0 0
dni
0 0
godz
0 0
min
0 0
sek

Jak rozumieć „istotność” wady rzeczy sprzedanej?

Nasz ekspert:
Artykuły autora

Wielkość tekstu:

Sprzedawcy prześcigają się w ofertach najlepszej „gwarancji” na sprzedawany produkt. A to, że jest dożywotnia, a to, że od razu po zgłoszeniu otrzymujemy nową rzecz, czy też, że w jej ramach kurier będzie za darmo. To wszystko bardzo miłe, ale w praktyce okazuje się, że owszem – ochrona gwarancyjna jest, ale akurat nie na tę część produktu, która się popsuła. Na szczęście konsumenci mają lepszą broń w procesie dochodzenia swoich praw – rękojmię. Jeżeli zakupiony towar lub usługa posiadają defekty, sprzedawca ma obowiązek ich naprawy, a jeżeli się to nie uda, musi dostarczyć nowy produkt. Jednakże, aby zaistniało prawo do rękojmi, wystąpić muszą wady rzeczy sprzedanej, i to nie jakiekolwiek wady, a te „istotne”. Trudno bowiem domagać się zwrotu całości pieniędzy, jeżeli na przykład na obudowie telewizora znajdziemy zaledwie małą ryskę. Co innego, gdy jego matryca posiada martwe piksele. Wpływa to wówczas na komfort użytkowania, a zatem jest to już istotne dla konsumenta. Zajmijmy się zatem kwestią tego, jak rozumieć „istotność” w kontekście prawa do rękojmi.

Dla przypomnienia – podstawa prawna rękojmi

Regulacje dotyczące rękojmi znajdują się w art. 556–576 Kodeksu cywilnego (kc). Jak czytamy w art. 560 § 1 kc, sprzedawca jest odpowiedzialny względem kupującego, jeżeli rzecz sprzedana ma wadę. Może to być wada fizyczna (np. zimowe buty górskie przemakają) lub prawna (np. samochód jest zajęty przez komornika).

Kolejno zgodnie z art. 560 kc, jeżeli sprzedany towar ma wadę, kupujący może złożyć oświadczenie o:

  • obniżeniu ceny albo
  • odstąpieniu od umowy,

– chyba że sprzedawca niezwłocznie i bez nadmiernych niedogodności dla kupującego wymieni rzecz wadliwą na wolną od wad albo wadę naprawi. Ograniczenie to nie ma jednak zastosowania, jeżeli rzecz była już wymieniona lub naprawiana przez sprzedawcę bądź też sprzedawca nie wypełnił obowiązku wymiany rzeczy na wolną od wad lub usunięcia wady.

Kiedy możemy mówić o wadzie rzeczy sprzedanej?

Wady rzeczy sprzedanej to nie tylko defekty o naturze technicznej, np. fizyczne uszkodzenia towaru, to także wady związane z funkcjonalnością, zgodnością z zapewnieniami sprzedawcy oraz kompletnością świadczenia usługi. Tak szeroko określone ramy prawa rękojmi dają konsumentom duży wachlarz narzędzi do walki o swoje prawa. W praktyce każdą wadę, jaką jesteśmy w stanie zauważyć po zakupie towaru lub usługi, możemy reklamować. Nieważne, czy produkt się zepsuł po kilku miesiącach, czy też w trakcie jego używania zauważyliśmy, że nie ma wszystkich właściwości, o jakich zapewniał producent czy sprzedający.

Przepis art. 556¹ § 1 kc precyzuje, kiedy rzecz sprzedana ma wadę. Jest on kluczowy dla prawa reklamacji konsumenta, ponieważ wyznacza granice odpowiedzialności sprzedawcy w ramach rękojmi. Co to jest dokładnie?

1. Towar nie ma właściwości, które rzecz tego rodzaju powinna mieć ze względu na cel w umowie oznaczony albo wynikający z okoliczności lub przeznaczenia.

Redagując powyższe nieco prościej, chodzi o brak właściwości typowych dla rzeczy danego rodzaju. Rzecz ma wadę, jeśli nie posiada cech, których można oczekiwać od produktów tego samego typu, biorąc pod uwagę ich przeznaczenie, standardy jakościowe oraz obiektywne oczekiwania nabywcy.

Przykład 1.

Kupujący nabywa czajnik elektryczny, który z uwagi na swoje przeznaczenie powinien służyć do gotowania wody, tj. do osiągania co najmniej 100°C. Po podłączeniu do prądu urządzenie nagrzewa się tylko częściowo – do 80°C, a woda nigdy nie osiąga temperatury wrzenia. Nawet jeżeli producent czy sprzedawca nie zapewniał, że produkt osiąga określoną temperaturę, to oczywiste jest, że woda w czajniku powinna być w stanie dojść do stanu wrzenia.

2. Towar nie ma właściwości, o których istnieniu sprzedawca zapewnił kupującego, w tym przedstawiając próbkę lub wzór.

Brak właściwości, o których istnieniu zapewniał sprzedawca, oznacza, że wada powstaje, gdy rzecz nie ma cech, które sprzedawca obiecał. Owo zapewnienie może być częścią treści umowy, reklamy, czy nawet ustnego oświadczenia.

Przykład 2.

Sprzedawca twierdzi, że oferowany smartfon jest wodoodporny. W drodze do domu kupującego zastał obfity deszcz. Okazało się, że telefon, który znajdował się w jego kieszeni, zamókł, w wyniku czego przestał działać. Jest to sytuacja, w której zapewniana wodoodporność produktu powinna dać sobie radę z jego zamoczeniem, nie mówimy tu bowiem o utopieniu telefonu w oceanie.

3. Towar nie nadaje się do celu, o którym kupujący poinformował sprzedawcę przy zawarciu umowy, a sprzedawca nie zgłosił zastrzeżenia co do takiego jej przeznaczenia.

Chodzi tu o niezdatność produktu do szczególnego celu wskazanego przy zakupie przez konsumenta. Jeżeli kupujący poinformował sprzedawcę, że potrzebuje rzeczy do wykorzystywania jej w określonym celu, a po zakupie okazało się, że ta nie nadaje się do tego, mamy do czynienia z wadą. Warunkiem jest jednak, by sprzedawca wiedział o tym przeznaczeniu i nie zgłosił w tej kwestii zastrzeżenia, tj. nie poinformował kupującego, że dany produkt może się nie nadawać.

Przykład 3.

Kupujący przy zakupie namiotu turystycznego mówi sprzedawcy, że potrzebuje go na górskie wyprawy w trudnych warunkach pogodowych, w tym przy silnym wietrze i intensywnych opadach. Sprzedawca nie zgłasza zastrzeżeń i zapewnia, że namiot się sprawdzi. Po pierwszym biwaku okazuje się jednak, że namiot przemaka i nie jest odporny na podmuchy wiatru – w praktyce nadaje się jedynie do użytku rekreacyjnego w ogrodzie. Wada tutaj polega na tym, że towar nie nadaje się do celu, o którym kupujący poinformował sprzedawcę, a sprzedawca nie zakwestionował tego przeznaczenia.

4. Rzecz została kupującemu wydana w stanie niezupełnym.

Niezupełność rzeczy oznacza, że sprzedany towar nie został wydany w komplecie  – brakuje elementów, akcesoriów czy instrukcji, które są niezbędne do korzystania z niej zgodnie z przeznaczeniem.

Przykład 4.

Kupujący otrzymał meble do samodzielnego skręcenia, a w paczce brakowało instrukcji, śrub i elementów montażowych.

Warto wskazać również, że jeśli kupującym jest konsument, na równi z zapewnieniem sprzedawcy należy traktować publiczne zapewnienia producenta lub jego przedstawiciela, osoby, która wprowadza rzecz do obrotu w zakresie swojej działalności gospodarczej, oraz osoby, która przez umieszczenie na rzeczy sprzedanej swojej nazwy, znaku towarowego lub innego oznaczenia odróżniającego przedstawia się jako producent.

Istotność wady rzeczy sprzedanej – ważne tylko przy odstąpieniu od umowy?

Jak czytamy w art. 560 § 4 kc, kupujący nie może odstąpić od umowy, jeżeli wada jest nieistotna. Przepis odwołuje się tutaj do pojęcia „wady nieistotnej”, z czego wywodzimy, że tylko wada „istotna” daje prawo do odstąpienia od umowy. Brak istotności wady będzie jednak w dalszym ciągu podstawą do obniżenia ceny, naprawienia jej czy wymiany na nowy model.

Powyższe potwierdza TSUE, który stwierdził, że jeśli konsument odstąpił od umowy, lecz odstąpienie było nieskuteczne, ponieważ niezgodność z umową była nieistotna, powinien mieć możliwość wykonania alternatywnego uprawnienia – żądania obniżenia ceny (por. wyrok TSUE z 3 października 2013 roku, sygn. akt: C-32/12).

Znaczenie istotności wady rzeczy sprzedanej dla sprzedającego i kupującego

Istotność wady rzeczy sprzedanej w sposób rzeczywisty inne znaczenie będzie miało dla sprzedawcy i nabywcy towaru lub usługi. Dla kupującego możliwość nadania wadzie charakteru „istotnego” wzmacnia jego pozycję prawną – może w całości odstąpić od umowy. Jest to dla niego o tyle wygodne, że może po prostu zwrócić rzecz, odzyskać pieniądze i poszukać alternatywy dla danego produktu, np. tej samej rzeczy w innym sklepie albo podobnego modelu innego producenta. Nic go przy tym nie ogranicza, może kupić produkt droższy, tańszy, a nawet zrezygnować z zakupu, jeśli uzna, że jednak go nie potrzebuje.

Dla sprzedawcy rozwiązanie umowy jest najmniej korzystnym wyjściem, najmocniej cierpi bowiem na tym jego zarobek. Naprawa rzeczy albo jej wymiana na inną w dalszym ciągu oznacza dla niego dochód. Ponadto odstąpienie od umowy to także konieczność poniesienia dodatkowych kosztów związanych z transportem, magazynowaniem czy utratą wartości rzeczy. Dlatego sprzedawcy w praktyce często starają się wykazywać, że dana wada jest jedynie nieistotna, a kupujący powinien zadowolić się obniżeniem ceny lub naprawą rzeczy.

Kiedy zatem wada jest „istotna”?

Wada istotna – jak już mówiliśmy – pozwala na odstąpienie od umowy. Kupujący wówczas może żądać zwrotu całości ceny. Jest to zatem uprawnienie najdalej idące, dlatego też ustawodawca ograniczył je tylko do przypadków „poważnych”.

Wada nieistotna uprawnia wyłącznie do obniżenia ceny albo żądania naprawy lub wymiany rzeczy. Przy mniej poważnych usterkach nie ma zatem potrzeby zrywania relacji umownych, interes kupującego zabezpieczony jest bowiem innymi, mniej restrykcyjnymi instrumentami.

Przepisy Kodeksu cywilnego nie wskazują jednak, czym owa „istotność” wady rzeczy sprzedanej jest. Brak takiej jednoznacznej definicji kodeksowej sprawia, że trzeba ją oceniać w sposób zindywidualizowany, biorąc pod uwagę całokształt okoliczności sprawy, bazując jednocześnie na dotychczasowych stanowiskach sądowych. Możemy przy tym wyróżnić kilka kryteriów, które pozwalają na ocenę, czy wada jest istotna, czy też nie. Wśród nich wskazać trzeba:

  • możliwość normalnego używania rzeczy – wada jest istotna, jeśli uniemożliwia lub w istotnym stopniu utrudnia korzystanie z rzeczy zgodnie z jej przeznaczeniem;
  • wartość ekonomiczna rzeczy – wada jest istotna, gdy znacząco obniża wartość rynkową rzeczy;
  • oczekiwania kupującego – zwłaszcza w przypadku, gdy sprzedawca zapewniał o określonych właściwościach rzeczy;
  • cel zakupu – ocena istotności zależy także od tego, do jakiego celu rzecz miała być używana przez kupującego (o ile kupujący o tym wiedział lub o tym zapewniał);
  • możliwość usunięcia wady – wada, którą można szybko i bezproblemowo naprawić, nawet jeśli całkowicie nie pozwala na używanie rzeczy, może zostać uznana za nieistotną.

W piśmiennictwie dodatkowo zwraca się uwagę, że istotność wady należy oceniać z punktu widzenia obiektywnego, biorąc pod uwagę normalne przeznaczenie rzeczy. Wada istotna to taka, która czyni rzecz niezdatną do użytku zgodnie z jej przeznaczeniem lub znacznie ogranicza możliwość jej używania. Z kolei drobne wady estetyczne nie stanowią wady istotnej, jeśli produkt nadaje się do normalnego używania.

Najnowszy wyrok Sądu Najwyższego w kwestii wady samochodu używanego

Z racji tego, że jednym z najczęściej odnotowywanych spraw sądowych w przedmiocie rękojmi są te dotyczące samochodów używanych, warto przybliżyć jeden z najnowszych wyroków Sądu Najwyższego. Dla wielu z nas może to być istotne, większość Polaków nabywa bowiem dla siebie auta z drugiej ręki (również te w leasingu), nie mając przy tym jakiejś ogromnej wiedzy na temat motoryzacji. Co więcej, jak też wszyscy dobrze wiemy, samochody składają się z tak wielu elementów, że nietrudno, aby coś się w nich zwyczajnie zepsuło. Kiedy jednak kupujący będzie mógł odstąpić od umowy i uzyskać zwrot ceny?

Jak czytamy w wyroku SN z 9 kwietnia 2025 roku (sygn. akt: II CSKP 2395/22): z kontekstu, w jakim wskazano na konieczność uwzględnienia oczekiwań nabywcy, wynika, że chodzi o typowego (przeciętnego) nabywcę, czyli użytkownika samochodu nieposiadającego ponadprzeciętnej wiedzy o funkcjonowaniu samochodu. Prawidłowa jest taka wykładnia art. 560 § 4 kc, która nie ogranicza pojęcia „wady istotnej” do wady uniemożliwiającej korzystanie z rzeczy zgodnie z jej przeznaczeniem. Wadą istotną jest także wada, mimo której rzecz może być używana, lecz przy istotnym dyskomforcie. Zwykłym zachowaniem użytkownika samochodu, który nie dysponuje specjalistyczną wiedzą, jest podjęcie działań zmierzających do usunięcia usterki po zauważeniu samorzutnych zmian obrotów silnika pojazdu na biegu jałowym. Typowy użytkownik nie wie przecież, które nieprawidłowości pracy silnika wymagają naprawy ze względów bezpieczeństwa lub ze względu na trwałość silnika, a które są nieistotne i można ich nie naprawiać. SN zauważył, że w okolicznościach niniejszej sprawy sprzedawca też nie znał przyczyny niestabilności obrotów do czasu wykrycia wady oprogramowania przez producenta.

Nabywca samochodu ma prawo oczekiwać nie tylko ogólnej sprawności technicznej samochodu, lecz także sprawnego, normalnego i niezakłóconego funkcjonowania wszystkich jego zespołów i elementów pozwalających na właściwą i normalną eksploatację samochodu zgodnie z jego przeznaczeniem i parametrami techniczno-eksploatacyjnymi. Dlatego niestabilność pracy silnika (nierównomierność obrotów), wykazywaną na tzw. biegu jałowym, należy uznać za istotą usterkę samochodu osobowego (wadę istotną w rozumieniu art. 560 § 4 kc). Istotna jest zatem taka wada, która mogłaby skłaniać do odstąpienia od umowy przeciętnego nabywcę rzeczy. Dokonując kwalifikacji, czy wada ma charakter istotny, nie można bowiem bazować na subiektywnym poczuciu konkretnego kupującego, który odznacza się sobie tylko właściwą wiedzą, doświadczeniem, estetyką czy wrażliwością.

Artykuły
Brak wyników.
Więcej artykułów
Wzory
Brak wyników.
Więcej wzorów