Projekt tarczy antykryzysowej został przyjęty przez sejm. Najmniejsi przedsiębiorcy będą mogli starać się o zwolnienie z obowiązku opłacenia składek na obowiązkowe ubezpieczenia społeczne, na ubezpieczenie zdrowotne, na Fundusz Pracy, Fundusz Solidarnościowy, Fundusz Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych lub Fundusz Emerytur Pomostowych, należnych za okres od 1 marca 2020 r. do 31 maja 2020 r.
Tak jak zapowiadał rząd pomocą zostaną objęci przedsiębiorcy zatrudniający do 9 osób oraz tak zwani samozatrudnieni.
Projekt przewiduje jednak ograniczenia, które części przedsiębiorców mogą zamknąć drogę do uzyskania pomocy.
Kto nie skorzysta ze zwolnienia?
Nie wszyscy przedsiębiorcy będą mogli skorzystać z proponowanej przez rząd ulgi. Zgodnie z projektowanymi zmianami ze zwolnienia nie skorzysta:
-
Przedsiębiorca, który mimo że obecnie zatrudnia mniej niż 9 osób nie posiada statusu mikroprzedsiębiorcy.
Mikroprzedsiębiorca to przedsiębiorca, który w co najmniej jednym roku z dwóch ostatnich lat obrotowych spełniał łącznie następujące warunki:
a) zatrudniał średniorocznie mniej niż 10 pracowników oraz
b) osiągnął roczny obrót netto ze sprzedaży towarów, wyrobów i usług oraz z operacji finansowych nieprzekraczający równowartości w złotych 2 milionów euro, lub sumy aktywów jego bilansu sporządzonego na koniec jednego z tych lat nie przekroczyły równowartości w złotych 2 milionów euro.
-
Zwolnienie nie będzie przysługiwać przedsiębiorcom którzy założyli działalność po 1 lutego 2020 r.
-
Zwolnienia nie będzie również przysługiwać samozatrudnionym, którzy w miesiącu poprzedzającym miesiąc, w którym został złożony wniosek o zwolnienie z tytułu nieopłaconych składek osiągnęli przychód wyższy niż 300% prognozowanego przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia brutto w gospodarce narodowej w 2020 r.
Ostateczny kształt ustawy poznamy po zakończeniu procesu legislacyjnego, wydaje się jednak, że już dziś przedsiębiorcy, którzy wpisują się w wyżej wymienione przesłanki mogą zapomnieć o pomocy w zakresie zwolnienia ze składek ZUS.