0 0
dni
0 0
godz
0 0
min
0 0
sek

Dziedziczenie w przypadku bezdzietnego małżeństwa

Nasz ekspert:
Artykuły autora

Wielkość tekstu:

Brak potomstwa to niekiedy splot nieszczęśliwych okoliczności, a czasami w pełni świadoma decyzja. Małżeństwa nieposiadające dzieci stoją przed trudnym wyborem, jak rozdysponować swój majątek na wypadek śmierci. W przypadku gdy nie zdecydują się na testament, los ich spadku może stać się skomplikowany. Jeśli umrze jeden z małżonków, jego dobytek nie trafi w całości do rąk żyjącego partnera, lecz również w części do rodziców zmarłego. Rzadkością są jednak sytuacje, kiedy rodzice przeżywają swoje dzieci, co znowu komplikuje sprawę – śmierć rodziców nie kończy ścieżki dziedziczenia. Jak wygląda dziedziczenie w przypadku bezdzietnego małżeństwa? Kto otrzyma spadek po śmierci małżonka? Jak ustrzec się przed problemem rozdzielenia majątku małżeństwa na dalekie kuzynostwo? O tym poniżej.

Brak potomstwa a niegodność dziedziczenia lub zrzeczenie się prawa do spadku

Dziedziczenie ustawowe regulują przepisy art. 931 i nast. Kodeksu cywilnego (KC). Zgodnie z art. 932 § 1 KC w braku zstępnych (potomstwa) spadkodawcy do spadku powołani są jego małżonek i rodzice. Orzecznictwo stoi jednak na stanowisku, że „brak zstępnych” nie oznacza wyłącznie sytuacji, gdy spadkodawca dzieci nie miał, lecz również wtedy, gdy potomstwo w świetle prawa traktowane jest jakby nie dożyło otwarcia spadku. Jak podniósł Sąd Najwyższy w postanowieniu z 20 kwietnia 1972 roku (sygn. akt: III CRN 19/72): „określenie ‘brak zstępnych spadkodawcy’ użyte w art. 932 § 1 KC można rozumieć nie tylko jako fizyczne nieistnienie, lecz także jako wyłączenie zstępnych od dziedziczenia z takim skutkiem, jakby nie dożyli otwarcia spadku, a więc w razie orzeczenia o niegodności dziedziczenia przez nich, w przypadku odrzucenia przez nich spadku czy też umownego zrzeczenia się dziedziczenia”.

Wskazane przez Sąd Najwyższy możliwości nieuczestniczenia w dziedziczeniu należy traktować tak, jak gdyby osoby niegodne czy odrzucające spadek nie dożyły jego otwarcia. Konsekwencje tego należy rozpatrywać w zależności od tego, czy owa osoba, która prawnie „nie dożyła spadku” posiadała potomstwo, czy była bezdzietna. Każdą z wymienionych przez sąd instytucji dotyka bowiem wyłącznie stosunek między określonym spadkodawcą i spadkobiercą. Niemożność dziedziczenia nie przechodzi na potomstwo. Stąd też dziecko osoby uznanej za niegodną dziedziczenia ma prawo do majątku spadkodawcy wyliczonego zgodnie z ustawą, tak jakby jego rodzic nie dożył otwarcia spadku (tj. wchodzi w miejsce „niegodnego” rodzica). W takim wypadku nie dochodzi do wspomnianego dziedziczenia przez rodziców. Z kolei w przypadku, gdy niedoszły spadkobierca nieposiadający dzieci zostanie uznany za niegodnego dziedziczenia lub gdy zrzeknie się dziedziczenia, wówczas zastosowanie będą miały przepisy o dziedziczeniu rodziców spadkodawcy.

W przypadku małżeństw posiadających potomstwo sprawa jest o wiele prostsza. Po śmierci małżonka dziedziczy drugi z partnerów oraz dzieci w częściach równych, przy czym część przypadająca małżonkowi nie może być mniejsza niż jedna czwarta całości spadku. Jeżeli dziecko nie dożyło otwarcia spadku, w jego miejsce wchodzą jego potomkowie, tj. wnuki spadkodawcy. Ustawodawca nie zdecydował się jednak w innych wypadkach na pozostawienie majątku zmarłego wyłącznie w rękach osób najbliższych, bowiem w przypadku bezdzietności spadkobiercami mogą zostać nawet wnuczęta rodzeństwa spadkodawcy. Dziedziczenie z ustawy może być naprawdę zawiłe.

Dziedziczenie w przypadku bezdzietnego małżeństwa a dziedziczenie rodziców spadkodawcy

W sytuacji gdy małżeństwo nie posiada dzieci, w razie śmierci jednego z małżonków do dziedziczenia z ustawy obok małżonka spadkodawcy dochodzą rodzice zmarłego. Co istotne, w pierwszej kolejności rodzice spadkodawcy wyprzedzają w dziedziczeniu jego rodzeństwo. Jest to dosyć świeża zmiana, a wprowadzona została wskutek dojścia przez ustawodawcę do wniosku, iż rodzice poprzez wychowanie i nierzadką pomoc finansową (np. opłacanie studiów) mają wpływ na powstanie majątku swoich dzieci. W większości przypadków nie można tego powiedzieć o rodzeństwie, które wprawdzie może pomagać w wychowaniu, jednakże nie w tak dużej skali jak rodzice.

Mogący budzić pewne kontrowersje jest fakt, iż dla dojścia do dziedziczenia po swoim potomku nie ma znaczenia to, czy rodzice wspólnie i równych częściach uczestniczyli w wychowaniu i utrzymaniu dziecka oraz czy rodzice w ogóle posiadali władzę rodzicielską – rodzic pozbawiony owej władzy również uczestniczy w dziedziczeniu, o ile sąd nie uzna, iż jest on „niegodny dziedziczenia”.

Cały spadek przypadnie małżonkowi spadkodawcy wyłącznie w sytuacji braku zstępnych (dzieci, wnuków) spadkodawcy, rodziców, rodzeństwa i ich zstępnych (potomków).

W jakiej części dziedziczą rodzice spadkodawcy?

W przypadku gdy do dziedziczenia dochodzi małżonek wraz z rodzicami zmarłego, udział małżonka stanowi połowę masy spadkowej. Natomiast udział w spadku każdego z rodziców wynosi jedną czwartą. W razie braku ustalenia ojcostwa rodzica spadkodawcy udział spadkowy matki wynosi połowę spadku. Na marginesie warto zaznaczyć, że w sytuacji gdy spadkobierca nie posiadał małżonka i dzieci, cały jego majątek przypada rodzicom w częściach równych, zaś gdy spadkodawca posiadał jedynie jednego rodzica (np. ojciec był nieznany), cały majątek przypada temu jednemu rodzicowi.

Z kolei w wypadku dziedziczenia małżonka w zbiegu z rodzicem spadkodawcy w sytuacji, gdy drugie z rodziców nie dożyło otwarcia spadku i brak jest rodzeństwa spadkodawcy oraz potomków rodzeństwa, udział w spadku rodzica wynosi połowę masy spadku. Przepis określający powyższe wszedł 23 października 2011 roku, co też oznacza, że działa jedynie wobec spadków otwartych po powyższej dacie. Przy czym przed nowelizacją ustawa nie określała podobnej sytuacji, toteż w tych sprawach sąd posiada swobodę interpretacyjną zależną od indywidualnych okoliczności sprawy.

Dziedziczenie rodzeństwa spadkodawcy

Aktualnie do spadku rodzeństwo dochodzi dopiero w przypadku, gdy rodzic spadkodawcy nie dożyje otwarcia spadku. Wówczas udział przypadający temu rodzicowi przechodzi na rodzeństwo spadkodawcy w częściach równych. Warto zauważyć, że przepis art. 932 § 4 Kodeks cywilny mówi, iż „udział spadkowy, […] przypada rodzeństwu spadkodawcy”, nie zaś zstępnym rodzica. Oznacza to, że do dziedziczenia na jego podstawie dochodzi całe rodzeństwo spadkodawcy, również to niepochodzące od rodzica spadkodawcy, który nie dożył otwarcia spadku (por. uchwała Sądu Najwyższego z 14 października 2011 roku, sygn. akt: III CZP 49/11). W takim wypadku, np. przy śmierci jednego rodzica spadkodawcy, do dziedziczenia mogą dojść dzieci drugiego z rodziców spadkodawcy, których rodzicem nie był ten rodzic, który nie dożył otwarcia spadku. W skrócie – dziedziczy całe posiadane rodzeństwo spadkodawcy, niezależnie od którego rodzica pochodzi.

Jeżeli którekolwiek z rodzeństwa spadkodawcy nie dożyło otwarcia spadku, ale pozostawiło po sobie dzieci, wówczas udział spadkowy, który by mu przypadał, przechodzi na jego potomków. Podział tego udziału w spadku następuje według zasad, które dotyczą podziału między dalszych zstępnych spadkodawcy. Oznacza to, że ustawa nie stawia żadnych granic co do liczby stopni pokrewieństwa. W praktyce może zatem dojść do dziedziczenia wnuków czy nawet prawnuków rodzeństwa spadkodawcy.

W jaki sposób zadbać o małżonka przy dziedziczeniu?

Może dojść do sytuacji, kiedy bezdzietni małżonkowie za życia zdecydują, iż po śmierci któregokolwiek z nich cały majątek ma przejść w ręce drugiego. W takim wypadku warto rozważyć spisanie testamentu. Testament ma pierwszeństwo przed dziedziczeniem z ustawy. Warto pamiętać, że polskie prawo nie dopuszcza testamentu wspólnego, toteż małżonkowie powinni sporządzić dwa osobne dokumenty, w których ustanowią siebie wzajemnie spadkobiercami.

Powyższe rozwiązanie ma jednak jeden minus – zachowek. Zachowek wynosi 1/2 należnego ustawowo prawa do spadku, jeżeli jednak uprawniony jest trwale niezdolny do pracy lub jest małoletni – dwie trzecie wartości udziału spadkowego. Zachowek przysługuje zstępnym (potomkom), małżonkowi oraz rodzicom spadkodawcy. W związku z tym, że rodzice dziedziczą w zbiegu z małżonkiem, mają prawo do zachowku. Nie ma go natomiast rodzeństwo. Biorąc to pod uwagę, problem zachowku będzie występował jedynie w wypadku, gdy w chwili śmierci spadkodawcy przy życiu będą pozostawać jego rodzice. W innych okolicznościach testament wystarczy, aby cały majątek spadkodawcy przeszedł na jego małżonka.

Jeżeli jednak rodzice żyją, warto rozważyć wydziedziczenie oraz zrzeczenie się dziedziczenia. O ile to pierwsze jest trudne do zrealizowania, bowiem do jego zastosowania należy spełnić szereg przesłanek (np. uporczywego niedopełniania obowiązków rodzinnych wobec spadkodawcy), to druga możliwość jest całkiem prosta. Należy sporządzić z żyjącymi rodzicami umowę zrzeczenia się dziedziczenia. Umowa ta odbiera niedoszłemu spadkobiercy prawo do wysuwania żądań w przedmiocie zachowku.

Podsumowując, posiadanie dzieci może skomplikować życie doczesne małżeństwa, z kolei ich brak – życie pośmiertne. „Drabinka” dziedziczenia w przypadku bezdzietności może wydawać się skomplikowania, bowiem oprócz małżonka spadkodawcy dziedziczą po nim również rodzice, a w przypadku ich wcześniejszej śmierci również rodzeństwo spadkodawcy. Z kolei jeżeli któreś z rodzeństwa nie dożyło otwarcia spadku – jego dzieci, wnuki lub prawnuki. Aby uregulować sytuację zawczasu, warto zastanowić się nad kwestią spisania testamentu oraz/lub umowy zrzeczenia się dziedziczenia. Pozbawić dziedziczenia członków rodziny można również przez wydziedziczenie, ale jest to trudne i w każdym wypadku podważalne.

Artykuły
Brak wyników.
Więcej artykułów
Wzory
Brak wyników.
Więcej wzorów