Wyrok sądu administracyjnego jest decyzją ostateczną, niezmienną i pociągającą dla stron postępowania daleko idące skutki prawne. Co do zasady od chwili jego ogłoszenia wszystkie postanowienia w nim zawarte mogą być wzruszone wyłącznie poprzez wniesienie środka odwoławczego przez którąś z niezadowolonych stron. Sędziowie wydający orzeczenia są jednak ludźmi i jak wszyscy popełniają błędy. Niektóre z nich, te, które nie wpływają na istotę rozstrzygnięcia, można naprawić bez konieczności zaskarżania wyroku. Kiedy sprostowanie wyroku z urzędu jest możliwe? Czy strona może wyjść z żądaniem takiego sprostowania? O tym poniżej.
Czym jest sprostowanie wyroku z urzędu?
Sprostowanie wyroku z urzędu jest narzędziem „technicznym” sądów, dzięki któremu możliwa jest naprawa wad nieistotnych orzeczenia. Taki zabieg ma na celu przywrócenie rzeczywistej woli sądu poprzez doprecyzowanie, uzupełnienie czy wykreślenie elementów treści wyroku lub innego sądowego rozstrzygnięcia. Zgodnie z generalną zasadą postępowań sądowych sędzia po wydaniu wyroku nie może go już ani uchylić, ani zmienić. Omawiana instytucja ma zatem charakter wyjątkowy, można ją stosować wyłącznie w szczególnych i ściśle określonych okolicznościach. Zadaniem prostowania oczywistych omyłek lub błędów rachunkowych jest usuwanie wad nieistotnych, takich, które nie wpływają na prawa i obowiązki stron wynikające z wyroku i jednocześnie nie pociągają konieczności wyeliminowania takiego orzeczenia z obrotu prawnego.
Związanie wyrokiem sądu
Na mocy art. 144 ustawy – Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi (dalej jako PPSA) sąd jest związany wydanym wyrokiem od chwili jego ogłoszenia, a jeżeli wyrok został wydany na posiedzeniu niejawnym – od podpisania sentencji wyroku. Oznacza to, że od chwili wydania orzeczenia, sąd, który go wydał, przestaje być sądem w danej sprawie. Nie ma już na niego żadnego wpływu, nie może go zmienić czy uchylić. Prawo do tego ma wyłącznie sąd wyższej instancji i to tylko w przypadku zainicjowania przez właściwy podmiot postępowania odwoławczego. Jedynym wyjątkiem jest tzw. rektyfikacja wyroku, czyli dokonanie jego sprostowania, uzupełnienia lub wykładni.
Z kolei zgodnie z art. 170 PPSA orzeczenie, które się uprawomocniło, wiąże nie tylko strony postępowania i sąd, który je wydał, ale również inne sądy i inne organy państwowe, a w przypadkach w ustawie przewidzianych także inne osoby. Rozpoznawana przez sąd sprawa kształtuje się tak, jak stwierdzono w prawomocnym wyroku. Oznacza to, że w kolejnym postępowaniu, w którym pojawia się kwestia, która była przedmiotem wcześniejszego orzeczenia, nie może być już ona ponownie badana.
Sprostowanie wyroku z urzędu a oczywiste błędy
Na prostowanie orzeczeń pozwala art. 156 § 1 PPSA, zgodnie z którym sąd może z urzędu sprostować w wyroku niedokładności, błędy pisarskie albo rachunkowe lub inne oczywiste omyłki. Wskazane w przepisie nieprawidłowości muszą mieć jednak charakter oczywisty. Jak podkreślił Naczelny Sąd Administracyjny w wyroku z 28 czerwca 2011 roku (sygn. akt: I OZ 447/11), „nie ma oczywistego charakteru omyłka, której stwierdzenie wymaga głębszej analizy akt postępowania”. Aby zatem sąd zdecydował się na dokonanie modyfikacji wyroku, niedokładności muszą być natychmiast rozpoznawalne, widoczne „gołym okiem”, a zarazem muszą wynikać jednoznacznie z treści samego orzeczenia. Błąd zostanie uznany za oczywisty, kiedy każdy, kto zapozna się z treścią orzeczenia, będzie w stanie uznać, że błąd taki wystąpił. Nie jest przy tym istotne, w jaki sposób nieścisłość została rozpoznana, czy zrobił to sędzia, pracownik sądu, czy też uczestnik postępowania. Warto przytoczyć tutaj postanowienie Naczelnego Sądu Administracyjnego z 4 lutego 2013 roku (sygn. akt: FSK 16/12), w którym stwierdzono, że „oczywistość omyłki wynika z treści wyroku, przeoczenie nie posiada zatem charakteru oczywistego, gdyż nie dotyczy ono zakresu orzeczenia. Nie można mówić również o oczywistości omyłki, jeśli sentencja nie odpowiada treści sporządzonego orzeczenia, w tym bowiem wypadku nie wiadomo, dlaczego doszło do takiej rozbieżności i jakie było faktyczne stanowisko sądu”.
Bardzo istotne z punktu widzenia prostowania oczywistych omyłek jest to, że dokonanie sprostowania nie może prowadzić do zmiany zawartego w wyroku rozstrzygnięcia. Nie nadaje się do poprawy takie przeoczenie jak pominięcie w sentencji orzeczenia jednego z zaskarżonych aktów czy też rozstrzygnięcia w kwestii kosztów postępowania. W przypadku gdy dojdzie do pominięcia w sentencji niektórych roszczeń strony (np. żądania zwrotu kosztów), strona musi złożyć wniosek o uzupełnienie wyroku, sąd nie ma możliwości sprostowania tego z urzędu. Nie jest również przesłanką sprostowania mylne ustalenie faktu spowodowane przeoczeniem. W takim wypadku zwalczenie takiego uchybienia możliwe jest jedynie poprzez żądanie ponownego rozpoznania sprawy i zmianę orzeczenia.
Jakie błędy można prostować?
Zgodnie ze wspomnianym wyżej § 1 art. 156 PPSA sprostowaniu podlegają:
- niedokładności – błąd ten w szczególności może dotykać oznaczenia stron postępowania, oznaczenia daty czy sygnatury wyroku bądź nazwy organu, który wydał orzeczenie;
- błędy pisarskie – błędy te powstają wówczas, gdy wbrew zamyśleniu sądu, użył on niewłaściwego wyrazu, mylnej pisowni lub niezamierzenie opuścił 1 bądź więcej wyrazów w treści wyroku;
- błędy rachunkowe – jest to błąd wynikający z niewłaściwego przeprowadzenia badań arytmetycznych, chodzi tu głównie o nieprawidłowe zsumowanie lub odjęcie poszczególnych pozycji;
- inne oczywiste pomyłki – są to wszelkie pozostałe błędy, które mają oczywisty charakter, lecz nie mieszczą się w wyżej wymienionych kategoriach.
Czy sąd może sprostować wyrok na wniosek?
Fakt, że sąd dokonuje sprostowania z urzędu, nie przekreśla możliwości wskazaniu mu przez stronę wystąpienia danej omyłki. Tym bardziej że niejednokrotnie powstanie omawianego rodzaju błędu jest spowodowane z winy strony, kiedy ta błędnie określi wartość żądania, drugą stronę postępowania czy wydział sądu. Z powyższego wynika, że strona, która zauważyła oczywiste przeoczenie czy błąd sądu, nie może liczyć, że wykorzysta to w trakcie postępowania odwoławczego. Oczywista omyłka nie może stanowić podstawy odwoławczej.
Termin na sprostowanie
Tutaj temat jest bardzo prosty. Możliwość sprostowania wyroku nie została przez ustawodawcę ograniczona żadnym terminem. W każdym momencie sąd może dokonać naprawy przeoczenia czy błędu. Nie ma tutaj znaczenia, czy wyrok jest wzruszalny (można od niego się odwołać), czy jest już prawomocny i ostateczny.
Forma sprostowania wyroku
Sprostowanie wyroku zostaje wydane w formie postanowienia. W związku z tym, na takie postanowienie przysługuje zażalenie. Zgodnie z § 2 art. 156 PPSA na oryginale wyroku w aktach sądowych należy umieścić wzmiankę o sprostowaniu. Co więcej, na żądanie każdej ze stron postępowania, sąd ma obowiązek umieścić stosowną adnotację na wydanym im już wcześniej odpisie orzeczenia. Kolejne wydawane odpisy powinny uwzględniać brzmienie wynikające z postanowienia o sprostowaniu niedokładności, błędu pisarskiego, błędu rachunkowego czy innych oczywistych omyłek.
Co istotne, zgodnie z § 3 omawianego przepisu, jeżeli sprawa toczy się przed Naczelnym Sądem Administracyjnym, sąd ten ma prawo do dokonania sprostowania z urzędu wyroku sądu pierwszej instancji. Nie ma tutaj potrzeby dokonywania żadnych czynności przez sąd, który wydał pierwotne orzeczenie. Jak jednak wskazuje Naczelny Sąd Administracyjny w wyroku z 6 maja 2005 roku (sygn. akt: FSK 2114/04) odpis wyroku nie może przyjąć innej treści niż ta znajdująca się w wyroku oryginalnym, który został podjęty po zamknięciu rozprawy i ogłoszony stronom. Natomiast fakt wydania stronie odpisu wyroku zawierającego błędy pisarskie lub oczywiste omyłki nie daje podstaw do sprostowania przez NSA wyroku sądu pierwszej instancji. Sprostowanie to może dotyczyć bowiem wyroku, a nie wydanych stronom jego odpisów.
Uwagę należy zwrócić również na orzeczenia wydawane w formie elektronicznej. W końcu aktualnie trend ten zyskuje na sile i coraz więcej sądów decyduje się na doręczanie stronom wyroków w ten sposób. Jeżeli sąd wydał wyrok w formie elektronicznej w ramach systemu teleinformatycznego, to wzmianka o sprostowaniu także musi przyjąć formę dokumentu elektronicznego opatrzonego kwalifikowanym podpisem elektronicznym sędziego. W tej sytuacji wyżej wskazana zasada, zgodnie z którą tradycyjny wyrok podpisany, lecz nieogłoszony może zostać jeszcze zmieniony, zostaje wyłączona. Orzeczenie z wcześniej podpisanym elektronicznie wyrokiem nie może być bowiem poddawane już późniejszej edycji, a co za tym idzie, nie może już ulec zmianie. Powyższe ma również wpływ na możliwość naniesienia wzmianki o sprostowaniu – technicznie jest to niemożliwe, więc owa wzmianka musi być wydana w oddzielnym dokumencie elektronicznym w ramach akt sądowych danej sprawy.
Czy da się sprostować jedynie wyrok?
Mimo że treść przepisu art. 156 PPSA wprost wskazuje na sprostowanie wyroku, to w orzecznictwie sądów administracyjnych przyjmuje się, że możliwa jest również omawiana „naprawa” postanowień oraz zarządzeń przewodniczącego, postanowień i zarządzeń wydawanych przez referendarzy sądowych oraz wszelkie orzeczenia wydawane przez Naczelny Sąd Administracyjny.
Podsumowując, sąd z urzędu może prostować wszelkie niedokładności, błędy pisarskie, błędy rachunkowe oraz inne oczywiste omyłki, które pojawiły się w treści wydanego wyroku. Zasadą jest, że owe błędy i omyłki muszą mieć oczywisty charakter, czyli być jednoznaczne i widoczne na pierwszy rzut oka. Nie mogą one przy tym zmieniać istoty rozstrzygnięcia sądowego. Mimo że sprostowania sąd dokonuje z urzędu, to również strony postępowania mogą być inicjatorami takich modyfikacji. W związku z tym, że owe błędy nie wpływają na „meritum” rozstrzygnięcia, ich naprawa nie została ograniczona żadnymi ramami czasowymi. Dokonać jej można również po uprawomocnieniu się orzeczenia.