Franszyza integralna i franszyza redukcyjna to instytucje, którymi bardzo często posługują się zakłady ubezpieczeniowe. Mimo że zewsząd zalewają nas informacje o najkorzystniejszych ubezpieczeniach na życie, od nieszczęśliwych wypadków czy ubezpieczeniach pojazdów, a prawie każdy z nas jest w jakimś zakresie ubezpieczony, to mało kto rozumie zasady i przepisy rządzące naszymi polisami. Wiedza ta jest bardzo ważna, gdyż od niej może zależeć to, w jaki sposób zostaną rozdysponowane przez ubezpieczyciela pieniądze, które systematycznie zbieramy na naszych rachunkach ubezpieczeniowych.
Franszyza redukcyjna i integralna ma znaczący wpływ na kwestie podziału ryzyka, jakie ponosi ubezpieczyciel oraz ubezpieczający po zawarciu umowy. Co do zasady to ubezpieczyciel ponosi ryzyko, udzielając ochrony ubezpieczeniowej. Natomiast omawiane instytucje mają na celu zmniejszenie lub całkowitą eliminację konieczności likwidowania przez ubezpieczyciela szkód drobnych, co wiąże się oczywiście z przeniesieniem ryzyka na barki ubezpieczającego.
Czym właściwie jest franszyza w ubezpieczeniach?
Franszyza jest jedną z klauzul umownych zawartych w umowie ubezpieczenia, na której mocy ubezpieczyciel przerzuca na ubezpieczającego odpowiedzialność za część poniesionej szkody. Przy ubezpieczeniach majątkowych pozwala na obniżenie składek w dwojaki sposób. Może to odbyć się poprzez eliminację drobnych szkód bądź obniżenie kwoty każdego odszkodowania.
Należy więc stwierdzić, że franszyza to nic innego, jak udział własny ubezpieczonego w zawartym przez niego ubezpieczeniu, gdyż w ramach omawianej instytucji ubezpieczający zatrzymuje na swoje ryzyko część ewentualnej szkody. W ramach tej klauzuli zostaje określony dany próg pieniężny, poniżej którego ubezpieczyciel nie ponosi odpowiedzialności. Wysokość udziału własnego ubezpieczonego może zostać określona w stawkach procentowych bądź w walucie.
Najbardziej typowymi dla umów ubezpieczenia klauzulami mającymi służyć ograniczeniu zakresu ochrony ubezpieczeniowej i wysokości świadczenia pieniężnego ubezpieczyciela są wyżej wspomniane: franszyza integralna, inaczej warunkowa, franszyza redukcyjna, czyli bezwarunkowa oraz franszyza udziału własnego.
Charakter franszyzy integralnej
Franszyza integralna, tzw. franszyza warunkowa, polega na uregulowaniu w umowie, że ochrona ubezpieczeniowa nie obejmuje szkód, których wartość jest niższa od określonego w umowie ubezpieczenia progu kwotowego. Natomiast jeśli szkoda przekroczy ustaloną wartość, świadczenie ubezpieczeniowe musi zostać wypłacone w pełnej wysokości. Co do zasady franszyza integralna może być stosowana we wszystkich rodzajach umów ubezpieczeniowych.
Celem stosowania tej instytucji w umowach ubezpieczenia jest próba uniknięcia przez ubezpieczycieli dużej liczby drobnych postępowań likwidacyjnych na małe kwoty, w których sam proces likwidacyjny częstokrotnie jest kosztowniejszy niż wypłacane ubezpieczonym odszkodowania.
Przykład 1.
Pan Jan zawarł z ubezpieczycielem umowę ubezpieczenia pojazdu, w której została zawarta klauzula franszyzy integralnej na kwotę 200 zł. Kilka tygodni po podpisaniu umowy pan Jan miał wypadek, w wyniku którego poniósł szkodę na mieniu w wysokości 100 zł. Złożył on wniosek do ubezpieczyciela o wypłatę odszkodowania, jednakże ubezpieczyciel uznał, że wartość szkody jest niższa niż próg franszyzy i odmówił wypłaty odszkodowania.
Miesiąc później pan Jan znowu był uczestnikiem wypadku. Tym razem szkoda na mieniu wyniosła 1000 zł. Po zgłoszeniu tego faktu ubezpieczycielowi ten wypłacił mu odszkodowanie w pełnej wysokości, tj. 1000 zł.
Franszyza redukcyjna - czym się charakteryzuje?
Franszyza redukcyjna, tzw. franszyza bezwarunkowa, polega z kolei na obniżeniu wysokości wypłacanego przez ubezpieczyciela świadczenia odszkodowawczego o pewną, ustaloną w umowie, kwotę lub procent. Nie ma przy tym znaczenia wysokość wypłacanego ubezpieczenia, gdyż każde z nich zostaje pomniejszone o ustaloną wartość. Oznacza to, że jeżeli wysokość szkody nie przekroczy ustalonego progu, ubezpieczony nie otrzyma odszkodowania, natomiast w przypadku, gdy przekroczy ten próg, ubezpieczyciel wypłaci odszkodowanie obniżone o wartość franszyzy.
Wprowadzanie do umów ubezpieczeniowych klauzul franszyzy redukcyjnej ma na celu unikanie przez ubezpieczyciela sytuacji, w której odszkodowanie ubezpieczeniowe służyłoby naprawieniu również tych szkód, które nie powstały w wyniku zajścia wypadku ubezpieczeniowego, lecz w inny sposób.
Przykład 2.
Pan Michał zawarł z ubezpieczycielem umowę ubezpieczenia pojazdu, w której umieszczona została klauzula franszyzy redukcyjnej na kwotę 400 zł. Kilka tygodni po podpisaniu umowy pan Michał miał wypadek, w wyniku którego poniósł szkodę na mieniu w wysokości 350 zł. Złożył wniosek do ubezpieczyciela o wypłatę odszkodowania, jednakże ten uznał, że wartość szkody jest niższa niż próg franszyzy i odmówił wypłaty odszkodowania.
Miesiąc później pan Michał znowu był uczestnikiem wypadku. Tym razem szkoda na mieniu wyniosła 1000 zł. Po zgłoszeniu tego faktu ubezpieczycielowi ten wypłacił mu odszkodowanie w kwocie powyżej umówionego progu, tj. 600 zł.
Klauzula udziału własnego
Oprócz omawianych klauzul franszyzy redukcyjnej i integralnej możliwe jest zawarcie w umowie również klauzuli udziału własnego ubezpieczającego, czyli tzw. ryzyka własnego. Polega ona na tym, że wypłacane ubezpieczonemu świadczenie odszkodowawcze jest pomniejszane o ustalony ułamek stanowiący udział własny ubezpieczonego w odszkodowaniu.
Tak więc franszyza redukcyjna i integralna od omawianej klauzuli różni się tym, że podstawą do obliczania składki, czyli sumy ubezpieczenia, jest wartość ubezpieczeniowa obniżona o wysokość udziału własnego. Wskutek tego składka ulega stosownemu obniżeniu, ponieważ przez udział własny obniżony został zakres świadczonej przez ubezpieczyciela ochrony ubezpieczeniowej.
Celem stosowania klauzuli udziału własnego ubezpieczającego jest próba zachęcenia samego ubezpieczonego do ostrożności i działań, które mogą zapobiec ewentualnym wypadkom ubezpieczonego bądź po powstaniu szkody – powiększeniu jej.
Możliwość wystąpienia w umowie innych klauzul
Franszyza redukcyjna i integralna oraz klauzula udziału własnego to nie jedyne zapisy stosowane przez towarzystwa ubezpieczeniowe. Czasami możemy się natknąć np. na franszyzę czasową czy kilometrową. Taki rodzaj klauzul jest często stosowany w ubezpieczeniach komunikacyjnych – wówczas holowanie pojazdu uzależniane zostaje od odległości, w jakiej pojazd znajduje się od miejsca zamieszkania ubezpieczonego. Za kolejny przykład możemy wziąć ubezpieczenia medyczne, które uzależniają przysługiwanie świadczenia medycznego od upływu określonego czasu od zaistnienia zdarzenia.
Franszyza w umowie
Towarzystwa ubezpieczeniowe przy zawieraniu umów ubezpieczeniowych zazwyczaj zasypują nas stertą dokumentów, w których trudno się odnaleźć. Częstokrotnie jedno zagadnienie możemy odnaleźć w treści samej umowy, regulaminie oraz ogólnych warunkach ubezpieczenia (dalej jako OWU). Przeważnie jednak klauzuli franszyzowej należy szukać w OWU – najwidoczniej zakłady ubezpieczeniowe uważają, że nie jest to na tyle istotny zapis, by umieszczać go w treści samej umowy.
Co więcej, firmy ubezpieczeniowe nie zawsze stosują pojęcia „franszyza integralna”, „franszyza redukcyjna” czy „udziału własnego ubezpieczającego”. Ubezpieczyciele często stosują inne definicje, jak np. „szkoda minimalna” czy „udział własny”. Dodatkowo często informacje o franszyzie pojawia się jedynie w wyłączeniach od odpowiedzialności. Informacja ta może przybrać np. formę zapisu: „odpowiedzialność ubezpieczyciela nie obejmuje szkód o wartości nieprzekraczającej 500 zł”.
Dlaczego jednak franszyza nie jest taka zła?
Po pierwsze, dzięki wyeliminowaniu konieczności likwidowania przez ubezpieczycieli drobnych szkód, ubezpieczający może liczyć na obniżenie wysokości składki. Im większy próg franszyzy, tym większa zniżka. Dzieje się tak, gdyż drobne uszkodzenia, czy to na osobie, czy mieniu, są o wiele częstsze niż te poważne i wymagające wypłacenia większego odszkodowania. Co więcej, przeprowadzenie samego procesu likwidacji przy szkodach mało znaczących często pochłania więcej środków niż wyniosłaby sama wartość odszkodowania.
Powyższe przekłada się na kolejną kwestię, którą jest możliwość wzrostu cen ubezpieczeń w trakcie ich trwania. Dzięki możliwości stosowania franszyz przez towarzystwa ubezpieczeniowe większość z ubezpieczycieli może sobie pozwolić na zapewnienie swoim klientom, że w trakcie trwania polisy ich składka wzrośnie jedynie nieznacząco lub nie wzrośnie w ogóle. Jak widać, z pozoru szkodliwa instytucja, jaką jest franszyza, ma też swoje pozytywne strony.