Zgoda współmałżonka na darowiznę z majątku wspólnego – kiedy jest wymagana?

Nasz ekspert:
Artykuły autora

Wielkość tekstu:

Prawo własności ma to do siebie, że właściciel jest niemal nieograniczony w rozporządzaniu swoim majątkiem. To, co należy do niego, może sprzedać, zastawić, wynająć czy nawet oddać. Co więcej, darowizna może zostać przekazana również obcej osobie, a powód takiego działania nie ma znaczenia dla ważności samej umowy – oczywiście, o ile nie mamy do czynienia z oszustwem czy utratą świadomości u darczyńcy. Wszystko jednak zmienia małżeńska wspólność majątkowa. Współwłasność, która powstaje z chwilą zawarcia małżeństwa – jeśli strony nie postanowiły inaczej – nie ma charakteru ułamkowego. Zasadniczo to każdy z małżonków jest właścicielem całego majątku wspólnego, a jednocześnie jest ograniczony w jego rozporządzaniu – szczególnie w odniesieniu do czynności prawnych mogących istotnie uszczuplić wspólny dorobek. Zatem czy zgoda współmałżonka na darowiznę z majątku wspólnego to zasada, od której nie ma wyjątków, czy jak niemal ze wszystkim – znajdziemy tu kilka odstępstw?

Zgoda współmałżonka na darowiznę – co na to przepisy?

Na początek kilka słów o najważniejszych kwestiach związanych z majątkiem małżeńskim. Jeżeli małżeństwo przed albo w trakcie ślubu nie sporządzi intercyzy, to obowiązuje ich wspólność majątkowa. Do majątku wspólnego zalicza się między innymi wynagrodzenie za pracę, dochody z działalności gospodarczej, dochody z majątków wspólnego i osobistego, a także środki zgromadzone na rachunkach bankowych.

W ramach wspólności majątkowej każdy z małżonków ma prawo zarządzać wspólnym majątkiem. Przy czym – jak czytamy w art. 36 Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego (kro) – małżonkowie są obowiązani współdziałać w zarządzie tym majątkiem, a w szczególności udzielać sobie wzajemnie informacji o stanie majątku wspólnego, o wykonywaniu zarządu nad nim oraz o zobowiązaniach obciążających majątek. Co ważne, chodzi tu jedynie o zarząd nieprzekraczający zakresu zwykłego zarządu. Dla dokonania czynności, które go przekraczają, zawsze potrzebne jest wspólne działanie obojga partnerów albo przynajmniej zgoda drugiego z nich.

Czy zatem darowizna jest czynnością przekraczającą zwykły zarząd? Tego nie musimy analizować lub szukać w orzecznictwie sądowym – o tym zdecydował prawodawca w art. 37 § 1 pkt 4 kro. Zgodnie z przepisem do dokonania darowizny z majątku wspólnego, z wyjątkiem drobnych darowizn zwyczajowo przyjętych, potrzebna jest zgoda drugiego małżonka.

Co bardzo istotne, przepisy nie ograniczają wymogu zgody jedynie do darowizn o znacznej wartości. Dotyczy on wszystkich darowizn, chyba że mamy do czynienia z drobnymi, zwyczajowo przyjętymi darami. Zasada ta wynika z potrzeby ochrony stabilności majątku wspólnego i zabezpieczenia interesów rodziny. W przeciwnym wypadku jeden z małżonków mógłby – bez wiedzy partnera – rozdysponować znaczną część dobytku, narażając rodzinę na straty finansowe.

Co rozumieć jako darowizna?

Darowizna w swej istocie jest to prosta czynność prawna (umowa), w ramach której darczyńca przekazuje drugiej osobie jakiś składnik swojego majątku, za darmo, bez żadnej zapłaty czy zamiany na inną rzecz. Darczyńca robi to dobrowolnie i nie oczekuje nic w zamian. Taką darowizną może być np.:

  • przekazanie pieniędzy;
  • oddanie samochodu;
  • podarowanie mieszkania;
  • drobny prezent – książka, płyta czy kwiaty.

W kontekście majątku wspólnego jest to o tyle znamienne, że przez czynność jednego z małżonków oboje partnerów traci część swojego dorobku. A nie ma tutaj udziałów w majątku – małżonek nie ma prawa do połowy składników, którymi może samodzielnie dysponować. Nie jest bowiem tak, że małżonek ma prawo do 1/2 mieszkania i może z nim zrobić, co tylko chce, np. sprzedać czy właśnie darować.

Warto jeszcze nadmienić, że pewnym ograniczeniem w „obdarowywaniu” jest obowiązek sporządzania umowy darowizny w formie aktu notarialnego. W praktyce jest to jednak przepis martwy, ustawa daje bowiem tutaj furtkę – umowa darowizny zawarta bez zachowania tej formy staje się ważna, jeżeli przyrzeczone świadczenie zostało spełnione. Zatem darowizna dokonana w jakiejkolwiek formie będzie ważna, jeżeli w chwili zawierania umowy składnik majątku został przekazany. Oczywiście nie dotyczy to tych przypadków, kiedy ze względu na przedmiot darowizny wymagane jest zachowanie szczególnej formy, jak na przykład przy rozporządzeniu prawem do nieruchomości niezbędne jest sporządzenie aktu notarialnego.

Zgoda współmałżonka na darowiznę nie zawsze potrzebna

Każda darowizna dokonana z majątku wspólnego zmniejsza jego wartość, dlatego też prawodawca w art. 37 § 1 pkt 4 KRO wskazał na konieczność uzyskania zgody współmałżonka. Co do zasady, do zawarcia każdej umowy darowizny potrzebna jest akceptacja drugiego małżonka. Wyjątek stanowią jedynie drobne, zwyczajowo przyjęte darowizny. Niestety ustawa nie wskazuje tutaj jak traktować „drobne darowizny zwyczajowo przyjęte”. Nie ma zatem żadnego katalogu rzeczy mogących być przedmiotem umowy ani limitów wartość takich składników majątkowych.

Sytuacja zostaje nieco rozjaśniona dzięki orzecznictwu. Przyjmuje się bowiem, że ocena, czy mamy do czynienia z darowizną drobną, zależy od sytuacji finansowej danej rodziny, zwłaszcza od tego, jak wartość przedmiotu umowy darowizny ma się do całego majątku wspólnego. Nie może to być darowizna, która obniży standard zaspokajania potrzeb rodziny. Nie ma przy tym znaczenia status majątkowy obdarowanego. Wymóg, aby darowizna była „zwyczajowo przyjęta”, trzeba oceniać w kontekście konkretnej rodziny i zwyczajów panujących w jej otoczeniu. Najczęściej chodzi tu o prezenty z okazji uroczystości osobistych, takich jak urodziny czy imieniny.

Jak powinna wyglądać zgoda współmałżonka na darowiznę?

Zgoda współmałżonka na darowiznę jest niezbędna, aby móc uznać daną czynność prawną za ważną. Nie oznacza to jednak, że każde działanie podejmowane przez małżonka bez wyraźnej uprzedniej zgody partnera jest skazane na niepowodzenie. Taka zgoda bowiem może być udzielona:

  • przed dokonaniem czynności prawnej;
  • jednocześnie z dokonywaniem czynności;
  • po dokonaniu czynności – tzw. konwalidacja.

Jak czytamy w dalszych paragrafach wspomnianego już art. 37 kro, ważność darowizny, która została zawarta przez jednego z małżonków bez wymaganej zgody drugiego, zależy od potwierdzenia umowy przez drugiego małżonka. Druga strona umowy (w tym wypadku – obdarowywany) może wyznaczyć małżonkowi, którego zgoda jest wymagana, odpowiedni termin do potwierdzenia umowy. Po bezskutecznym upływie wyznaczonego terminu umowa staje się nieważna, a zatem obdarowany musi zwrócić wszystko, co otrzymał w ramach darowizny.

Nadmienię jeszcze, że w przypadku zgody uprzedniej lub następczej nie jest wymagane, aby małżonek podpisywał całą umowę. W pełni wystarczające jest wyraźne wyrażenie woli, np. w formie oddzielnego dokumentu. Jednakże ze względu na wymogi formy czynności prawnej zgoda powinna być wyrażona w tej samej formie (np. przy umowie darowizny nieruchomości).

Przykład 1.

Pan Jan i pani Anna są małżeństwem i posiadają wspólność majątkową. Mieszkają w domu, który jest wyłączną własnością pana Jana – nabył go jeszcze przed ślubem. Pani Anna dowiedziała się, że pan Jan dokonał darowizny nieruchomości zamieszkiwanej przez parę, bez uzyskania jej wcześniejszej zgody. Czy w takim wypadku pani Anna ma prawo domagać się unieważnienia umowy darowizny?

Okazuje się, że tak. Tutaj bowiem działa przepis szczególny art. 281 kro, zgodnie z którym jeżeli prawo do mieszkania przysługuje jednemu małżonkowi, drugi małżonek jest uprawniony do korzystania z tego mieszkania w celu zaspokojenia potrzeb rodziny. Oznacza to, że jakakolwiek czynność prawna, która mogłaby bezpośrednio naruszyć prawa drugiego z małżonków do zajmowania mieszkania rodzinnego, może być dokonana wyłącznie za jego zgodą. Na darowiznę domu jest zatem niezbędna zgoda pani Anny.

Ochrona osób trzecich – czy tutaj ma zastosowanie?

Trzeba pamiętać, że w przypadku darowizny oprócz małżonków mamy do czynienia jeszcze z jedną ze stron – obdarowanym. Czy jego stosunek do darczyńcy ma tu jakiekolwiek znaczenie? Zasadniczo prawo stara się chronić osoby trzecie działające w zaufaniu do darczyńcy. Zazwyczaj, jeżeli działają w dobrej wierze, czynności dokonywane z ich udziałem są skuteczne. Jednakże w przypadku darowizny, która ma charakter „nieodpłatny”, ochrona ta jest ograniczona.

Ciekawą argumentację w omawianym temacie przedstawił Sąd Najwyższy w swojej uchwale z 5 marca 1981 roku (sygn. akt: III CZP 1/81), w której stwierdził, że małżonek, który w drodze umowy z inną osobą dokonał na jej rzecz darowizny nieruchomości, objętej wspólnością ustawową, nie może skutecznie domagać się ustalenia nieważności umowy darowizny z tego tylko powodu, że została ona zawarta bez zgody drugiego małżonka, dopóki dopuszczalne jest potwierdzenie tej umowy przez tego drugiego małżonka.

Powyższe oznacza, że dopóki nie upłynął termin na wydanie zgody przez drugiego małżonka, to ten nie ma prawa domagać się unieważnienia umowy. W praktyce ma to jednak zastosowanie marginalne, wystarczy bowiem złożenie oświadczenia w przedmiocie braku akceptacji albo bezskuteczny upływ terminu, aby przedmiot darowizny musiał wrócić do majątku wspólnego małżeństwa. 

Zatem obdarowany – jeżeli nie mamy do czynienia z drobną darowizną – musi liczyć się z ryzykiem, że umowa okaże się nieważna, jeżeli drugi małżonek nie wyrazi zgody. W odróżnieniu od odpłatnych czynności, np. sprzedaży, gdzie kupujący może korzystać z dodatkowej ochrony, przy darowiźnie ustawodawca nie wprowadził tak daleko idących mechanizmów.

Artykuły
Brak wyników.
Więcej artykułów
Wzory
Brak wyników.
Więcej wzorów