Kontakty biznesowe pełne są wzlotów i upadków. Nie zawsze rozmowa pomiędzy kontrahentami układa się tak, jakby tego oczekiwały poszczególne strony. Nierzadko występują napięcia i kłótnie, które rodzą poważne konsekwencje w relacjach partnerskich. W rezultacie kontrahenci przestają wywiązywać się z warunków określonych w umowie lub co gorsza – przestają regulować swoje zobowiązania. Niekiedy rodzi to konieczność wszczęcia postępowania sądowego, po którym jedna ze stron przegrywa sprawę, a następnie zostaje obciążona kosztami sądowymi. Czy wydatki na przegrany proces można zakwalifikować do kosztów? Odpowiedź prezentujemy w poniższym artykule.
Jakie wydatki stanowią koszt podatkowy?
Zgodnie z regulacją zawartą w art. 22 ust. 1 Ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych, o koszcie uzyskania przychodu możemy mówić wówczas, gdy wydatek został poniesiony w celu:
- zabezpieczenia źródła przychodów,
- zachowania przychodów,
- osiągnięcia przychodów.
Koszt ten nie może być ponadto wymieniony w katalogu kosztów, które nie stanowią kosztów uzyskania przychodów (art. 23 ustawy) – tzw. NKUP. Oznacza to, że wydatek musi być gospodarczo uzasadniony, aby mógł zostać zakwalifikowany jako koszt.
Przegrany proces - konieczne indywidualne podejście
Ze względu na różnice wynikające z przedmiotu rozprawy, warto rozważyć indywidualne podejście do przytoczonych przykładów. Zadaniem podatnika jest obiektywna ocena tego, czy koszt przegranego procesu, który zmuszony był ponieść, służy zachowaniu, zabezpieczeniu lub osiągnięciu przychodu. Stanowisko to podkreślają zarówno sądy administracyjne w wydawanych wyrokach, jak również organy skarbowe.
Jako przykład warto podać prawomocny wyrok NSA z 5 marca 2014 r. (sygn. II FSK 684/12), odnoszący się do sprawy spółki, niewywiązującej się z warunków umowy przedwstępnej, dotyczącej nabycia nieruchomości – chodziło o zakup gruntu, na którym miały zostać postawione budynki produkcyjne i magazynowe.
Jak ustalono między stronami, nabywca mógł w pewnych okolicznościach odstąpić od umowy – np. w sytuacji stwierdzenia trudności w planowanej zabudowie na podstawie przeprowadzonych badań geologicznych.
W rzeczywistości odstąpienie od umowy przedwstępnej nastąpiło z kilku powodów. Okazało się, że grunty nie mają uregulowanego prawnie dostępu do drogi publicznej oraz sieci kanalizacyjnej, a ponadto na terenie działki utrzymywał się wysoki poziom wód gruntowych.
W rezultacie właściciel gruntu wytoczył proces firmie uznając, że naruszyła warunki umowy. Nabywca przegrał sprawę i poniósł z tego tytułu koszty postępowania sądowego.
Spółka planowała ująć tego rodzaju wydatki w kosztach podatkowych. Uważała bowiem, że koszty te służyły zabezpieczeniu źródła przychodów – w przypadku zapłaty za transakcję firma poniosłaby stratę. Ze względu na wątpliwości w tej kwestii, wystąpiła o wydanie indywidualnej interpretacji podatkowej do Dyrektora Izby Skarbowej w Poznaniu. Okazało się, że wydatki na przegrany proces nie mogą być zaliczone do kosztów podatkowych, jako że są konsekwencją niewywiązania się z podpisanej umowy. W ostateczności sprawa trafiła do NSA, którego stanowisko było zgodne z opinią wydaną przez Izbę Skarbową, a zatem koszty wynikające z przegranego procesu nie służyły ani zabezpieczeniu źródła przychodów ani ich zachowaniu.