0 0
dni
0 0
godz
0 0
min
0 0
sek

Zarabianie na YouTubie - czy to możliwe?

Nasz ekspert:
Artykuły autora

Wielkość tekstu:

Chyba każdy z nas korzysta od czasu do czasu z YouTube’a - największej internetowej platformy, na której można udostępnić i obejrzeć pliki wideo. Jeszcze do niedawna wydawało się, że serwis ten służy wyłącznie rozrywce, jednak szybko znaleźli się ludzie, którzy zaczęli na nim zarabiać. Jak to zrobić? Czy zarabianie na YouTubie jest trudne? Jakie cechy należy posiadać, by to robić? Odpowiadamy!

Zarabianie na YouTubie a pozycjonowanie

Zarabianie na YouTubie to w Polsce wciąż nieco kontrowersyjny temat. Choć w Stanach Zjednoczonych to nic nadzwyczajnego, a rekordziści zarabiają spore sumy, w Polsce wciąż jeszcze część społeczeństwa uważa tworzenie vlogów za hobby. Może to też wynikać z tego, że Google - właściciel YouTube’a - stosunkowo niedawno umożliwił pobieranie opłat za publikowanie plików wideo.

Nie ma się co łudzić - jeden filmik z pewnością nie przyniesie nam gigantycznych zarobków, ale jeżeli włożymy w publikowanie na YouTubie trochę pracy i zaangażowania, efekty w końcu się pojawią. Co jest najważniejsze? Z pewnością stopniowe i konsekwentne budowanie własnej marki. Bądź cierpliwy - buduj solidne podstawy i zyskaj zaufanie widzów lub, jeśli prowadziłeś najpierw bloga, czytelników - ustal grupę docelową, tematykę i pisz/nagrywaj tak, by poruszać kwestie najciekawsze dla odbiorców. Jest to ważne nie tylko ze względu na to, że zachęcisz widzów do zaglądania na twoje konto, ale także dlatego, że doceniają to roboty indeksujące Googla.

Znajdź swoje mocne strony

Zasada numer jeden - nie nagrywaj filmików o niczym. Utwór musi mieć myśl przewodnią i puentę, musi zawierać coś, co zaciekawi odbiorcę. Zacznij od znalezienia czegoś, co cię pasjonuje - łatwiej ci będzie dzielić się wiedzą, jeżeli naprawdę będzie cię interesowało to, o czym opowiadasz. Zamień hobby w pracę, a na pewno znajdą się osoby, które z przyjemnością obejrzą twoje wideo. Wydaje się to nierealne? Nic bardziej mylnego!

  • Makijaż i testowanie nowych kosmetyków to niepoważne zainteresowania? Nawet jeśli tak jest, można w oparciu o nie stworzyć solidną markę videobloga. Przykładem może być Red Lipstick Monster - vlogerka, która od lat doradza Polkom, jak uwydatnić swoją urodę i jakie specyfiki warto mieć w kosmetyczce. Vlogerka ta wydała książkę, która z miejsca stała się bestsellerem.

  • Gotowanie to codzienny, nudny obowiązek. Niekoniecznie - dla niektórych to twórcze, kreatywne zajęcie i pasja, którą chcą zarażać innych. Przykładem mogą być Paulina i Michał Stępień z kanału Kotlet.tv - zaczynali od amatorskich filmików, a obecnie są prawdziwymi autorytetami, a z ich książki kucharskiej korzysta wielu miłośników kulinariów.

  • Pozornie nieciekawą dziedziną - historią - zajmował się również Radosław Kotarski z kanału Polimaty. Swoją wiedzą, błyskotliwością i zapałem zdołał zarazić miłością do nauki wielu użytkowników YouTube’a. Obecnie prowadzi własny program telewizyjny.

Jak widać, jeżeli mamy coś ciekawego do zaoferowania, potrafimy to w ciekawej formie przekazać i staramy się, zarabianie na YouTubie nie musi być trudne.

Dbaj o szczegóły

Zarabianie na YouTubie wiąże się z określonymi standardami, jakie musi spełniać kanał. Nie możemy wrzucać na niego filmików nakręconych byle jak, w niskiej jakości, z niewyraźnym dźwiękiem. Jeżeli chcesz zdobyć widzów, musisz zadbać także o formę. Ładne kadry, dopracowane przejścia między kolejnymi scenami czy profesjonalny montaż z pewnością dodadzą twojemu filmowi profesjonalizmu. Nie zarzucaj też odbiorców reklamami już od pierwszego odcinka vloga - daj im się poznać i przekonać, że zależy ci przede wszystkim na przekazywaniu wiedzy. 

Zarabianie na YouTubie a komunikacja

YouTube to właściwie serwis społecznościowy, więc traktuj jego użytkowników jak partnerów - reaguj na komentarze i inne aktywności, podejmuj dyskusje i odpowiadaj na pytania. Dzięki temu zbudujesz swój wizerunek i będziesz mógł przedstawić się odbiorcom swojego przekazu. Czy ma to znaczenie, jeśli chodzi o zarabianie na YouTubie? Tak! Bez widzów twój videoblog nie będzie mógł funkcjonować i pozbawisz się źródła zarobków.

Jak zarabiać na YouTube?

Masz widownię, utrzymujesz z nią kontakt, przygotowałeś grunt pod działania reklamowe. Co dalej? Powinieneś dołączyć do programu partnerskiego YouTube - przystępując do niego, zgadzasz się na wyświetlanie reklam w zamian za indywidualnie uzgadnianą sumę. Warunkami są systematyczna praca nad blogiem, stale utrzymująca się lub rosnąca liczba wejść, zaangażowanie i dobry poziom prezentowanych treści. Jeżeli zawiesisz działalność videobloga lub przestaniesz go ulepszać, możesz zostać nagle wyłączony z programu. Tak jak w przypadku algorytmów Panda i Pingwin dla wyszukiwarki Google, tak i tutaj nie ma jednolitych zasad, określających sposób przystąpienia i utrzymania współpracy.

Ile można zarobić na YouTubie?

Zarabianie na YouTubie budzi kontrowersje także jeżeli chodzi o zarobki. Nie do końca wiadomo, jakie kwoty można w ten sposób zgromadzić, niechętnie wypowiadają się na ten temat vlogerzy, a także sam Google. Możemy jedynie przypuszczać, że górna granica zarabiania na blogu właściwie nie istnieje - świadczy o tym chociażby poziom życia najpopularniejszych twórców.

Zarobki na YouTubie zależą nie tylko od popularności, ale także od rodzaju reklamy, jaką zdecydujemy się umieszczać na naszym kanale. Im widoczniejsza i agresywniejsza, tym lepiej płatna, jednak z pewnością będzie nieco irytowała odbiorców.

Google udostępnia nam różne formy reklam, między innymi:

  • Pre-roll – krótkie spoty reklamowe trwające najwyżej kilkanaście sekund. Są one wyświetlane przed uruchomieniem materiału wideo na playerze i odbiorca nie można ich zatrzymać. Występują także takie, które można wyłączyć po kilku sekundach.

  • Reklamy wizualne - najczęściej umieszcza się je w prawym górnym rogu ekranu.

  • Reklamy umieszczane na dolnym pasku video.

  • Reklamy pojawiające się w trakcie filmiku - ze względu na to, że przerywają ciągłość przekazu, nie są zbyt popularne.

Jak widać, zarabianie na YouTubie nie jest zupełnie proste, jednak jeśli masz poczucie, że masz do coś do powiedzenia i potrafisz to ciekawie przekazać, spróbuj. Wymaga to co prawda wielkich pokładów cierpliwości, zaangażowania i pracy, efekt jednak może być imponujący.

 

Artykuły
Brak wyników.
Więcej artykułów
Wzory
Brak wyników.
Więcej wzorów