Podróbka, falsyfikat, a może inspiracja lub replika. Jakby tego nie nazywać, w sytuacji kiedy jakiś przedsiębiorca bezprawnie wykorzystuje prawa do marki, logo, formatu czy samego produktu innego przedsiębiorcy, dochodzi do działania o charakterze nieetycznym lub nawet tzw. czynu nieuczciwej konkurencji. Kreatywność jest wartością będącą w cenie, stąd też korzystanie z cudzego pomysłu jest nie tylko nieetyczne, ale również może prowadzić do pogorszenia się sytuacji finansowej twórcy. Nie jest jednak tak, że jakiekolwiek podobieństwo do innego dzieła należy od razu klasyfikować jako kopiowanie produktu. Aby można było mówić o bezprawnej reprodukcji, produkt kopiowany na pierwszy rzut oka musi być niemalże identyczny z oryginałem, przez co może wprowadzać klientów w błąd. Czym dokładnie jest kopiowanie produktu i kiedy należy traktować takie zjawisko jako czyn nieuczciwej konkurencji? Postaram się omówić to w niniejszym artykule.
Czym jest kopia produktu?
W najprostszy sposób rzecz ujmując, kopiowanie produktu jako czyn nieuczciwej konkurencji jest naśladowaniem wyrobu konkurencyjnego przedsiębiorcy, które może wprowadzić klienta w błąd co do tożsamości producenta lub pochodzenia kopiowanego produktu. Przy definiowaniu tego rodzaju czynu nieuczciwej konkurencji warto zwrócić uwagę na wyrok Sądu Najwyższego z 11 lipca 2002 roku (sygn. akt: I CKN 1319/00), w którym sąd stwierdził, iż „ustawa zabrania naśladownictwa jedynie w kwalifikowanej postaci, tj. gdy kumulatywnie spełnione są wszystkie przesłanki przewidziane w art. 13 ust. 1 (red. ustawy o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji): (a) kopiowanie zewnętrznej postaci produktu, (b) naśladownictwo za pomocą technicznych środków reprodukcji i (c) możliwość wprowadzenia w błąd co do tożsamości producenta lub produktu. Nie każde naśladownictwo jest zjawiskiem nagannym, ponieważ postęp jest możliwy dzięki oparciu się na spuściźnie przeszłości. Rozwijanie i ulepszanie każdego produktu leży w interesie ogólnym”.
Kopiowanie produktu a charakter ochrony produktów oryginalnych
Zgodnie z art. 13 ustawy o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji (dalej jako „ustawa”) czynem nieuczciwej konkurencji jest naśladowanie gotowego produktu, kiedy to kopiowana zostaje zewnętrzna postać produktu, jeżeli może wprowadzić klientów w błąd co do tożsamości producenta lub produktu. Z kolei nie stanowi czynu nieuczciwej konkurencji naśladowanie cech funkcjonalnych produktu, w szczególności budowy, konstrukcji i formy zapewniającej jego użyteczność. Konstrukcja przepisu oznacza, iż nie każdy produkt będzie podlegał ochronie przewidzianej w ustawie. Chodzi jedynie o taki, który wystarczająco odróżnia się od towarów, jakie były dostępne na rynku wcześniej. Musi zatem nosić cechy nowości i indywidualnego charakteru wzoru. Omawiany przepis chroni więc wyłącznie gotowy, zindywidualizowany produkt, niebędący kopią lub repliką innego istniejącego już na rynku towaru. Trzeba zatem uznać, że spod ochrony wyjęte są wszystkie produkty stanowiące wytwarzany powszechnie sprzęt, który nie wykazuje cech indywidualnych i nie różni się od produkowanego przez innych.
W orzecznictwie określa się, iż omawiany ustawodawca przyjął prokompetytywny model ustawy, który w bardzo wąskim zakresie chroni przywłaszczanie cudzych rozwiązań niechronionych przez prawa wyłączne, m.in. znak towarowy, prawa autorskie itp. Uznaje się zatem, że inspirowanie się cudzym dorobkiem gospodarczym jest zjawiskiem pozytywnym, które w sposób naturalny rozkręca rynek i stanowi przejaw postępu cywilizacyjnego (w technicznym ujęciu). Podkreśla się, iż uznanie za czyn nieuczciwej konkurencji przywłaszczenia cudzych rozwiązań niechronionych szczególnymi prawami faworyzowałoby przedsiębiorców zajmujących dominującą pozycję na rynku i mogło prowadzić do powstawania monopoli, które na wolnym rynku są zjawiskiem dalece niepożądanym. Sąd Najwyższy w uchwale z 25 lutego 1995 roku (sygn. akt: III CZP 12/95) wskazał, iż ustawa o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji „zmierza do zapewnienia prawidłowości zachowania się i działania przedsiębiorców w warunkach wolnej konkurencji i dostępu do rynku na zasadach równych dla wszystkich podmiotów prawa. Z tego względu nie można żadnego z tych podmiotów pozbawić możliwości dowodzenia, że forma czy sposób oddziaływania na odbiorców i użyte środki w celu ich przyciągnięcia przez konkurenta następują z zachowaniem uczciwej konkurencji”.
Jakie produkty są zatem chronione?
Przepis art. 13 ust. 1 ustawy wskazuje na zakaz kopiowania „gotowego produktu”. Oznacza to, iż ochronie podlegają tylko towary wprowadzone do obrotu lub nadające się do takiego wprowadzenia. Na zasadzie przeciwieństwa trzeba więc uznać, że wszelkiego rodzaju projekty, szkice, próbki, prototypy bądź makiety nie podlegają pod omawiany przepis. Oczywiście nie jest też tak, że stworzenie produktu na podstawie bezprawnie ujawnionych prototypów czy projektów jest zgodne z prawem. W takim jednak wypadku należy rozważać naruszenie przepisu 11 ustawy, tj. naruszenie tajemnicy przedsiębiorstwa.
Istotnym z punktu widzenia rozważanego problemu jest zapis, iż naśladowanie produktu polega na kopiowaniu jego zewnętrznej postaci za pomocą technicznych środków reprodukcji. Przepis art. 13 ustawy wskazuje, iż kopiowanie zewnętrznej postaci produktu jest działaniem sprzecznym z zasadami uczciwej konkurencji. Chodzi tu więc wyłącznie o wygląd towaru, pomijane są przy tym jego funkcjonalności. Zatem jedynie te cechy produktu, które mogą zostać rozpoznane za pomocą zmysłu wzroku, korzystają z ochrony. Oznacza to, że zakaz postulowany w omawianym przepisie nie może dotyczyć dóbr nieposiadających „zewnętrznej postaci”. Kopiowaniem produktu nie będzie zatem naśladownictwo usług, których nie jesteśmy w stanie zobaczyć, a np. jedynie usłyszeć lub poczuć. Nie da się zatem skopiować m.in. audycji radiowej czy zapachu perfum (nie mylić z opakowaniem perfum, flakonikiem).
Warto w tym miejscu przybliżyć stanowisko Naczelnego Sądu Administracyjnego w Warszawie, który w wyroku z 24 czerwca 2016 roku (sygn. akt: II GSK 2818/14) wskazał, że „przed naśladownictwem chroniona jest zewnętrzna postać produktu, do popełnienia opisanego w komentowanym przepisie czynu może dojść także wtedy, gdy przedsiębiorca użył innych materiałów i innych technologii niż jego konkurent, ale uzyskał ten sam efekt wizualny. Innymi słowy, jeśli produkty wyglądają tak samo, niedozwolone naśladownictwo wchodzi w rachubę nawet przy założeniu, że wytworzono je z nieco innych materiałów albo z wykorzystaniem odmiennych technologii”.
Czy opakowanie może podlegać ochronie?
Okazuje się, że jeżeli opakowanie może odróżniać dany produkt od innych istniejących na rynku, to również może podlegać ochronie. Wskazuje się przy tym, iż opakowanie stanowi produkt, o ile przybiera postać trójwymiarową i daje się je oddzielić od zawartości. Sądownictwo przyjmuje tutaj, że produkt wraz z jego opakowaniem stanowi towar zintegrowany, gdyż jest postrzegany przez odbiorcę jako całość. Dlatego też niejednokrotnie opakowanie może być bardziej rozpoznawalne przez klientów aniżeli sam sprzedawany towar.
Kto może popełnić czyn nieuczciwej konkurencji?
Oczywiście na pytanie o to, kto może popełnić czyn nieuczciwej konkurencji, można odpowiedzieć, iż każdy, kto dopuści się skopiowania cudzego produktu. Samo stworzenie imitacji cudzego towaru nie jest jeszcze czynem bezprawnym – jest nim dopiero wprowadzenie go do obrotu. Pojawia się zatem pytanie, czy omawiany czyn nieuczciwej konkurencji może zostać popełniony wyłącznie przez producenta, czy również przez inne osoby, w szczególności dystrybutora? Sąd Najwyższy w wyroku z 14 listopada 2008 roku (V CSK 162/08) jednoznacznie stwierdził, iż czynem nieuczciwej konkurencji w rozumieniu art. 13 ust. 1 ustawy jest także świadome wprowadzenie do obrotu przez osobę trzecią cudzych produktów skopiowanych w sposób opisany w omawianym przepisie. Działaniem zabronionym jest zatem nie tylko skopiowanie zewnętrznej postaci cudzego produktu za pomocą technicznych środków reprodukcji, ale również wprowadzanie plagiatu do obrotu w sposób stwarzający możliwość wprowadzenia klientów w błąd co do tożsamości producenta lub produktu. Tak więc nie tylko producent może dopuścić się omawianego czynu bezprawnego, sprawcą może być także podmiot wdrażający towar do obrotu, np. dystrybutor.
Kiedy klient zostaje wprowadzony w błąd?
Wiemy już, jakie produkty mogą zostać skopiowane, w jaki sposób następuje ten proces oraz kto i w jakich sytuacjach może dopuścić się czynu niedozwolonego. Należy zatem wyjaśnić, kiedy występuje przesłanka wprowadzenia klienta w błąd, bowiem bez niej nie może być mowy o czynie nieuczciwej konkurencji.
Ryzyko wprowadzenia w błąd stanowi konieczny warunek, aby dany producent mógł domagać się ochrony swoich towarów na podstawie art. 13 ust. 1 ustawy. Trzeba podkreślić, że przepis ten zabrania kopiowania produktu w taki sposób, iż osoba nabywająca skopiowany towar jest przekonana o zakupie oryginału i nie ma świadomości o nabywaniu falsyfikatu. Jeżeli zatem klient chciałby nabyć tzw. podróbkę, np. z uwagi na jej niższą cenę i dokonuje kupna takiego falsyfikatu świadomie, nie ma mowy o naruszeniu przez przedsiębiorcę omawianego przepisu. Klient samodzielnie podjął decyzję o zakupie kopii, był tego świadom i potrafił odróżnić falsyfikat od oryginału.
Wprowadzenie klienta w błąd co do tożsamości producenta lub produktu powstaje nie tylko wtedy, gdy opakowanie i produkt są identyczne lub bardzo zbliżone do oryginału, ale również w sytuacji, gdy oznaczenie umieszczone na produkcie jest niezgodne z prawdą, tj. wskazuje na producenta oryginału, np. użyto firmy lub znaku towarowego producenta kopiowanego towaru. Oznacza to, że sam fakt skopiowania zewnętrznej postaci towaru nie daje podstaw do uznania danego działania za sprzeczne z dobrymi obyczajami, jeżeli powstały produkt jest właściwie oznaczony, tj. w sposób niewprowadzający w błąd.
Kopiowanie produktu – podsumowanie
Ustawodawca polski wyżej postawił możliwość rozwoju gospodarczego od indywidualnych praw pojedynczych przedsiębiorców. Przepis art. 13 ustawy o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji jest bardzo łaskawy w kwestii kopiowania cudzych produktów. Wskazuje on, że czynem nieuczciwej konkurencji jest działanie polegające na naśladowaniu gotowego produktu polegające na kopiowaniu zewnętrznej postać produktu, o ile może to wprowadzić klienta w błąd co do tożsamości producenta lub produktu. Jednocześnie spod ochrony wyjęte zostały takie przejawy naśladownictwa, jak kopiowanie cech funkcjonalnych produktu, budowy, konstrukcji bądź formy zapewniającej jego użyteczność. Nie oznacza to jednak, że przedsiębiorcy mogą dowolnie powielać towary, usługi albo rozwiązania swojej konkurencji, jeżeli tylko właściwie oznaczą swój produkt. Trzeba brać bowiem pod uwagę, że istnieją inne przepisy chroniące własność przemysłową i intelektualną. To, że dane działanie nie jest zakazane przez omawiany art. 13, nie stanowi gwarancji bezkarności.