300 milionów złotych – na tyle szacuje się wartość polskiego rynku chmury. Potencjał do wzrostu nadal jest ogromny, bo mimo korzyści z tym związanych, z cloud computing korzystał w ubiegłym roku zaledwie co dziesiąty komputer (według danych udostępnionych przez Główny Urząd Statystyczny). Po tego typu rozwiązania najczęściej sięgają duże przedsiębiorstwa (44% rynku), podczas gdy udział klientów z segmentu MSP wynosi 27%.Największą część rynku chmury stanowi model dystrybucji oprogramowania SaaS (software as a service, oprogramowanie jako usługa).
Już teraz odpowiada za 60% ruchu w chmurze, a roczne wzrosty sięgają 30% i nic nie wskazuje na to, by w najbliższym czasie miały one zmaleć, bo dla przedsiębiorcy SaaS wiąże się z wieloma korzyściami. Jakimi? Na czym polega ta technologia?
SaaS – co to jest? Przykłady użycia
Saas to model dystrybucji oprogramowania SaaS w chmurze. Dostęp do aplikacji użytkownik może uzyskać przez przeglądarkę, choć w niektórych przypadkach konieczna jest instalacja programu klienckiego. Dystrybucja sprowadza się do zapewnienia dostępu do programowania wszystkim użytkownikom i zajmować się nią może sam producent, choć niektóre firmy powierzają to zadanie zewnętrznym podwykonawcom.
W modelu Saas można dystrybuować różne oprogramowanie. To właśnie w ten sposób uzyskujemy dostęp do aplikacji Google Apps, Windows Live czy systemu CRM Salesforce. Najczęściej oprogramowanie SaaS służy przedsiębiorcom jako:
- system zarządzania relacjami z klientami (CRM);
- system zarządzania zasobami ludzkimi (HRM);
- systemy do zarządzania treścią i pocztą;
- systemy do analizowania ruchu sieciowego, wykorzystania urządzeń lub wąskiego gardła;
- oprogramowanie do elektronicznej księgowości;
- systemy finansowe;
- aplikacje biurowe (na przykład arkusze kalkulacyjne);
Model dystrybucji oprogramowania SaaS – korzyści dla przedsiębiorcy
Ten model dystrybucji oprogramowania SaaS wiąże się z wieloma korzyściami – zarówno dla firm będących użytkownikami, jak i producentami. Ci pierwsi z całą pewnością docenią fakt, że decydując się na system działający w modelu SaaS nie muszą martwić się jego implementacją. Dzięki temu unikają zamieszania, oszczędzają czas oraz miejsce na firmowych dyskach i serwerach. W razie awarii obowiązek jej usunięcia spoczywa zaś na dostawcy.
Korzyści są równie duże dla drugiej strony. Najważniejszym atutem SaaS dla wytwórców oprogramowania okazuje się łatwość dotarcia do dużej grupy klientów i minimalizacja związanych z tym kosztów. Szczególnie dobrze widać to na rynku startupów, które najchętniej korzystają z tego rozwiązania. Wyższa jest też rentowność prowadzonej tak sprzedaży – może ona wynosić nawet 30%, podczas gdy dla stacjonarnych form rzadko przekracza 7%.
Przyszłość SaaS w Polsce. Co dalej?
Rozwój sektora SaaS wymaga odpowiedniej infrastruktury oraz regulacji praw. Oceną potencjału tej formy dystrybucji w poszczególnych krajach zajęła się organizacja The Software Alliance, która w raporcie Global Cloud Computing Scorecard zbadała pod tym kątem 24 kraje z różnych stron świata. Polska zajęła 11 miejsce w zestawieniu, osiągając wynik 77%, ustępując najlepszym Niemcom o tylko 7 punktów procentowych. To pozwala z optymizmem patrzeć w przyszłość rozwiązań SaaS w naszym kraju.
