W okresie trwającej pandemii wielu przedsiębiorców zachorowało na COVID-19, wskutek czego po chorobie uskarżają się na powikłania po zakażeniu. Czy opóźnienie w dokonaniu rozliczenia przed urzędem skarbowym i ZUS-em przedsiębiorca może uzasadniać swoją niedyspozycyjnością przez skutki pocovidowe? Sprawdziliśmy, czy tzw. mgła pocovidowa może być przyczyną niewywiązywania się z obowiązków rozliczeniowych!
Mgła pocovidowa a obowiązki rozliczeniowe przedsiębiorców
Mimo trwającej pandemii nie zostały wydłużone terminy ustawowe na dopełnianie obowiązków rozliczeniowych przez przedsiębiorców przed urzędem skarbowym oraz Zakładem Ubezpieczeń Społecznych.
Ozdrowieńcy, którzy przebyli chorobę, uskarżają się na powikłania związane z brakiem koncentracji, problemami z pamięcią, dezorientacją, a także chronicznym zmęczeniem, które powoduje tzw. mgła pocovidowa.
Przedsiębiorca, który nie dopełni zobowiązań terminowo, a przebył zakażenie koronawirusem, może uzasadnić powstałe zaniechanie skutkami powstałymi w wyniku COVID-19, które wywołuje wspomniana mgła pocovidowa.
W zaistniałej sytuacji argument ten może być wytłumaczeniem dla organów podatkowych oraz Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, zatem jeśli podatnik przedłoży właściwą dokumentację medyczną potwierdzającą fakt zakażenia, nie powinien ponieść konsekwencji, ponieważ jest to sytuacja w pełni od niego niezależna.
