Praca zdalna stała się powszechna, a z nią zatarły się granice między pracą a życiem prywatnym. Unia chce wprowadzenia dyrektywy, która zapewniłaby pracownikom prawo do bycia offline poza godzinami pracy. Czy w polskich realiach jest to w ogóle możliwe i konieczne?
Czy prawo do bycia offline jest konieczne?
Praca zdalna to skuteczne i bezpieczne narzędzie organizacji pracy w dobie pandemii. Jednak brakuje jasnych procedur, takich jak sposób potwierdzania rozpoczynania i kończenia pracy, czyli nie wiadomo, ile godzin faktycznie przepracował pracownik. Dlatego może okazać się, że pracownicy zgłoszą roszczenia o rozliczenie godzin nadliczbowych lub ich praca może naruszać prawa do odpoczynku dobowego.
Ponadto wielu pracowników w trybie pracy zdalnej skarży się, że nie potrafi oddzielić pracy od życia prywatnego i ciągle są „pod telefonem”. W efekcie pracują dłużej, ciężej, tracą równowagę pomiędzy życiem zawodowym a prywatnym. Z badań Europejskiej Fundacji na rzecz Poprawy Warunków Życia i Pracy (Eurofound) wynika, że osoby pracujące regularnie z domu dwa razy częściej zostają po godzinach pracy niż pracownicy wykonujący obowiązki w firmie. Telepracownicy częściej narzekają m.in. na stres związany z pracą, zaburzenia snu, zmęczenie, niepokój, bóle głowy, kręgosłupa i oczu.
Prawo do bycia offline to zwiększenie kosztów
Proponowana regulacja z pewnością wpłynie na wiele procesów w firmie. Całkowity zakaz odpowiadania na maile lub telefony od pracodawców poza godzinami pracy może w wielu branżach spowodować chaos oraz wpłynąć na zwiększenie kosztów.
Ciekawe może okazać się samo kontrolowanie pracowników w zakresie pozostawania online po pracy. Monitoring ten może spowodować konieczność wprowadzenia nowych środków kontroli, co z kolei będzie wiązało się z dodatkowymi wydatkami.
W rozmowie z PAP niemiecki ekonomista Gunther Schnabl, który jest dyrektorem Instytutu Polityki Gospodarczej na uniwersytecie w Lipsku i byłym doradcą Europejskiego Banku Centralnego, zwraca uwagę, że:
Pomysł dotyczący prawa do bycia offline, choć z założenia ciekawy, może spowodować odmienne skutki, np. doprowadzić do wzrostu biurokracji, braku pewności ciągłości działania czy nawet do redukcji etatów.