Popularność samochodów elektrycznych wiąże się z coraz większą liczbą stacji ładowania. To z kolei wiąże się z pewnymi wątpliwościami, jeżeli chodzi o rozliczenie podatku VAT. Pojawia się bowiem pytanie, czy ładowanie samochodu elektrycznego za granicą na gruncie VAT stanowi dostawę towaru czy świadczenie usługi?
Ustalenie miejsca opodatkowania podatkiem VAT
Podatek VAT jest zobowiązaniem o charakterze terytorialnym, co oznacza, że miejsce opodatkowania nie jest uzależnione w każdym przypadku od siedziby sprzedawcy, ale od tego, w jaki sposób określa je ustawa VAT.
Co istotne, przepisy inaczej określają miejsce opodatkowania w przypadku dostawy towarów, a inaczej jeżeli chodzi o świadczenie usług.
Jeśli mówimy o towarach niewysyłanych ani nietransportowanych, to miejscem opodatkowania jest kraj, w którym towary znajdują się w momencie dostawy (art. 22 ust. 1 pkt 3 ustawy VAT).
Jeśli natomiast mówimy o świadczeniu usług pomiędzy podatnikami prowadzącymi działalność gospodarczą, to miejscem opodatkowania jest kraj siedziby usługobiorcy (art. 28b ustawy VAT).
Ładowanie samochodu elektrycznego za granicą - dostawa towaru czy świadczenie usługi?
To, w jaki sposób zakwalifikujemy ładowanie pojazdów elektrycznych, ma istotne znaczenie w kontekście opodatkowania.
Jeżeli założymy, że przedsiębiorca z Polski ładuje swój pojazd elektryczny w Niemczech, to w przypadku:
- uznania, że mamy do czynienia z dostawą towarów – miejscem opodatkowania będzie terytorium Niemiec, a niemiecki podatek rozliczy sprzedawca;
- uznania, że mamy do czynienia ze świadczeniem usług – miejscem opodatkowania na zasadzie odwrotnego obciążenia będzie kraj siedziby usługobiorcy, czyli Polska. W takim wypadku podatnik z Polski powinien rozpoznać import usług i transakcję rozliczyć w kraju.
W tym miejscu warto wskazać, że zgodnie z art. 2 pkt 6 ustawy VAT towarami są rzeczy oraz wszelkie postaci energii.
Jak możemy przeczytać w interpretacji Dyrektora KIS z 16 maja 2017 roku (nr 1462-IPPP1.4512.120.2017.1.AKO), energia jest towarem, a zatem mamy do czynienia z jej dostawą, a nie ze świadczeniem usług, o którym mowa w art. 8 ust. 1 ww. ustawy. Dla użytkownika pojazdu elektrycznego najistotniejsze jest naładowanie pojazdu, a więc pobranie odpowiedniej ilości energii niezbędnej do jego napędu. Trudno podzielić pogląd, że podstawową potrzebą użytkowników jest możliwość wykorzystania specjalistycznych i zaawansowanych technologicznie urządzeń wyposażonych w konektory ładowania o różnym standardzie.
Analogicznie należałoby uznać, że użytkownik pojazdu o napędzie benzynowym korzysta ze stacji paliw nie w celu pobrania niezbędnego mu paliwa, lecz w celu możliwości wykorzystania dystrybutora. Przecież również w takim przypadku użytkownik potrzebujący paliwa do napędu pojazdu musi skorzystać z urządzeń na tej stacji dostępnych, a bez których nie mógłby go zasilić.
W rezultacie organy podatkowe przyjmują, że w takim przypadku mamy do czynienia z dostawą towaru.
Organy podatkowe uważają, że to pobór energii, a nie wybór infrastruktury jest zasadniczym celem działań klientów. Wykorzystanie specjalnego dystrybutora (stacji) do naładowania pojazdu jest wprawdzie niezbędne, ale mimo wszystko drugorzędne i służy jedynie jako środek do skorzystania ze świadczenia głównego. W takim przypadku mielibyśmy do czynienia z dostawą towarów.
Natomiast zupełnie inaczej do przedstawionej problematyki odniósł się WSA w Warszawie w wyroku z 6 czerwca 2018 roku (III SA/Wa 3071/17). Sąd wskazał, że to, iż energia jest towarem w rozumieniu art. 2 pkt 6 ustawy VAT, nie oznacza, że w każdym przypadku wykorzystania energii do wykonania usługi będziemy mieli do czynienia z dostawą towaru jako świadczeniem głównym. W odróżnieniu od tradycyjnych stacji paliw (gdzie towarem charakteryzującym dostawcę jest oferowane przez niego paliwo), w przypadku stacji ładowania pojazdów elektrycznych elementem wyróżniającym ofertę danego podmiotu są poszczególne urządzenia służące do ładowania.
Przyjęcie zatem wykładni zaprezentowanej przez sąd administracyjny powoduje, że ładowanie pojazdów elektrycznych powinno być rozliczone jako import usług, o którym mowa w art. 2 pkt 9 ustawy VAT.
W takim wypadku ciężar rozliczenia podatkowego spoczywałby na polskim usługobiorcy, który w kraju odprowadziłby podatek należny i jednocześnie byłby uprawniony do odliczenia podatku naliczonego (o ile ładowanie pojazdu miałoby związek z wykonywaniem czynności opodatkowanych).
Ładowanie pojazdów elektrycznych - stanowisko TSUE
Naczelny Sąd Administracyjny postanowieniem z 23 lutego 2022 roku (I FSK 1712/18) zwrócił się do TSUE z pytaniem prejudycjlanym, które ma wyjaśnić powstałe wątpliwości.
Zgodnie z orzecznictwem TSUE co do zasady każda transakcja powinna być dla celów VAT uznawana za odrębną i niezależną transakcję, lecz z drugiej strony transakcja składająca się z jednego świadczenia w aspekcie ekonomicznym nie powinna być sztucznie rozdzielana, gdyż pogarszałoby to funkcjonalność systemu VAT.
Przy czym zdaniem Naczelnego Sądu Administracyjnego bardziej przekonujące jest stanowisko organu, gdyż użytkownik pojazdu nie jedzie do punktu (stacji) ładowania w celu korzystania z urządzenia do ładowania, lecz w celu naładowania energią elektryczną akumulatora swojego pojazdu, aby móc się nim poruszać. Tam ma do wyboru punkty szybkiego i wolnego ładowania, z których korzysta nie tylko z uwagi na czas ładowania, lecz także z uwzględnieniem charakterystyki akumulatora swojego pojazdu.
Tym samym wydaje się, że udostępnienie urządzeń do ładowania nie stanowi dla użytkownika pojazdu celu samego w sobie, lecz środek do skorzystania na jak najlepszych warunkach z głównej czynności, jaką jest pobór (dostawa) energii elektrycznej za pośrednictwem tych urządzeń. Wskazywałoby to, że korzystanie z urządzenia ładującego jest jedynie środkiem do naładowania przez użytkownika energią elektryczną akumulatora jego pojazdu.
Pomimo tego NSA zdecydował się, aby to TSUE rozstrzygnął, czy w opisanym przypadku mamy do czynienia ze świadczeniem usług, czy z dostawą towaru. W momencie uzyskania odpowiedzi będzie jasne, w jaki sposób należy rozliczać czynność ładowania pojazdu elektrycznego za granicą.
Aktualnie nie mamy jeszcze odpowiedzi od TSUE, co powoduje, że nadal istnieją rozbieżności co do sposobu traktowania ładowania pojazdu elektrycznego. Podatnicy nie mogą być zatem pewni, czy ładowanie pojazdów z napędem elektrycznym to świadczona na ich rzecz usługa, czy też dostawa towaru.