0 0
dni
0 0
godz
0 0
min
0 0
sek

Raporty do urzędów skarbowych – jakie są limity transakcji, by nie znaleźć się na celowniku urzędów?

Nasz ekspert:
Artykuły autora

Wielkość tekstu:

Niniejsze opracowanie jest skierowane zarówno do osób fizycznych, jak i prawnych, wykonujących działalność gospodarczą, a także takich, które jej nie prowadzą. Wiedzą powszechną jest, że środki zgromadzone na rachunkach bankowych pozostają pod nadzorem poprzez raporty do urzędów skarbowych, dlatego też część osób bojkotuje płatności bezgotówkowe, preferując obrót gotówkowy, kwestionując ograniczanie tej formy przepływów pieniężnych. Jednak warto wiedzieć, w jakich limitach transakcji należy się mieścić, aby urząd skarbowy w nie nie ingerował.

Raporty do urzędów skarbowych o transakcjach otrzymywanych przez właściciela rachunku?

Banki zobowiązane są do rejestrowania wszystkich kwot transakcji, które są równe lub wyższe od 15 000 euro. Niektóre banki stosują nawet niższe limity, na przykład 10 000 euro. Warto tę kwotę zweryfikować poprzez dopytanie o to pracownika.

Wartość transakcji w walucie krajowej jest obliczana z dnia jej dokonania. Kwota w PLN będzie zatem mogła się wahać co do zasady jako ok. 60 000–65 000 zł.

Co istotne, zgłoszona zostanie nie tylko jednorazowa transakcja, lecz także na przykład kilka mniejszych, jeżeli będą one ze sobą powiązane albo w taki sposób zostaną potraktowane.

Przykład 1.

Pan Wojciech zajmuje się obrotem odzieżą używaną, ma sklepy w kilku miastach w Polsce. Postanowił sprzedawać ten asortyment również za pośrednictwem internetu, jednak nie korzystając z żadnych platform, ale bezpośrednio na swoich profilach w mediach społecznościowych. Jako że miał głównie odzież markową, wartą setki, a czasami tysiące złotych, otrzymywał z tego znaczne kwoty. W ciągu kilku miesięcy przekroczyły one sumę 70 000 zł, a kwoty te wpływały na jego rachunek osobisty. Bank uznał, że takie transakcje mogą wskazywać na uzyskiwanie dochodów w sposób niezgodny z przepisami prawa, przede wszystkim nieopodatkowany. Dlatego też sytuacja została zgłoszona do urzędu skarbowego, a pan Wojciech będzie musiał tam złożyć wyjaśnienia w zakresie otrzymanych przelewów.

Z powyższego wynika, że nie zawsze będą badane pojedyncze transakcje na znaczne sumy, ale całokształt transakcji.

Przykład 2.

Pani Maria otrzymała darowiznę od swojej matki, na kwotę 100 000 zł. Dostała przelew z tytułem: „dla córki”. Bank, z uwagi na zobowiązanie do zgłoszenia transakcji, przekazał ją niezwłocznie do urzędu skarbowego. Organ ten podjął kroki celem wyjaśnienia otrzymanej kwoty, w szczególności podstawy prawnej i tego, czy wygenerowała ona niezbędność uiszczenia podatku. Okazało się, że w urzędzie skarbowym znajduje się zgłoszenie nabycia kwoty 100 000 zł w drodze darowizny. Pani Maria zgłosiła, że otrzymała darowiznę od osoby najbliższej – matki, załączyła przelew, a fakt złożenia deklaracji sprawił, że nie została obciążona podatkiem.

W ten sposób powinno się zgłaszać otrzymywane darowizny. Ich uzyskanie od osób najbliższych, dokonanie zgłoszenia w terminie 6 miesięcy od otrzymania, powoduje, że na obdarowanym nie ciąży obowiązek uiszczenia podatku.

Z powyższego wynika, że banki przekazują do odpowiednich urzędów skarbowych informacje o przepływach na rachunkach bankowych, zwłaszcza tych większych i tych, które:

  • mogą nosić znamiona pochodzenia z przestępstwa;
  • mogą wskazywać na ich uzyskanie bez tytułu prawnego jako nieujawnione źródła dochodu.

Banki zwracają zatem uwagę na:

  • przelewy na większe kwoty;
  • przelewy na podobne, niższe, kwoty, od różnych nadawców;
  • przelewy na podobne lub takie same kwoty otrzymywane regularnie od tego samego nadawcy czy nadawców;
  • podejrzane tytuły przelewów;
  • niestandardowe przelewy z zagranicy, z podejrzanymi kwotami czy tytułami przelewów.

Wydatkowanie znacznych kwot

Poza otrzymywaniem dużych środków, wątpliwości może też wzbudzić ich wydawanie. Dokonywanie regularnych dużych zakupów czy jednorazowe ponadprzeciętne wydatki mogą wzbudzić zainteresowanie organów skarbowych pod kątem tego, z czego są one realizowane. W szczególności na uwagę zasługiwać będzie zakup takich dóbr jak:

  • samochód;
  • nieruchomość;
  • jacht;
  • drogie wycieczki.

Przykład 3.

Pan Adam, poza wykonywaniem pracy zarobkowej, zajął się prowadzeniem konsultacji, warsztatów, coachingu. Nie zarejestrował działalności gospodarczej, z uwagi na to, że uznał, iż będzie takie działania prowadził w niewielkim zakresie. Stał się jednak bardzo popularny, do tego stopnia, że niemal w każdy weekend prowadził szkolenia, warsztaty, a dodatkowo udzielał konsultacji popołudniami. Z kontrahentami rozliczał się gotówkowo, a pieniądze, cyklicznie, wpłacał na konto we wpłatomacie, dzięki czemu uniknął pytań pracowników banku o źródło tych środków. Po jakimś czasie, gdy zgromadził na koncie ponad 2 000 000 zł, postanowił nabyć, za gotówkę, mieszkanie i samochód. Do transakcji doszło w jednym miesiącu. To wzbudziło zainteresowanie banku oraz urzędu skarbowego, który wezwał pana Adama do złożenia wyjaśnień.

Powyższy przypadek jest trudny do udowodnienia w sposób, który umożliwiłby panu Adamowi uniknięcie problemów. Ta sytuacja pokazuje bowiem, że uzyskiwał on dochody ze źródeł, których nie opodatkowywał, a jego działania noszą znamiona prowadzonej działalności gospodarczej.

Taka działalność zostanie opodatkowana w kwocie znacznie wyższej niż gdyby zostało to w odpowiedni sposób zgłoszone w chwili uzyskania dochodu.

Gdy okaże się, że brakuje potwierdzenia źródła pochodzenia pieniędzy, na podmiot zostanie nałożony podatek w wysokości 75% dochodu z nieujawnionych źródeł.

W przypadku pana Adama, biorąc pod uwagę dochód w kwocie 2 000 000 zł, podatek wyniesie go 1 500 000 zł.

Gdzie i przez jaki czas przechowuje się informacje o podejrzanych transakcjach?

Informacje o podejrzanych transakcjach banków są przekazywane najpierw do Generalnego Inspektoratu Informacji Finansowej, który podlega Ministrowi Finansów. To właśnie ta instytucja decyduje o tym, czy występować do urzędów skarbowych oraz czy wnosić o udzielenie dalszych informacji o sprawie, zwracać się o wyjaśnienia do podatnika.

Szybka weryfikacja może bowiem pozwolić na wnioski, że źródło dochodu jest znane, zgodne z przepisami prawa, opodatkowane, nie wzbudza żadnych podejrzeń, nie zostało uzyskane w sposób bezprawny. W takiej sytuacji nie zostanie to zgłoszone do urzędu skarbowego.

Jeżeli jednak nasuną się wątpliwości, wówczas zostanie o tym powiadomiony urząd skarbowy, który zajmie się wyjaśnieniem kwestii znacznej kwoty przelewanej na rachunki podatnika lub przez niego wydatkowanej.

Jeśli wyjaśnienia okażą się wystarczające, jasne, niebudzące wątpliwości, to wówczas urząd skarbowy nie będzie wszczynał żadnej specjalnej procedury. W przypadku jednak, gdy podatnik tłumaczy się w sposób lakoniczny, nie wyjaśnia źródła dochodów, urząd skarbowy może wszcząć kontrolę skarbową, celem ustalenia źródła dochodów.

W toku kontroli może badać dokumenty, wzywać do ich przedstawienia, przesłuchiwać świadków, przeprowadzać inne dowody, które uzna za adekwatne w konkretnym stanie faktycznym.

Przykładowo, jeżeli będzie to dotyczyć przelewu od najbliższej rodziny, a nie zostanie zgłoszona darowizna, wówczas ograniczy się to do przesłuchania tych stron i konsekwencją będzie uiszczenie podatku w przypadku, gdy podatnik uchybi 6-miesięcznemu terminowi na zgłoszenie nabycia środków pieniężnych w drodze darowizny.

Jeżeli jednak nie będzie potrafił wytłumaczyć źródła pochodzenia otrzymanych środków, wówczas zostanie na niego nałożony podatek w wysokości 75%.

Dane dotyczące przelewów na wysokie sumy przechowywane są w bazach przez okres 5 lat. Jest to okres, w którym może dojść do wezwania z urzędu skarbowego, czy do wszczęcia na przykład kontroli skarbowej.

Artykuły
Brak wyników.
Więcej artykułów
Wzory
Brak wyników.
Więcej wzorów