Do prawidłowego działania spółki z ograniczoną odpowiedzialnością nie wystarczy jedynie podpisać umowę spółki i zarejestrować ją w KRS. Wymagane jest jeszcze powołanie odpowiednich organów i zapewnienie ich właściwego funkcjonowania. Najważniejszym z nich jest zarząd, który kieruje sprawami spółki i reprezentuje ją przed innymi osobami. Jednakże w organie tym zasiadają ludzie, a jak to z nimi bywa, coś może pójść nie tak i z dnia na dzień nie ma komu prowadzić firmy. Jakie skutki niesie za sobą nieobsadzenie zarządu w spółce z o.o.? Czy w dłuższej perspektywie czasu prowadzi do jej wykreślenia z rejestru?
Zarząd spółki – to on w rzeczywistości rządzi
Spółkę z ograniczoną odpowiedzialnością tworzą wspólnicy. Udziały stanowią w tym wypadku tytuł własności wobec przedsiębiorstwa. Im wspólnik ma ich więcej, tym posiada silniejszą pozycję w firmie. Jednak czy ma on wpływ na codzienną działalność spółki? Pośrednio zapewne tak, ale nie ma on mocy sprawczej.
Kompetencje do prowadzenia spraw spółki i jej reprezentowania na zewnątrz ma zarząd. Jest nie tylko organem decyzyjnym, lecz również odpowiedzialnym za bieżącą obsługę działalności spółki, podpisywanie umów, rozliczenia z urzędami, a także składanie sprawozdań finansowych czy reprezentację w postępowaniach sądowych i administracyjnych.
Zarząd jest organem obligatoryjnym w spółce z o.o. Bez niego nie jest w ogóle możliwe zawiązanie spółki. Mimo to może dojść do sytuacji, w której organ ten zostaje nieobsadzony. Brak zarządu, choć formalnie nie likwiduje spółki, prowadzi do paraliżu działalności i może mieć poważne skutki.
Nieobsadzenie zarządu nie zawsze oznacza całkowity brak jego członków
Nieobsadzenie zarządu nie oznacza jedynie sytuacji, gdy nie ma żadnej osoby powołanej do pełnienia funkcji członka zarządu. Będzie to też przypadek, gdy zarząd jest niekompletny, tj. brakuje wymaganej liczby członków do prawidłowego funkcjonowania spółki (podejmowania wiążących decyzji). Dla przykładu zarząd posiada wyłącznie prezesa, mimo że statut spółki jasno wskazuje, że organ musi być co najmniej dwuosobowy.
Jak już wskazaliśmy, nie ma prawnej możliwości założenia spółki bez powołania zarządu. Nie oznacza to jednak, że w późniejszym czasie nie pojawią się okoliczności, wskutek których organ ten stanie się niekompletny. Brak zarządu w spółce może wynikać z wielu różnych przyczyn, między innymi może dojść do sytuacji, gdy:
- członkowie zarządu złożyli rezygnację;
- upłynęła kadencja członków zarządu;
- wspólnicy nie mogą dojść do porozumienia w kwestii obsady zarządu;
- spółka ma problemy finansowe, przez co nikt nie chce objąć funkcji w zarządzie, aby nie narażać się na odpowiedzialność za jej zobowiązania;
- sąd unieważnił uchwały dotyczące powołania członków zarządu;
- sąd rejestrowy zawiesiły wpisy związane z zarządem;
- jeden lub większa liczba członków zarządu zmarła.
Nieobsadzenie zarządu spółki to brak możliwości prowadzenia jej spraw
Powodów nieobsadzenia zarządu w pełnym składzie może być wiele. Wszystkie jednak mają jedną konsekwencję – spółka nie może być skutecznie zarządzana i reprezentowana. Bez tego organu spółka nie ma możliwości skutecznego prowadzenia swoich interesów, w tym przede wszystkim nie może:
- zawierać umów, w tym również aneksować już istniejących czy je wypowiadać;
- występować przed sądem (pozywać, wnosić zażaleń lub skarg, składać wyjaśnień itp.) lub organem administracyjnym i skarbowym (np. urzędem podatkowym czy ZUS);
- składać wniosków do KRS;
- podejmować decyzji wewnętrznych wymagających uchwał zarządu (w szczególności w sprawach przekraczających zakres zwykłych czynności spółki);
- udzielać pełnomocnictw;
- zatrudniać i zwalniać pracowników.
W praktyce nieobsadzenie zarządu spółki prowadzi do „zamrożenia” jej działalności. Spółka istnieje, ale faktycznie nie ma możliwości działania zarówno w obszarze prawnym, jak i faktycznym.
Co z postępowaniami, które już zostały wszczęte?
Spółka bez zarządu nie jest władna złożyć do sądu pozwu. Co jednak w przypadku, gdy powództwo zostało już w sądzie zarejestrowane, a spółka wyznaczyła pełnomocnika do jej reprezentowania, a dopiero później organ ten stał się niekompletny?
Wskutek nieobsadzenia zarządu w spółce z o.o. postępowanie ulega zawieszeniu. To zaś oznacza, że żadna ze stron procesu nie może dochodzić swoich praw. Spółka może działać w procesie sądowym wówczas, gdy jej organy są zdolne do podjęcia czynności procesowych. Zatem brak obsadzenia zarządu oznacza, że nie ma ona możliwości działania w postępowaniu sądowym. Jest to brak uniemożliwiający jej dalsze działanie. W takiej sytuacji sąd ma obowiązek zawiesić postępowanie z urzędu (por. wyrok NSA z 26 marca 2024 roku, sygn. akt: I FSK 288/20).
Zawieszenie postępowania nie jest jednak sytuacją optymalną, zarówno spółka, jak i strona przeciwna (lub organ administracyjny) nie mogą wówczas walczyć o swoje prawa. Zawieszenie nie jest jednak orzekane na stałe, jest to instytucja tymczasowa. Sąd wyznacza stronie odpowiedni termin na usunięcie braków w składzie organu poprzez powołanie zarządu lub ustanowienie kuratora. Jeżeli powyższych braków nie można uzupełnić albo nie zostały one uzupełnione w wyznaczonym terminie, sąd znosi postępowanie i w miarę potrzeby wyda odpowiednie postanowienie. Pojęcie zniesienia postępowania oznacza w tym wypadku uznanie tego postępowania za niebyłe (w całości lub w części), zarówno w zakresie czynności procesowych stron, jak i czynności sądu.
Za niepowołanie zarządu odpowiadają wspólnicy
Obowiązkiem wspólników jest powołanie nowego członka zarządu niezwłocznie, kiedy innemu członkowi wygasł mandat lub z innej przyczyny nie może on już pełnić swojej funkcji (np. zmarł). W praktyce jest to jednak często bardzo utrudnione lub też niemożliwe. Jeżeli udziałowcy są ze sobą skonfliktowani, trudno będzie im dojść do porozumienia co do konkretnej kandydatury. Spółka może być również w trudnej sytuacji finansowej, przez co żadna inna osoba nie będzie chciała podjąć się pełnienia funkcji w zarządzie. W takiej sytuacji odpowiedzialność za brak działających organów w spółce spada na wspólników.
Jak czytamy w art. 24 ust. 1a ustawy o KRS, w razie stwierdzenia, że osoba prawna nie posiada organu uprawnionego do reprezentowania lub w składzie tego organu zachodzą braki uniemożliwiające jej działanie, sąd rejestrowy, wyznaczając odpowiedni termin, może wezwać obowiązanych do powołania lub wyboru tego organu do wykazania, że organ został powołany lub wybrany albo że braki w jego składzie zostały usunięte. To zaś oznacza, że sąd jest uprawniony do przymuszenia wspólników do uzdrowienia zaistniałej sytuacji, wskazując im określony czas na powołanie zarządu. Jeżeli natomiast tego nie zrobią, grozi im grzywna.
Na każdego ze wspólników sąd może nałożyć karę finansową w wysokości do 10 tys. zł. Kara ta może być nakładana wielokrotnie – jej ogólna suma nie może jednak przewyższać 1 mln zł dla jednego wspólnika. Co więcej, w przypadku dwukrotnego bezskutecznego ukarania grzywną, sąd może nałożyć jednorazowo grzywnę wyższą niż wspomniane 10 tys. zł. Przy czym, jeżeli udziałowcy powołają zarząd zgodnie z wezwaniem sądu, ten umarza karę (o ile nie została jeszcze zapłacona).
Kurator jako lek na nieuczciwe praktyki spółki z o.o.
Nieustanowienie zarządu w spółce z o.o. nie zawsze musi się wiązać z brakiem realnej możliwości powołania nowych członków. Czasami brak organu zarządczego będzie dla spółki na rękę. Jeżeli bowiem nie może działać bez zarządu, w tym pozywać i być pozywaną, a wszelkie prowadzone z jej udziałem postępowania zostają zawieszone, to wspólnicy świadomie mogą pozbawić spółkę zarządu, właśnie po to, aby nie odpowiadała ona za długi.
Jest na to jednak recepta. Na czas powołania nowego składu zarządu sąd może powołać kuratora, którego zadaniem jest doprowadzenie do uzupełnienia składu osobowego organu oraz prowadzenie bieżących spraw spółki, w tym również udziału w postępowaniach administracyjnych i sądowych. Zgodnie z art. 42 kc, jeżeli osoba prawna nie może być reprezentowana lub prowadzić swoich spraw ze względu na brak organu albo brak w składzie organu uprawnionego do jej reprezentowania, sąd ustanawia dla niej kuratora. Kurator może zostać powołany zarówno w sytuacji, gdy organ zarządczy w ogóle nie został powołany, jak i wówczas gdy został powołany, ale jest obsadzony niedostatecznie.
Kuratora ustanawia sąd rejestrowy, może to uczynić z urzędu, ale może również tego dokonać na wniosek:
- sądu prowadzącego określone postępowanie, w którym spółka bierze udział;
- każdego ze wspólników;
- wierzyciela spółki;
- innej zainteresowanej osoby.
Brak zarządu a wykreślenie spółki z KRS
Ostatecznie nieobsadzenie zarządu może prowadzić do wykreślenia spółki z o.o. z KRS. Przepis art. 25a ustawy o KRS wskazuje, że sąd rejestrowy jest uprawniony do rozwiązania podmiotu wpisanego do rejestru bez przeprowadzania postępowania likwidacyjnego, między innymi w przypadku gdy:
- wydano postanowienie o odstąpieniu od postępowania przymuszającego lub jego umorzeniu;
- mimo wezwania sądu rejestrowego nie złożono rocznych sprawozdań finansowych za 2 kolejne lata obrotowe;
- mimo dwukrotnego wezwania sądu rejestrowego nie wykonano innych obowiązków, o których mowa w art. 24 ust. 1 ustawy (spółka nie złożyła obowiązkowych dokumentów do rejestru).
Wszystkie powyższe przypadki dotyczą sytuacji, w której spółka nie posiada zarządu. Jeżeli zatem wspólnicy dostatecznie długo nie powołają członków tego organu, sąd w końcu z urzędu wykreśli spółkę z KRS. Trzeba jednak pamiętać, że sąd najpierw zbada, czy spółka posiada zbywalny majątek i czy faktycznie prowadzi działalność. Jeżeli któryś z tych warunków jest spełniony, wykreślenie spółki bez przeprowadzenia likwidacji nie będzie możliwe.
Polecamy: