W dobie internetu każda firma, która chce liczyć się na rynku, powinna posiadać własną stronę. Dzięki temu klienci łatwiej znajdą ją pośród konkurencji. Najlepiej jeżeli nazwa domeny współgra z nazwą firmy, wtedy trudniej o pomylenie jej z innym przedsiębiorstwem. Jednak gdy nie ma takiej możliwości, warto dokładnie przemyśleć adres swojej witryny, tak aby był spójny z wizerunkiem firmy.
Odpowiednia nazwa domeny nie tylko zapadnie w pamięć konsumentom, lecz także będzie elementem wyróżniającym przedsiębiorstwo spośród konkurencji. Nie powinna być natomiast zbyt wymyślna i skomplikowana, gdyż może to powodować pomyłki i problem z zapamiętaniem. Może się to również negatywnie przełożyć na wyniki finansowe firmy. Właśnie dlatego na wybór odpowiedniego adresu dla strony internetowej warto poświęcić trochę czasu. Oto kilka prostych wskazówek, jak powinna wyglądać dobra nazwa domeny.
Najprościej ujmując, domena stanowi unikalną nazwę dla danej strony. Oznacza to, że w internecie nie ma dwóch identycznych nazw. Warto więc przed dokonaniem zakupu przemyśleć jak powinna ona brzmieć, gdyż od tego zależy, jak firma będzie się prezentować w wirtualnym świecie.
Często nowo powstające przedsiębiorstwa najpierw szukają odpowiedniej domeny, a potem pod tym kątem określają nazwę. Jednak brak danej marki w adresie strony internetowej wcale nie dyskwalifikuje ani nie umniejsza szans na podbój rynku. Nazwa domeny może zostać wkomponowana w logo firmy lub podkreślać kategorię produktów.
Nazwa domeny musi być prosta
Warto zadbać o to, aby domena była łatwa do przekazania innej osobie. Czasami zdarza się bowiem, że adres internetowy musi zostać podany w rozmowie telefonicznej. W takim wypadku wszelkie fonetyczne łamańce mogą być przyczyną błędów oraz trudności w dotarciu na stronę.
Należy więc unikać liter takich jak: q, v czy x, gdyż trudno jest wywnioskować „na słuch” czy strona nazywa się „rachunkovość” czy „rachunkowość”, podobne trudności występują w przypadku nazwy: „samequizy” czy „sameqwizy” lub „samekwizy”. Tutaj równie ważne jest stosowanie zasad ortografii, używanie niepoprawnej pisowni może być problematyczne dla odbiorcy. Zarejestrowanie atrakcyjnej nazwy, ale z błędem, na przykład: bibliotekasz.pl, może spowodować spadek oglądalności strony.
Nawet jeżeli planuje się działalność na rynku krajowym, należy unikać nazw adresów internetowych z polskimi znakami. Większość użytkowników sieci nie jest przyzwyczajona do używania rodzimych nazw, a do tego może być to utrudnione dla klientów korzystających z urządzeń mobilnych. Tam wybicie polskich znaków wymaga dodatkowych czynności, co może skutecznie zniechęcić do szukania strony.
Tego rodzaju nazwa domeny nie przysłuży się wizerunkowi również, gdy firma będzie próbowała podbić zagraniczne rynki. Jednak wykup takiego adresu jest dobrym pomysłem, jako uzupełnienie nazwy domeny bez polskich znaków. W takich wypadkach dana strona będzie się wyświetlała pod dwoma adresami.
O ile to możliwe należy stworzyć nazwę składająca się z samych liter alfabetu oraz cyfr. Wszelkie przerywniki w treści, jak myślniki czy podkreślenia, mogą utrudniać komunikację. Jednak nie oznacza to, że w każdym wypadku użycie znaku pauzy jest karygodnym błędem. Może się okazać, że to jedyna forma adresu internetowego, jaką w danym przypadku można użyć. Należy jednak wziąć pod uwagę, że zwykle kiedy internauta wpisuje nazwę domeny, pomija wszelkie dodatkowe znaki. W takim wypadku może wejść niekonieczne na stronę, która została mu podana, a do konkurencji.
Często firmy przy szukaniu ciekawych nazw domeny sięgają po długie adresy. Zaletą takiego rozwiązania jest unikalność oraz dostępność. Powinna ona wpadać w ucho i być łatwa do zapamiętania. Natomiast zwykle im dłuższa nazwa, tym większa szansa, że potencjalny klient pomyli się przy jej wpisywaniu.
Należy także unikać nadmiernego skracania nazwy, gdyż takie rozwiązanie zwykle niewiele mówi i nie kojarzy się z działalnością czy branżą, w której się funkcjonuje. Najlepiej, gdy nazwa domeny mieści się w przedziale od 5 do 25 znaków, to optymalne rozwiązanie dla wyszukiwarek oraz kontrahentów.
Wymyślna nazwa domeny nie zawsze jest pożądana
Dość często stosowanym rozwiązaniem w przypadku nowych domen jest stosowanie przedrostka „e” lub „i”. Ma to podkreślić działalność internetową danego przedsiębiorstwa i nie jest złym pomysłem. Powinien on być jednak tak użyty, by nie wpływał negatywnie na całą nazwę oraz nie komplikował przekazu. Należy natomiast unikać nazw obcobrzmiących, szczególnie kiedy docelowo planuje się działalność na rynku krajowym.
Zanim wykupi się nową domenę, należy sprawdzić dostępne dla niej rozszerzenia. Ma to kluczowe znaczenie dla jej funkcjonowania na rynku. W tym przypadku jest bardzo wiele kombinacji, gdyż każde państwo dysponuje swoją końcówką jak .pl, .us, .pt, a do tego jest duża liczba rozszerzeń pochodzących od branż jak .com od komercyjnie lub .net czy .info.
Jednak w przypadku końcówek, nie należy stawiać na kreatywność, ale na zasadę, że im prostsza, tym lepsza. Jeżeli w przypadku danej domeny zajęta jest nazwa z .pl, warto wybrać tę z .com lub połączeniem .com.pl. To najczęściej używane rozszerzenia, które wielu użytkowników internetu wpisuje wręcz „z automatu”.
W przypadku, gdy nazwa domeny jest zajęta, warto wybrać jedną z popularniejszych, tak by uniknąć pomyłek u kontrahentów. Niestety duża popularność domen z .pl czy .com powoduje, że niezarejestrowanych nazw jest bardzo mało. Warto więc rozważyć kilka alternatywnych opcji w przypadku, gdy dana nazwa domeny została zajęta.
Natomiast nie powinna być ona oderwana od działalności firmy. Jeżeli nie jest kompatybilna z marką to powinna informować, jaką ma zawartość strony. Dzięki temu osoby korzystające z wyszukiwarki będą miały szansę znaleźć ją w wynikach. Powinna wyróżniać się na tyle, by nie była ona mylona z konkurencją. Zwłaszcza jeżeli jest to branża, w której istnieje wiele stron o podobnej nazwie jak: kredyty, filmy czy hostingi. W takich wypadkach warto postawić na kreatywność, coś łatwo przyswajalnego, ale chwytliwego. To prawda, że nazwa domeny zawierająca słowo kluczowe jest pomocna przy pozycjonowaniu, jednak w taki sposób trudno stworzyć chwytliwą markę.