0 0
dni
0 0
godz
0 0
min
0 0
sek

Cisza nocna według przepisów polskiego prawa

Nasz ekspert:
Artykuły autora

Wielkość tekstu:

W żadnych przepisach prawnych nie występuje pojęcie „cisza nocna”. Jednak zwyczajowo przyjęło się, że trwa ona od 22.00 do 6.00 rano, co również nie jest zapisane w żadnym akcie prawnym. Dlatego też np. spółdzielnie mieszkaniowe mogą ustalać własne godziny jej obowiązywania.

Cisza nocna nie tylko między 22.00 a 6.00!

Co prawda, w przepisach nie ma takiego pojęcia jak „cisza nocna”, jednak można już odnaleźć odniesienie się do zakłócania spoczynku nocnego.

Takie odwołanie znajdziemy w art. 51 Kodeksu wykroczeń, który brzmi: “Kto krzykiem, hałasem, alarmem lub innym wybrykiem zakłóca spokój, porządek publiczny, spoczynek nocny albo wywołuje zgorszenie w miejscu publicznym, podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny”.

Powyższy przepis nie wskazuje, w których godzinach występuje spoczynek nocny, czyli nie precyzuje, w jakiej porze obowiązuje zakaz „hałasujących” praktyk. Czas tzw. ciszy nocnej jest regulowany wewnętrznie lub zwyczajowo. Jej zwyczajowe godziny to między 22.00 a 6.00, natomiast wewnętrzne regulaminy mogą ustalić jej inny czas i odstąpić od nich.

Krzyk, hałas, alarm lub inny wybryk zakłócający spoczynek nocny

Warto zwrócić uwagę na pierwszą część art. 51 kw: „Kto krzykiem, hałasem, alarmem lub innym wybrykiem zakłóca spokój (...)”.

A zatem, nie tylko krzyk czy hałas kwalifikuje się do zakłócania ciszy nocnej (spoczynku nocnego), lecz także inne czynności zakłócające spokój, jak np. gra na instrumencie, wiercenie, remont itp.

O tym, czy coś jest zakłóceniem spokoju, nie decyduje subiektywna ocena skarżącego, jego indywidualne odczucia, ale obiektywne przesłanki. Zakłóceniem porządku może być każde zachowanie o dowolnej porze, które znacząco odbiega od przyjętych norm w danym miejscu. Inaczej będzie oceniane zakłócanie spokoju w centrum miasta, inaczej w pobliżu boiska piłkarskiego, a inaczej na wsi czy na obrzeżach miasta.

Kara za zakłócanie ciszy nocnej

Według kodeksu wykroczeń za zakłócanie ciszy nocnej grozi kara aresztu (od 5 do 30 dni), ograniczenia wolności (jeden miesiąc) albo kara grzywny (od 20 do 5 000 złotych).

Ponadto, policja może skierować do sądu wniosek o ukaranie sprawcy, jeśli sprawca krzykiem, hałasem, alarmem lub innym wybrykiem zakłóca spokój, będąc pod wpływem alkoholu lub innych środków odurzających.

Trudnością może okazać się fakt, że odpowiedzialność za powyższe czyny może ponieść jedynie bezpośredni sprawca (ewentualnie osoba nakłaniająca lub pomagająca). A nie zawsze łatwo jest wskazać, dowieść, kto jest bezpośrednim sprawcą – na przykład gdy hałas pochodzi od grupy osób.

Artykuły
Brak wyników.
Więcej artykułów
Wzory
Brak wyników.
Więcej wzorów