Samochód wyjeżdżający z salonu już za bramą traci na swojej wartości, a to tylko początkowy spadek, który z każdym rokiem będzie się powiększał. Próbują to wykorzystywać towarzystwa ubezpieczeniowe, które wyceniając koszty naprawy pojazdu z ubezpieczenia OC, bazują na częściach zamiennych lub używanych. Praktykę tę uzasadniają tym, że jeżeli pojazd nie jest nowy, to zamontowanie w nim nowych części zwiększy wartość pojazdu i dojdzie wówczas po stronie poszkodowanego do bezpodstawnego wzbogacenia. Czy mają rację? Opisany proceder zwany jest przez zakłady ubezpieczeniowe „amortyzacją części w ramach ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej”. Zdaniem ubezpieczycieli ze względu na okres eksploatacji pojazdu, jego wiek czy markę pojawia się konieczność urealnienia i wyrównania cen części montowanych w naprawianych pojazdach o procentowy współczynnik amortyzacji. Dzięki trzymaniu się tego stanowiska, ubezpieczyciele co roku oszczędzają setki tysięcy złotych, które w rzeczywistości powinny zostać przeznaczone, by naprawa pojazdu z OC sprawcy odbyła się w sposób prawidłowy.
Jak działają towarzystwa ubezpieczeniowe?
W praktyce towarzystwa ubezpieczeniowe wyliczają amortyzację części pojazdu od 30% dla samochodów rocznych i dwuletnich, do nawet 80% przy naprawie aut dziesięcioletnich i starszych. Ubezpieczyciele dokonują potrąceń, zarówno gdy szkoda rozliczana jest w formie kosztorysu, tj. w sytuacji, w której właściciel uszkodzonego pojazdu otrzymuje od zakładu ubezpieczeń świadczenie pieniężne na podstawie dokumentu wyliczającego przewidywane koszty naprawy uszkodzonego pojazdu, jak również wówczas, gdy poszkodowany dokona naprawy „na własną rękę” i następnie przedstawi fakturę ubezpieczalni za naprawę pojazdu. W pierwszym przypadku zakład na kosztorysie informuje, iż ceny części, które mają zostać użyte do naprawy, zostały pomniejszone o procent potrącenia amortyzacyjnego. W drugim wypadku o fakcie, iż dokonano potrącenia amortyzacyjnego, świadczą poprawki naniesione na kopii faktury dokumentującej wykonaną naprawę pojazdu oraz oczywiście zmniejszona kwota wypłaconych poszkodowanemu środków.
Prawo poszkodowanego do pełnej kompensaty
Kwestie związane z uzyskiwaniem odszkodowań z ubezpieczeń cywilnych posiadacza lub kierującego pojazdem mechanicznym zostały uregulowane w ustawie o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych. Zgodnie z art. 34 ust. 1 i art. 36 ust. 1 ustawy odszkodowanie ustala się i wypłaca w granicach odpowiedzialności cywilnej posiadacza lub kierującego pojazdem mechanicznym, jeżeli są oni zobowiązani do odszkodowania za wyrządzoną w związku z ruchem tego pojazdu szkodę. Z powyższego wynika, iż wysokość odszkodowania zakreślona jest granicami odpowiedzialności cywilnej sprawcy. Aby ustalić powyższą odpowiedzialność, sięgnąć należy do ogólnych reguł Kodeksu cywilnego odnoszących się do zakresu odszkodowania oraz wyboru przez poszkodowanego sposobu naprawienia szkody. Zgodnie z art. 361 § 1 kc obowiązek naprawienia szkody obejmuje straty, które poszkodowany poniósł, oraz korzyści, które mógłby osiągnąć, gdyby szkody mu nie wyrządzono. Na mocy art. 363 kc naprawienie szkody polega natomiast na przywróceniu stanu poprzedniego, chyba że poszkodowany wybrał świadczenie polegające na zapłacie odpowiedniej sumy pieniężnej albo za świadczeniem w pieniądzu przemawiają szczególne okoliczności. Wynika z tego, że w wypadku powstania szkody poszkodowany powinien otrzymać pełną kompensatę. Przywrócenie uszkodzonej rzeczy do stanu poprzedniego powinno obejmować doprowadzenie jej do stanu używalności i jakości w zakresie istniejącym przed wypadkiem. Jeśli więc do przywrócenia uszkodzonego pojazdu do formy sprzed kolizji konieczne jest zastosowanie nowych części, gdyż brak jest możliwości dokonania lakierowania, prostowania czy wyklepania części pojazdu, wówczas poniesione na nie wydatki wchodzą w skład niezbędnych i ekonomicznie uzasadnionych kosztów naprawy szkody, które w całości obciążają sprawcę kolizji, zaś w przypadku ubezpieczenia OC – towarzystwo ubezpieczeniowe.
Działanie zakładów ubezpieczeniowych a orzecznictwo
Działania zakładów ubezpieczeń polegające na założeniu, że naprawa pojazdu użytkowanego przez pewien czas przy użyciu części nowych doprowadziłaby do bezpodstawnego wzbogacenia poszkodowanego nie znajduje oparcia w orzecznictwie. Stwierdzenie, iż koniecznym jest dokonywanie pomniejszenia kwoty odszkodowania o współczynnik amortyzacji z tej przyczyny, że uszkodzony w wyniku kolizji drogowej pojazd jest pojazdem używanym (dotyczy to również samochodów kilkumiesięcznych czy kilkuletnich), jest nieuzasadnione i wskazuje na bezprawną praktykę.
W sytuacji uszkodzenia danej części pojazdu powinna być ona zastąpiona nową, jeżeli wskutek uszkodzenia nastąpiło obniżenie jej wartości użytkowej, a ewentualna naprawa nie przywróci jej w pełni. Znajduje to swoje odzwierciedlenie w ogólnej zasadzie odszkodowania, zgodnie z którą w razie utraty własności poszkodowany może domagać się sumy pieniężnej potrzebnej do nabycia nowej rzeczy w całości. Powyższe potwierdzają orzeczenia Sądu Najwyższego. Zgodnie z Uchwałą z dnia 12 kwietnia 2012 roku (sygn. akt: III CZP 80/11) „zakład ubezpieczeń zobowiązany jest na żądanie poszkodowanego do wypłaty, w ramach odpowiedzialności z tytułu ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadacza pojazdu mechanicznego, odszkodowania obejmującego celowe i ekonomicznie uzasadnione koszty nowych części i materiałów służących do naprawy uszkodzonego pojazdu. Jeżeli ubezpieczyciel wykaże, że prowadzi to do wzrostu wartości pojazdu, odszkodowanie może ulec obniżeniu o kwotę odpowiadającą temu wzrostowi”.
Podobne stanowisko możemy znaleźć w wielu orzeczeniach sądów powszechnych, tj.:
-
„Skoro naprawa pojazdu wykonana przez powódkę nie podniosła wartości pojazdu i nie spowodowała, że pojazd ma wyższą wartość, aniżeli przez dniem zaistnienia szkody, a przy tym wymiana elementu uszkodzonego zamiast jego naprawy na nowy powoduje podwyższenie wartości pokolizyjnego pojazdu w porównaniu do wartości, jaką zyskałby on w przypadku naprawienia uszkodzonego elementu, to należy stwierdzić, że właśnie wymiana elementu uszkodzonego na nowy przybliża powódkę do przywrócenia pojazdu do stanu poprzedniego i bardziej rekompensuje jej poniesioną szkodę” – wyrok Sądu Rejonowego w Suwałkach z 31 lipca 2009 roku, sygn. akt V GC 24/09;
-
„Poszkodowany dysponował samochodem składającym się z części oryginalnych – takie samochody co do zasady znajdują się w obrocie handlowym. Nikt w tej sprawie nie wykazał, że przed kolizją określone części w samochodzie poszkodowanego nie były oryginalne. Tym samym należy uznać, że uprawnienie do przywrócenia stanu sprzed wyrządzenia szkody zawiera w sobie możliwość żądania zastąpienia części oryginalnych – oryginalnymi, a nieoryginalnych – nieoryginalnymi. Gdyby jednak nawet przyjąć pogląd o dopuszczalności zastępowania części oryginalnych częściami nieoryginalnymi, to materiały sprawy nie pozwalają na ustalenie, że nieoryginalne części, które miałyby zostać zamontowane, byłyby co najmniej takiej samej jakości jak części oryginalne. Przeciwnie – materiały sprawy wskazują na niemożliwość poczynienia takiego ustalenia. Niezależnie od powyższego zdaniem sądu prawo do naprawienia szkody oznacza uprawnienie do zastąpienia uszkodzonych części takimi samymi częściami, a nie częściami naśladującymi takie części” – wyrok Sądu Rejonowego dla Łodzi – Widzew w Łodzi z 28 stycznia 2008 roku, sygn. akt II C 725/06;
-
„Poszkodowany ma prawo – skoro naprawienie szkody ma polegać na przywróceniu stanu poprzedniego – do wykonania naprawy w oparciu o części oryginalne” – wyrok Sądu Rejonowego w Łodzi z 8 stycznia 2010 roku, sygn. akt II C 190/09.
Poszkodowany dochodzący roszczenia w ramach ubezpieczenia OC może żądać – w przypadku uszkodzenia pojazdu mechanicznego – aby należne odszkodowanie zostało ustalone w oparciu o ceny nowych części bez potrąceń amortyzacyjnych. Z kolei stosowanie potrąceń amortyzacyjnych dopuszczalne jest wyłącznie w wyjątkowych sytuacjach – tylko wówczas, gdy użycie nowych części prowadziłoby do wzrostu wartości całego naprawionego pojazdu. W takiej sytuacji odszkodowanie może ulec pomniejszeniu wyłącznie o kwotę wzrostu wartości pojazdu w stosunku do stanu sprzed szkody. Jednocześnie ciężar dowodu wykazania wzrostu wartości pojazdu w porównaniu do stanu sprzed szkody spoczywa wyłącznie na zakładzie ubezpieczeń. Tym samym uznać należy, że stosowanie potrąceń amortyzacyjnych przez ubezpieczyciela w sytuacji, kiedy uszkodzony pojazd był pojazdem używanym przez pewien czas, jest nieuprawnione i nie znajduje potwierdzenia w prawie oraz aktualnym orzecznictwie.
Amortyzacja wymienionych części a uprawnienia poszkodowanego
Jeżeli zakład ubezpieczeń zastosuje opisywane w niniejszym artykule nieuzasadnione potrącenia amortyzacyjne, poszkodowany powinien wystosować do zakładu ubezpieczeniowego odwołanie.
Jeśli jednak wspomniane odwołanie od decyzji ubezpieczyciela nie przyniesie pożądanych skutków, poszkodowany ma możliwość wystąpić ze skargą do Rzecznika Finansowego. Instytucja rzecznika została powołana właśnie w celu walki z niezgodnymi z prawem działaniami podmiotów finansowych, w tym zakładów ubezpieczeń. Niestety jego ocena i opinia nie wiążą ubezpieczyciela, przez co nie jest to pewny „środek odwoławczy”.
Jeśli więc wszystkie wskazane instytucje zawiodą, poszkodowany będzie zmuszony udać się do sądu z pozwem o zapłatę.
Naprawa pojazdu z OC sprawcy – podsumowanie
Naprawa pojazdu z OC sprawcy powinna być dokonywana z użyciem części oryginalnych. Jedynym wyjątkiem od powyższej zasady jest przypadek, kiedy zastosowanie nowych części prowadziłoby do wzrostu wartości całego naprawionego pojazdu. Wynika to wprost z tego, że zgodnie z Kodeksem cywilnym w przypadku uszkodzenia rzeczy w stopniu umożliwiającym przywrócenie jej do stanu poprzedniego podmiot odpowiedzialny za szkodę (tut. zakład ubezpieczeniowy) obowiązany jest zwrócić poszkodowanemu wszelkie celowe i ekonomicznie uzasadnione wydatki poniesione w celu przywrócenia stanu poprzedniego rzeczy uszkodzonej, do których należy zaliczyć koszt nowych części i innych materiałów, o ile ich użycie było niezbędne do naprawienia uszkodzonej rzeczy.