5 grudnia 2019 r. do sejmu trafił projekt nowelizacji ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych. Zakłada on likwidację obligatoryjności i dobrowolność w zgłaszaniu się do składek emerytalnych, rentowych i wypadkowych dla przedsiębiorców. Na początku roku wspominał o tym Rzecznik Małych i Średnich Przedsiębiorców. Zapowiadał on, że wystąpi o zniesienie obowiązkowych składek ZUS dla przedsiębiorców w Polsce. Odwoływał się przy tym do rozwiązań od lat przyjętych w krajach takich jak Niemcy czy też Wielka Brytania.
Zniesienie obowiązkowych składek ZUS w zapowiedziach Rzecznika Małych i Średnich Przedsiębiorców
Urząd Rzecznika MŚP został utworzony w konsekwencji uchwalenia przez Rząd tzw. Konstytucji Biznesu, czyli pakietu ustaw, których celem jest uproszczenie i ujednolicenie przepisów dotyczących prowadzenia działalności gospodarczej.
Pierwszym powołanym na urząd Rzecznika Małych i Średnich Przedsiębiorców został Adam Abramowicz, który już w 2016 roku dał się poznać jako gorący orędownik ograniczania wysokości odprowadzanych składek do ZUS przez przedsiębiorców. Jego starania zostały zwieńczone sukcesem poprzez uchwalenie i wprowadzenie w życie przepisów dotyczących tzw. składek ZUS naliczanych od przychodu. W wywiadzie dla Money.pl z dnia 22 stycznia 2019 roku zapowiedział, że jako rzecznik będzie dążyć do całkowitej likwidacji przymusu opłacania składek ZUS:
Co zmieniłby projekt nowelizacji ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych?
Obecnie polscy przedsiębiorcy są obciążeni składkami społecznymi w wysokości 974,65 (ZUS standardowy z FP) lub 213,57 (ZUS preferencyjny). Tzw. ZUS od przychodu obowiązujący od stycznia 2019 roku wprowadził udogodnienie dla części przedsiębiorców (tych, których roczny przychód nie przekroczył kwoty 63 000 zł w 2018 r.), niemniej jednak już w 2020 r. opłaty ZUS wzrosną o blisko 90 zł w przypadku standardowego ZUS, a o ok. 35 zł dla przedsiębiorców opłacających składki preferencyjne.
Likwidacja obowiązkowych składek na rzecz dobrowolnych opłat byłaby więc znacznym odciążeniem dla przedsiębiorców. Jest to najlepiej widoczne przede wszystkim w przypadku małych i mikroprzedsiębiorstw. Warto zauważyć, że składki ZUS są obecnie obowiązkowe niezależnie od tego, czy firma generuje zyski, czy straty. Opłacanie ich co miesiąc generuje więc dodatkowe koszty. W związku z tym zniesienie obowiązkowych składek ZUS byłoby ułatwieniem przede wszystkim dla najmniejszych podmiotów gospodarczych, które dopiero wchodzą na rynek.
Przepisy przejściowe – co trzeba wiedzieć?
Dobrowolne składki społeczne mogą dobrze wpłynąć na rozwój ekonomiczny państwa. Chodzi tu szczególnie o wzrost przedsiębiorczości, który będzie możliwy dzięki ułatwieniu startu początkującym firmom. Zgodnie z propozycją dobrowolność opłacania składek miałaby zacząć obowiązywać już od 1 stycznia 2020 r. W związku z tym ustawodawca przewidział również przepisy przejściowe.
Przedsiębiorcy, którzy prowadzą pozarolniczą działalność gospodarczą, będą mieli czas na to, by dostosować się do nowej sytuacji. W ciągu trzech miesięcy liczonych od dnia wejścia w życie omawianej ustawy będą oni mogli zgłosić swoją chęć opłacania składek ZUS. Jeśli nie zgłoszą się oni w przewidzianym czasie, będzie to równoznaczne z rezygnacją z podlegania ubezpieczeniom społecznym.