0 0
dni
0 0
godz
0 0
min
0 0
sek

Skierowania NFZ do sanatorium – zmiany 2019r.!

Nasz ekspert:
Artykuły autora

Wielkość tekstu:

Dla wielu pacjentów możliwość skorzystania z wyjazdu do sanatorium finansowanego przez NFZ jest jedyną szansą na szybszy powrót do zdrowia. Niestety chętnych zawsze jest więcej niż miejsc, dlatego też aktualnie proces wyjazdu do uzdrowiska jest wieloetapowy i skomplikowany. Na szczęście nadchodzi szansa na zmiany ku lepszemu. Ministerstwo Zdrowia pracuje nad nowelizacją rozporządzenia w sprawie skierowania NFZ na leczenie uzdrowiskowe albo rehabilitację uzdrowiskową. Jakie zmiany nadchodzą?

Co ma się zmienić?

Przedstawiony projekt nowego rozporządzenia zakłada zmiany, których głównym założeniem jest skrócenie okresu oczekiwania na wyjazd do uzdrowiska. Zmiany obejmą kilka elementów. Jakich?

30 dni na dostarczenie skierowania NFZ

Każdy kto chciałby skorzystać z leczenia w sanatorium, w pierwszej kolejności musi udać się do lekarza w celu uzyskania skierowania NFZ do sanatorium. Co ważne, musi być ono wystawione przez lekarza ubezpieczenia zdrowotnego, co oznacza, że lekarz przyjmujący w ramach prywatnej praktyki lekarskiej nie może go wystawić.

Następnie skierowanie to należy przekazać do NFZ. I tutaj nastąpi pierwsza poważna zmiana. Okres na przekazanie skierowania NFZ zostanie określony do 30 dni. Po tym czasie traci ono ważność.

Zmiana ta wpłynie na bieżące przekazywanie skierowań do NFZ i dzięki temu zostanie ukrócone zjawisko „planowania urlopu w sanatorium”, jak to miało miejsce do tej pory.

Kolejne skierowania NFZ do sanatorium dopiero po roku

Kolejną dużą zmianą ma być ograniczenie częstotliwości korzystania z leczenia uzdrowiskowego. Mianowicie, pacjent będzie mógł ponownie złożyć w NFZ skierowanie do sanatorium po 12 miesiącach od momentu zakończenia ostatniego leczenia uzdrowiskowego.

Ograniczenie to nie będzie dotyczyło dzieci i dorosłych, którzy będą skierowani do szpitali i ambulatoriów uzdrowiskowych.

Jak argumentuje Ministerstwo Zdrowia, ograniczenie to wynika głównie z tego, że lekarz nie jest w stanie w tak krótkim czasie określić wpływu leczenia w uzdrowisku na stan zdrowia pacjenta. Co zrozumiałe, takie ograniczenie znacznie skróci liczbę osób oczekujących na przyjęcie do uzdrowiska. Potwierdzają to z analizy, które posiada ministerstwo. Wynika z nich, że aż ⅓ skierowań wpływających do NFZ dotyczy osób, które w ostatnich 12 miesiącach miały pobyt w uzdrowisku.

Lekarz nie będzie wskazywał sanatorium

Aktualnie lekarz, który wypisuje skierowania NFZ do sanatorium, ma możliwość (i najczęściej z tej możliwości korzysta pod naciskiem pacjentów) wskazania konkretnego sanatorium, do którego kieruje pacjenta. Praktyka ta jest powszechna, a w rezultacie najczęściej wpływa na koncert życzeń pacjentów. Jakie skutki przynosi taka procedura? Uzdrowiska bardziej popularne, np. znajdujące się w atrakcyjnych miejscowościach turystycznych, są bardziej oblegane i dłużej czeka się na pobyt w tych miejscach.

Jak wskazuje ministerstwo, takie działanie nie ma żadnego uzasadnienia, ponieważ lekarze nie mają informacji o liczbie miejsc w sanatoriach, specjalizacji danego ośrodka ani ilości kierowanych tam osób. Dlatego według projektu, o sanatorium, do którego zostanie wysłany pacjent, zdecyduje lekarz specjalista z NFZ.

Aktualnie projekt rozporządzenia znajduje się na etapie konsultacji społecznych. Jednak wiele wskazuje na to, że zaproponowane zmiany w realny sposób wpłyną na skrócenie kolejki oczekujących na pobyt w uzdrowisku.

Artykuły
Brak wyników.
Więcej artykułów
Wzory
Brak wyników.
Więcej wzorów