Tło strzałki Strzałka
0 0
dni
0 0
godz
0 0
min
0 0
sek

Fikcja doręczeń a korespondencja adresowana do przedsiębiorcy

Nasz ekspert:
Artykuły autora

Wielkość tekstu:

Doręczenie przesyłki z sądu przedsiębiorcy jest nieco bardziej skomplikowane, niż ma to miejsce wtedy, gdy adresatem jest osoba „prywatna”. W tym drugim przypadku wystarczy, że listonosz wyda list do rąk własnych lub innemu dorosłemu domownikowi znajdującemu się pod podanym na przesyłce adresem. Jednak co, gdy dostawa zaadresowana jest na spółkę? Komu kurier powinien wydać paczkę? Prezesowi, jego asystentowi, jakiejkolwiek osobie spotkanej w siedzibie firmy czy ochroniarzowi czekającemu przy drzwiach budynku? Aby ustabilizować ten aspekt, prawodawca wprowadził szereg uproszczeń jak np. fikcja doręczeń. Dzięki temu można uznać, że przesyłka dotarła do przedsiębiorcy, nawet jeżeli realnie nikt w firmie nie zapoznał się z jej zawartością.

Doręczenie – co mówią przepisy?

Doręczenia przesyłek z sądu przeznaczonych dla przedsiębiorców powinny być dokonywane zgodnie z art. 133 Kodeksu postępowania cywilnego. Jak czytamy w § 21 tego przepisu, pisma procesowe lub orzeczenia dla przedsiębiorcy wpisanego do Centralnej Ewidencji i Informacji o Działalności Gospodarczej doręcza się na adres do doręczeń udostępniony w tej ewidencji, chyba że przedsiębiorca wskazał inny adres do doręczeń. Z kolei § 22 stanowi, że pisma procesowe lub orzeczenia dla przedsiębiorcy wpisanego do rejestru sądowego (KRS) doręcza się na adres udostępniony w tym rejestrze, chyba że przedsiębiorca wskazał inny adres do doręczeń. Jeżeli jednak ostatni udostępniony adres został wykreślony jako niezgodny z rzeczywistym stanem rzeczy i nie zgłoszono wniosku o wpis nowego adresu, który podlegałby udostępnieniu, adres wykreślony jest uważany za adres udostępniony w rejestrze.

Warto wskazać, że powyższe zasady obejmują zarówno osoby fizyczne prowadzące jednoosobowe działalności gospodarcze, jak i osoby prawne (spółki kapitałowe) oraz jednostki organizacyjne nieposiadające osobowości prawnej (spółki osobowe).

Komu należy doręczyć przesyłkę?

To, komu należy doręczyć pismo, jest zależne od formy prowadzenia działalności. W przypadku osób fizycznych prowadzących JDG pisma sądowe powinny być przekazywane bezpośrednio do rąk tej osoby. Nie ma tutaj możliwości pozostawienia pisma w skrzynce na listy lub przekazania jej innej osobie dorosłej przebywającej pod danym adresem. Jedynym wyjściem jest pozostawienie przez listonosza awizo, tak aby przedsiębiorca mógł odebrać przesyłkę osobiście w placówce poczty.

W przypadku osób prawnych zasada doręczenia do „rąk własnych” nie działa. Tutaj pisma procesowe oraz innego rodzaju dokumenty doręcza się organowi uprawnionemu do reprezentowania danego podmiotu przed sądem lub do rąk pracownika upoważnionego do odbioru pism.

Organami osób prawnych (tj. spółek kapitałowych) są m.in. zarząd i rada nadzorcza. Wydaje się, że to członkowie tych organów mają najwyższe upoważnienie do odbierania przesyłek. W końcu organy te odpowiadają za prowadzenie spraw przedsiębiorstwa, reprezentowanie go na zewnątrz oraz prowadzenie kontroli prawidłowości działania firmy.

W przypadku jednostek organizacyjnych nieposiadających osobowości prawnej, czyli w praktyce spółek osobowych, przyjmuje się, że takimi „organami” spółki są jej wspólnicy. Zatem do przyjmowania przesyłek sądowych uprawnieni są wszyscy wspólnicy spółek osobowych.

Pracownik upoważniony do odbioru pism – czyli kto?

Oprócz organu przedsiębiorcy do odbioru pism może być upoważniony również pracownik firmy. Czy musi być to jakiś specjalny pracownik, którego funkcją jest wyłącznie odbieranie przesyłek? Oczywiście, że nie. Przez osobę uprawnioną do odbioru pism należy rozumieć każdą osobę, która została regulaminowo czy tylko zwyczajowo uprawniona przez dany podmiot do odbierania korespondencji przychodzącej do jej siedziby.

Ponadto, pomimo że ustawa mówi o pracowniku, to osoba uprawniona do odbierania korespondencji nie musi mieć statusu pracownika w rozumieniu przepisów Kodeksu pracy. Chodzi o jakikolwiek rodzaj aktywności zarobkowej, jaką dana osoba wykonuje na rzecz przedsiębiorcy. Może być to umowa zlecenie, jak również kontrakt B2B.

Fikcja doręczeń a JDG

Pisma przeznaczone dla osoby prowadzącej jednoosobową działalność gospodarczą doręcza się na adres do doręczeń udostępniony w CEIDG, chyba że przedsiębiorca wskazał inny adres do doręczeń.

Należy jednak pamiętać, że jeżeli pozwanym jest osoba fizyczna, a sprawa nie dotyczy jej działalności gospodarczej, wówczas pisma powinny być kierowane na jej adres zamieszkania. Jeżeli jednak postępowanie ma charakter sporu z przedsiębiorcą, wówczas adresem korespondencyjnym jest ten wpisany w ewidencji działalności gospodarczej. W praktyce wygląda to w ten sposób, że pozew skierowany przeciwko przedsiębiorcy trafia do sądu, a następnie to sąd doręcza pozwanemu odpis pozwu pod adresem do doręczeń ujawnionym w CEIDG.

Niestety nie działa tu fikcja doręczeń. Ustawa nie przewiduje możliwości przyjęcia skutku doręczenia pisma w razie, gdy przedsiębiorca nie odbierze przesyłki pod wskazanym w ewidencji adresem. Przyjęcia skutku doręczenia pisma nie przewidziano nawet w razie zmiany adresu bez jego ujawnienia w CEIDG.

Potrzebny będzie komornik

W związku z brakiem możliwości przyjęcia fikcji doręczenia wobec osób fizycznych prowadzących JDG należy skorzystać z art. 1391 kpc. Jak stanowi ten przepis, jeżeli pozwany przedsiębiorca — mimo awizowania innego pisma procesowego — nie odebrał go (a wcześniej w sprawie nie dokonano mu skutecznego doręczenia), przewodniczący zawiadamia o tym powoda i zobowiązuje go do doręczenia pisma za pośrednictwem komornika.

Korzystanie z tzw. doręczenia komorniczego to droga przez mękę, a i tak zazwyczaj nie udaje się doręczyć przesyłki. Komornik puka do drzwi pozwanego, ten nie otwiera, komornik odchodzi i wskazuje, że pod wskazanym przez powoda adresem nie udało się zastać pozwanego, a tym samym adres do doręczeń pozostaje nieznany. Jest to bardzo częsta sytuacja, która sprawia, że dłużnikom jeszcze łatwiej unikać odpowiedzialności. Wystarczy nie otwierać listonoszowi i komornikowi.

Przechodząc dalej, powód ma 2 wyjścia, aby nie musieć korzystać z „usług” komorników. Pierwszym sposobem jest przedstawienie sądowi dowodu, z którego będzie wynikać, że adres podany w pozwie jest aktualny. Może być to dowód z dokumentów, ale równie dobrze może być to zdjęcie czy plik wideo. Udowodnienie aktualności adresu pozwanego wskazanego w pozwie będzie stanowiło podstawę do przyjęcia przez sąd fikcji doręczenia. Drugim sposobem jest wskazanie przez powoda innego adresu pozwanego, na który sąd może dokonać doręczenia.

Jeżeli powyższe nie da oczekiwanych rezultatów, powód ma 2 miesiące, aby pozwany przedsiębiorca odebrał pozew. Może skorzystać z komornika, a może próbować samodzielnie doręczyć takie pismo. Jeżeli w terminie 2 miesięcy od daty przesłania zobowiązania powód nie dokona doręczenia, sąd z urzędu zawiesi postępowanie.

Fikcja doręczeń przy spółkach

Fikcja doręczeń działa o wiele lepiej przy przedsiębiorcach prowadzących działalność w formie spółki. Tutaj przepisy wskazują wprost, że pisma należy doręczać na adres ujawniony w KRS, chyba że przedsiębiorca wskazał inny adres do doręczeń.

W omawianym przypadku nie ma problemu, nawet jeżeli się okaże, że dane ujawnione w rejestrze nie odpowiadają rzeczywistości. Wobec przedsiębiorców wpisanych do KRS obowiązuje bowiem domniemanie, zgodnie z którym ostatni udostępniony adres, nawet wykreślony jako niezgodny z rzeczywistym stanem rzeczy, należy uznać za prawidłowy.

Co to oznacza? Otóż w przypadku gdy pismo zostało zaadresowane na ujawniony w KRS adres (nawet jeżeli jest niezgodny z rzeczywistością lub został wykreślony), listonosz pozostawia przedsiębiorcy awizo, co stanowi o tym, że przesyłka będzie przechowywana w placówce operatora pocztowego przez okres 14 dni. Jeżeli pismo nie zostanie podjęte w ciągu 7 dni, listonosz ma obowiązek dokonać powtórnego zawiadomienia, co sprowadza się do pozostawienia drugiego awizo pod adresem wskazanym w KRS.

Jeżeli przedsiębiorca nie odbierze pisma w ciągu wspomnianych 14 dni, sąd przyjmuje fikcję doręczenia i pozostawia pismo w aktach sprawy ze skutkiem doręczenia. Wywołuje to takie same skutki prawne, jak gdyby przedsiębiorca odebrał pismo samodzielnie, tj. zaczynają biec wszystkie terminy związane z danym pismem procesowym, postanowieniem lub wyrokiem.

Czy można obalić fikcję doręczeń?

Nie jest to proste, ale owszem – przedsiębiorca (adresat) ma możliwość obalenia domniemania doręczenia mu przesyłki. Przedsiębiorca może powoływać się na okoliczności, z których wynika, że zastosowana zastępcza forma doręczenia pisma nie powinna mieć miejsca albo zastosowano ją wadliwie, a także że adres wysyłki był niezgodny z tym wskazanym w KRS czy też, że z przyczyn niezawinionych nie był on w stanie odebrać przesyłki.

Jak czytamy w orzecznictwie, domniemanie doręczenia może zostać obalone, gdy adresat udowodni, że mimo zastosowania zastępczej formy doręczenia pismo nie zostało mu doręczone z przyczyn od niego niezależnych. Podważenie fikcji doręczenia przesyłki może mieć miejsce w razie wykazania okoliczności kwestionujących prawidłowość jej doręczenia, w tym także procedury awizacji przesyłki.

Artykuły
Brak wyników.
Więcej artykułów
Wzory
Brak wyników.
Więcej wzorów