0 0
dni
0 0
godz
0 0
min
0 0
sek

Czy nieobecność w pracy pracownika zatrudnionego w systemie zadaniowego czasu pracy jest ciężkim naruszeniem obowiązków pracowniczych?

Nasz ekspert:
Artykuły autora

Wielkość tekstu:

Zarządzanie pracownikami świadczącymi pracę w systemie zadaniowego czasu pracy jest dla pracodawcy szczególnym wyzwaniem, zważywszy na to, że wspomniana grupa pracowników nie ma obowiązku wykonywania swoich zadań w ściśle określonych godzinach – w konsekwencji trudniej jest monitorować przestrzeganie przez nich porządku i dyscypliny pracy. Jednym ze związanych z tym problemów jest kwestia nieobecności w pracy i związane z nią pytanie, czy – a jeśli tak, to kiedy – taka nieobecność w pracy może być uznana za ciężkie naruszenie obowiązków pracowniczych.

Na czym polega system zadaniowego czasu pracy?

Zgodnie z art. 140 Kodeksu pracy (kp) w przypadkach uzasadnionych rodzajem pracy lub jej organizacją albo miejscem wykonywania może być stosowany system zadaniowego czasu pracy. Pracodawca, po porozumieniu z pracownikiem, ustala czas niezbędny do wykonania powierzonych zadań, uwzględniając wymiar czasu pracy wynikający z norm określonych w art. 129 kp, który stanowi, że czas pracy nie może przekraczać 8 godzin na dobę i przeciętnie 40 godzin w przeciętnie 5-dniowym tygodniu pracy w przyjętym okresie rozliczeniowym.

Z powyższego jasno wynika, że zadania w ramach zadaniowego systemu czasu pracy muszą być ustalone w sposób umożliwiający ich wykonanie w ramach norm czasu pracy. Zlecanie pracownikowi zadań, których wykonanie w normalnym czasie pracy jest niemożliwe, należy kwalifikować jako równoznaczne z poleceniem świadczenia pracy w czasie przekraczającym normy czasu pracy, co powoduje powstanie prawa do wynagrodzenia za pracę w godzinach nadliczbowych (wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z 27 października 2016 roku, III AUa 192/16).

Podkreślenia wymaga zatem to, że – wbrew występującemu czasem błędnemu wyobrażeniu – praca w omawianym systemie czasu pracy nie jest pracą w „nienormowanym czasie pracy” rozumianym w ten sposób, iż pracownikowi można przydzielać zadania w praktycznie nieograniczonym zakresie, a wyłącznie sprawą pracownika jest ich wykonanie w dostępnym mu czasie, nawet wtedy, gdyby wiązało się to z koniecznością wykonywania pracy w wymiarze czasowym przekraczającym normy określone w art. 129 kp. Polecając wykonywanie pracy w zadaniowym systemie czasu pracy, pracodawca ma obowiązek zadbania o to, aby przydzielić pracownikowi zadania w wymiarze pozwalającym na wykonanie ich w czasie określonym w przepisie art. 129 kp. W wyroku Sądu Najwyższego z 27 stycznia 2016 roku (I PK 25/15) stwierdzono: „Nawet w przypadku ustalenia, że pracownika obowiązywał zadaniowy czas pracy, konieczne jest zawsze poczynienie dalszych ustaleń co do rozmiaru obowiązujących go zadań, w szczególności możliwości ich wykonania w ramach norm czasu pracy. W przypadku sporu dotyczącego zadaniowego czasu pracy to pracodawca powinien wykazać, że powierzał pracownikowi zadania możliwe do wykonania w czasie pracy wynikającym z norm określonych w art. 129 kp”.

Specyfika systemu zadaniowego czasu pracy polega na tym, że czas pracy jest rozliczany pośrednio – inaczej niż w innych systemach (godzinowych) – na podstawie wymiaru przydzielonych pracownikowi zadań. Dlatego też zgodnie z art. 149 § 2 kp, w stosunku do pracowników objętych systemem zadaniowego czasu pracy nie ewidencjonuje się godzin pracy.

Przesłanki stosowania systemu zadaniowego czasu pracy

Przesłankami stosowania zadaniowego czasu pracy są rodzaj pracy lub jej organizacja albo miejsce wykonywania pracy. Dla określenia czasu pracy jako zadaniowego – poza spełnieniem przesłanek z art. 140 kp – konieczne jest określenie zadań pracownika nie doraźnie, każdego dnia pracy, lecz w akcie (lub aktach) kreującym treść jego stosunku pracy. Elementem zadaniowego czasu pracy jest wyznaczenie pracownikowi konkretnego zadania (zadań) do wykonania. Na ogół nie mają takiego charakteru obowiązki wynikające z zakresu czynności pracownika. Jeżeli pracownik wykonuje codziennie, w określonym przez pracodawcę czasie obowiązki wynikające z zakresu jego czynności, to bez względu na stosowaną nazwę nie można przyjąć, by jego czas pracy określały zadania. Przy takim rozumieniu, wszyscy pracownicy zatrudnieni byliby w ramach zadaniowego czasu pracy, a przepisy o charakterze gwarancyjnym, regulujące normy czasu pracy pozbawione byłyby znaczenia (wyrok Sądu Najwyższego z 27 stycznia 2016 roku, I PK 25/15).

Stosowanie systemu zadaniowego czasu pracy jest uzasadnione, gdy występuje trudność w dokładnym określeniu momentu rozpoczęcia i zakończenia pracy, z czym wiążą się utrudnienia w kontroli czasu poświęconego na świadczenie pracy (np. praca przedstawicieli handlowych).

Nieobecność w pracy a naruszenie obowiązków pracowniczych przy zatrudnieniu w zadaniowym czasie pracy

Aby prawidłowo ocenić, czy nieobecność w pracy pracownika zatrudnionego w systemie zadaniowego czasu pracy jest ciężkim naruszeniem obowiązków pracowniczych, należy najpierw uwzględnić to, że forma organizacji czasu pracy przewidziana w art. 140 kp oznacza, iż pracodawca nie wyznacza pracownikowi godzin pracy, lecz zadania, które mają być wykonane w określonym czasie. W takim przypadku pracownik może sam decydować o długości dnia pracy czy liczbie dni pracy. Powszechnie akceptowane są poglądy, że zatrudniony w zadaniowym czasie pracy pracownik ma duży zakres swobody w kształtowaniu swego czasu pracy. W konsekwencji można przyjąć, że w zadaniowym czasie pracy pracownik nie pozostaje w dyspozycji pracodawcy w określonym miejscu i czasie. Za wadliwe uznawane są w związku z tym praktyki polegające na wprowadzaniu zadaniowego czasu pracy, a następnie określaniu godzin pracy, w których ramach pracownik powinien pozostawać w dyspozycji pracodawcy. Nie wyklucza się jednak możliwości wydania zatrudnionemu w zadaniowym czasie pracy polecenia określającego miejsce lub godziny wykonania określonych czynności, które mieszczą się w zakresie obowiązków pracowniczych. Wydaje się jednak, że takie polecenia mogą mieć wyłącznie charakter wyjątkowy – co do zasady pracownikowi należy pozostawić swobodę decydowania, w jakich dniach i jak długo pracuje.  

W związku z powyższym z reguły nieobecność w pracy pracownika zatrudnionego w zadaniowym czasie pracy nie powinna być uznawana za naruszenie obowiązku pracowniczego. O takim naruszeniu można mówić jedynie wówczas, gdy pracownik otrzymał od pracodawcy polecenie służbowe dotyczące wykonania konkretnych i potrzebnych w danym dniu i czasie zadań, a pracownik temu poleceniu się nie podporządkował.

Przykład 1.

Przełożony zobowiązał pracownika zatrudnionego w systemie zadaniowego czasu pracy do przybycia do zakładu pracy w określonym dniu i o określonej godzinie, w celu przedstawienia i przedyskutowania raportu z wykonania zadań przydzielonych pracownikowi do wykonania w danym miesiącu. Pomimo otrzymania od przełożonego polecenia w tym zakresie, pracownik nie stawił się w zakładzie pracy i nieobecności tej nie usprawiedliwił. W tych okolicznościach nieobecność pracownika można uznać za naruszenie obowiązków pracowniczych.

Nie każde naruszenie obowiązków pracowniczych jest ciężkie

W pojęciu ciężkiego naruszenia podstawowych obowiązków pracowniczych mieści się  element naruszenia lub zagrożenia interesów pracodawcy. W orzecznictwie Sądu Najwyższego przyjmuje się, że nawet jednorazowa nieobecność w pracy może zostać uznana za ciężkie naruszenie podstawowych obowiązków pracowniczych. Pogląd ten jest  niewątpliwie trafny w odniesieniu do pracownika zatrudnionego w godzinowym systemie czasu pracy. Natomiast w przypadku pracownika zatrudnionego w zadaniowym systemie czasu pracy konieczne jest uwzględnienie specyfiki określenia jego obowiązków.

W związku z powyższym należy stwierdzić, że w razie zarzucenia pracownikowi zatrudnionemu w zadaniowym czasie pracy ciężkiego naruszenia podstawowego obowiązku pracowniczego polegającego na jednorazowej nieobecności w pracy konieczne jest wykazanie bezprawności działania, winy oraz w szczególności sprecyzowanie, na czym polegało naruszenie lub zagrożenie interesów pracodawcy. Ten ostatni element powinien być oceniany w kontekście wykonania przez pracownika zadań. Należy również stwierdzić, że w każdym przypadku rozwiązanie umowy o pracę w trybie art. 52 kp powinno być stosowane z dużą ostrożnością, gdyż jest to wyjątkowy sposób rozwiązania stosunku pracy. Ostrożność ta niewątpliwie musi być dalej posunięta w przypadku naruszenia obowiązku polegającego na nieobecności w pracy pracownika zatrudnionego w zadaniowym czasie pracy. W żadnym razie nie można przyjąć, że każda nieobecność w pracy takiego pracownika stanowi zagrożenie interesów pracodawcy (wyrok Sądu Najwyższego z 5 lipca 2017 roku, II PK 202/16).

Przykład 2.

Pracownik zatrudniony w systemie zadaniowego czasu pracy nie przybył do zakładu pracy na spotkanie biznesowe ze strategicznym kontrahentem pracodawcy, w którym miał wziąć udział na polecenie pracodawcy. W związku z tym pracodawca wyznaczył kolejny termin spotkania, na które pracownik również się nie stawił. Z uwagi na to, że spotkanie miało kluczowe znaczenie dla interesów pracodawcy, a nieobecności pracownika miały negatywny wpływ na wynik negocjacji z kontrahentem, pracodawca uznał wspomniane nieobecności za ciężkie naruszenie przez pracownika podstawowych obowiązków pracowniczych, uzasadniające rozwiązanie z nim umowy o pracę bez wypowiedzenia, z winy pracownika, na podstawie art. 52 kp. Pracodawca wziął pod uwagę okoliczność, że pracownik w żaden wiarygodny sposób nie usprawiedliwił tych nieobecności.

Podsumowując, chociaż w systemie zadaniowego czasu pracy pracownik ma dużą swobodę decydowania o dniach i godzinach wykonywania pracy, jego nieobecność w pracy może być uznana za ciężkie naruszenie obowiązków pracowniczych, jeżeli wiąże się ona z niezrealizowaniem konkretnego polecenia pracodawcy.

Artykuły
Brak wyników.
Więcej artykułów
Wzory
Brak wyników.
Więcej wzorów