Pewność, że dzieło w całości należy do autora, powoli przebija się w powszechnej świadomości. Rośnie także wiedza o obowiązkach odbiorcy utworu. Choć piractwo internetowe wciąż stanowi spory problem, coraz więcej ludzi stara się korzystać z zasobów kultury legalnie. Jednak zmieniające się przepisy i nowe międzynarodowe regulacje prawne, dotyczące praw autorskich, a także dynamiczny rozwój przedmiotu ustawy powoduje, że łatwo się zgubić wśród pojęć ustawowych. To z kolei prowadzi do niezrozumienia i błędnej oceny niektórych instytucji prawa autorskiego - między innymi opłaty od urządzeń i czystych nośników oraz opłaty reprograficznej.
Podatek od piractwa - czyli opłaty od urządzeń i czystych nośników
Opłaty od urządzeń i czystych nośników i opłatę reprodukcyjną nazywa się potocznie podatkiem od piractwa. Nazwa ta, błędna i wypaczająca sens wymienionych świadczeń, jest właśnie skutkiem niewiedzy i negatywnego nastawienia, całkowicie nieuzasadnionego.
Opłaty od urządzeń i czystych nośników- kto jej podlega?
Żeby uświadomić sobie, że społeczna niechęć do tej instytucji jest bezpodstawna, należy zacząć przede wszystkim od nazwy. Opłata od czystych nośników i urządzeń nie jest podatkiem - nie stanowi bowiem daniny publicznej, uiszczanej przez pewien ogół na rzecz Skarbu Państwa. Obejmuje tylko grupę importerów i producentów czystych nośników służących do utrwalana utworów lub przedmiotów praw pokrewnych, czyli artystycznych wykonań, wideogramów i fonogramów, a także producentów i importerów urządzeń umożliwiających pozyskanie kopii utworów. W żadnym przypadku nie powinni ponosić jej konsumenci nabywający tego typu urządzenia. Świadczenie to nie legitymizuje także piractwa internetowego, jak mogłoby sugerować potoczne określenie omawianej opłaty. Jest jedynie finansową rekompensatą faktu, że za pomocą technologii produkowanych lub importowanych przez przedsiębiorców, objętych obowiązkiem uiszczania opłaty, utwory będą odtwarzane i kopiowane w ramach dozwolonego użytku. Kwoty uzyskane z tego tytułu są wypłacane artystom przez organizacje zbiorowego zarządzania prawami autorskimi.
Wysokość opłaty od urządzeń i czystych nośników
Co ważne, sam pomysł opłat od urządzeń i czystych nośników nie jest nowy - regule go ustawa o prawie autorskim i prawach pokrewnych i obowiązuje od 1994 roku. Jednak praktyka znacznie różni się od stanu zakładanego przez ustawę - producenci i importerzy niechętnie uiszczają opłaty. Powszechnie panuje natomiast przekonanie, że wpływają one na cenę urządzeń i są zbędne, bo wynikają z nadmiernych roszczeń twórców. Obowiązek ponoszenia opłat od urządzeń i czystych nośników nie powinien wpływać na cenę, bowiem to producent lub importer jest jej płatnikiem. Najwyższą stawką (3% wartości urządzenia lub czystego nośnika) objęte są urządzenia MP3 Single Function, zaś najniższą (0,05% wartości urządzenia lub czystego nośnika) - radio z odtwarzaczem płyt CD z funkcją nagrywania na FLASH.
Warto ponadto podkreślić, że to nie organizacje zbiorowego zarządzania prawami autorskimi ustalają wysokość opłat - określił je w specjalnym rozporządzeniu w sprawie określenia kategorii urządzeń i nośników służących do utrwalania utworów oraz opłat od tych urządzeń i nośników z tytułu ich sprzedaży przez producentów i importerów Minister Kultury i Dziedzictwa Narodowego.
Opłaty od urządzeń i czystych nośników- kto je pobiera?
Innym zarzutem przeciwko opłacie od czystych nośników jest jej rzekome finansowanie ZAIKS-u. Jednak po pierwsze, jak wspomniano już wyżej, opłaty trafiają do twórców, a nie do organizacji zbiorowego zarządzania prawami autorskimi. Po drugie zaś, pobieraniem opłat i odprowadzaniem ich do artystów zajmuje się nie tylko ZAIKS. Na jego stronie internetowej możemy znaleźć pełen wykaz podmiotów, które się tym zajmują.
Są to:
-
Stowarzyszenie Artystów Wykonawców SAWP - na rzecz artystów wykonawców,
-
Związek Producentów Audio-Video ZPAV na rzecz producentów,
-
Związek Artystów Scen Polskich ZASP - na rzecz artystów wykonawców,
-
Stowarzyszenie Filmowców Polskich – na rzecz twórców,
-
Stowarzyszenie KOPIPOL – na rzecz twórców,
-
Stowarzyszenie „Polska Książka” na rzecz wydawców.