0 0
dni
0 0
godz
0 0
min
0 0
sek

Koszty prowadzenia sprawy frankowej przeciwko bankowi

Nasz ekspert:
Artykuły autora

Wielkość tekstu:

Wielu frankowiczów boi się skierować swoje sprawy na drogę sądową. Jedną z najczęściej wymienianych przyczyn takie stanu rzeczy jest obawa przed wysokimi kosztami postępowania. Czy faktycznie rzeczone koszty są aż tak wysokie?

Koszty związane ze sprawą możemy podzielić na dwa rodzaje: koszty sądowe oraz koszty obsługi prawnej.

Koszty prowadzenia sprawy frankowej - koszty sądowe 

Pierwszym kosztem, który należy uiścić przy wszczęciu postępowania, jest opłata od pozwu. Zasadą w sprawach cywilnych jest, że opłata od pozwu wynosi 5% wartości dochodzonej kwoty. Jednakże do spraw frankowych ma zastosowanie przepis szczególny (art. 13 ust. 1a ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych), na mocy którego opłata od pozwu nie może przekroczyć kwoty 1.000 zł. Jest to bardzo korzystna regulacja dla kredytobiorców, która już na starcie daje im ogromną oszczędność.

Przykład 1.

Osoba A pożyczyła osobie B kwotę 250.000 zł. Osoba B nie zwróciła pożyczki. Osoba A pozwała osobę B o zwrot pożyczki. Osoba A musi uiścić opłatę od pozwu w kwocie 12.500 zł.

Przykład 2.

Frankowicz pozwał bank o zwrot kwoty 250.000 zł. Opłata od pozwu wynosi jedynie 1.000 zł.

Dodatkowo, jeżeli kredytobiorca jest zastępowany przez pełnomocnika, należy się liczyć z opłatą skarbową od pełnomocnictwa w kwocie 17 zł. 

W większości przypadków powyższe koszty są wszelkimi koszty sądowymi, które musi ponieść kredytobiorca. W niektórych jednak przypadkach dojść mogą dodatkowe koszty prowadzenia sprawy, o których poniżej:

Zaliczka na koszty biegłego

Może się zdarzyć, że sąd prowadzący sprawę będzie zmierzał do tzw. „odfrankowienia” kredytu. Wówczas sąd powoła biegłego sądowego celem wyliczenia wartości nadpłaty kredytu. W takiej sytuacji kredytobiorca zostanie zobowiązany do uiszczenia zaliczki na koszty biegłego. Koszty te najczęściej wynoszą ok. 1.500 – 2.500 zł. Pocieszające jest to, że w wielu przypadkach sąd zobowiązuje obie strony do zapłaty zaliczki. Wówczas połowę zaliczki płaci kredytobiorca, a połowę bank. Co jednak najbardziej istotne, „odfrankowienie” kredytu staje się co raz mniej popularnym sposobem rozstrzygnięcia sprawy. W związku z tym bardzo zmalało prawdopodobieństwo, że toku procesu powstanie koszt związany z opinią biegłego.

Opłata od apelacji

Zdecydowana większość spraw frankowych kończy się pozytywnie dla kredytobiorców. Jeżeli jednak z jakichś przyczyn sąd I instancji oddali powództwo w części lub całości, kredytobiorca może odwołać się do sądu wyższej instancji, czyli wnieść apelację. Podobnie jak w przypadku pozwu, apelacja podlega opłacie w kwocie do 1.000 zł. Jest to również bardzo duża oszczędność kredytobiorcy względem kosztu opłaty od apleacji w innych sprawach cywilnych

Przykład 3.

Osoba A pożyczyła osobie B kwotę 250.000 zł. Osoba B nie zwróciła pożyczki. Osoba A pozwała osobę B o zwrot pożyczki. Sąd oddalił powództwo. Osoba A składa apelację, w związku z czym musi uiścić opłatę w kwocie 12.500 zł.

Przykład 4.

Frankowicz pozwał bank o zwrot kwoty 250.000 zł. Sąd oddalił powództwo. Frankowicz składa apelację, w związku z czym musi uiścić opłatę wynoszącą jedynie 1.000 zł.

Warto tutaj dodać, że złożenie apelacji musi zostać poprzedzone złożeniem wniosku o uzasadnienie wyroku. Wniosek ten podlega opłacie w kwocie 100 zł. 

Opłata od wniosku o zabezpieczenie

W ramach postępowania zabezpieczającego kredytobiorca może uzyskać zawieszenie spłaty kredytu. Zdecydowanie warto wystąpić z takim wnioskiem. Wniosek o zabezpieczenie składany wraz z pozwem nie podlega opłacie. Z jakichś przyczyn może się jednak pojawić potrzeba złożenia takiego wniosku w toku postępowania. Wówczas podlega on opłacie w kwocie 100 zł. 

W przypadku pełnej wygranej kredytobiorcy wszystkie poniesione przez niego koszty sądowe są mu zwracane przez bank. W przypadku częściowej wygranej, sąd zasądza zwrot w proporcjonalnej części. W przypadku pełnej przegranej kredytobiorca musi zwrócić na rzecz banku koszty sądowe poniesione przez bank. 

Na koniec tego wątku warto wspomnieć, że osoby w bardzo trudnej sytuacji majątkowo-rodzinnej mogą ubiegać się o częściowe lub nawet całościowe zwolnienie od kosztów sądowych.

Koszty prowadzenia sprawy frankowej - koszty obsługi prawnej 

Koszty obsługi prawnej to koszty, które kredytobiorca musi zapłacić kancelarii prawnej za profesjonalne poprowadzenie jego sprawy. Teoretycznie można próbować wystąpić z powództwem samodzielnie. W praktyce jednak nie jest to jednak dobry pomysł. Biorąc pod uwagę skomplikowaną materię prawną oraz wysokość dochodzonych należności w przeciętnej sprawie frankowej, prowadzenie tego rodzaju sprawy z pewnością warto powierzyć specjaliście.

Zasady wynagrodzenia poszczególnych kancelarii wyglądają bardzo różnie. Najczęściej spotykanym modelem wynagrodzenia jest: opłata wstępna + premia od sukcesu. Wysokości tych elementów zależą od polityki kancelarii oraz stopnia skomplikowania danej sprawy. 

W przypadku pełnej wygranej sąd zasądza na rzecz kredytobiorcy zwrot kosztów zastępstwa prawnego według stawek przewidzianych w rozporządzeniu Ministra Sprawiedliwości w sprawie opłat za czynności radców prawnych lub w rozporządzeniu Ministra Sprawiedliwości w sprawie opłat za czynności adwokatów. W przypadku częściowej wygranej, sąd zasądza zwrot według wspomnianych stawek, ale w proporcjonalnej części. W przypadku pełnej przegranej kredytobiorca musi zwrócić na rzecz banku koszty zastępstwa prawnego zasądzane według ww. rozporządzeń.

Na koniec tego wątku warto wspomnieć, że osoby w bardzo trudnej sytuacji majątkowo-rodzinnej mogą ubiegać się o przyznanie im radcy prawnego lub adwokata z urzędu. W przypadku przyznania przez sąd pełnomocnika z urzędu kredytobiorca nie ponosi kosztów obsługi prawnej. 

Podsumowanie

Biorąc pod uwagę, że w sprawach frankowych kredytobiorcy dochodzą od banków najczęściej kilkuset tysięcy złotych, koszty zainicjowania i poprowadzenia takiej sprawy są relatywnie niskie. Z pewnością są one dużo niższe niż koszty „standardowych” spraw cywilnych, w których dochodzone są takiego rzędu należności. Wynika to przede wszystkim z faktu, że opłaty od pozwu i ewentualnej apelacji zostały ograniczone każdorazowo do 1.000 zł. W zdecydowanej większości spraw nie jest także potrzebny udział biegłego sądowego, co mogłoby się wiązać z dodatkowymi opłatami. 

Na koniec można zaznaczyć, że poniesione koszty należy potraktować jako pewnego rodzaju inwestycję. Parząc na bardzo korzystne dla frankowiczów statystyki wygranych spraw, inwestycja ta najprawdopodobniej zwróci się z ogromną nawiązką. Z pewnością warto zapłacić kilka tysięcy złotych, aby móc zyskać nawet kilkaset tysięcy złotych.

Kancelaria Prawna AUX LEX

Koszty prowadzenia sprawy frankowej

Artykuły
Brak wyników.
Więcej artykułów
Wzory
Brak wyników.
Więcej wzorów