Testowanie może polegać na sprawdzaniu nie tylko użyteczności przedmiotów materialnych (np. odkurzaczy, pralek, zmywarek), ale także oprogramowania komputerowego lub aplikacji komórkowych. W każdym przypadku tester powinien jednak posiadać umowę, która w precyzyjny sposób określi jego prawa i obowiązki. Jak powinna wyglądać umowa z testerem i jakie elementy muszą się w niej znaleźć?
Umowa z testerem
Tak naprawdę testerzy mogą być zatrudniani na podstawie wszystkich dostępnych rodzajów umów w Polsce. W praktyce będziemy mieli do czynienia w tym zakresie z 3 podstawowym kategoriami kontraktów:
- umowa o pracę;
- umowa cywilnoprawna (np. umowa o dzieło, umowa zlecenia, umowa o współpracy);
- kontrakt B2B.
Każda z ww. umów charakteryzuje się odmienną regulacją prawną, co w praktyce oznacza, że zawierają one odmienne elementy treściowe. Strony umowy z testerem mogą wybrać dowolny rodzaj umowy.
Umowa o pracę z testerem
Jeśli tester ma zostać zatrudniony na podstawie umowy o pracę, to powinna ona zawierać następujące elementy:
- rodzaj pracy;
- miejsce wykonywania pracy;
- wynagrodzenie za pracę odpowiadające rodzajowi pracy, ze wskazaniem składników wynagrodzenia;
- wymiar czasu pracy;
- termin rozpoczęcia pracy.
Pamiętajmy, że w przypadku umowy o pracę tester pozostaje do pełnej dyspozycji swojego pracodawcy w oznaczonym miejscu i czasie, nawet jeśli mówimy tutaj o pracy zdalnej. Plusem tego rodzaju umowy są oczywiście wszystkie przywileje pracownicze na czele z odpłatnymi urlopami wypoczynkowymi, chorobowymi i związanymi z rodzicielstwem. Minusem jest niższe wynagrodzenie, niż gdyby tester zawarł inny rodzaj umowy.
Umowa cywilnoprawna z testerem
Alternatywą dla umowy o pracę z testerem jest umowa cywilnoprawna. Strony zobowiązania mogą tutaj wybrać, czy chcą posłużyć się istniejącym rodzajem umowy (np. umową o dzieło), czy też samodzielnie stworzą odrębny rodzaj kontraktu łączący rozwiązania prawne stosowane przy różnych umowach cywilnych.
Jeśli tester zdecyduje się na podpisanie umowy cywilnoprawnej, to najczęściej przybierze ona formę umowy zlecenia lub umowy o dzieło. W pierwszym przypadku mamy do czynienia z większą liczbą wykonywanych testów, przy czym taki kontrakt może zostać zawarty na czas określony lub nieokreślony. Drugi przypadek pojawia się, gdy tester ma wykonać 1 konkretne zadanie i umowa opiera się na uzyskaniu konkretnego rezultatu – nie mamy do czynienia z powtarzalnością zadań testera.
W przypadku umowy zlecenia jej podstawowymi elementami będą:
- oznaczenie stron zobowiązania;
- wskazanie okresu obowiązywania umowy;
- opis czynności, które ma wykonywać zleceniobiorca;
- oznaczenie wysokości wynagrodzenia należnego zleceniobiorcy oraz formy jego zapłaty;
- wskazanie możliwości wcześniejszego rozwiązania umowy;
- podpisy stron.
W przypadku umowy o dzieło jej podstawowymi elementami będą:
- oznaczenie stron zobowiązania;
- wskazanie okresu obowiązywania umowy;
- opis dzieła, które ma zostać osiągnięte przez wykonawcę;
- oznaczenie wysokości wynagrodzenia należnego wykonawcy oraz formy jego zapłaty;
- wskazanie możliwości wcześniejszego rozwiązania umowy;
- podpisy stron.
Jak widać, treść umowy o dzieło nie odbiega znacząco od treści umowy zlecenia. Podstawową różnicą jest tutaj zakres czynności testera, co w przypadku umowy o dzieło będzie oznaczało konieczność osiągnięcia określonego rezultatu (np. sporządzenie raportu dokumentującego testowany przedmiot lub program), a przy umowie zlecenia dokonywanie okresowych czynności testowych (np. testowanie oprogramowania komputerowego przez 1 godzinę dziennie przez cały czas trwania umowy). W przypadku umowy o dzieło zamawiający nie zwraca uwagi na to, w jaki sposób tester będzie wykonywał swoje obowiązki, co jest już jednak bardzo istotne w umowach zlecenia.
Umowa zlecenia może być umową oskładkowaną, co oznacza, że tester otrzyma mniejsze wynagrodzenie, niż w przypadku umowy o dzieło, z którą wiąże się jedynie obowiązek pobrania i odprowadzenia zaliczki na podatek dochodowy.
Umowa B2B z testerem
Ostatnimi czasy do najpopularniejszych form zatrudnienia testerów należą umowy B2B. Wymagają one jednak od zatrudnionego posiadania własnej działalności gospodarczej. Tego rodzaju kontrakt opiera się na wyłącznych ustaleniach stron, musi być tylko zgodny z obowiązującym prawem i zasadami współżycia społecznego. Na treść takiej umowy składają się:
- oznaczenie stron zobowiązania,
- wskazanie czasu trwania umowy,
- opis praw i obowiązków zatrudniającego oraz testera,
- oznaczenie wynagrodzenia należnego testerowi oraz formy jego wypłaty,
- wskazanie możliwości wcześniejszego rozwiązania umowy,
- podpisy stron.
Niewątpliwą korzyścią umowy B2B jest wysokość wynagrodzenia osiąganego przez testera – jest ono wyższe nawet o kilka tysięcy zł w porównaniu do umowy o pracę lub oskładkowanej umowy o dzieło. Minusem jest jednak to, że wszelkie obowiązki publicznoprawne spoczywają na testerze, co oznacza przede wszystkim konieczność terminowego dokonywania przelewów do ZUS-u oraz urzędu skarbowego. Tester pracujący na podstawie umowy B2B nie posiada żadnych przywilejów pracowniczych, chyba że zostaną mu one wpisane do kontraktu. Testerzy nie mają więc w takim przypadku prawa do żadnego odpłatnego urlopu, choć sami ustalają sobie godziny pracy.
Podsumowanie - umowa z testerem
Umowa z testerem może być zawarta jako umowa o pracę, umowa cywilnoprawna lub kontrakt B2B. O ostatecznej formie umowy powinny zgodnie zadecydować obie strony zobowiązania. Każda z ww. umów posiada własne wymogi prawne co do niezbędnej treści, choć w dużej mierze strony mogą wprowadzić do niej wiele własnych elementów. Forma umowy decyduje także o obowiązkach publicznoprawnych każdej ze stron i ma znaczący wpływ na wysokość osiąganego wynagrodzenia przez testera.