Płatny urlop na psa lub kota to temat, który wzbudza coraz większe zainteresowanie zarówno wśród pracowników, jak i pracodawców. Choć pomysł ten wydaje się innowacyjny i odpowiada na potrzeby wielu osób, droga do jego wprowadzenia do Kodeksu pracy jest jeszcze długa i wymaga wielu działań. Jak to obecnie wygląda? Przeczytaj ten artykuł i dowiedz się!
Płatny urlop na psa i kota – stan obecny
Obecnie w polskim kp nie ma przepisu, który bezpośrednio przyznawałby płatny urlop na opiekę nad psem lub kotem. Pomysł wprowadzenia takiego rozwiązania cieszy się dużym zainteresowaniem, zwłaszcza wśród miłośników zwierząt, ale na razie pozostaje w sferze dyskusji i propozycji.
Jakie pracodawcy mają obawy?
Wprowadzenie płatnego urlopu na opiekę nad zwierzęciem wymaga starannego przemyślenia i przygotowania. Ważne jest to, aby znaleźć złoty środek, który z jednej strony będzie atrakcyjny dla pracowników, a z drugiej nie będzie obciążał nadmiernie pracodawcy. Najczęstsze obawy pracodawców związane z wprowadzeniem płatnego urlopu na opiekę nad zwierzęciem:
Nadmierne korzystanie z urlopu: jedną z głównych obaw jest możliwość nadużywania tego przywileju przez pracowników. Pracodawcy obawiają się, że pracownicy mogą wykorzystywać ten urlop w sposób nieuzasadniony, co może prowadzić do zakłóceń w realizacji zadań.
Koszty: wprowadzenie nowego typu urlopu wiąże się z dodatkowymi kosztami dla pracodawców, zarówno bezpośrednimi (wynagrodzenie za czas urlopu), jak i pośrednimi (np. konieczność pokrycia dodatkowych zadań wykonywanych przez innych pracowników).
Trudności w weryfikacji: pracodawcy mogą mieć wątpliwości co do sposobu weryfikacji zasadności takiego urlopu. Jak udowodnić, że zwierzę rzeczywiście wymagało opieki weterynaryjnej?
Równe traktowanie pracowników: wprowadzenie takiego urlopu może prowadzić do poczucia niesprawiedliwości wśród pracowników, którzy nie mają zwierząt.
Wpływ na produktywność: niektórzy pracodawcy obawiają się, że częste korzystanie z takiego urlopu może negatywnie wpłynąć na produktywność zespołu.
Płatny urlop na psa i kota jako benefit
Choć jak już wspomniano, obecnie kp nie przewiduje płatnego urlopu w związku z chorobą zwierzęcia, to jednak wiele firm decyduje się na wprowadzenie takiego benefitu w swoich firmach. Wynika to przede wszystkim z tego, że współcześni pracownicy mają coraz wyższe wymagania wobec swoich pracodawców. Poszukują nie tylko dobrze płatnej pracy, ale także możliwości rozwoju, elastycznych form zatrudnienia i przyjaznego środowiska pracy. Aby sprostać tym oczekiwaniom, firmy muszą oferować atrakcyjne pakiety benefitów. Coraz częściej pojawiają się rozwiązania, które odpowiadają na potrzeby związane z życiem prywatnym pracowników, takie jak wsparcie w opiece nad dziećmi czy zwierzętami domowymi.
Pies w pracy – czy to dobry pomysł?
Coraz więcej firm pozwala także pracownikom przyprowadzać swoje zwierzęta do pracy. To rozwiązanie zyskuje na popularności zarówno za granicą, jak i w Polsce. Dzięki temu pracownicy mogą spędzać czas ze swoimi pupilami, a firmy budują pozytywny wizerunek. Psy i koty w biurze zmniejszają stres, poprawiają relacje między pracownikami i sprawiają, że praca staje się przyjemniejsza.
Decyzja o umożliwieniu pracownikom przychodzenia do biura ze swoimi zwierzętami to krok, który niesie ze sobą zarówno korzyści, jak i liczne wyzwania. Zanim firma zdecyduje się na taką zmianę, warto dokładnie przeanalizować wszystkie aspekty związane z bezpieczeństwem, higieną i organizacją pracy. Przede wszystkim należy zwrócić uwagę na przepisy sanitarne i BHP. Obecność zwierząt w niektórych miejscach pracy, takich jak zakłady produkcyjne czy placówki medyczne, może być całkowicie wykluczona ze względu na ryzyko zakażenia. Nawet w przypadku biur, gdzie wydaje się, że wprowadzenie zwierząt nie powinno stanowić problemu, warto pamiętać o pracownikach cierpiących na alergie.
Zanim wprowadzi się jakiekolwiek zmiany, warto przeprowadzić ankietę wśród pracowników, aby poznać ich opinie na temat obecności zwierząt w miejscu pracy. Jeśli część załogi będzie wyrażała obawy dotyczące bezpieczeństwa lub higieny, należy wziąć je pod uwagę. Pracodawca ma obowiązek zapewnić pracownikom bezpieczne i higieniczne warunki pracy, co obejmuje również zdrowie psychiczne.
Choroba zwierzęcia a urlop z powodu siły wyższej
Sytuacja, w której zwierzak choruje, jest niezwykle trudna emocjonalnie i stawia przed dylematem, jak pogodzić obowiązki zawodowe z opieką nad nim. Wielu pracowników zastanawia się, czy w takim przypadku można skorzystać z urlopu z powodu siły wyższej. Przypomnijmy, że urlop z powodu siły wyższej to zwolnienie dla rodziców dzieci oraz opiekunów z powodu działania siły wyższej. Przysługuje ono właśnie ze względu na działania siły wyższej, w pilnych sprawach rodzinnych spowodowanych chorobą lub wypadkiem, jeżeli niezbędna będzie natychmiastowa obecność pracownika.
Pojęcie „siły wyższej” nie jest wyjaśnione w projekcie ani w dyrektywie 2019/1158. W uzasadnieniu projektu można przeczytać, że: „Rozumienie »siły wyższej« jest wyjaśnione w orzecznictwie. Dyrektywa 2019/1158 nie definiuje ani nie doprecyzowuje tego pojęcia. Na gruncie prawa unijnego będzie ono weryfikowane w praktyce orzeczniczej”.
Wielu pracowników zastanawia się, czy w przypadku nagłej choroby zwierzęcia przysługuje urlop z powodu siły wyższej. Niestety, sytuacja prawna w tym zakresie nie jest jednoznaczna. Choć choroba pupila może być dla nas ogromnym przeżyciem, to formalnie nie jest ona równoważna z chorobą członka rodziny w sensie prawnym. Oznacza to, że pracownik nie ma automatycznego prawa do urlopu z powodu siły wyższej w takiej sytuacji.
Co obecnie można zrobić, kiedy kot lub pies zachoruje?
Choć prawo nie gwarantuje automatycznego prawa do urlopu w przypadku choroby zwierzęcia, to szczerze rozmawiając i współpracując z pracodawcą, często można znaleźć satysfakcjonujące rozwiązanie. Mimo to istnieje kilka możliwości, które można rozważyć:
Urlop wypoczynkowy:
Zwykły urlop: to najbardziej oczywista opcja, jednak wymaga wcześniejszego planowania i zgody pracodawcy.
Urlop na żądanie: można skorzystać z przysługujących dni urlopu na żądanie, ale ich liczba jest ograniczona i często nie wystarcza na dłuższą nieobecność.
Można złożyć wniosek o udzielenie urlopu bezpłatnego. Oznacza to, że przez czas urlopu nie będziemy otrzymywać wynagrodzenia. Należy jednak pamiętać, że pracodawca nie jest zobowiązany udzielić takiego urlopu.
Praca zdalna:
Jeśli charakter pracy na to pozwala, można porozmawiać z pracodawcą o możliwości wykonywania obowiązków zdalnie. Dzięki temu będziemy mogli łączyć opiekę nad zwierzęciem z pracą.
Pomoc osób trzecich:
Warto poszukać wsparcia wśród rodziny, przyjaciół lub sąsiadów. Może się okazać, że ktoś będzie mógł zaopiekować się pupilem w czasie naszej nieobecności.
Płatny urlop na psa lub kota – podsumowanie
Obecnie w polskim prawie pracy nie istnieje dedykowany rodzaj urlopu, który pozwalałby pracownikom na wzięcie wolnego w przypadku choroby ich zwierząt. Kp przewiduje różne rodzaje urlopów, takie jak wypoczynkowy, na żądanie czy bezpłatny, ale żaden z nich nie jest bezpośrednio związany z opieką nad zwierzętami. Temat ten jest coraz częściej poruszany w debacie publicznej. W niektórych krajach wprowadzono już takie rozwiązania. W Polsce również pojawiają się głosy, aby dostosować polskie prawo do zmieniających się realiów społecznych i uwzględnić w nim potrzeby osób, które traktują swoje zwierzęta jak członków rodziny.