Internet to potężne narzędzie. Przedsiębiorca, który wie, jak sprawnie z niego korzystać, może w łatwy sposób zbudować lub wzmocnić swoją markę. Każdy przedsiębiorca, nawet ten, który nie zdecyduje się na taki sposób działania, jest jednak narażony na negatywne oddziaływanie za pośrednictwem internetu. Tzw. internetowe trolle mogą skutecznie utrudnić funkcjonowanie nawet najbardziej renomowanego przedsiębiorcy. Na szczęście, w internecie nikt nie jest anonimowy, a obraźliwe wpisy na forach internetowych pod adresem przedsiębiorcy będą wiązały się z odpowiedzialnością za to zachowanie.
Każdy może chronić swoją renomę
Mały przedsiębiorca lub wielka korporacja – każdy przedsiębiorca ma prawo do ochrony swojego dobrego imienia. W odniesieniu do przedsiębiorców znajduje zastosowanie przepis art. 24 Kodeksu cywilnego, który określa, jakie cechy składają się na tzw. dobre imię. W odniesieniu do przedsiębiorców będą to wszystkie cechy o charakterze zewnętrznym.
„§ 1. Ten, czyje dobro osobiste zostaje zagrożone cudzym działaniem, może żądać zaniechania tego działania, chyba że nie jest ono bezprawne. W razie dokonanego naruszenia może on także żądać, ażeby osoba, która dopuściła się naruszenia, dopełniła czynności potrzebnych do usunięcia jego skutków, w szczególności ażeby złożyła oświadczenie odpowiedniej treści i w odpowiedniej formie. Na zasadach przewidzianych w kodeksie może on również żądać zadośćuczynienia pieniężnego lub zapłaty odpowiedniej sumy pieniężnej na wskazany cel społeczny.
§ 2. Jeżeli wskutek naruszenia dobra osobistego została wyrządzona szkoda majątkowa, poszkodowany może żądać jej naprawienia na zasadach ogólnych”.
-
zaniechania działań naruszających jego dobre imię;
-
podjęcia działań zmierzających do usunięcia skutków naruszeń (na przykład opublikowania przeprosin w formie odpowiadającej dokonanemu naruszeniu);
-
zapłaty zadośćuczynienia lub wpłaty na cel społeczny;
-
zapłaty odszkodowania za doznane szkody majątkowe.
Przykład 1.
Pan Jan prowadzi warsztat samochodowy w małym miasteczku. Od kilku miesięcy na stronie internetowej lokalnego tygodnika pojawiają się wpisy pod artykułami, zarzucające, że w trakcie napraw warsztat pana Jana montuje w naprawianych samochodach kradzione części. Takie działanie wyraźnie szkodzi funkcjonowaniu przedsiębiorstwa – kilkunastu klientów już pytało się o oryginalność części, a obroty firmy znacząco spadły. Jeżeli pan Jan ustali tożsamość autora wpisów, może dochodzić roszczeń przewidzianych w przepisach Kodeksu cywilnego. Może on na przykład domagać się opublikowania przeprosin lub zasądzenia odszkodowania za doznaną szkodę.
Szkalujące wpisy mogą stanowić przestępstwo
Wszczęcie postępowania cywilnego nie oznacza, że przedsiębiorca wyczerpał wszystkie możliwości działania. Publikowane szkalujących wpisów najczęściej stanowi również przestępstwo znieważenia, uregulowane w przepisie art. 212 Kodeksu karnego. Korzystanie ze środków masowego komunikowania (np. z forów internetowych) stanowi kwalifikowaną formę znieważenia, zagrożone surowszą karą.
Odpowiedzialności za znieważenie podlega osoba, która pomawia przedsiębiorcę o postępowanie lub właściwości mogące:
-
poniżyć danego przedsiębiorcę w oczach opinii publicznej (np. zarzucenie działania sprzecznego z przyjętymi normami, nadużywanie alkoholu, stosowanie środków odurzających);
-
narazić na utratę zaufania niezbędnego dla danego rodzaju działalności (np. serwowanie nieświeżych produktów w restauracji, zarażenie klientów infekcją skóry w salonie kosmetycznym itp.).
„§ 1. Kto pomawia inną osobę, grupę osób, instytucję, osobę prawną lub jednostkę organizacyjną niemającą osobowości prawnej o takie postępowanie lub właściwości, które mogą poniżyć ją w opinii publicznej lub narazić na utratę zaufania potrzebnego dla danego stanowiska, zawodu lub rodzaju działalności, podlega grzywnie albo karze ograniczenia wolności.
§ 2. Jeżeli sprawca dopuszcza się czynu określonego w § 1 za pomocą środków masowego komunikowania, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku”.
W opisanym powyżej przykładzie dotyczącym warsztatu samochodowego przedsiębiorstwo pana Jana pada również ofiarą znieważenia. Autor wpisów pomawia mechanika o popełnienie przestępstwa – korzystanie ze skradzionych części samochodowych. W takiej sytuacji pan Jan może złożyć prywatny akt oskarżenia przeciwko autorowi niepochlebnych komentarzy.
Ściganie przestępstwa znieważenia odbywa się z tzw. oskarżenia prywatnego, albowiem ustawodawca uznaje takie zachowanie za szkodliwe nie tyle dla społeczeństwa jako ogółu, ile dla konkretnie poszkodowanej osoby. Oznacza to, że poszkodowany przedsiębiorca musi sam przygotować i złożyć do sądu prywatny akt oskarżenia, a następnie popierać oskarżenie w toku procesu karnego. Co do zasady, w tym postępowaniu nie uczestniczy policja ani prokurator.
Obraźliwe wpisy na forach internetowych - jak ustalić autora?
Podstawowym warunkiem koniecznym do pociągnięcia osoby zniesławiającej przedsiębiorcę do odpowiedzialności jest uzyskanie informacji o tożsamości tej osoby. Dotarcie do danych osobowych autora obraźliwych wpisów jest trudne, ale nie niemożliwe. Uzyskanie informacji o autorze jest niezbędne do wszczęcia postępowania cywilnego. Bez tej informacji przedsiębiorca nie może skutecznie wnieść pozwu o ochronę dóbr osobistych. Sąd nie może również zawiesić postępowania celem poszukiwania autora, albowiem zawieszenie postępowania jest możliwe wyłącznie w odniesieniu do postępowań, które już się toczą.
Jeżeli administrator danych odmówi udostępnienia informacji, konieczne będzie złożenie skargi do Prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych, który zgodnie z obowiązującymi przepisami jest organem odpowiedzialnym za przestrzeganie przepisów dotyczących ochrony tych informacji.
Skarga powinna zawierać żądanie udostępnienia adresu IP komputera, z którego dokonywane są logowania oraz adresu e-mail i imienia i nazwiska użytkownika występującego pod danym „nickiem”. Podstawą udzielenia tych informacji jest przepis art. 6 ust. 1 lit. f rozporządzenia RODO – przetwarzanie danych jest niezbędne do celów wynikających z prawnie uzasadnionych interesów realizowanych przez administratora lub przez stronę trzecią, albowiem obrona uzasadnionych interesów przedsiębiorcy będzie niemożliwa bez uzyskania dostępu do tych danych.