Pracodawcy coraz chętniej wykorzystują możliwości portalu społecznościowego Facebook do rekrutacji, oceny czy nawet awansowania zatrudnianych osób. Przeglądanie opublikowanych treści może być skarbnicą wiedzy o pracowniku. Zwyczaje, nawyki, zainteresowania, a nawet sposób publicznej komunikacji ze znajomymi mówią bardzo wiele o osobowości i systemie wartości danej osoby. Pracownik powinien ponosić odpowiedzialność za to, co udostępnia w serwisie, jednak to, co robi w czasie wolnym, nie powinno mieć większego znaczenia dla pracodawcy. Mimo to portale społecznościowe stają się powszechnym źródłem informacji o zatrudnianych osobach. Dlaczego nie warto zaglądać na profil pracownika na Facebooku? Jak powinna być prowadzona polityka firmy w tym zakresie?
Profil pracownika na Facebooku to nie GoldenLine czy LinkedIn!
Pracodawcy powinni mieć na względzie, że nie wszystkie portale społecznościowe powinny stanowić źródło wiedzy o zatrudnianych, a z pewnością nie profil pracownika na Facebooku. Rekrutując nową osobę do pracy, warto przyjrzeć się jej profilom w serwisach, których celem jest zaprezentowanie doświadczenia zawodowego, umiejętności oraz kwalifikacji. Warto wejść na GoldenLine czy LinkedIn, gdzie publikowane są informacje, które najbardziej powinny interesować przedsiębiorców. Potencjalny kandydat prezentuje swoje dokonania oraz częściowo zdradza posiadane cechy osobowości, jednocześnie nie rozpowszechniając swoich przeżyć czy osobistych problemów. Pracodawca będzie miał do czynienia z pracownikiem wyłącznie w sytuacji zawodowej, więc nie powinien być zainteresowany jego życiem osobistym.
Należy także mieć na uwadze, że ludzie na swoich profilach na portalu Facebook publikują informacje, które czasem mijają się z prawdą. Będąc częścią społeczności, wiele osób naśladuje powszechnie akceptowane zachowania. Na przykład generalnym trendem jest to, że ludzie przez cały tydzień czekają na piątek i weekend, a od poniedziałku zaczynają narzekać, że muszą iść do pracy. Jeśli Kowalski z działu marketingu opublikował na swoim profilu podobny status, nie oznacza to, że nie lubi wykonywać powierzonych zadań. Być może chciał zrealizować swoją potrzebę przynależności do określonej społeczności i zebrać określoną liczbę lajków. Pomyśl o tym, zanim ocenisz treści publikowane przez swoich pracowników.
Pamiętaj także, że przez całe życie ludzie wchodzą w różne role. Będąc w miejscu pracy, nie zachowujemy się tak, jak w domu. Podobnie jest z mediami społecznościowymi – profil pracownika na Facebooku jest jego przestrzenią prywatną, za pośrednictwem której udostępnia to, czym chciałby się podzielić ze znajomymi. Przeglądanie konta można porównać do podglądania pracownika w domu - co robi i jak spędza wolny czas.
Znajomi z pracy a profil pracownika na Facebooku
Nie powinieneś także nalegać, aby pracownicy dołączyli do grona twoich znajomych na portalu Facebook. Rozmawiacie ze sobą w biurze, a w nagłych sytuacjach po godzinach pracy komunikujecie się telefonicznie i mailowo. Nie powinieneś wchodzić w interakcje za pośrednictwem serwisów społecznościowych. Nie pozwól, aby życie osobiste i zawodowe się przenikały.
Co zrobić, kiedy to pracownik zaprasza nas do znajomych? Jeśli jesteś w stanie za każdym razem filtrować publikowane informacje (ustawiać dla kogo poszczególne treści mogą być pokazywane), możesz zaakceptować zaproszenie. Jednak pomyśl, czy nie chciałbyś odpocząć od nieco natrętnych kolegów z pracy. Ty także czasem masz ochotę udostępnić śmiesznego kota bez zastanawiania się, co sobie pomyślą twoi podwładni. Tobie także należy się nieco przestrzeni prywatnej.
Profil pracownika na Facebooku - tego nie możesz robić!
Nie możesz kazać pracownikowi założyć konta na portalu Facebook, a następnie polecić mu udostępnianie pochwał na temat twojej firmy. Po pierwsze, ludzie raczej nie chwalą usług świadczonych przez przedsiębiorstwa na swoich osobistych profilach. Od razu znajomi domyśliliby się, że zaktualizowany status nie jest prawdziwy. A po drugie, przedsiębiorcy mogą prowadzić profile firmowe, na których powinny być udostępniane takie informacje.
Nie powinieneś także zwalniać pracownika ze względu na treści, jakie udostępnia na swoim profilu na Facebooku. Jeśli chcesz zrezygnować z efektywnej osoby, ponieważ napisała negatywny komentarz na twój temat, pomyśl, jak obsmaruje cię w sieci, kiedy nie będzie już u ciebie pracowała. Pozwól, aby konta pracowników żyły swoim życiem i zajmuj się wyłącznie profilem firmowym.