Jednym z ważniejszych praw przynależnym przedsiębiorcom jest to związane z prawem patentowym. Prawo do znaku towarowego jest szczególnie istotne, gdyż posiadając je, firma otrzymuje monopol na jego używanie. Aby jednak właściwie zgłosić konkretne oznaczenie do urzędu patentowego, wnioskodawca musi wziąć pod uwagę wiele warunków i zmiennych. Przede wszystkim musi zapoznać się z przepisami prawa, zarówno polskimi, jak i tymi uregulowanymi przez europejskiego ustawodawcę. Następnie musi przeanalizować, czy przedstawione oznaczenie nie jest identyczne lub podobne do znaków towarowych zgłoszonych już przez inne podmioty. Powinien również zastanowić się, czy w okolicznościach danej sprawy nie zachodzą podstawy do odmowy rejestracji znaku towarowego. Jedną z przesłanek do tego jest zła wiara zgłaszającego znak towarowy. Czy jednak późniejsze wykazanie złej wiary posiadacza znaku towarowego może być powodem do jego unieważnienia?
Przeszkody udzielenia znaku towarowego a uchylenie prawa ochronnego
Przepis art. 120 Prawa własności przemysłowej wskazuje, że znakiem towarowym może być każde oznaczenie umożliwiające odróżnienie towarów jednego przedsiębiorstwa od towarów innego przedsiębiorstwa oraz możliwe do przedstawienia w rejestrze znaków towarowych w sposób pozwalający na ustalenie jednoznacznego i dokładnego przedmiotu udzielonej ochrony. Takim znakiem towarowym może być w szczególności wyraz, włącznie z nazwiskiem, rysunek, litera, cyfra, kolor, forma przestrzenna, w tym kształt towaru lub opakowania, a także dźwięk.
Nie zawsze jednak spełnienie powyższych warunków zapewni wnioskodawcy otrzymanie ochrony prawnej do zgłoszonego znaku. Przepis art. 1291 Prawa własności przemysłowej wskazuje, w jakich wypadkach Urząd Patentowy nie będzie mógł udzielić prawa ochronnego. Będzie tak w szczególności, kiedy dane oznaczenie:
- nie nadaje się do odróżnienia w obrocie gospodarczym;
- składa się wyłącznie z elementów mogących służyć w obrocie do wskazania w szczególności rodzaju towaru, jego pochodzenia, jakości, ilości, wartości, przeznaczenia, sposobu wytwarzania, składu, funkcji lub przydatności;
- składa się wyłącznie z elementów, które weszły do języka potocznego lub są zwyczajowo używane w uczciwych i utrwalonych praktykach handlowych;
- jest sprzeczne z porządkiem publicznym lub dobrymi obyczajami;
- zawiera element o wysokiej wartości symbolicznej, w szczególności o charakterze religijnym, patriotycznym lub kulturowym, którego używanie obrażałoby uczucia religijne, patriotyczne lub tradycję narodową;
- ze swojej istoty może wprowadzać odbiorców w błąd, w szczególności co do charakteru, jakości lub pochodzenia geograficznego towaru;
- zostało zgłoszone w złej wierze.
Spełnienie którejś z powyższych przesłanek sprawia, że Urząd Patentowy powinien bezwzględnie odmówić rejestracji znaku towarowego. Co jednak, gdy prawo ochronne zostało już wydane, mimo istnienia w chwili wydawania decyzji przesłanki uniemożliwiającej rejestrację znaku? W takim wypadku podmiot mający w tym interes powinien zgłosić się do Urzędu z wnioskiem o unieważnienie prawa ochronnego do znaku towarowego. Taką możliwość daje art. 164 ust. 1 Prawa własności przemysłowej. Zgodnie z tym przepisem prawo ochronne na znak towarowy może być unieważnione na wniosek w całości lub części, jeżeli nie zostały spełnione warunki wymagane do uzyskania tego prawa z przyczyn, o których mowa w art. 1291, art. 1361 oraz art. 1363. A zatem istnienie złej wiary również może zostać podniesione podczas postępowania w przedmiocie unieważnienia znaku towarowego.
Zła wiara zgłaszającego znak towarowy – jak to rozumieć?
Zła wiara, mimo że powołują się na to pojęcie wszyscy ustawodawcy europejscy w zakresie prawa przemysłowego, nigdzie nie została zdefiniowana. Należy zatem sięgnąć do poglądów wypracowanych w doktrynie i sądownictwie.
Pojęcia dobrej i złej wiary funkcjonują w Kodeksie cywilnym. Zgodnie z jego treścią, jeżeli prawo uzależnia powstanie skutków prawnych od dobrej lub złej wiary, należy domniemywać istnienie dobrej wiary. Przenosząc to na grunt prawa przemysłowego, przyjąć trzeba, że zgłaszający, ubiegając się o udzielenie prawa ochronnego na znak towarowy, zamierza wprowadzić dane oznaczenie w celu odróżniania swoich towarów od towarów pochodzących od innych przedsiębiorstw. Jednocześnie dokonuje tego bez świadomości pokrzywdzenia innych podmiotów. Złą wiarę należy bowiem udowodnić. Bez odpowiedniej inicjatywy innych przedsiębiorców trudno jest dopatrzyć się Urzędowi Patentowemu działania wnioskodawcy w złej wierze.
Chcąc zdefiniować złą wiarę wnioskodawcy przy rejestracji znaku towarowego, warto powołać się na jeden z najświeższych wyroków Naczelnego Sądu Administracyjnego z 25 czerwca 2024 roku (sygn. akt: II GSK 454/21). Dla stwierdzenia złej wiary zgłaszającego znak towarowy kluczowa jest nieuczciwość jego zachowania, którą należy kwalifikować na podstawie całokształtu okoliczności sprawy. Przede wszystkim należy wziąć pod uwagę wykorzystanie systemu formalnej ochrony znaków sprzecznego z podstawową funkcją znaków, czyli z funkcją oznaczenia pochodzenia znaku od określonego przedsiębiorcy, a także niezgodnie z interesami innych uczestników tego systemu, którzy używają w obrocie identycznego lub podobnego oznaczenia dla tych samych lub podobnych towarów. NSA podkreślił, że tylko zła wiara istniejąca w dacie zgłoszenia znaku do rejestracji jest podstawą do jego unieważnienia, jedynie wtedy można bowiem mówić o istnieniu negatywnej przesłanki rejestracyjnej. Dla oceny złej wiary zgłaszającego istotne znaczenie ma zamiar naganny z punktu widzenia zasad uczciwości. Jest tak wówczas, gdy zgłoszenie znaku jest dokonywane w celu zablokowania zgłoszenia lub zablokowania używania oznaczenia podmiotowi używającemu tego oznaczenia na rynku bądź wyeliminowania konkurenta z zamiarem przechwycenia jego klienteli.
Wskazuje się również, że w złej wierze jest ten, kto powołując się na określone prawo lub stosunek prawny, wie, że prawo to (stosunek prawny) nie istnieje albo wprawdzie tego nie wie, ale jego braku wiedzy w tym przedmiocie nie może uznać, w okolicznościach konkretnego przypadku, za usprawiedliwiony. Dla stwierdzenia złej wiary istotne znaczenie stanowi okoliczność nieuczciwego działania zgłaszającego znak towarowy, niespełniającego standardów akceptowanej polityki handlowej w danej dziedzinie, gdy zgłaszający kieruje się nagannym motywem w celu nieuczciwego konkurowania z konkurentem.
Zła wiara przy zgłaszaniu znaku towarowego w praktyce
Wyjaśniliśmy na wstępie, że zła wiara jako przesłanka negatywna jest przeszkodą w uzyskaniu ochrony prawnej na znak towarowy. Powołać się na nią można zarówno w czasie zgłaszania danego oznaczenia do ochrony patentowej, jak i w czasie postępowania w przedmiocie unieważnienia znaku towarowego. Wskazaliśmy również, jak zła wiara powinna być rozumiana. Aby jednak lepiej zrozumieć omawiany aspekt, warto przedstawić konkretne przykłady, kiedy Urząd Patentowy (lub sądy administracyjne), powinien uznać, iż zachowanie przedsiębiorcy zgłaszającego znak towarowy jest działaniem w złej wierze.
Sztandarowym przykładem składania wniosku o uzyskanie ochrony przemysłowej w złej wierze jest zgłoszenie dokonane wyłącznie w celu zablokowania innemu przedsiębiorcy możliwości zarejestrowania znaku towarowego lub po prostu używania konkretnego oznaczenia. Tak samo jest traktowane składanie wniosku o ochronę bez zamiaru używania znaku towarowego przez samego przedsiębiorcę, a na przykład jedynie w celu blokowania działalności innych podmiotów poprzez „bombardowanie” ich pozwami o bezprawne używanie danego oznaczenia.
Zgodnie z wyrokiem Trybunału Sprawiedliwości z 11 czerwca 2009 roku (sygn. akt: C-529/07) przedsiębiorca zgłaszający znak towarowy działał w złej wierze, gdyż dokonał tego bez faktycznego zamiaru używania go. Jego jedynym celem było uniemożliwienie innemu przedsiębiorstwu wejście na rynek.
Drugim przypadkiem wskazanym przez wspomniany Trybunał była sytuacja, gdy osoba trzecia od dawna używała oznaczenia identycznego lub podobnego do zgłoszonego znaku towarowego i czyniła to dla towaru identycznego lub do złudzenia podobnego do towaru, dla którego zgłoszony został kwestionowany znak. To oznaczenie osoby trzeciej korzysta w pewnym stopniu z ochrony prawnej mimo braku formalnego zgłoszenia znaku towarowego (chodzi o tzw. oznaczenie nierejestrowane). Zgłaszający przedsiębiorca dążył zatem do korzystania z prawa do znaku towarowego wyłącznie w celu nieuczciwego konkurowania z osobą trzecią. Trybunał podkreślił tu jednak, że w przywołanym przypadku trudno o automatyzm przyjęcia złej wiary zgłaszającego, i podkreśla, że nawet gdy kilku wytwórców używało na rynku oznaczeń identycznych lub podobnych do oznaczenia zgłoszonego do rejestracji, to zgłaszający oceniane oznaczenie może nadal dążyć poprzez jego rejestrację do celu zgodnego z prawem. Na gruncie Prawa własności przemysłowej nie ma podstaw do przyjęcia, że ilekroć oznaczenie niezarejestrowane, używane w obrocie, podlega ochronie patentowej, to używający tego oznaczenia może powołać się na przeszkodę złej wiary wobec zgłoszonego przez inny podmiot kolidującego znaku towarowego.
Następną okolicznością mogącą uzasadniać zarzut działania w złej wierze jest zgłoszenie znaku towarowego do towaru, z którego przedsiębiorca nie zamierza później korzystać. Złą wiarę w tym wypadku można jednak ustalić tylko wtedy, gdy istnieją obiektywne, istotne i spójne przesłanki świadczące o tym, że w dniu dokonania zgłoszenia danego znaku towarowego zgłaszający miał zamiar albo naruszania w sposób niezgodny z uczciwymi obyczajami interesów osób trzecich, albo uzyskania, nawet bez odniesienia się do konkretnej osoby trzeciej, wyłącznego prawa w celach innych niż cele związane z funkcjami znaku towarowego. Jeżeli brak zamiaru używania danego znaku towarowego dotyczy tylko niektórych towarów lub usług objętych zgłoszeniem, wówczas jest możliwe stwierdzenie zgłoszenia w złej wierze częściowo, tj. jedynie w zakresie tych towarów lub usług (por. wyrok TSUE z 29 stycznia 2020 roku, sygn. akt: C-371/18).