0 0
dni
0 0
godz
0 0
min
0 0
sek

Remont linii energetycznej a zgoda właściciela nieruchomości

Nasz ekspert:
Artykuły autora

Wielkość tekstu:

Urządzenia przesyłowe, mimo że bardzo istotne dla społeczności lokalnej, niejednokrotnie stanowią duży problem dla właścicieli działek, na których są posadowione. Już sam fakt znajdowania się słupa wysokiego napięcia na nieruchomości zmniejsza jej wartość, a może nawet uniemożliwić sprzedaż. Prace konserwatorskie są również uciążliwe. Ekipy je przeprowadzające często za nic mają sobie cudzą własność, dokonują rozkopu nieruchomości lub wycinki drzew, nie uporządkowując po sobie działki. Nie dziwi zatem, że właściciele często nie chcą zgodzić się na takie działania firm przesyłowych. Jak to zatem jest we wspomnianych wypadkach? Czy remont linii energetycznej wymaga zgody właściciela nieruchomości, czy jest to poza jego zasięgiem prawnym?

Kto decyduje o możliwości przeprowadzenia remontu?

O tym, kiedy rzeczony remont linii energetycznych może być przeprowadzony, nie decyduje ani właściciel nieruchomości, ani przedsiębiorstwo energetyczne, a odpowiedni organ administracyjny. Jest nim właściwy miejscowy starosta. Oczywiście strony tych decyzji mają na nie wpływ, chociażby firmy przesyłowe inicjują całą procedurę, zgłaszając potrzebę takich prac.

Jak wskazuje art. 124b ustawy o gospodarce nieruchomościami, starosta wykonujący zadanie z zakresu administracji rządowej, w drodze decyzji zobowiązuje właściciela, użytkownika wieczystego lub osobę, której przysługują inne prawa rzeczowe do nieruchomości, do udostępnienia nieruchomości w celu wykonania czynności związanych z konserwacją, remontami oraz usuwaniem awarii ciągów drenażowych, przewodów i urządzeń, nienależących do części składowych nieruchomości, służących do przesyłania lub dystrybucji płynów, pary, gazów i energii elektrycznej oraz urządzeń łączności publicznej i sygnalizacji, a także innych podziemnych, naziemnych lub nadziemnych obiektów i urządzeń niezbędnych do korzystania z tych przewodów i urządzeń, oraz usuwaniem z gruntu tych ciągów, przewodów, urządzeń i obiektów, jeżeli właściciel, użytkownik wieczysty lub osoba, której przysługują inne prawa rzeczowe do nieruchomości, nie wyraża na to zgody. Decyzja o zobowiązaniu do udostępniania nieruchomości może być także wydana w celu zapewnienia dojazdu umożliwiającego wykonanie czynności.

Co znajduje się w decyzji starosty?

Przedmiotem decyzji jest zobowiązanie właściciela, użytkownika wieczystego lub osoby, której przysługują inne prawa rzeczowe, do udostępnienia jej w celu wykonania czynności związanych z konserwacją, remontami oraz usuwaniem awarii urządzeń infrastruktury technicznej znajdujących się na tej nieruchomości. Przedmiotem tej decyzji może być również zobowiązanie podmiotów praw rzeczowych przysługujących im do innych nieruchomości, których czasowe zajęcie jest niezbędne do zapewnienia dojazdu do nieruchomości, na których znajdują się urządzenia infrastruktury technicznej. Decyzja starosty może dotyczyć również zobowiązania do udostępnienia nieruchomości w celu usunięcia z niej urządzeń infrastruktury technicznej.

Ekipa wysłana przez przedsiębiorstwo energetyczne celem przeprowadzenia remontu nie może jednak dokonywać prac, jakie uzna na dany moment za potrzebne. Ogranicza ją omawiana decyzja. Starosta bowiem ściśle określa zakres działania przedsiębiorstwa będący niezbędnym do wykonania czynności polegających na konserwacji, remoncie i usuwaniu awarii konkretnego urządzenia, tak aby w jak najmniejszym stopniu ingerować w prawa właścicielskie.

Co bardzo istotne, decyzja starosty może być wydana wyłącznie wobec urządzeń infrastruktury technicznej, które nie stanowią części składowej gruntu, lecz część składową przedsiębiorstwa. W rozumieniu art. 49 § 1 kc urządzenia niebędące częściami składowymi nieruchomości to urządzenia służące do doprowadzania lub odprowadzania płynów, pary, gazu, energii elektrycznej oraz inne urządzenia podobne nienależące do części składowych nieruchomości. Oznacza to, że decyzja może być wydana jedynie wobec urządzeń o charakterze sieciowym. Naczelny Sąd Administracyjny podkreślił, że „celem art. 124b ust. 1 GospNierU jest przede wszystkim stworzenie warunków prawnych do »utrzymywania« przewodów i urządzeń przesyłowych niebędących częściami składowymi nieruchomości i za których stan odpowiedzialne są przedsiębiorstwa przesyłowe” (por. wyrok z 10 grudnia 2019 roku, sygn. akt: I OSK 1004/18).

Czy zawsze konieczna ingerencja starosty?

Zasadą jest, że starosta wydaje decyzję w omawianej materii, tylko jeżeli właściciel, użytkownik wieczysty lub osoba, której przysługują inne prawa rzeczowe, nie wyrazi zgody na wejście pracowników firm przesyłowych na jego nieruchomość. Jeżeli przedsiębiorstwo przesyłowe nie ma tytułu prawnego do nieruchomości, a mimo to zajmie cudzy grunt na czas wykonania prac remontowych, będzie to działanie bezprawne. W takiej sytuacji właścicielowi działki przysługują wszelkie prawa określone w przepisach cywilnych związanych z bezumownych korzystaniem z cudzej własności.

Ustawa o gospodarce nieruchomościami nie reguluje procedury uzyskiwania zgody właściciela do zajęcia nieruchomości. Oznacza to, że warunkiem dopuszczalności wydania decyzji jest wykazanie przez przedsiębiorstwo braku zgody na udostępnienie nieruchomości oraz zaistnienie okoliczności uzasadniających jej zajęcie. Postępowanie dowodowe jest tutaj takie samo jak przy każdym postępowaniu administracyjnym. Dopuszczone może zostać zatem wszystko to, co może przyczynić się do wyjaśnienia sprawy i nie jest jednocześnie sprzeczne z prawem.

Decyzji starosty nadawany jest rygor natychmiastowej wykonalności z urzędu. Oznacza to, że stanowi ona tytuł egzekucyjny i może być niezwłocznie wykonywana.

Przepisy ustawy wskazują również, że zezwolenie na tymczasowe zajęcie nieruchomości nie może być wydane, jeżeli przedsiębiorstwo przesyłowe ma tytuł prawny do korzystania z nieruchomości – w przeważającej większości przypadków chodzi o służebność przesyłu. W takiej sytuacji zajęcie nieruchomości powinno nastąpić w ramach wykonywania służebności. Możliwe jest jednak wydanie omawianej decyzji, jeżeli właściciel lub użytkownik nieruchomości odmawia jej udostępnienia i blokuje prace przedsiębiorstwa.

Remont linii energetycznej a wymiana urządzeń

Przepis art. 124b ustawy wskazuje na „czynności związane z konserwacją, remontami oraz usuwaniem awarii”. Takie sformułowanie normy stwarza szereg problemów interpretacyjnych. Remont linii energetycznej nie zawsze bowiem musi wiązać się z jego naprawą. Niekiedy konieczna jest wymiana danej części, np. całego słupa energetycznego. Wtedy też właściciele nieruchomości, a także organy administracyjne stoją na stanowisku, że takie prace nie stanowią już prac remontowych czy konserwacyjnych, przez co starosta nie może wydać zezwolenia na zajęcie danej działki. Co na to najnowsze orzecznictwo?

Remont linii energetycznej powinien być definiowany w zgodzie z przepisami Prawa budowlanego. W art. 3 pkt 8 ustawy wskazuje się, że za remont należy rozumieć wykonywanie w istniejącym obiekcie budowlanym robót budowlanych polegających na odtworzeniu stanu pierwotnego, a niestanowiących bieżącej konserwacji, przy czym dopuszcza się stosowanie wyrobów budowlanych innych, niż użyto w stanie pierwotnym.

Na podstawie powyższego można spotkać się ze stwierdzeniami, że w przypadku wymiany słupów i linii energetycznych skutkiem prac nie będzie odtworzenie stanu pierwotnego, a demontaż istniejących elementów i postawienie w ich miejsce zupełnie nowych urządzeń. Wymiana przewodów oznacza zwiększenie możliwości przesyłu prądu, zmianie ulegają zatem parametry użytkowe linii, niezależnie od tego, czy właściciel sieci z tego skorzysta. Kwalifikacji prac nie zmienia przy tym fakt, że dotychczas użytkowane urządzenia są w złym stanie technicznym, a prace remontowe mają na celu zapewnienie ich dalszego bezpiecznego i niezakłóconego funkcjonowania.

Takiego zapatrywania się na omawianą sprawę nie podziela najnowsze orzecznictwo sądowe. Naczelny Sąd Administracyjny wskazał bowiem, że wymiana słupa elektroenergetycznego stanowiącego element składowy linii, prowadząca do posadowienia w miejscu dotychczasowym nowego słupa wykonanego z nowego materiału czy w nowej technologii, może być kwalifikowana jako remont, pod warunkiem że zostaną zachowane dotychczasowe parametry techniczne i użytkowe powyższego urządzenia i związanych z nim przewodów oraz przebieg samej trasy linii elektroenergetycznej. Zabiegiem racjonalnym jest bowiem stosowanie nowszych zamiast przestarzałych technologii, a użycie nowych materiałów nie pozostaje w sprzeczności z definicją remontu. Sąd podkreślił, że na linię energetyczną należy patrzeć jak na pewną całość i w tym kontekście oceniać, czy mamy do czynienia z remontem, czy przebudową. Pod pojęciem linii elektroenergetycznej należy rozumieć nie tylko przewody i urządzenia nienależące do części składowych nieruchomości, a służące do przesyłania energii elektrycznej, lecz także inne podziemne, naziemne lub nadziemne obiekty i urządzenia niezbędne do korzystania z tych przewodów i urządzeń. Takimi obiektami są w szczególności stacje transformatorowe, których parametry decydują, jaki prąd będzie płynął linią. Błędnym jest zatem stanowisko, zgodnie z którym wymiana przewodów zwiększająca przepustowość sieci uniemożliwia traktowania powyższych prac jako remont (por. wyrok NSA z 21 lipca 2023 roku, sygn. akt: I OSK 1246/19).

W innym swoim wyroku NSA wskazał, że „wymiana słupów i lin będzie spełniała definicję remontu, nawet gdy zmianie ulegnie średnica przewodów przesyłających lub nowe słupy zostaną wykonane w innej technologii, z innego materiału i o odmiennej konstrukcji, jeżeli tylko nie ulegną zmianie parametry techniczne” (por. wyrok z 13 marca 2020 roku, sygn. akt: I OSK 2201/18).

Artykuły
Brak wyników.
Więcej artykułów
Wzory
Brak wyników.
Więcej wzorów