Opracowanie skierowane jest przede wszystkim do osób, które przed laty zawarły umowy kredytu hipotecznego, który był powiązany z walutą obcą. Powszechne obecnie jest pozywanie banków o ustalenie nieistnienia zawartej umowy kredytu, a w konsekwencji o zapłatę od banku wszelkich środków pieniężnych wpłaconych na poczet nieważnej umowy. Związane jest to przede wszystkim z niewypełnieniem przez bank obowiązku informacyjnego, zawartymi w umowie klauzulami abuzywnymi. Czy jednak brak zbadania zdolności kredytowej kredytobiorcy przez bank jest nieprawidłowością? W tym zakresie wypowiedział się Trybunał Sprawiedliwości UE, a orzeczenie to zostanie omówione w niniejszym artykule.
Stan faktyczny
Kredytobiorczyni zawarła umowę kredytu konsumenckiego na kwotę 49 148,06 zł, a całkowita kwota podlegająca zwrotowi wynosiła 62 573,16 zł.
Przy umowie kredytobiorczyni oświadczyła, jaki jest jej miesięczny dochód, a także, że ma zawartą inną umowę kredytu, a jej zobowiązania z tego tytułu wynoszą 320 zł miesięcznie.
Nie zwróciła ona pożyczonej kwoty w wyznaczonym terminie i fundusz sekurytyzacyjny będący nabywcą wierzytelności od banku, który udzielił terminu, wniósł pozew o zapłatę. Sąd uwzględnił powództwo i wydał nakaz zapłaty wobec kredytobiorczyni. Ta natomiast wniosła sprzeciw od tego nakazu zapłaty, podnosząc, że bank nie przeprowadził oceny jej zdolności kredytowej w chwili zawarcia umowy.
Sąd, który rozpoznawał sprawę po wniesieniu sprzeciwu od nakazu zapłaty, wskazał, że kredyt konsumencki został udzielony przez bank z naruszeniem przepisów transponujących do prawa polskiego spoczywający na kredytodawcy obowiązek przeprowadzenia oceny zdolności kredytowej kredytobiorcy zgodnie z art. 8 ust. 1 dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady 2008/48/WE z 23 kwietnia 2008 roku w sprawie umów o kredyt konsumencki oraz uchylającej dyrektywę Rady 87/102/EWG.
Przedmiot orzeczenia Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej
Sąd powziął jednak wątpliwości co do tego, jakie konsekwencje grożą bankowi za naruszenie obowiązku przeprowadzenia oceny zdolności kredytowej konsumenta, wobec czego zwrócił się do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej o wydanie orzeczenia w trybie prejudycjalnym w zakresie wykładni art. 8, 10 i 23 dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady 2008/48/WE z 23 kwietnia 2008 roku w sprawie umów o kredyt konsumencki oraz uchylającej dyrektywę Rady 87/102/EWG. Polski ustawodawca nie przewidział bowiem żadnej szczególnej sankcji w przypadku naruszenia obowiązku przeprowadzenia oceny zdolności kredytowej konsumenta ubiegającego się o kredyt konsumencki.
Polski sąd, który zwrócił się z zapytaniem do TSUE, wskazał na następujące przepisy prawa krajowego:
- art. 45 ustawy o kredycie konsumenckim, który przewiduje tzw. sankcję kredytu darmowego. Ta sankcja ma jednak zastosowanie do wyszczególnionych naruszeń, do których nie należy naruszenie obowiązku przeprowadzenia oceny zdolności kredytowej konsumenta, o którym mowa w art. 8 ust. 1 dyrektywy 2008/48;
- art. 58 Kodeksu cywilnego, który umożliwia ewentualne nałożenie sankcji nieważności danej czynności prawnej.
Sąd nadmienił, że zwraca się on do Trybunału nie o wskazanie, który przepis prawa krajowego należy zastosować do sporu w postępowaniu głównym, lecz o wykładnię, jaką należy nadać odpowiednim przepisom prawa Unii Europejskiej, gdyż duża liczba sankcji przewidzianych w prawie krajowym wprowadza także rozróżnienie pod względem proporcjonalności sankcji za niedochowanie obowiązków wynikających z dyrektywy 2008/48.
Wobec tego treść pytania prejudycjalnego brzmiała:
„Czy art. 8 dyrektywy [2008/48] należy rozumieć w ten sposób, że wyrażony w nim obowiązek ciążący na kredytodawcy dotyczący zbadania zdolności kredytowej konsumenta (kredytobiorcy) jest równoważny z innymi obowiązkami określonymi w tej dyrektywie (zwłaszcza z obowiązkami informacyjnymi określonymi w art. 10 i nast.), w taki sposób, że sankcje, do których odsyła art. 23 wskazanej dyrektywy, nie mogą być odmienne, tzn. nie mogą przewidywać różnych konsekwencji prawnych w związku z naruszeniem każdego z tych obowiązków z osobna?”.
Orzeczenie Trybunału Sprawiedliwości UE
Trybunał Sprawiedliwości UE wyartykułował, że istota pytania ma na celu ustalenie, czy art. 23 dyrektywy 2008/48 należy interpretować w ten sposób, że nie stoi on na przeszkodzie temu, by sankcja zastosowana w przypadku naruszenia obowiązku przeprowadzenia oceny zdolności kredytowej konsumenta, przewidzianego w art. 8 ust. 1 tej dyrektywy, różniła się od sankcji przewidzianej w wypadku naruszenia innych ewentualnie równoważnych obowiązków przewidzianych we wspomnianej dyrektywie, a w szczególności obowiązku, o którym mowa w jej art. 10 ust. 2, dotyczącego informacji, które należy zamieszczać w umowach o kredyt konsumencki.
Zgodnie z przepisami sankcje powinny być bowiem skuteczne, proporcjonalne i odstraszające. To jednak państwa członkowskie ustalają, jakie to będą sankcje.
TSUE przypomniał, że z orzecznictwa wynika, że aby osiągnąć cel, do którego zmierza art. 23 dyrektywy 2008/48, tj. zapewnić, by sankcje były skuteczne, proporcjonalne i odstraszające, to nie tylko ustawodawca krajowy, lecz również sądy krajowe powinny dysponować, w granicach określonych przez przedmiot zawisłego przed nimi sporu, uprawnieniami dyskrecjonalnymi umożliwiającymi im w konkretnych okolicznościach danej sprawy dobrać środek proporcjonalny do wagi stwierdzonego uchybienia obowiązkowi. Sądy te powinny uwzględnić ogół przepisów prawa krajowego i interpretować je możliwie tak dalece, w świetle brzmienia i zamierzeń tej dyrektywy, aby uzyskać rozstrzygnięcie zgodne z realizowanymi przez tę dyrektywę celami.
Przepisy dyrektywy nie stoją na przeszkodzie temu, aby za różne naruszenia nakładane były różne sankcje.
Warto w tym zakresie wskazać, jaki był cel w sformułowaniu obowiązku badania zdolności kredytowej kredytodawcy przez kredytobiorcę. Zgodnie z motywem 26 ww. dyrektywy było nim zwiększenie odpowiedzialności kredytodawców oraz ochrona konsumentów poprzez zapewnienie, by kredytodawcy nie angażowali się w nieodpowiedzialne udzielanie kredytów bez uprzedniej oceny zdolności kredytowej konsumenta.
Dąży to zatem do ochrony kredytobiorców przed ryzykiem nadmiernego zadłużenia i niewypłacalności. Ma to dla nich podstawowe znaczenie.
TSUE wskazał, że o ile z orzecznictwa wynika, iż zarówno obowiązek przeprowadzenia oceny zdolności kredytowej konsumenta przed zawarciem umowy o kredyt w rozumieniu art. 8 ust. 1 dyrektywy 2008/48, jak i obowiązek informacyjny przewidziany w szczególności w art. 10 ust. 2 tej dyrektywy mają fundamentalne znaczenie dla kredytobiorców, o tyle obowiązki te służą realizacji innych celów, ich naruszenie nie pociąga za sobą podobnych konsekwencji zarówno z punktu widzenia interesu prawnego chronionego przez odnośny przepis, jak i z punktu widzenia stron umowy o kredyt.
Naruszenie obowiązku przeprowadzenia oceny zdolności kredytowej konsumenta może skutkować tym, że ów konsument zawrze umowę kredytu narażającą go na nadmierne zadłużenie i niewypłacalność. Natomiast konsekwencje naruszenia obowiązków informacyjnych mogą się znacznie różnić w zależności od tego, o jaki konkretnie obowiązek chodzi, a waga tego naruszenia zależy w praktyce od liczby i wagi elementów, których nie zamieszczono w danej umowie o kredyt. Naruszenia mogą utrudniać konsumentowi porównanie ofert kredytowych lub wykonywanie praw wynikających z umowy o kredyt.
Wobec tego naruszenie dwóch obowiązków o fundamentalnym znaczeniu może mieć różne konsekwencje dla konsumenta, a zastosowane sankcje nie muszą być identyczne, ale powinny być proporcjonalne i uwzględniać zarówno indywidualną wagę naruszenia, jak i różne konsekwencje, jakie z niego wynikają dla konsumenta.
Biorąc pod uwagę te rozważania, Trybunał Sprawiedliwości wskazał, że odpowiedź na przedstawione pytanie powinna brzmieć, że art. 23 dyrektywy 2008/48 należy interpretować w ten sposób, że nie stoi on na przeszkodzie temu, by sankcja zastosowana w przypadku naruszenia obowiązku przeprowadzenia oceny zdolności kredytowej konsumenta, przewidzianego w art. 8 ust. 1 tej dyrektywy, różniła się od sankcji przewidzianej w wypadku naruszenia innych ewentualnie równoważnych obowiązków przewidzianych we wspomnianej dyrektywie, a w szczególności obowiązku przewidzianego w art. 10 ust. 2 tej dyrektywy, dotyczącego informacji, które należy zamieszczać w umowach o kredyt konsumencki, o ile spełnione są wymogi określone w rzeczonym art. 23.
Brak zbadania zdolności kredytowej - podsumowanie
Podsumowując, można zatem wskazać, że brak zbadania zdolności kredytowej przez kredytodawcę jest nieprawidłowością, która powinna być usankcjonowana. To sądy krajowe decydują, jaka będzie to sankcja, kierując się jednak zasadami skuteczności, proporcjonalności i odstraszania.
Nie ma przy tym zakazu, aby sankcja za to naruszenie była inna niż sankcje za inne nieprawidłowości.