Zniesławienie to przestępstwo, a jego ofiara może dochodzić odpowiedzialności sprawcy w postępowaniu karnym. Co ważne, w przypadku zniesławienia ochroną objęte są nie tylko osoby fizyczne, lecz także grupy osób, instytucje, osoby prawne lub jednostki organizacyjne niemające osobowości prawnej. Konsekwencje zniesławienia często dotykają przedsiębiorców, którzy mogą paść ofiarą niezadowolonych klientów, kontrahentów czy pracowników. Jakie przesłanki decydują o kwalifikacji czynu jako zniesławienia? Czy kanał komunikacji, za pomocą którego dopuszczono się zniesławienia, ma znaczenie? Co jeśli zniesławiające treści są prawdziwe? Przeczytaj artykuł i dowiedz się więcej na temat przestępstwa zdefiniowanego w art. 212 Kodeksu karnego.
Definicja zniesławienia
Zgodnie z definicją zawartą w art. 212 § 1 kk zniesławienia dopuszcza się ten „kto pomawia inną osobę, grupę osób, instytucję, osobę prawną lub jednostkę organizacyjną niemającą osobowości prawnej o takie postępowanie lub właściwości, które mogą poniżyć ją w opinii publicznej lub narazić na utratę zaufania potrzebnego dla danego stanowiska, zawodu lub rodzaju działalności”.
Przesłanki zniesławienia
Istotne, że aby doszło do przestępstwa zniesławienia, wystarczy samo narażenie na poniżenie w opinii publicznej bądź narażenie na utratę zaufania potrzebnego dla danego stanowiska, zawodu lub rodzaju działalności. Zniesławiony nie musi więc wykazywać, że zagrożenie to zmaterializowało się – doszło do poniżenia, utraty zaufania. Wystarczy, że obiektywnie działania sprawcy mogły wywołać taki skutek.
W ocenie, czy zniesławienie miało miejsce, znaczenie będzie miała również umyślność sprawcy. W tym przypadku konieczne jest wykazanie, że działał on z zamiarem bezpośrednim lub ewentualnym – celem sprawcy było wywołanie skutku w postaci poniżenia czy utraty zaufania bądź skutek taki sprawca przewidywał i godził się na niego. Sąd Najwyższy w swym orzecznictwie sprecyzował sytuacje, które nie stanowią zniesławienia – są to krytyczne oceny wyrażone w opiniach służbowych, skargach, pismach procesowych, krytyce naukowej czy artystycznej (por. wyrok Sądu Najwyższego z 23 maja 2002 r., sygn. V KKN 435/00, wyrok Sądu Najwyższego z 18 grudnia 2000 r., sygn. IV KKN 331/00).
Dla ustalenia, czy mamy do czynienia ze zniesławieniem, istotne jest również, aby jego skutek (choćby potencjalny) odnosił się do „opinii publicznej”. Nie wystarczy więc, że doszło do urażenia uczuć danej osoby, upokorzenia jej. Zachowanie będące przyczyną takiego stanu musi być widoczne dla innych. W sytuacji, kiedy jedynym odbiorcą krzywdzących opinii, zachowania, jest sam pokrzywdzony, zniesławienie nie będzie miało miejsca. Brak bowiem szerszego kręgu osób, wobec których pokrzywdzony miałby być zniesławiony. Niewykluczone jednak, że może mieć wówczas miejsce przestępstwo zniewagi.
Przykład 1.
Przedsiębiorcy Jan S. i Mikołaj K. toczyli spór w sądzie w związku z nieprawidłowym wykonaniem przez Mikołaja K. umowy o roboty budowlane. W trakcie procesu sądowego Jan S. złożył pismo procesowe, w którym między innymi nazwał Mikołaja K. partaczem i nieudacznikiem. Mikołaj K. poczuł się poniżony, uznał również, że takie oskarżenia narażają go na utratę zaufania publicznego potrzebnego do wykonywania przez niego działalności. Mikołaj K. wniósł prywatny akt oskarżenia, w którym zarzucił Janowi S. popełnienie przestępstwa zniesławienia z art. 212 § 1 kk. Sprawa została rozpatrzona przez sąd, a Jan S. uniewinniony od stawianego mu zarzutu. W ocenie sądu nie doszło do przestępstwa zniesławienia z uwagi na brak wypełnienia jego przesłanek:
-
działanie Jana S. nie było umyślne;
-
brak było szerszego kręgu osób, w opinii których Mikołaj K. mógłby zostać poniżony i utracić zaufanie.
Orzekając o braku umyślności ze strony Jana S., sąd odniósł się do orzeczenia Sądu Najwyższego, który wskazał, że nie stanowi zniesławienia zarzut podniesiony w toku procesu sądowego, pod warunkiem że działanie sprawcy zmierza do obrony własnego interesu w sprawie oraz zarzut postawiony jest we właściwej formie i nie zmierza wyłącznie do poniżenia osoby, której został postawiony. (wyrok 4 Sądu Najwyższego z 15 września 1970 r., VKRN 31/70). Zarzuty stawiane przez Jana S. miały na celu uzasadnienie jego negatywnego stosunku do kompetencji Mikołaja K., a nie poniżenie go. Nie spełniona została również przesłanka poniżenia w opinii publicznej. Pismo procesowe nie zostało bowiem skierowane do szerokiego, bliżej nieokreślonego kręgu osób, miało charakter niepubliczny.
Zniesławienie a środki masowego przekazu
Zniesławienie zagrożone jest karą grzywny lub ograniczenia wolności, jeśli jednak doszło do niego za pomocą środków masowej komunikacji (np. telewizji, radio, internetu), wówczas katalog kar poszerza się o karę pozbawienia wolności do roku. Ustawodawca bowiem w sposób szczególny potraktował zniesławienie, do którego dochodzi za pomocą mass mediów. W orzecznictwie przeważa stanowisko, w którym przyjmuje się kwalifikowany typ zniesławienia, również wówczas gdy wpis zamieszczony został na prywatnym koncie w portalu społecznościowym, obserwowanym przez zamknięty krąg odbiorców. Liczba obserwatorów konta nie ma znaczenia, gdyż sama istota kont społecznościowych – dostępność dla nieograniczonej liczby użytkowników danego portalu – wypełnia znamiona środków masowego komunikowania.
Przykład 2.
Magda M. została zwolniona dyscyplinarnie z pracy. Kobieta nie zgadzała się z decyzją swojej szefowej Janiny R., która w jej ocenie podjęła decyzję o zwolnieniu z przyczyn osobistych. Magda M. zamieściła na swoim koncie w znanym portalu społecznościowym trzy wpisy poświęcone Janinie R., w których używając słów powszechnie uważanych za obraźliwe, podważała jej kompetencje oraz oskarżyła o nieuczciwe postępowanie wobec kontrahentów. Wpisy, choć oznaczone jako prywatne, dotarły do Janiny R., która postanowiła dochodzić swoich praw na drodze sądowej. W związku z wypełnieniem przez czyn Magdy M. wszystkich ustawowych przesłanek sąd uznał ją winną popełnienia przestępstwa zniesławienia. W ocenie sądu przestępstwo zostało popełnione za pomocą środków masowej komunikacji.
Wyłączenie bezprawności zniesławienia
Dla oceny prawnej czynu noszącego znamiona zniesławienia istotne będzie, czy zniesławiające treści są prawdziwe, a także status osoby, której czyn dotyczy. W przypadku gdy stawiany zarzut jest prawdziwy i uczyniony został niepublicznie, jego bezprawność jest wyłączona. Wyłączenie takie będzie również miało miejsce w stosunku do prawdziwego zarzutu, uczynionego publicznie osobie, która pełni funkcję publiczną lub gdy zarzut służy obronie społecznie uzasadnionego interesu. Powoływanie się na okoliczność działania w społecznie uzasadnionym interesie wymaga wykazania, że był to wyłączny cel sprawcy, ponadto przekonanie o obronie społecznie uzasadnionego interesu musi być obiektywnie stwierdzone a nie jedynie pozostawać takim w subiektywnej ocenie sprawcy.
Zaistnienie przesłanek wyłączających bezprawność zniesławienia nie oznacza całkowitego wyłączenia odpowiedzialności sprawcy, może on bowiem zostać pociągnięty do odpowiedzialności za zniewagę ze względu na formę podniesienia lub rozgłoszenia zarzutu.
Obrona praw w procesie karnym – jakie są zalety?
Dużą zaletą obrony praw pokrzywdzonego na drodze karnej jest możliwość otrzymania pomocy ze strony organów państwowych. W wielu przypadkach zniesławienia pokrzywdzony nie wie, kto jest sprawcą. Przykładem będą anonimowe wpisy dokonywane na forach internetowych. Procedura karna umożliwia uzyskanie pomocy policji w ustaleniu ich autora.
Proces o zniesławienie – czego może domagać się pokrzywdzony?
Zniesławienie może wiązać się z utratą zaufania oraz naruszeniem renomy przedsiębiorcy. W ramach działań naprawczych pokrzywdzony może złożyć wniosek o podanie wyroku skazującego do publicznej wiadomości. Wpłynięcie wniosku obliguje sąd do podjęcia takiego działania. W gestii sądu jest również orzeczenie nawiązki na rzecz pokrzywdzonego, Polskiego Czerwonego Krzyża albo na inny cel społeczny wskazany przez pokrzywdzonego.
Zniesławiony może również dochodzić swoich praw na drodze postępowania cywilnego.