Dziedzictwo kulturowe jest ważne. Historia pozwala nam poznać przeszłość, co z kolei pomaga lepiej zrozumieć teraźniejszość i zaplanować przyszłość. Stąd też w cywilizowanych krajach istnieją różnego rodzaju ewidencje wytworów dawnego świata. W Polsce taką rolę pełni rejestr zabytków. Nie dotyczy on wyłącznie budynków, lecz także rzeczy ruchomych, jak rzeźby czy obrazy, oraz zabytków archeologicznych, np. cmentarzysk. Co do zasady zabytek raz za niego uznany, nigdy nie przestaje nim być. A jednak wykreślenie z rejestru jest możliwe. Kiedy zatem można wykreślić budynek ze wspomnianej ewidencji?
Rejestr zabytków – czym jest?
Rejestr zabytków prowadzony jest na podstawie ustawy o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami. Prowadzi go Generalny Konserwator Zabytków, natomiast lokalnie są za niego odpowiedzialni wojewódzcy konserwatorzy zabytków. To również ten pierwszy organ decyduje, co powinno zostać, a co nie. Decyzja ta nie może być jednak podejmowana w sposób swobodny. Wymaga ona bowiem uzasadnienia, a wartość historyczna samego obiektu – potwierdzenia, między innymi w badaniach naukowych.
Do rejestru zabytków mogą zostać wpisane:
- zabytki nieruchome – budynki (pałace, kościoły, kamienice), układy urbanistyczne, dzieła budownictwa obronnego, obiekty techniki (jak np. kopalnie, huty, elektrownie), parki i ogrody;
- zabytki ruchome – dzieła sztuki planistycznej, obrazy, rzeźby, meble, księgi, rękodzieła, rękopisy, instrumenty muzyczne, środki transportu, maszyny, numizmaty i pamiątkami historyczne (militaria, pieczęci, medale);
- zabytki archeologiczne – pozostałości terenowe pradziejowego i historycznego osadnictwa, cmentarzyska, relikty działalności gospodarczej, religijnej i artystycznej.
Co dla właściciela oznacza wpisanie budynku do rejestru zabytków?
Budynki zabytkowe potrafią mieć ogromną wartość. Wydawać by się mogło, że dla właściciela będzie to oznaczało same korzyści. Nie jest tak jednak do końca. Przede wszystkim to nie właściciel decyduje o tym, czy obiekt budowlany będący jego własnością może stać się zabytkiem. O tym, że Generalny Konserwator Zabytków zamierza umieścić dany budynek w rejestrze, może dowiedzieć się dopiero w piśmie, w którym zostanie on poinformowany o toczącym się postępowaniu i zamiarze wpisu. Ma on przy tym prawo do odwołania, jednak nie jest to proste. Właściciel nie może się bowiem zasłaniać się tytułem właścicielskim i prawem do swobodnego rozporządzania budowlą. Jeżeli spełnia ona przesłanki ustawowe, wówczas zostanie wpisana do rejestru.
Jeżeli tak się stanie, prawa właściciela zostaną mocno ograniczone. Przede wszystkim prace, które mogą mieć wpływ na wygląd, strukturę lub funkcję budynku, jak remont, przebudowa czy rozbiórka (chociażby częściowa), wymagają zgody wojewódzkiego konserwatora zabytków. W praktyce dotyczy to również drobnych działań, takich jak instalacja anteny satelitarnej na ścianie budynku. Nie tylko prace budowlane bez zgody konserwatora są zabronione, również wszelkie inne działania, które mogłyby uszkodzić budynek lub pogorszyć jego wartość wizualną lub strukturalną. Za złamanie zakazów grożą nie tylko surowe kary finansowe, lecz nawet sankcje karne.
Wpis do rejestru zabytków to nie tylko zakazy, to również wiele obowiązków. Na barkach właściciela spoczywa odpowiedzialność za budynek. Musi on o niego dbać w taki sposób, aby zachować jego wartość historyczną, naukową i artystyczną. Musi regularnie przeprowadzać prace konserwatorskie i remonty w sposób określony przez konserwatora zabytków.
Należy jednak przyznać, że w powyższej powinności właściciel nie zostaje sam. Ma on bowiem możliwość ubiegania się o dotację na konserwację i restaurację obiektu. Niekiedy bowiem remont jest konieczny, natomiast jego koszt na tyle wysoki, że całkowicie przerasta możliwości właściciela. Nieodpowiedzialne byłoby wówczas ze strony państwa, gdyby pozwolono niszczeć takiemu obiektowymi historycznemu.
Właściciel musi również zadbać o odpowiedni dostęp do budynku. W określonych sytuacjach organy, osoby czy jednostki mogą potrzebować dostępu do obiektu w celu przeprowadzenia określonych działań, np. prowadzenia badań naukowych czy inwentaryzacji zabytków. Właściciel musi umożliwić dojazd (dojście) do budynku, w innym wypadku może zostać na niego nałożona kara.
Ponadto obowiązkiem właściciela jest informowanie o zagrożeniach. W każdej sytuacji, gdy zauważy on, że budynek jest w stanie, który może zagrażać jego wartości zabytkowej, musi on niezwłocznie poinformować konserwatora zabytków.
Czy rejestr zabytków jest tym samym co gminna ewidencja zabytków?
Rejestr zabytków i gminna ewidencja zabytków to dwie różne instytucje. Ta pierwsza zajmuje się obiektami o szczególnej wartości dla Polski, które muszą znajdować się pod ścisłą ochroną konserwatora zabytków. W przypadku gminnej ewidencji mamy do czynienia z lokalnym spisem obiektów, które mają wartość historyczną dla danej gminy. Z punktu widzenia krajowego nie muszą być aż tak ważne. Stąd też obecność zabytku w gminnej ewidencji nie wiąże się z tak rygorystycznymi obowiązkami, jak w przypadku rejestru. Jest to jednak niezbędne lokalnym władzom do planowania przestrzennego i chociażby minimalnej ochrony.
Warto wskazać, że dany obiekt może znajdować się jednocześnie w obu wspomnianych rejestrach. W praktyce wszystkie ruchomości lub nieruchomości wpisane do rejestru zabytków znajdują się również w gminnej ewidencji zabytków. W drugą stronę już to tak nie działa. To, że obiekt został uznany przez gminę za ważny historycznie, nie oznacza, że tak samo w tej kwestii musi uważać wojewódzki lub generalny konserwator zabytków.
Dożywotni charakter ochrony zabytków wpisanych do rejestru?
Zasadą jest, że wszystkie obiekty wpisane do rejestru zabytków są objęte wieczystą ochroną. Chyba że wystąpią przesłanki wykreślenia ich z tej ewidencji, wówczas konserwator umywa ręce i budynek może niszczeć lub zostać wyburzony.
Aby jednak nie doszło do patologii, w której z uwagi na własne interesy odpowiednie organy szafują decyzjami o wykreśleniu, przesłanki uzasadniające skreślenie obiektu z omawianej listy muszą być interpretowane tak ściśle, jak tylko się da. Zakazana jest wykładnia rozszerzająca przepisów ustawy o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami.
Jak wskazuje przepis art. 13 ustawy, zabytek wpisany do rejestru, który uległ zniszczeniu w stopniu powodującym utratę jego wartości historycznej, artystycznej lub naukowej, albo którego wartość będąca podstawą wydania decyzji o wpisie do rejestru nie została potwierdzona w nowych ustaleniach naukowych, zostaje skreślony z rejestru.
Ponadto wykreśleniu ulega obiekt, który został objęty innym reżimem ochronnym, tj. który:
- został wpisany na Listę Skarbów Dziedzictwa;
- został wpisany do inwentarza muzealiów;
- wszedł do narodowego zasobu bibliotecznego.
Z uwagi na charakter budowli, może dotyczyć jej jedynie pierwszy punkt z powyższej listy.
Decyzję o wpisie do rejestru zabytków podejmuje Generalny Konserwator Zabytków, natomiast o wykreśleniu – wydaje już minister właściwy do spraw kultury i ochrony dziedzictwa narodowego. Również w tym wypadku organ nie ma swobody w działaniu. Zaistnienie którejś z przesłanek (przesłanki nie muszą być spełnione łącznie, wystarczy zaistnienie jednej z nich) powoduje powstanie obowiązku ministra do wydania decyzji o skreśleniu obiektu z rejestru zabytków.
Wykreślenie z rejestru zabytków – zły stan budynku
Pierwszą przesłanką prowadzącą do wykreślenia budynku z rejestru zabytków jest sytuacja, w której uległ on zniszczeniu w stopniu powodującym utratę jego wartości historycznej, artystycznej lub naukowej.
Na wstępie podkreślić trzeba, że zgodnie z art. 6 ustawy zabytki chroni się bez względu na stan zachowania. To z kolei oznacza, że jeżeli stopień zniszczenia obiektu zabytkowego nie osiągnie takiego rozmiaru, który nakazuje uznać, że obiekt ten nie przedstawia już żadnych wartości historycznych, artystycznych lub naukowych, zabytek nie może być skreślony z rejestru zabytków (por. wyrok WSA w Warszawie z 5 października 2018 roku, sygn. akt: VII SA/Wa 270/18).
Sam zły stan budynku nie jest tożsamy z utratą przez niego wartości zabytkowej. Tym bardziej, że zarówno właściciel obiektu, jak i konserwator mają obowiązek o niego dbać. W tym przeprowadzać prace remontowe i restauracyjne. Jak wskazał Sąd we wspomnianym wyżej orzeczeniu, nie każde zniszczenie zabytku będzie powodowało utratę jego wartości historycznej. Obiekt znajdujący się nawet w złym stanie technicznym nie może zostać wykreślony, jeżeli w swoim aktualnym kształcie zachowuje walory historyczne, artystyczne lub naukowe. Powyższe oznacza, że budynek, który w normalnych warunkach nadawałby się wyłącznie do rozbiórki, jeżeli zachowuje przynajmniej jedną z określonych w ustawie chronionych wartości, nie może zostać wykreślony z rejestru. Musi natomiast zostać poddany pracom naprawczym.
Warto wskazać również na wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego z 29 czerwca 2011 roku (sygn. akt: II OSK 890/10), w którym sąd podkreślił, że z chwilą objęcia ochroną prawną zabytek przestaje być wyłącznie prywatnym dobrem jego właściciela, którego interesy zostają z tego względu wyraźnie ograniczone, a treść ustawowego ograniczenia sygnalizuje przepis art. 140 kc. Rolą właściciela jest jak najdłuższe utrzymanie obiektu w jak najlepszym stanie, tak aby mógł on jak najlepiej służyć dobru ogółu ze względu na jego walory historyczne, artystyczne lub naukowe. Tym samym przyjmuje się, że podstawą skreślenia zabytku z rejestru może być wyłącznie ustalenie pozwalające stwierdzić, że określone zdarzenie lub proces doprowadził do tego, że można mówić o całkowitym, stałym, a przez to definitywnym pozbawieniu określonego zabytku nieruchomego, w tym dzieła architektury i budownictwa, jakiejkolwiek wartości historycznej, artystycznej lub naukowej uzasadniającej przekonanie, że jego ochrona leży w interesie społecznym.
Brak potwierdzenia naukowego wartości obiektu
Drugą przesłanką wykreślenia obiektu z rejestru budynków jest ta, która mówi, że wartość będąca podstawą wydania decyzji o wpisie do rejestru, nie została potwierdzona w nowych ustaleniach naukowych.
Zatem wykreślenie jest możliwe, jeżeli zgodnie z aktualną wiedzą naukową i opiniami specjalistów, okaże się, że budynek nie ma wartości historycznej, artystycznej lub naukowej, którą mu przypisywano w chwili wydawania decyzji o wpisie budynku do rejestru zabytków.
Najczęściej będzie tak, gdy wcześniejsze ustalenia dotyczące znaczenia budynku lub autentyczności okazały się nieprawdziwe, np. uznawano, że budynek był miejscem kultu bóstw starożytnej kultury, a okazał się zwykłym budynkiem sprzed kilkuset lat. Możliwa jest również sytuacja, kiedy obiekt przestał spełniać kryteria zabytku, tj. zatracił cechy historyczne, artystyczne lub naukowe, które uzasadniałyby jego ochronę, np. remont historycznej kamienicy został przeprowadzony w taki sposób, że zmodyfikowane, przykryte lub zniszczone zostały wszelkie walory budynku wskazujące, że jest to budynek historyczny.