Polacy mają w genach dwie rzeczy – podejrzliwość wobec reklam i niezdrową miłość do promocji. I słusznie. Bo jeśli coś da się kupić taniej, a działa tak samo dobrze, to jaki jest sens przepłacać? Tak samo jest z VPN-ami. Większość marek sprzedaje Ci bajkę o “cyfrowej tarczy klasy premium”, a potem dolicza cenę, jakbyś zamawiał system ochrony prezydenta. Tymczasem prawda jest prostsza – VPN może być bezpieczny, szybki i kosztować mniej niż Twoje miesięczne konto Netflixa.
VPN w Polsce – rynek, na którym wszyscy się ścigają
Wystarczy wpisać “VPN” w Google, a zaleją Cię reklamy: najlepszy VPN 2025, super secure, wojskowe szyfrowanie. Tylko że pod spodem kryje się rachunek, który boli.
NordVPN? Nawet około 470-520 zł rocznie.
ExpressVPN? Nawet ponad 600 zł.
Surfshark? Trochę taniej, ale wciąż w granicach 300-350 zł.
I teraz pytanie: czy naprawdę potrzebujesz płacić tyle, żeby nikt nie zaglądał Ci w historię przeglądania?
Większość tych firm dorzuca “pakiet ochrony premium” – menedżer haseł, alerty bezpieczeństwa, skaner dark webu. Brzmi imponująco, ale prawda jest taka, że 90% użytkowników chce tylko jednego: kliknąć i mieć prywatność. Bez dodatków, bez bzdur, bez subskrypcji na pół pensji itd.
Uncensor: VPN, który robi robotę i nie drenuje portfela
Na polskim rynku VPN-ów łatwo się zgubić. A my zrobiliśmy coś, czego nie zrobił nikt – zredukowaliśmy cenę do poziomu, który naprawdę ma sens.
Od 229 zł rocznie (bez VAT) – to kwota, za którą dostajesz pełną ochronę, dostęp do szybkich serwerów i święty spokój w sieci. Bez żadnych wersji typu “pro”, “ultimate” ani “exclusive”. Mamy jeden plan i jedną cenę, bo nie zamierzamy nikogo naciągać.
A jeśli myślisz, że “tanio” znaczy “podejrzanie” – to uspokajamy.
Uncensor.io działa na infrastrukturze klasy światowej, szyfruje połączenia i nie zbiera logów. Nie oszczędzamy na bezpieczeństwie, tylko na gadaniu. Bo zamiast pompować budżet w reklamy, po prostu dajemy Ci VPN, który działa.
I właśnie dlatego warto nam zaufać– bo w przypadku Uncensor płacisz za realną ochronę, a nie za marketingowe obietnice. Nie przepłacasz za markę, nie kupujesz pakietu dodatków, z których nigdy nie skorzystasz. Dostajesz prywatność, stabilne połączenie i wolność w sieci w cenie, która ma sens.
Polacy lubią mieć dobrze i taniej – i właśnie taki jest ten VPN
Nie musisz ścigać się z Zachodem, żeby mieć prywatność w sieci. Nie musisz też kupować planu w dolarach i kombinować z przelicznikiem. Uncensor to VPN stworzony z myślą o Polakach – uczciwa cena w złotówkach, prosta obsługa, zero marketingowych cudów. Bo w Polsce wolność w internecie nie powinna kosztować tyle, co weekend w Zakopanem.
A jeśli lubisz dobre okazje (a wiemy, że lubisz), mamy coś ekstra.
Jak mieć tańszy VPN?
- Wejdź na Uncensor.io.
- Wpisz w koszyku kod rabatowy UNCENSOR08.
- Zgarnij 30% zniżki na roczny plan.
W świecie, gdzie “darmowy” znaczy “sprzedajemy Twoje dane”, a “premium” oznacza “płacisz za logo”, Uncensor trzyma się środka – prostego, uczciwego i skutecznego.
Nie obiecuje cudów. Po prostu działa jak należy, chroniąc Cię przed śledzeniem, cenzurą i reklamowym profilem. A przy tym nie zjada Twojego portfela.
Jeśli więc pytasz, jaki jest najtańszy VPN w Polsce, odpowiedź jest prosta:
ten, który nie krzyczy z billboardów, tylko robi robotę w ciszy: Uncensor.
Artykuł sponsorowany
