Strony internetowe to miejsce, w którym można umieszczać wpisy o różnej treści. Niestety dotyczy to także postów o negatywnym zabarwieniu. Okazuje się, że administrator portalu może ponosić odpowiedzialność za nienawistne wpisy użytkowników. Jak ona dokładnie wygląda i kiedy mamy do czynienia z taką sytuacją?
Czym jest mowa nienawiści?
Z mową nienawiści możemy mieć do czynienia tak naprawdę na kilka różnych sposobów. Takie zachowanie wypełnia bowiem znamiona kilku przestępstw zawartych w Kodeksie karnym. Do podstawowych form mowy nienawiści należy przemoc i groźba bezprawna, a także propagowanie faszyzmu i totalitaryzmu lub znieważenie grupy albo osoby.
Zgodnie z treścią art. 119 kk, kto stosuje przemoc lub groźbę bezprawną wobec grupy osób bądź poszczególnej osoby z powodu jej przynależności narodowej, etnicznej, rasowej, politycznej, wyznaniowej lub z powodu jej bezwyznaniowości, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.
Art. 256 kk stanowi, że kto publicznie propaguje faszystowski lub inny totalitarny ustrój państwa bądź nawołuje do nienawiści na tle różnic narodowościowych, etnicznych, rasowych, wyznaniowych albo ze względu na bezwyznaniowość, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2. Od 14 marca 2023 roku tej samej karze podlega ten, kto publicznie propaguje ideologię nazistowską, komunistyczną, faszystowską lub ideologię nawołującą do użycia przemocy w celu wpływania na życie polityczne bądź społeczne. Tej samej karze podlega ten, kto w celu rozpowszechniania produkuje, utrwala lub sprowadza, nabywa, przechowuje, posiada, prezentuje, przewozi lub przesyła druk, nagranie lub inny przedmiot, zawierające treść określoną powyżej albo będące nośnikiem symboliki faszystowskiej, komunistycznej lub innej totalitarnej. Nie popełnia jednak przestępstwa sprawca czynu zabronionego, jeżeli dopuścił się tego czynu w ramach działalności artystycznej, edukacyjnej, kolekcjonerskiej lub naukowej. W razie skazania sąd orzeka przepadek przedmiotów, chociażby nie stanowiły własności sprawcy.
Z kolei art. 257 kk stanowi, że kto publicznie znieważa grupę ludności albo poszczególną osobę z powodu jej przynależności narodowej, etnicznej, rasowej, wyznaniowej albo z powodu jej bezwyznaniowości lub z takich powodów narusza nietykalność cielesną innej osoby, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.
Każde z ww. przestępstw może być popełnione także przy wykorzystaniu nowoczesnych środków komunikacji. Wpisy w internecie mogą być więc przejawem groźby bezprawnej, znieważenia innej osoby lub propagowania totalitarnych ustrojów. Okazuje się, że odpowiedzialność za wskazane przestępstwa ponosi nie tylko ich sprawca, ale także administrator strony internetowej, który dopuścił do upublicznienia konkretnego wpisu.
Kto ponosi odpowiedzialność za nienawistne wpisy?
Podstawowym zadaniem każdego administratora strony internetowej jest czuwanie, aby działała ona prawidłowo oraz w zgodzie z obowiązującym prawem. Administratora możemy w tym zakresie porównać do nadzorcy, który sprawdza, czy użytkownicy portalu przestrzegają ustalonych zasad, które powinny być wyrażone w regulaminie strony internetowej.
Odpowiedzialność administratora strony internetowej za nienawistne wpisy pojawi się dopiero wtedy, gdy uzyska on informację o komentarzu użytkownika, który narusza prawo i nic z tym nie zrobi. Tym samym, jeśli administrator nie miał pojęcia o istniejącym poście, to wówczas może bronić się i uchylić od odpowiedzialności względem pokrzywdzonego.
Praktyczny problem z odpowiedzialnością administratora pojawia się przy ustaleniu momentu, od kiedy powziął on wiadomość o istniejącym nienawistnym wpisie. Pamiętajmy, że w niektórych przypadkach dopuszczalne jest stosowanie negatywnych komentarzy, nawet takich, które zawierają wulgaryzmy czy wprost obrażają innych uczestników. Administrator strony internetowej musi więc samodzielnie ocenić, czy w danym przypadku mamy do czynienia z mową nienawiści, i czy wpis powinien zostać zablokowany.
„Administrator portalu internetowego nie powinien usuwać wpisów naruszających dobra osobiste, lecz w świetle zawartego w art. 14 ustawy z dnia 18 lipca 2002 r. o świadczeniu usług drogą elektroniczną uregulowania tylko zablokować do nich dostęp. Przepis art. 14 ust. 1 ustawy z dnia 18 lipca 2002 r. o świadczeniu usług drogą elektroniczną wyłącza odpowiedzialność administratora portalu internetowego udostępnianego jego użytkownikom w celu dokonywania przez nich anonimowej publikacji swych opinii na temat opublikowanego artykułu prasowego, wówczas gdy nie wie o bezprawnym charakterze przechowywanych i udostępnianych danych korzystających z usług hostingu. Jako wiedzę administratora o inkryminowanych komentarzach internautów w rozumieniu tego przepisu, należy zakwalifikować sytuację, kiedy administrator w związku z doświadczeniem z dotychczasowej działalności na polu świadczenia usług hostingu liczy się z realną możliwością dokonywania przez internautów wpisów o treści naruszającej dobra osobie konkretnych osób, a to w związku z treścią artykułu prasowego, pod którym anonimowi internauci zamieszczają swoje opinie i godząc się z tym, nie podejmuje stosownych działań, pomimo zatrudniania pracowników, którzy zajmują się także usuwaniem wpisów naruszających interesy ekonomiczne administratora (chodzi np. o wpisy będące reklamą czy informacją handlową internautów) oraz pomimo wiedzy, że system automatycznej filtracji używanego przez internautów słownictwa nie jest skuteczny”.
Rodzaje odpowiedzialności administratora strony internetowej
Administrator strony internetowej może ponosić odpowiedzialność za nienawistne wpisy innych użytkowników na dwóch płaszczyznach:
- karnej, gdy organ ścigania uzna, że brak zablokowania wpisu lub zbyt późna reakcja na nienawistny wpis będzie wyczerpywała znamiona przestępstwa z art. 119, 256 lub 257 kk,
- cywilnej, gdy pokrzywdzony czynem podejmie decyzję o wystąpieniu przeciwko administratorowi z roszczeniem o zapłatę stosownego zadośćuczynienia za doznaną krzywdę lub odszkodowania pieniężnego.
Pamiętajmy, że odpowiedzialność karna jest niezależna od odpowiedzialności cywilnej, stąd administrator, który nie zostanie skazany za przestępstwo i tak może zostać zobowiązany do zapłaty rekompensaty na rzecz pokrzywdzonego, jeśli zdecyduje się on wystąpić ze swoim roszczeniem na drogę postępowania sądowego (w ramach procedury cywilnej).
Uwolnienie się od odpowiedzialności za nienawistne wpisy
Jeśli wobec administratora zostanie skierowane roszczenie o zapłatę z tytułu odpowiedzialności za nienawistne wpisy lub wszczęte postępowanie karne, może on bronić się na kilka różnych sposobów.
Po pierwsze administrator może wykazać, że zareagował na wpis tego samego dnia, w którym został on umieszczony w sieci. Pamiętajmy przy tym, że im dłuższy czas reakcji administratora na takie zdarzenie, tym większa szansa, że może on zostać pociągnięty do odpowiedzialności razem ze sprawcą.
Po drugie administrator może wykazać, że posiada narzędzia monitorujące aktywność użytkowników na stronie internetowej. Samo zainstalowanie odpowiedniego oprogramowania może być argumentem do tego, aby uwolnić administratora od odpowiedzialności za popełniony wpis.
Po trzecie administrator może tłumaczyć brak szybkiej reakcji na nienawistny wpis swoją sytuacją życiową np. wypadkiem, stanem zdrowia lub innym zdarzeniem, któremu nie mógł przeciwdziałać.
Administrator strony internetowej może ponosić odpowiedzialność za nienawistne wpisy razem z użytkownikiem, który jest ich autorem. Będzie tak, gdy nie zareaguje odpowiednio szybko na umieszczony komentarz lub post i go nie zablokuje. Brak jakiejkolwiek reakcji na bezprawny wpis również może oznaczać odpowiedzialność administratora. Może on przybierać zarówno formę odpowiedzialności cywilnej, jak i karnej.