Tło strzałki Strzałka
0 0
dni
0 0
godz
0 0
min
0 0
sek

Zarabiaj na swoich marzeniach

Nasz ekspert:
Artykuły autora

Wielkość tekstu:

Codziennie o świcie wstajesz niczym harcerz na zbiórkę, by z żalem opuścić swoje łóżko i udać się do firmowego biura. Tam z kolei totalnie wycieńczony i znudzony spędzasz osiem najgorszych godzin w swoim życiu. Od 8:00 modlisz się, żeby była już upragniona 16:00, ale do niej wciąż daleko, nikt nie chce wysłuchać Twoich modłów. Co gorsza ten koszmar powtarza się dzień w dzień, tydzień w tydzień, miesiąc w miesiąc... perspektywa roku za bardzo Cię przeraża, wolisz o niej nie myśleć.

Kiedyś wydawało Ci się, że etat zapewni Ci spełnienie zawodowe, że niczym nie będziesz musiał się martwić. W końcu podatkami i ubezpieczeniami zajmuje się pracodawca, do tego stałe wynagrodzenie i pewność, że nikt Cię po miesiącu nie wyrzuci na zbity pysk, a po trzech miesiącach szybki awansik i przez resztę lat – życie jak w bajce. Z tym, że już piąty rok pracujesz na tym samym stanowisku, a awansu jak nie było, tak nie ma. Co więcej, stałe wynagrodzenie przestaje Cię satysfakcjonować, bo większość Twoich przyjaciół zarabia więcej od Ciebie, a wcale nie pracują na etacie. Zastanawiasz się, jak oni to robią, że mimo wielu obowiązków, jakie narzuca na nich praca freelancera, oni wciąż cieszą się życiem. Tymczasem Ty chodzisz cały czas sfrustrowany i rozżalony, nic już nie sprawia Ci przyjemności. A kiedyś przecież miałeś takie piękne marzenia, że będziesz dużo zarabiać, że Twoja praca będzie spełnieniem Twoich marzeń. I im więcej o tym myślisz, tym głębiej zanurzasz się w bagnie malkontenctwa.

Nie martw się, nie jesteś sam. Wielu ludzi ma dość swojej ciepłej etatowej posadki, która okrada ich z radości życia. Wielu z nich także marzy o pracy będącej spełnieniem ich ambicji, o pracy w domu i o niezrywaniu się z łóżka skoro świt. Jak pięknie byłoby zostać własnym szefem i nie pracować pod czyjeś dyktando, jak cudownie byłoby pracować tylko dla siebie i własnej przyjemności i nie wyczekiwać na awans, którego i tak nigdy się nie dostanie.

Tak właśnie, nie jesteś sam mój drogi, ale powiedz mi, dlaczego wciąż tkwisz w tym obłędnym kole, zamiast w końcu wyjść z niego, uciec jak najdalej i nigdy nie wrócić. Mówisz, że już za późno, że zapuściłeś tu swoje korzenie. Co za bzdura, zaraz Cię oświecę – ludzie nie zapuszczają korzeni, bo ich nie mają! A na spełnianie marzeń nigdy nie jest za późno. Wystarczy zebrać się na odwagę, przestać marudzić i zrobić jeden mały krok do przodu...

Krok w stronę marzeń

Najważniejszą rzeczą, którą musisz zrobić, jest porzucenie etatu. W końcu to źródło Twojej zguby i udręki. Nie musisz już dłużej się męczyć, wystarczy, że złożysz wymówienie. Jednak nie śpiesz się z tym, gdyż pośpiech może Ci tylko zaszkodzić, pamiętaj, że każda decyzja w życiu musi być dobrze przemyślana. Dlatego też zanim wybierzesz pracę na własny rachunek musisz przygotować pod nią grunt, wykonać parę czynności, które zapobiegną ewentualnemu rozczarowaniu.

  1. Zastanów się, jakie właściwie masz marzenia, co chciałbyś robić, by być szczęśliwym. Nie ma rzeczy niemożliwych, możesz robić właściwie wszystko, nawet możesz zacząć spełniać marzenia z dzieciństwa. Chciałeś zostać strażakiem i wiesz, że teraz ta praca dałaby Ci masę satysfakcji, proszę bardzo, zostań nim. W Polsce istnieje wiele szkół kształcących w tym zawodzie, dla przykładu w Szkole Głównej Służby Pożarniczej w Warszawie można zostać magistrem inżynierem pożarnictwa.
  2. Nie kieruj się zdaniem innych. Kiedy będziesz musiał podjąć tak istotną decyzję w swoim życiu, na pewno znajdzie się niejeden „Pan Dobra Rada”, który zacznie odwodzić Cię od pomysłu porzucenia etatu, tłumacząc, że ciężkie czasy są, że wielu marzy o umowie o pracę, że tutaj masz zapewnioną przyszłość, że o nic nie musisz się martwić, że wszystko właściwie masz podsunięte pod nos itd. Jeśli zaczniesz słuchać takich dobrych rad, to zaczniesz również wahać się. Tymczasem ci wspaniali i życzliwi doradcy życiowi to w rzeczywistości zwykli zazdrośnicy, którzy nie mogą znieść myśli, że Ty masz więcej odwagi niż oni, że stać Cię na postawienie jednego kroku naprzód. Bądź od nich mądrzejszy, machnij na nich ręką, niech zazdroszczą i dalej wegetują na tych swoich ciepłych posadkach. Przy podejmowaniu tak istotnej decyzji, która zaważy na całym Twoim życiu, kieruj się jedynie własnym rozsądkiem.
  3. Natomiast, jeśli spełnianie Twoich marzeń zawodowych idzie w parze z wysokimi zarobkami, to najlepiej zdecyduj się na freelancing. Najpierw jednak musisz zbadać rynek, zobaczyć, na czym właściwie możesz w tej chwili zarobić, na jakie usługi jest popyt. Oczywiście Twój pomysł na własną pracę musi pokrywać się z Twoimi umiejętnościami. Chociaż z drugiej strony wszystkiego można się nauczyć, ale na to trzeba poświęcić więcej czasu. Dlatego na początek warto rozwinąć biznes, którego przedmiotem będzie Twoje wykształcenie. Specjaliści są szczególnie doceniani na rynku.
  4. Gdy masz już gotowy pomysł na swoją pracę, opracowany biznesplan, wiesz dokładnie, co chcesz robić i co będzie sprawiać Ci przyjemność, zorientowałeś się w sytuacji na rynku, masz jakiś punkt zaczepienia, pewne środki finansowe i pierwszych klientów – teraz możesz śmiało złożyć wymówienie. Pozostawienie tej czynności na sam koniec jest o tyle istotne, że w trakcie kreowania swojej lepszej przyszłości, musisz wciąż z czegoś się utrzymywać i gromadzić środki na przyszły biznes.

Jak skutecznie złożyć wypowiedzenie

Wbrew pozorom to wcale nie jest takie proste, jak może się wydawać. Przy składaniu wymówienia trzeba przestrzegać pewnych procedur, w innym wypadku wypowiedzenie może okazać się nieskuteczne.

  1. Istotny jest rodzaj umowy – jeśli jest to umowa na czas nieokreślony lub okres próbny, śmiało możesz złożyć wypowiedzenie. Natomiast w przypadku umowy na czas określony sytuacja ta się komplikuje. Otóż wypowiedzieć można tylko umowę, która została zawarta na okres dłuższy niż sześć miesięcy i zawiera punkt o możliwości jej wypowiedzenia.
  2. Okresy wypowiedzenia – zarówno pracownika jak i pracodawcę obowiązują okresy wypowiedzenia zgodne z umową o pracę.
    • Umowa terminowa – okres dwutygodniowego wypowiedzenia, ale tylko w przypadku, gdy strony zawarły w umowie taką możliwość.
    • Umowa na okres próbny:
      – jeśli nie przekracza dwóch tygodni, obowiązują trzy dni robocze wypowiedzenia;
      – ponad dwa tygodnie – tydzień;
      – trzy miesiące – dwa tygodnie.
    • Umowa na czas nieokreślony:
      – jeśli pracownik był zatrudniony krócej niż sześć miesięcy, okres wypowiedzenia wynosi dwa tygodnie;
      – co najmniej sześć miesięcy – miesiąc;
      – trzy lata – trzy miesiące.
  3. Można ustalić wcześniejszy termin wypowiedzenia, ale tylko w porozumieniu z pracodawcą. Jednak przed sporządzeniem takiego wypowiedzenia na piśmie trzeba pamiętać o kilku warunkach:
    • przy obliczaniu zakładowego czasu pracy, należy uwzględnić okres zatrudnienia u poprzedniego pracodawcy, gdy nowy pracodawca przejął zakład pracy lub jego część, czyli nowy pracodawca stał się stroną stosunku pracy zamiast poprzedniego pracodawcy;
    • ponadto przy obliczaniu zakładowego czasu pracy, trzeba uwzględnić także sytuację, gdy nowy pracodawca jest następcą prawnym w stosunku pracy nawiązanym przez poprzednio zatrudniającego;
    • co więcej, okres wypowiedzenia może być odpowiednio dłuższy, ponieważ kończy się on w sobotę lub w ostatnim dniu miesiąca;
    • pracownik może złożyć wypowiedzenie nawet w czasie urlopu wypoczynkowego, zwolnienia lekarskiego itp.
  4. Na złożenie wypowiedzenia musisz wybrać odpowiedni moment, bo przecież najlepiej odejść w dobrym stylu, by pracodawca mógł wydać Ci pozytywne referencje. Skończ wszystkie projekty, którymi się zajmowałeś, przekaż wiedzę swoim następcom, udowodnij, że byłeś istotnym pracownikiem dla firmy.
  5. Wykorzystaj swój zaległy urlop, to ostatni moment kiedy możesz wypocząć, bo zwłaszcza na początku freelancerskiej przygody nie będziesz mógł pozwolić sobie na wyjazd. Jeśli nie zdecydujesz się na jego wykorzystanie, pamiętaj, że za niewykorzystany urlop przysługuje jego ekwiwalent.
  6. Jeszcze raz zastanów się, czy naprawdę tego właśnie chcesz, czy chcesz podjąć wyzwanie i zacząć spełniać swoje marzenia. Może nie dasz rady udźwignąć tej zmiany, może praca freelancera nie jest jednak dla Ciebie. Pamiętaj, że początki bywają trudne, że potrzebujesz odpowiedniej ilości czasu, żeby przyzwyczaić się do nowego stanu rzeczy. Później ciężko będzie odwołać decyzję i cofnąć wypowiedzenie, bo aby oświadczenie o jego cofnięciu było skuteczne, musi ono trafić na biurko szefa najpóźniej razem z wypowiedzeniem, potem będziesz zależny już tylko od łaski pracodawcy, a niewielu pracodawców godzi się na powrót pracownika, który, jak okazuje się, nie wie sam, czego chce.

Natomiast, jeśli jesteś w 100 proc. zdecydowany, to złóż wypowiedzenie i zacznij czerpać przyjemności ze swojej pracy.

Zaczynasz przygodę z freelancingiem

  1. Masz dwie możliwości pracy jako freelancer:
    • otwierasz pozarolniczą działalność gospodarczą, czyli prowadzisz własny biznes – za tą decyzją kryje się szereg obowiązków: rejestracja działalności i rejestracja w urzędzie skarbowym, wybór rodzaju opodatkowania, uzyskanie numeru REGON i NIP, założenie rachunku bankowego na firmę, odpowiednie oświadczenie wysłane do ZUS itp., z drugiej strony początkujący przedsiębiorcy mogą liczyć także na pewne przywileje, jak np. niższe składki ubezpieczeniowe oraz korzystniejszy rodzaj opodatkowania;
    • prowadzisz działalność wykonywaną osobiście – czyli bazujesz na przede wszystkim umowach cywilnoprawnych, a musisz pamiętać, że one nie działają tak samo jak umowa o pracę, np. przedsiębiorca zlecający Ci zadanie na podstawie, np. umowy o dzieło nie ma obowiązku opłacania za Ciebie składek ubezpieczenia, z drugiej jednak strony możesz znacznie więcej zarobić niż na etacie.

    Oczywiście wybór należy tylko do Ciebie. Na początek najlepiej wykonywać działalność osobiście, by „zaprzyjaźnić się z freelancingiem”, poznać jego zalety i wady. A gdy będziesz czuł się już pewnie jako freelancer, możesz założyć pozarolniczą działalność gospodarczą.
  1. Stale szukaj klientów, bo to od nich zależy Twój byt finansowy. Im więcej ich będziesz miał, tym więcej zleceń dostaniesz, a co za tym idzie – także pieniędzy. Zwłaszcza na początku nie możesz pozwolić sobie na przebieranie w zleceniach, bo mogą nadejść suche dni, gdy ich zabraknie, a i wtedy przecież musisz jakoś żyć.
  2. Reklamuj się, niech inni dowiedzą się, że wkroczyłeś na rynek. Korzystaj ze wszystkich możliwości, zwłaszcza z tych, jakie dają Ci portale społecznościowe, np. Facebook.
  3. Zawsze wykonuj zlecone Ci zadania z największą precyzją i starannością, dzięki temu zyskasz lojalnych klientów, którzy będą polecać Cię innym.
  4. I w końcu nigdy nie poddawaj się – nie przejmuj się porażkami, bo każdy z nas popełnia błędy, a na nich przecież najlepiej się uczyć.

Decyzja o porzuceniu etatu jest decyzją, która zaważy na całym Twoim życiu, ale może okazać się, że był to strzał w dziesiątkę. Oczywiście na początku będzie Ci ciężko odnaleźć się w z pozoru trudnym świecie freelancingu, ale z czasem oswoisz się i możesz dojść do wniosku, że nie wyobrażasz sobie już życia bez niego. O własne marzenia warto walczyć, zwłaszcza o takie, które mogą zmienić naszą żmudną wegetację, na pełną życia egzystencję. Przyjemność czerpana z własnej pracy, to istotny aspekt ludzkiego życia.

Artykuły
Brak wyników.
Więcej artykułów
Wzory
Brak wyników.
Więcej wzorów