencji, może świadczyć to albo o nie do końca dobrych jej intencjach, albo że sama agencja nie bardzo wie, co robi.

Jeżeli postanowienia opisujące przedmiot umowy są nieprecyzyjne, klient może być pewny, że w razie pojawienia się sporu agencja wykorzysta taki stan rzeczy na swoją korzyść. W końcu to ona jest tutaj profesjonalistą znającym temat od podszewki, z kolei dla przeciętnego przedsiębiorcy SEO to „wiedza tajemna”. Powyższe oznacza, że decydując się na zawarcie umowy o pozycjonowanie, należy wymagać, aby kontrakt wskazywał konkretne działania, które agencja będzie podejmowała w trakcie trwania umowy. Oczywiście nie musi to być harmonogram prac na każdy dzień pracy, zresztą byłoby to raczej niemożliwe, aby w tak dokładny sposób się rozliczać. Warto jednak zadbać, aby w umowie znalazły się co najmniej informacje o:

  • liczbie oraz rodzaju słów kluczowych, które będą pozycjonowane;
  • liczbie artykułów, jakie agencja stworzy na rzecz zaplecza pozycjonerskiego;
  • liczbie linków, które agencja będzie wiązała ze stroną internetową klienta;
  • bazach linków, z jakich agencja będzie korzystała (jest to o tyle ważne, że słabej jakości linki mogą zrobić więcej szkód, niż przynieść korzyści).

Warto również, aby agencja zobowiązała się do przygotowania wewnętrznej strategii pozycjonowania i sporządzenia wskazówek optymalizacyjnych dla serwisu swojego klienta, a jeżeli dysponuje ona programistą – do wdrożenia prac na podstawie tych wskazówek. Należy jednak pamiętać, że większy zakres prac zleceniobiorcy wiąże się z wyższą ceną usługi.

Przedsiębiorca powinien zadbać, aby w umowie agencja zobowiązała się do przedkładania mu comiesięcznych raportów z wykonanych prac. Dzięki nim klient w łatwy sposób będzie w stanie sprawdzić postępy prac SEO.

Forma i rodzaj umowy – od tego może zależeć wynik współpracy

Na wstępie należy wskazać, że forma umowy może przybrać każdą z nich – ustną, pisemną czy w postaci dokumentu (np. korespondencji e-mail). Zaleca się przy tym, aby była to forma pisemna lub dokumentowa – wówczas w łatwy sposób będzie można wrócić do jej postanowień.

Przechodząc do rodzaju umowy, w zależności od tego, jakie zapisy się w niej znajdują, może być to umowa zlecenie lub umowa o dzieło. Warto zatem, aby strony ustaliły, na jaki sposób współpracy się decydują i od razu wskazały to w kontrakcie. Jeżeli będzie to umowa o dzieło, wówczas jej celem będzie osiągnięcie określonego rezultatu, np. wypozycjonowanie danej liczby fraz w pierwszej dziesiątce wyników wyszukiwania Google. Wówczas wynagrodzenie agencji uzależnione będzie od osiągnięcia tego rezultatu, natomiast jeżeli agencji się to nie uda, wynagrodzenie nie będzie się należało.

Inaczej jest w przypadku usługi mającej charakter zlecenia. W tej sytuacji nie chodzi o osiągnięcie konkretnego rezultatu, a o staranne działanie. Agencja będzie działać tak, by witryna klienta pojawiała się w wynikach wyszukiwania w jak najwyższych pozycjach, jednak bez gwarancji osiągnięcia danego miejsca. Tutaj wynagrodzenie należy się za pracę, niekoniecznie za jej rezultaty.

Wynagrodzenie – w jaki sposób je określić?

Kwestia pieniędzy będzie zapewne najważniejszą w trakcie negocjacji umowy. Jest to również element, który często poróżnia strony – klient chce płacić za wynik, agencja chce otrzymywać wynagrodzenie za wykonaną pracę. W tym miejscu należy zatem wskazać, że prace pozycjonerskie nigdy nie przynoszą natychmiastowych wyników. Na pierwsze zauważalne efekty trzeba czekać od 6 miesięcy do nawet roku. Dodatkowo, płacąc za efekt, agencja może dążyć do osiągnięcia szybkich rezultatów, używając do tego nieuczciwych metod pozycjonowania (tzw. Black Hat SEO). Przyniosą one szybkie wyniki, jednakże boty Google’a w końcu to wykryją, a wtedy wyszukiwarka zmniejszy widoczność serwisu lub nawet da takiej stronie „bana”. Banowanie strony to nic innego, jak całkowite usunięcie serwisu z indeksu wyszukiwarki.

Koniec końców to od stron zależy, jaki model wynagrodzenia wybiorą, a mogą one wskazać w umowie na wynagrodzenie:

  • godzinowe – klient płaci wynagrodzenie w wysokości zależnej od ilości czasu poświęconego przez agencję na pracę przy serwisie;
  • ryczałtowe – jest to forma abonamentowa, niezależnie od ilości czasu poświęconego i pracy włożonej w pozycjonowanie strony internetowej agencja otrzymuje stałe wynagrodzenie;
  • za osiągnięty wynik – klient płaci dopiero za osiągnięty wynik określony w umowie.

Odpowiedzialność agencji i kary umowne

Agencja SEO, tak jak każdy przedsiębiorca, dąży do jak największego zabezpieczenia własnych interesów, stąd często w umowach znajdują się zapisy o ograniczeniu odpowiedzialności agencji za własne działania. W poprzednim akapicie wspomniano o możliwości ukrycia serwisu dla użytkowników wyszukiwarki lub nawet jego zbanowania w przypadku nieprawidłowych działań SEO. Dla przedsiębiorcy, który np. sprzedaje swoje towary wyłącznie za pośrednictwem sieci (sklepu online), otrzymanie bana od Google’a może całkowicie odebrać mu możliwość zarobkowania. W związku z tym przedsiębiorca nigdy nie powinien godzić się na ograniczenie odpowiedzialności agencji. Firma pozycjonerska jako profesjonalista powinna brać odpowiedzialność za swoje działania i w razie dokonania szkód w majątku klienta wypłacić mu odszkodowanie.

Inną kwestią, na którą należy zwrócić uwagę, są zapisy o karze umownej. Agencje często próbują „zachęcać” swoich klientów do regularnego opłacania faktur poprzez klauzule o karach umownych. Jest to oczywiście działanie nieprawidłowe z punktu widzenia prawa cywilnego. Kara umowna może być stosowana wyłącznie w przypadku zobowiązań niepieniężnych, co wyklucza żądanie zapłacenia takiej kary w przypadku nieterminowego wypłacania agencji jej wynagrodzenia. W takiej sytuacji możliwe jest natomiast roszczenie o zapłacenie odsetek za opóźnienie.

Kara umowna może być przewidziana za inne „przewinienia” przedsiębiorcy niż brak terminowego opłacania faktur, np. niewywiązanie się z obowiązku zmodyfikowania kodu strony internetowej uniemożliwiające dalszą pracę agencji SEO.

Wypowiedzenie umowy

Na koniec należy pochylić się nad wypowiedzeniem umowy. Jest to bardzo istotny element dla każdej ze stron. Spodziewane efekty pracy agencji pojawiają się dopiero po kilku miesiącach, przez co umowa zawarta na czas określony, np. 3-miesięczny, całkowicie mija się z celem. Dodatkowo wyszukiwarki internetowe zmieniają swój sposób działania, co w praktyce oznacza, że proces pozycjonowania ma charakter stały, w którym liczy się regularność. W związku z tym umowy SEO zawierane są najczęściej na czas nieoznaczony z możliwością rozwiązania umowy z zachowaniem od jednomiesięcznego do 3-miesięcznego okresu wypowiedzenia. Wydaje się to być uczciwą formą zakończenia współpracy dla każdej ze stron.

Unikać za to należy umów, które wskazują na określony czas jej trwania (często bardzo długi, typu 2–3 lata), z jednoczesnym brakiem zapisu o możliwości wypowiedzenia umowy, bo w takim wypadku przedsiębiorca nie ma możliwości tego zrobić. Oczywiście może ją rozwiązać, wskazując na ważny powód, jednakże w przypadku wykazania przez agencję nieprawidłowości w uzasadnieniu wypowiedzenia przedsiębiorca naraża się na odpowiedzialność odszkodowawczą. Takie wypowiedzenie może się zatem wiązać z koniecznością jednorazowego zapłacenia agencji wynagrodzenia, jakie wynika z umowy za miesiące pozostałe do jej zakończenia.

Podsumowując, umowa o pozycjonowanie strony, jak zostało zaznaczone powyżej, to po prostu umowa cywilnoprawna – zlecenie lub o dzieło. W swojej treści powinna zawierać te same elementy, co wspomniane już umowy. To, na co warto zwrócić uwagę, to zapisy, które jednoznacznie wpływają na zakres prac wykonywanych przez agencję, prawa przedsiębiorcy do kontrolowania tych prac, możliwość wypowiedzenie umowy czy metodę rozliczenia. Niestety ten rodzaj zobowiązania nie został jeszcze szczegółowo opisany w orzecznictwie i doktrynie, przez co niekiedy trudno wskazać, co jest zapisem bezpiecznym i prawidłowym, a co może w przyszłości przynieść problemy.

Artykuły
Brak wyników.
Więcej artykułów
Wzory
Brak wyników.
Więcej wzorów