0 0
dni
0 0
godz
0 0
min
0 0
sek

Kradzież samochodu w leasingu - co dalej?

Nasz ekspert:
Artykuły autora

Wielkość tekstu:

Kradzieże samochodów - chociaż zgodnie z danymi statystycznymi policji utrzymują tendencję spadkową - są nadal jednym z uciążliwych problemów, z jakimi walczą polskie organy ścigania. Nie da się ukryć, że utrata pojazdu, szczególnie w przypadku prowadzenia własnej firmy, może znacząco naruszyć nasz budżet. Jeszcze gorzej, kiedy jest to kradzież samochodu w leasingu. Dlaczego? O tym poniżej.

Umowa leasingu - obowiązki

Jak wiadomo, każda umowa niesie za sobą pewne prawa i obowiązki dla obu stron. Nie inaczej jest w przypadku umowy leasingu - szczegółowe regulacje w tej kwestii zostały zamieszczone w Kodeksie cywilnym.

Zgodnie z art. 7091 umowa leasingu jest zobowiązaniem finansującego (w zakresie prowadzonej działalności) do nabycia rzeczy od określonego zbywcy na warunkach przewidzianych w tej umowie, a następnie oddania tej rzeczy korzystającemu do używania (lub używania i pobierania pożytków) przez czas oznaczony. Korzystający natomiast zobowiązuje się uiścić leasingodawcy wynagrodzenie pieniężne w uzgodnionych ratach, które co do zasady powinno być co najmniej równe cenie lub wynagrodzeniu z tytułu nabycia rzeczy przez finansującego. Warto wspomnieć, że umowa leasingu powinna zostać zawarta na piśmie pod rygorem jej nieważności.

Kradzież samochodu w leasingu

Omawiając kradzież samochodu w leasingu warto wspomnieć, że wraz z wydaniem pojazdu przekazywane na korzystającego jest ryzyko związane z utratą rzeczy. Według art. 7095 § 1 jeżeli po wydaniu korzystającemu rzecz została utracona z powodu okoliczności, za które finansujący nie ponosi odpowiedzialności, umowa leasingu wygasa. Jednak wygaśnięcie umowy nie oznacza, że możemy zapomnieć zarówno o samochodzie, jak i ratach leasingowych.

Leasingodawca bowiem może żądać od nas natychmiastowego zapłacenia wszystkich przewidzianych w umowie, a niezapłaconych rat. Należność ta może zostać pomniejszona o korzyści, jakie finansujący uzyskał wskutek zapłaty rat przed umówionym terminem oraz wygaśnięcia umowy leasingu, a także z tytułu ubezpieczenia rzeczy lub naprawienia szkody. Dlatego też korzystający ma bezwzględny obowiązek niezwłocznie zawiadomić finansującego o utracie rzeczy.

Zgodnie z powyższym, jeżeli kradzież samochodu w leasingu wystąpi z przyczyn od nas niezależnych, oznacza to nic innego, jak obowiązek zapłaty wszystkich pozostałych (przewidzianych w umowie) rat leasingowych. Niestety, zbyt wiele osób, podpisując umowy leasingu, nie jest świadomych, jakie przyjmują na siebie ryzyko. Niedokładne zapoznanie się z postanowieniami zaprezentowanych umów może skutkować negatywnymi konsekwencjami. Zabezpieczeniem w zaistniałej sytuacji może być ubezpieczenie od wartości pojazdu (GAP) oraz ubezpieczenie autocasco (AC), dzięki którym prawdopodobne jest odzyskanie całkowitej wartości skradzionego samochodu. Jednak nigdy nie jesteśmy w stanie przewidzieć opinii ubezpieczyciela, który z pewnych względów może odmówić wypłaty należności.

Odstąpienie od umowy w innych przypadkach

Wygaśnięcie umowy leasingu jest możliwe nie tylko w przypadku gdy wystąpi kradzieży samochodu w leasingu (lub innego przedmiotu). Kodeks cywilny przewiduje taką sytuację również, gdy nastąpi szkoda całkowita, czyli koszty naprawy pojazdu przewyższają jego wartość. Wówczas firma leasingowa (zgodnie z zapisami umowy) może zażądać od nas zapłaty pozostałych rat, tak samo jak przy kradzieży.

Co do zasady korzystający z samochodu w leasingu ma obowiązek utrzymywać go w należytym stanie, m.in. dokonywać konserwacji i napraw. Jeżeli leasingodawca stwierdzi, iż korzystający nie wywiązuje się z danego obowiązku, to również może odstąpić od umowy leasingu, co w efekcie skutkuje obowiązkiem zapłaty pozostałych rat. Identyczna zasada dotyczy również wystąpienia zaległości w spłacie bieżących rat.

Artykuły
Brak wyników.
Więcej artykułów
Wzory
Brak wyników.
Więcej wzorów