0 0
dni
0 0
godz
0 0
min
0 0
sek

Przejęcie klientów – jak chronić biuro przed byłym pracownikiem?

Nasz ekspert:
Artykuły autora

Wielkość tekstu:

Rotacja pracowników w biurze rachunkowym nie jest niczym niezwykłym. Ktoś przychodzi, ktoś inny odchodzi. Zazwyczaj odbywa się to w przyjaznej i bezproblemowej atmosferze. Niekiedy jednak zwolnienie czy rezygnacja z pracy pracownika to dopiero początek komplikacji. Niezależnie od tego, czy były podopieczny przechodzi do innego biura, czy zakłada własną działalność, jego kolejna praca będzie stanowiła konkurencję dla byłego pracodawcy. Oczywiście samo w sobie nie jest to jeszcze nielegalne, jednakże próba wykorzystania specjalistycznej wiedzy, doświadczenia i know-how może okazać się już czynem nieuczciwej konkurencji. Szczególnym typem nieuczciwych praktyk jest przejęcie klientów byłego pracodawcy. Kiedy jest to zabronione i jak biuro rachunkowe powinno chronić się przed kradzieżą klientów? O tym wszystkim poniżej.

Czy dane klientów stanowią tajemnicę przedsiębiorstwa?

Odpowiedź na powyżej postawione pytanie nie będzie jednoznaczna. Baza klientów definiowana jako lista informacji o podmiotach, z którymi współpracuje dane biuro rachunkowe, może być różnie rozumiana. Przede wszystkim zachodzi tutaj wątpliwość co do ekskluzywności informacji o podmiotach przetwarzanych przez biuro. W erze internetu znalezienie danych kontaktowych oraz informacji o przedsiębiorstwie, jego zarządzie, reprezentacji i rodzaju działalności jest bardzo proste. Pytanie zatem – czy były pracownik, przejmując klientów, korzystał z tajemnicy przedsiębiorstwa, czy zrobił to za pomocą odrębnych kanałów?

Kiedy baza klientów będzie tajemnicą przedsiębiorstwa?

Chcąc zrozumieć, czym jest tajemnica przedsiębiorstwa, należy zwrócić się ku ustawie o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji. W art. 11 tej ustawy znajduje się bowiem definicja legalna tego pojęcia, zgodnie z którą przez tajemnicę przedsiębiorstwa rozumie się informacje techniczne, technologiczne, organizacyjne przedsiębiorstwa lub inne informacje posiadające wartość gospodarczą, które jako całość lub w szczególnym zestawieniu i zbiorze ich elementów nie są powszechnie znane osobom zwykle zajmującym się tym rodzajem informacji albo nie są łatwo dostępne dla takich osób, o ile uprawniony do korzystania z informacji lub rozporządzania nimi podjął, przy zachowaniu należytej staranności, działania w celu utrzymania ich w poufności.

Mając powyższe na uwadze, bazę klientów możemy traktować jako tajemnicę przedsiębiorstwa tylko wtedy, gdy spełnia ona ustawowe przesłanki. Będzie tak wtedy, gdy informacje o klientach biura rachunkowego:

  1. są poufne – jako całość lub w określonym zestawie nie są ogólnie znane bądź łatwo dostępne dla osób z kręgów, które zwykle zajmują się tym rodzajem informacji,
  2. mają wartość handlową,
  3. poddane zostały przez osobę, która zgodnie z prawem sprawuje nad nimi kontrolę, właściwym działaniom dla utrzymania ich w tajemnicy.

Jak wygląda to w praktyce?

W praktyce tak naprawdę nigdy nie wiemy, czy dana lista klientów jest tą hermetyczną, niedostępną dla innych przedsiębiorców, mającą wartość handlową. Pewność zyskujemy zazwyczaj dopiero po wyroku sądu. Każda sprawa jest inna, występują w niej inne podmioty, relacje między nimi się od siebie różnią, baza danych tworzona jest w inny sposób, toteż i jej okoliczności są różnorakie.

Aby jednak w miarę obiektywnie móc zakwalifikować bazę klientów jako tajemnicę przedsiębiorstwa, powinna ona stanowić realną przewagę konkurencyjną, trudno osiągalną dla innych biur rachunkowych. Zatem z całą pewnością takiego charakteru nie będzie miała baza składająca się jedynie z danych wyciągniętych z rejestrów przedsiębiorców oraz informacji teleadresowych ogólnodostępnych w internecie, której utworzenie nie wymagało istotnego nakładu pracy i czasu.

Jeżeli jednak powyższa lista, oprócz ogólnych informacji, będzie posiadała również szczegółowe dane, takie jak historia zamówień, wysokość obrotu, informacje o kontrahentach, możemy już mówić o tajemnicy przedsiębiorstwa. Szansę na ustawową ochronę takiej listy daje możliwość udowodnienia przez biuro, że utworzenie bazy było procesem skomplikowanym, wymagającym dużego nakładu środków finansowych, a dane w niej zawarte obejmują również tajemnice przedsiębiorstwa konkretnych kontrahentów biura.

Zasadą jest zatem, że im większą wartość prezentują dane zawarte w bazie klientów, tym większa szansa na uznanie jej za tajemnicę przedsiębiorstwa.

Jak poradzić sobie z kradzieżą klientów? – lepiej zapobiegać niż leczyć

Prowadząc działalność gospodarczą, nie da się przewidzieć i zabezpieczyć przed wszystkimi zagrożeniami, jakie może przynieść rynek. Wielu z nich można jednak uniknąć, zwłaszcza jeżeli chodzi o działanie z „materią ludzką”. Pracowników należy edukować również w kierunkach prawnych, informując o tym, czym jest czyn nieuczciwej konkurencji, kiedy ma on miejsce oraz co za niego grozi.

Pracownik świadomy swoich obowiązków i ryzyka, jakie niesie za sobą niedostosowanie się do istniejących reguł, z całą pewnością będzie działał bardziej przemyślanie, będzie ostrożniejszy i zapewne zastanowi się na każdą sprawą kilkukrotnie, zanim podejmie ostateczną decyzję.

Doszkalając swoich pracowników, właściciel biura rachunkowego powinien pamiętać, że większość z nich w perspektywie jakiegoś czasu odejdzie z firmy. Może wtedy przejść do konkurencji lub rozkręcić własne biuro. Warto zatem, aby już zawczasu zapoznał podopiecznych z tym, jaką wartość dla firmy przedstawia baza klientów, jak należy dbać o ich utrzymanie i jak zabezpieczać ich dane przed niechcianym wyciekiem, a także, dlaczego owa baza stanowi tajemnicę przedsiębiorstwa i co grozi za próbę wyciągnięcia informacji i przekazania ich konkurencyjnym przedsiębiorstwom.

Przejęcie klientów - skuteczny środek ochrony, czyli umowa o zachowaniu poufności

Umowa o zachowaniu poufności ma za zadanie chronić tajność informacji przetwarzanych przez biuro rachunkowe przed ich ujawnieniem bądź wykorzystaniem przez osoby nieuprawnione, w tym wypadku przez byłych pracowników. Jest ona najskuteczniejszym narzędziem w walce z nieuczciwą konkurencją.

Dzięki zawarciu z pracownikiem biura umowy o zachowanie poufności przede wszystkim informujemy go o istnieniu takiego procederu jak przejęcie klientów i wskazujemy, że jest to czyn nieuczciwej konkurencji, tj. nielegalny. Dodatkowo pracodawca w umowie może zawrzeć wszelkie możliwe konsekwencje złamania zapisów kontraktowych, tak aby pracownik dobrze wiedział, co może mu grozić za podejmowanie nieuczciwych i szkodliwych praktyk uderzających w pracodawcę. 

Istnienie omawianej umowy jest również dowodem na to, że biuro rachunkowe zadbało o właściwe zachowania konkretnych informacji jako poufnych. Jest to bardzo ważne, jeżeli przedsiębiorca chce, aby dany zbiór danych został objęty tajemnicą przedsiębiorstwa.

Jeżeli zawarcie umowy z pracownikiem nie spełni funkcji prewencyjnej, to fakt jej podpisania z całą pewnością pomoże w sądzie przy dochodzeniu roszczenia odszkodowawczego przez biuro rachunkowe w razie naruszenia tajemnicy przedsiębiorstwa.

Warto zadbać o to, aby umowa o zachowanie poufności w swojej treści zawierała zapis o karach umownych. Dzięki temu, jeżeli biuro rachunkowe udowodni fakt złamania tajemnicy przedsiębiorstwa, nie będzie musiało dodatkowo dokładnie wykazywać wysokości poniesionej szkody.

Czy umowa o zachowaniu poufności jest warunkiem istnienia tajemnicy przedsiębiorstwa?

Zawarcie umowy o zachowaniu poufności nie jest warunkiem istnienia tajemnicy przedsiębiorstwa. Owszem, pełni funkcję informacyjną, prewencyjną oraz jest bardzo pomocne w następczym dochodzeniu roszczeń odszkodowawczych za złamanie zastrzeżonej tajemnicy. Nie jest jednak tak, że biuro rachunkowe, które nie podstawi do podpisania pracownikowi konkretnego dokumentu, nie będzie mogło walczyć w sądzie o sprawiedliwość w przypadku gdy pracownik ten dopuści się kradzieży klientów.

Powyższe potwierdza wyrok Sądu Okręgowego Warszawa-Praga z 20 maja 2021 roku (sygn. akt: VII P 46/15), w którym stwierdzono, że „nawet jeżeli nie ma umowy o zakazie konkurencji, to nie powoduje to automatycznie, iż pracownik może działać na szkodę pracodawcy, prowadzić działalność konkurencyjną i przejmować klientów”. 

Sąd podkreślił, że przepisem chroniącym pracodawcę w tym przedmiocie są art. 100, art. 101[1] i art. 101[2] Kodeksu pracy. Przepis art. 100 § 2 pkt 4 kp nakłada na pracownika obowiązek pozytywnego zachowania się oraz wymaga od niego powstrzymania się od określonych działań, jeśli godzą one w dobro pracodawcy. Zakaz ten w ocenie sądu jest dalej idący niż wynikający z zawarcia pomiędzy pracodawcą i pracownikiem umowy.

Czy bez lojalki biuro rachunkowe może dochodzić odszkodowania?

Wspomniany Sąd Okręgowy wskazał, że nawet bez umowy o zachowanie nieuczciwej konkurencji pracodawca ma prawo dochodzić odszkodowania od byłego pracownika. Sąd wyjaśnił, że przepisy kp częściowo odmiennie regulują odpowiedzialność materialną pracowników za szkody wyrządzone pracodawcy, niż czyni to kc w zakresie odpowiedzialności odszkodowawczej z tytułu niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania. Jednak przepisy kc mają odpowiednie zastosowanie do odpowiedzialności materialnej pracowników w sprawach nieuregulowanych kp. Dotyczy to np. pojęcia szkody, okoliczności wyłączających bezprawność działania lub zaniechania pracownika.

Oznacza to, że biuro rachunkowe ma prawo złożyć pozew przeciwko nieuczciwemu pracownikowi, nawet bez zawarcia z nim jakiekolwiek „lojalki”. Każde działanie pracownika, które uderza w interes pracodawcy, jest chronione prawnie, nie trzeba do tego specjalnych zapisów umownych.

Artykuły
Brak wyników.
Więcej artykułów
Wzory
Brak wyników.
Więcej wzorów