Jednym z większych problemów wielu polskich firm są zatory płatnicze. Od 1 stycznia 2020 r. przedsiębiorcy otrzymali nowe narzędzia, z którego mogą korzystać, by poprawić swoją płynność finansową. Właśnie od tego dnia obowiązują przepisy ustawy stworzonej z myślą o ograniczeniu zatorów płatniczych. Sprawdzamy, co dokładnie zmieniło się od nowego roku.
Zatory płatnicze w polskich firmach
Z badania przeprowadzonego przez Biuro Informacji Kredytowej (BIK) wynika, że prawie połowa mikro-, małych i średnich przedsiębiorstw otrzymywała środki od kontrahentów ponad 60 dni po terminie. Z kolei z raportu „Portfel należności polskich przedsiębiorstw” płynie wniosek, że w III kwartale 2019 r. coraz więcej przedsiębiorców nie otrzymuje płatności na czas – odsetek klientów nieregulujących zobowiązań w ustalonych terminach wzrósł z 21,5 do 23,9 proc. W tym okresie spadł również odsetek przedsiębiorstw deklarujących, że problem nieterminowych płatności się zmniejsza (z 22,3 do 18,6 proc.).
W których branżach najczęściej dochodzi do zatorów płatniczych? Są to przede wszystkim handel, przemysł, transport i budownictwo. Jednak nie wszystkie firmy nie regulują swoich zobowiązań, gdyż same nie otrzymały wynagrodzenia za swoją pracę. W wielu przypadkach odbiorca towaru lub usługi nie płaci świadomie, kredytując się w ten sposób na koszt swojego kontrahenta. Zjawisko to jest niebezpieczne – firmy, które nie otrzymują środków na czas nie mają możliwości regulowania swoich własnych zobowiązań, nie mogą inwestować w pracowników i dalszy rozwój oraz muszą poszukiwać zewnętrznych źródeł finansowania, co z kolei wiąże się z dodatkowymi problemami i kosztami.
By przeciwdziałać niekorzystnym skutkom zatorów płatniczych, od 1 stycznia 2020 r. obowiązują przepisy ustawy z 19 lipca 2019 r. o zmianie niektórych ustaw w celu ograniczenia zatorów płatniczych. Opracowane rozwiązania mają pozwolić przedsiębiorcom skuteczniej dochodzić płatności, a także wzmocnić pozycję wierzycieli z sektora MŚP, którzy są szczególnie narażeni na zatory płatnicze. Walka z zatorami płatniczymi ma być bardziej efektywna niż dotychczas.
Skrócenie terminów płatności i wypowiedzenie umowy z terminem zapłaty powyżej 120 dni
To jedna z najważniejszych zmian, które wprowadza wspomniana ustawa. Przedsiębiorca świadczący usługi lub dostarczający towar dla podmiotu publicznego (np. urzędu) otrzyma zapłatę w terminie 30 dni. Jeżeli dłużnikiem będzie podmiot leczniczy, to maksymalny termin zapłaty wyniesie 60 dni. Takie rozwiązanie ma zapobiec sytuacjom, gdy podmiot publiczny narzuca przedsiębiorcom długie terminy zapłaty, mimo że posiada on środki na uregulowanie swoich zobowiązań.
Maksymalny, 60-dniowy termin zapłaty został też ustalony w transakcjach, w których wierzycielem jest przedsiębiorca z sektora MŚP, a dłużnikiem duża firma. Rozwiązanie to wynika z faktu, że duże przedsiębiorstwa są na uprzywilejowanej pozycji, gdyż mają silną pozycję rynkową.
Termin 60 dni będzie obowiązywał też w relacjach, gdy to MŚP będzie dłużnikiem a wierzycielem duży przedsiębiorca, przy czym tu nie będzie on sztywny. Jeżeli nie będzie to rażąco nieuczciwe, przedsiębiorcy będą mogli wydłużyć termin zapłaty za dostarczone towary czy wykonane usługi.
Ustawa przewiduje również, że wierzyciel będzie mógł odstąpić lub wypowiedzieć umowę, gdy termin zapłaty w umowie będzie przekraczał 120 dni i zostanie on ustalony w sposób rażąco nieuczciwy wobec wierzyciela. Taka konstrukcja przepisów ma zapobiec kredytowaniu własnej działalności gospodarczej kosztem kontrahenta.
W razie gdyby spór między przedsiębiorcami miał swój koniec w sądzie, to od 1 stycznia 2020 r. to na dłużniku spoczywa obowiązek udowodnienia, że termin zapłaty wynikający z umowy nie jest rażąco nieuczciwy. Inaczej mówiąc, ciężar udowodnienia tego zarzutu nie będzie ciążył – jak ma to miejsce w przepisach obowiązujących obecnie – na wierzycielu. Zapisy, które wejdą w życie, wzmocnią zatem pozycję wierzyciela w sporze z dłużnikiem.
Wyższe odsetki za opóźnienia i wprowadzenie progów rekompensat
Obowiązujące do końca 2019 r. przepisy pozwalały przedsiębiorcom naliczać odsetki za nieuregulowane w terminie płatności. Firma, która za dostarczone towary lub wykonane usługi nie otrzymała pieniędzy w ustalonym terminie, mogła naliczyć odsetki w wysokości 9,5 proc. Od stycznia 2020 r. odsetki ustawowe wzrosły o 2 punkty procentowe – wynoszą 11,5 proc. Zmiana ta jednak nie dotyczy transakcji handlowych przeprowadzanych z pomiotami leczniczymi. W tym przypadku odsetki za opóźnienia pozostają na dotychczasowym poziomie.
Ustawa o zmianie niektórych ustaw w celu ograniczenia zatorów ustala również nowe progi rekompensaty, która przysługuje wierzycielowi od niezapłaconej wierzytelności. Do końca 2019 r. wysokość rekompensaty wynosiła 40 euro. Po zmianach wierzyciel będzie stosował jeden z trzech progów wymienionych na poniższej grafice. Rekompensatę będzie mógł naliczyć też podmiot publiczny, gdy będzie ona równa albo większa od należności głównej.
Przedsiębiorca w dalszym ciągu będzie miał prawo naliczyć rekompensatę niezależnie od tego, czy faktycznie poniósł jakiekolwiek koszty w związku z dochodzeniem zapłaty.
Ustawa wprowadza także zakaz zbywalności prawa do rekompensaty. Przedsiębiorca w dalszym ciągu będzie mógł zbyć wymagalną wierzytelność (np. firmie windykacyjnej), ale nie będzie mógł sprzedać roszczenia do rekompensaty.
Sprawozdania o praktykach płatniczych
Ustawa o zmianie niektórych ustaw w celu ograniczenia zatorów płatniczych wprowadza nowe rozwiązanie w postaci obowiązku raportowania o praktykach płatniczych. Obowiązkiem tym zostaną objęci wyłącznie najwięksi podatnicy podatku dochodowego od osób prawnych – grupy kapitałowe i firmy o dochodzie rocznym powyżej 50 mln euro. Ministerstwo Rozwoju szacuje, że ok. 2 600 podmiotów gospodarczych raz w roku przygotuje i złoży sprawozdanie o wartościach należności i zobowiązań regulowanych w różnych terminach (do 30, 60, 120 i powyżej 120 dni) oraz wartościach należności nieotrzymanych i nieuregulowanych w ustalonych terminach.
Konieczność składania sprawozdań przez największe przedsiębiorstwa ma z jednej strony zdyscyplinować je do regulowania swoich zobowiązań w terminach, a z drugiej umożliwić pozostałym przedsiębiorcom podjęcie świadomej decyzji o współpracy. Inaczej mówiąc, dzięki sprawozdaniom o praktykach płatniczych największych podmiotów, mniejsze firmy będą mogły uniknąć nierzetelnych kontrahentów.
Walka z zatorami płatniczymi - kary finansowe dla nieuczciwych przedsiębiorców
Od 1 stycznia 2020 r. Prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK) będzie nakładał na nieuczciwe podmioty gospodarcze kary finansowe. Nowe regulacje będą stosowane wobec firm, które w okresie 3 kolejnych miesięcy przekroczą próg zaległości w wysokości 2 mln zł. Wysokość kary będzie ściśle powiązana z wartością nieopłaconych transakcji handlowych.
Po zapoznaniu się ze sprawą, Prezes UOKiK będzie mógł:
● obniżyć karę administracyjną o 20 proc. (jeżeli przedsiębiorca w terminie 14 dni od otrzymania informacji o wszczęciu postępowania ureguluje swoje zobowiązania) i dodatkowo o 10 proc. (jeżeli przedsiębiorca zrzeknie się prawa do złożenia wniosku o ponowne rozpatrzenie sprawy),
● podwyższyć karę administracyjną – przedsiębiorca, który w okresie 2 lat od dnia, w którym decyzja o nałożeniu kary stała się ostateczna, ponowienie będzie miał nadmierne opóźnienie w płatnościach, musi spodziewać się kary o 50 proc. wyższej,
● odstąpić od wymierzenia kary – karani nie mają być przedsiębiorcy, którzy sami są ofiarą zatorów płatniczych i nie płacą, gdyż nie otrzymali płatności od kontrahenta.
Kary finansowe mają zdyscyplinować podmioty gospodarcze, które nie dochowują terminów, mimo że dysponują środkami i mogą uregulować swoje należności.
Uproszczona procedura zabezpieczającą i tzw. ulga na złe długi w PIT i CIT
Do dyspozycji przedsiębiorców pozostaje instytucja zabezpieczenia. Obowiązujące do końca 2019 r. przepisy wymagały jednak od firmy zainteresowanej skorzystaniem z procedury zabezpieczającej:
● uprawdopodobnienia roszczenia,
● wykazania interesu prawnego w udzieleniu zabezpieczenia.
W praktyce wiele firm rezygnuje z tej drogi. Nowe przepisy przewidują uproszczenie procedury zabezpieczającej. Jeżeli wartość wynagrodzenia przedsiębiorcy wynikającego z transakcji handlowej nie będzie przekraczać 75 000 zł, to będzie on musiał jedynie uprawdopodobnić roszczenie i wykazać, że należność nie została uregulowana w ciągu trzech miesięcy od dnia upływu terminu płatności.
Przedsiębiorcy dotknięci zatorami płatniczymi będą mogli też skorzystać z tzw. ulgi na złe długi w PIT i CIT. Ustawa przewiduje wprowadzenie rozwiązań podobnych do obowiązujących w przypadku podatku VAT. Wierzyciel, który nie otrzymał środków i nie zbył wierzytelności w ciągu 90 dni od dnia upływu terminu jej płatności, będzie mógł obniżyć podstawę opodatkowania o jej kwotę. Dłużnicy będą musieli z kolei powiększyć podstawę opodatkowania o nieuregulowane zobowiązania.
Nieuzasadnione wydłużanie terminów zapłaty – czyn nieuczciwej konkurencji
Od 1 stycznia 2019 r. nieuzasadnione wydłużanie terminów zapłaty jest traktowane jako czyn nieuczciwej konkurencji. Dzięki temu mniejsi przedsiębiorcy nie będą musieli godzić się na długie terminy zapłaty (np. 120- czy 180-dniowe). Gdy czyn nieuczciwej konkurencji będzie zawiniony, przedsiębiorca będzie mógł też skorzystać z uprawnień, jakie w tej sytuacji daje ustawa o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji.
Na podstawie przywołanej ustawy przed przedsiębiorcą otwiera się możliwość żądania m.in. usunięcia skutków niedozwolonych działań i naprawienia wyrządzonej mu szkody.