0 0
dni
0 0
godz
0 0
min
0 0
sek

Praca w korporacji - czy rzeczywiście ma same wady?

Nasz ekspert:
Artykuły autora

Wielkość tekstu:

Korporacja, korpoświat, korpoludek – potencjalnie niegroźne, w praktyce wyrażenia te mają najczęściej bardzo pejoratywny wydźwięki. Praca w korporacji kojarzona jest przez wielu z potężną harówką i pożegnaniem się z życiem pozazawodowym. Nie zmienia to faktu, że korporacje zatrudniają gros wszystkich aktywnych zawodowo, a starających się o zatrudnienie nadal przybywa. Czy może to oznaczać, że ogromne firmy to jednak coś więcej niż zło wcielone? Owszem – korporacje mają sporo pozytywnych cech, pozwalających na lepsze rozpoczęcie kariery albo mogących stanowić wzór dla młodych przedsiębiorców, wkraczających na rynek. Tak więc, czy praca w korporacji ma same wady?

Korporacja na początku i na końcu kariery

Jednym z najlepszych tematów przewodnich w przemyśle filmowym jest „od zera do bohatera”, albo inaczej – od roznoszenia poczty/parzenia kawy/pracy w ksero do dyrektora w korporacji. Historie z ekranów kin są oczywiście przerysowane, natomiast zawierają ziarenko prawdy. Praca w korporacji jest doskonałym sposobem na start kariery nawet dla tych, którzy nie posiadają jeszcze dużego doświadczenia i rozbudowanego CV. Wielkie koncerny stać na to, aby zatrudnić pracownika wykształconego i po studiach, który praktyki nauczy się dopiero u nich. Taka młoda osoba na początku kariery to niejednokrotnie łakomy kąsek – można założyć, że będzie ona kreatywna, energiczna i zaangażowana w pracę, a jednocześnie nieskażona przyzwyczajeniami z poprzedniego miejsca zatrudnienia. 

Korporacja to także pomysł na dalszy rozwój kariery dla tych, którzy mają już więcej doświadczenia i rozglądają się za zmianą. W dużych firmach funkcjonuje naprawdę wiele działów, oddziałów i placówek, w których zatrudnienie znajdą nie tylko specjaliści z działki stricte odpowiadającej profilowi firmy, ale także wielu innych. Trudno sobie wyobrazić, żeby np. w Microsofcie księgowością, kadrami, szkoleniami i działaniami HR zajmowali się specjaliści-programiści. Obok głównego trzonu funkcjonuje zatem dział księgowości, kadr, szkoleniowy, HR i wiele innych, niezbędnych dla efektywnego rozwoju firmy.

Praca w korporacji to metoda na rozwój dla ambitnych i pracowitych osób. Z jednej strony istnieje bowiem jasno wytyczona drabina awansów, po której można się wspinać. Wymagania dla każdego szczebla są jasno określone, zatem pracownik może skupić się na tym, co najważniejsze – na pracy i wynikach, które mogą w przyszłości zaowocować awansem. Warto natomiast pamiętać, że ambitnych i pracowitych w korporacji jest wielu, a awans najczęściej jeden. Dlatego też praca w korporacji jest bardzo dobra dla ekstrawertyków, którym adrenalina dodaje skrzydeł i którzy nie boją się pracy pod presją. Osoby, które stres paraliżuje i które należą raczej do flegmatyków, powinny poważnie zastanowić się zanim wybiorą taką pracę.

Korporacja rozwija i to nie tylko dzięki własnej ciężkiej pracy zatrudnionego. Wielkie przedsiębiorstwa inwestują w swoich pracowników, motywując ich jednocześnie możliwością ciągłego kształcenia się. Dlatego też pracownicy mają możliwość uczestniczenia w różnorodnych kursach i szkoleniach. Niektóre z nich przeznaczone są przede wszystkim na szlifowanie umiejętności niezbędnych na danym stanowisku – sprzedażowych, przywódczych, dotyczących obsługi nowych specjalistycznych programów itp. Obok nich często dostępny jest cały wachlarz dodatkowych aktywności, z których można wybierać te najbardziej zbliżone do zainteresowań – np. językowe albo manualne.

Dla kadry wyższego szczebla korporacje przewidują także dodatkową aktywność, która nie jest może jeszcze standardem, natomiast coraz częściej można się z nią spotkać. Chodzi tutaj o indywidualne sesje z trenerami rozwoju osobistego, przeznaczone dla menedżerów i dyrektorów w firmie. W ten sposób zarząd firmy zapobiega poważnemu zagrożeniu, jakim jest wypalenie zawodowe. Dzięki zaplanowaniu swojej aktywności zawodowej oraz rozwoju kadra zarządzająca ma większą szansę na uniknięcie utraty chęci do pracy oraz stawianie sobie nowych celów.

Obok możliwości kształcenia i rozwijania samego siebie korporacja oferuje coś, czym nie mogą się właściwie pochwalić inne zakłady pracy – a na pewno nie w tak dużym stopniu. Chodzi tutaj o nowe znajomości i kontakty, która zdobywa się pracując wśród tak wielu osób. Z jednej strony dają one możliwość doskonalenia się pod okiem i ze wsparciem specjalistów, starszych stażem i z większym doświadczeniem. Z drugiej, poznawanie ludzi z różnych działów może przydać się w najmniej spodziewanym momencie – warto pamiętać, że budowanie siatki networkingowej to działanie niezwykle efektywne w dzisiejszym świecie.

Praca w korporacji niekoniecznie musi oznaczać związanie się z daną firmą do końca swoich dni (albo przynajmniej do emerytury). Natomiast nawet wtedy, kiedy specjalista z takiego przedsiębiorstwa decyduje się na zmianę firmy albo założenie własnego biznesu, nadal może skorzystać na swoim „korpodoświadczeniu”. Wpis w CV wskazujący na miejsce pracy w międzynarodowej korporacji albo też ujęcie takiej informacji w portfolio własnej firmy to coś, na co zwraca się naprawdę dużą uwagę. Warto to wykorzystać.

Praca w korporacji, czyli praca stabilna?

Chociaż obecnie tak wiele mówi się o motywacji pozapłacowej, to nie da się zaprzeczać faktom – płaca jest ważna. Do pewnego poziomu zarobków nawet najważniejsza. W tej kwestii korporacje także wysuwają się na prowadzenie, praca w korporacji jest bardziej opłacalna – z pewnością pieniądze są ich mocną stroną.

Pensje w korporacjach są najczęściej wyższe niż na analogicznych stanowiskach w pomniejszych firmach. Nic w tym dziwnego – w wielkich przedsiębiorstwach operuje się znacznie większymi kwotami, także płynność finansowa jest mniej uzależniona od poszczególnych kontrahentów. Korporacja jest stabilniejsza, mniej zagrożona utratą płynności, a co za tym idzie – bardziej wypłacalna. W związku z tym zaletą pensji w korporacjach – obok ich wysokości – jest terminowość. W dużych biznesach, zatrudniających wiele osób, dużą wagę przykłada się do przestrzegania terminów i przepisów. W związku z tym pracownik może liczyć nie tylko na terminowo wypłacaną pensję, ale też np. ochronę związków zawodowych czy pewność, że będzie mógł wykorzystać urlop wypoczynkowy.

Korporacja od kuchni – czyli o zapleczu socjalnym

Praca w korporacji, rzeczywiście może liczyć się z tym, że niejednokrotnie spędzi się w miejscu pracy więcej niż podstawowe osiem godzin. Każda firma, która chce pretendować do miana nowoczesnej i przyjaznej pracownikom, zadba zatem o to, żeby w jej murach zatrudnieni mogli czuć się jak w domu – lub nawet lepiej.

Co to oznacza? Korporacyjne standardy muszą być zgodne z przepisami BHP, dlatego też można mieć pewność, że w biurze znajdzie się podstawowe zaplecze socjalne w postaci toalety i kuchni. Zarząd często idzie jednak krok dalej, oferując swoim pracownikom jeszcze więcej. Dlatego też biurowa kuchnia niejednokrotnie jest doskonale wyposażona – w czajniki, ekspresy do kawy, lodówki, zmywarki i pełną zastawę stołową. Mało? Zatem firmowa stołówka, bufet albo catering – aby zapewnić pracownikom paliwo do pracy bez jednoczesnej utraty czasu na jego przygotowanie. Wiele firm prześciga się w proponowanych rozwiązaniach, decydując się np. na modną obecnie zdrową żywność.

Jeśli mowa o oszczędności czasu, warto wspomnieć o opiece medycznej, która dziś jest w standardowej ofercie firmy dla pracownika. Pakiety medyczne wykupowane są w prywatnych placówkach, oferujących zarówno lekarzy ogólnych, jak i wielu specjalistów. Na czym polega oszczędność? Korporacje funkcjonują jak maszyny – każdy pracownik to osobny trybik, którego awaria (czyt. choroba) może zaburzyć pracę całego zespołu. Dlatego też właścicielom korporacji zależy na tym, aby ich pracownicy nie chorowali, a jeśli już tak się zdarzy – mogli natychmiast skorzystać z profesjonalnej konsultacji zdrowotnej i jak najszybciej powrócić do pracy. Tym samym prywatna opieka medyczna pozwala pracownikowi skorzystać szybko i bez problemu z wizyty lekarskiej, bez konieczności stania w kolejkach i uciążliwych rejestracji, czyli – bez marnowania cennego czasu.

Nieco mniej standardowe, ale powoli stające się normą na rynku są przyzakładowe żłobki i przedszkola, czyli pomocna dłoń w kierunku pracujących mam. Warto pamiętać, że aktywne zawodowo matki mają prawo do szeregu przerw czy ulg. Jeśli dziecko znajduje się niedaleko, pracownica może bez problemu zająć się nim w czasie własnej przerwy. Co więcej, większość mam (i ojców, w końcu ojcowie też zajmują się dziećmi) będzie spokojniejsza ze świadomością, że ich pociechy znajdują się w przedszkolu znajdującym się tylko kilka pięter, a nie ulic od ich pokoju w biurze.

Praca w korporacji to nie koniec życia

Wszystkie wymienione zalety korporacji są właściwie niepodważalne, ale – wszystkie dotyczą wyłącznie czasu w pracy. Czy zatem prawdziwe jest twierdzenie wskazane na początku tekstu, że praca w korporacji to jednocześnie koniec życia pozazawodowego?

Na szczęście nie. Zatrudnienie w korporacji jest niezwykle wymagające i rzeczywiście niejednokrotnie konieczne jest więcej zaangażowania niż przez osiem godzin w ciągu dnia roboczego. Większość firm docenia jednak coraz bardziej znaczenie zrównoważonego stylu życia, przejawiającego się w umiejętności oddzielenia części zawodowej od tej osobistej, prywatnej. Karnety na siłownię czy basen są być może oklepanym już przykładem, ale to one stanowiły pierwszy krok w kierunku doceniania aktywności pozazawodowych. Obecnie pakiety rekreacyjne są znacznie szersze, a pracownicy niejednokrotnie posiadają takie rekreacyjne zaplecze w swoim miejscu pracy (np. wewnętrzne siłownie czy pomieszczenia przeznaczone tylko na relaks). Takie działanie korporacyjnych władz pozwala patrzeć w przyszłość z dużą dozą optymizmu i nadzieję na to, że w niedługim czasie pojęcie korporacji przestanie kojarzyć się wyłącznie negatywnie.

Czy zatem korporacja to najlepszy pomysł na ścieżkę zawodową? To zależy – od osoby, która stoi przed wyborem kariery, od tego na jakim jest etapie życia, jaką ma osobowość - i od wielu innych czynników. W tym miejscu zebrano bowiem zalety pracy w korporacji, starając się odczarować jej ponurą sławę, co wcale nie oznacza, że korporacje nie mają wad. Mają – większe lub mniejsze, jak wszystko inne. Kluczową kwestią jest tu stwierdzenie, co dla konkretnej osoby będzie przeważało w korporacji – jej wady czy jej zalety. Jeśli uda się to ustalić, to decyzja o tym, czy podejmować pracę w korporacji, czy też nie, stanie się znacznie prostsza.

Artykuły
Brak wyników.
Więcej artykułów
Wzory
Brak wyników.
Więcej wzorów