Umowy leasingowe należą do jednych z bardziej sformalizowanych umów nazwanych prawa cywilnego. Strony mogą w dowolny sposób kształtować jej treść, o ile oczywiście będzie ona zgodna z przepisami Kodeksu cywilnego. Czy to oznacza, że leasingodawca ma prawo nałożyć na leasingobiorcę dodatkowe opłaty leasingowe?
Czym jest umowa leasingu?
Zgodnie z treścią art. 7091 kc przez umowę leasingu finansujący zobowiązuje się, w zakresie działalności swego przedsiębiorstwa, nabyć rzecz od oznaczonego zbywcy na warunkach określonych w tej umowie i oddać tę rzecz korzystającemu do używania albo używania i pobierania pożytków przez czas oznaczony, a korzystający zobowiązuje się zapłacić finansującemu w uzgodnionych ratach wynagrodzenie pieniężne, równe co najmniej cenie lub wynagrodzeniu z tytułu nabycia rzeczy przez finansującego.
Umowa leasingu należy do kategorii umów nazwanych, co powoduje, że w swoim podstawowym brzmieniu jest regulowana przepisami KC. Strony mogą oczywiście dowolnie modyfikować takie zobowiązanie, jednak nie wolno im naruszać zasad wynikających z regulacji ustawowych, które pogarszałyby pozycję leasingodawcy lub leasingobiorcy.
„Nabycie przedmiotu leasingu przez finansującego jest jego podstawowym obowiązkiem. Przez nabycie rozumie się przy tym uzyskanie przez finansującego własności rzeczy lub użytkowania wieczystego gruntu. Sprzedaż z zastrzeżeniem własności oznacza, że sprzedawca mimo sprzedaży rzeczy i jej wydania pozostaje właścicielem rzeczy do czasu, spełnienia warunków, tj. zapłaty pełnej ceny sprzedaży. Podmiot w takim wypadku staje się jedynie posiadaczem zależnym, bowiem nastąpiło wydanie rzeczy. Korzystającemu, w sytuacji, gdy finansujący dopuszcza się zwłoki w nabyciu przedmiotu leasingu, przysługują uprawnienia przewidziane w przepisach o skutkach niewykonania zobowiązań (art. 471-479 KC). Może on więc żądać od finansującego spełnienia świadczenia i naprawienia wynikłej ze zwłoki szkody”.
Opłaty przy leasingu
Podstawowymi opłatami, które pojawiają się przy umowie leasingu, są wynagrodzenie należne leasingodawcy oraz końcowa kwota wykupu, która może pojawić się, gdy leasingobiorca wyrazi chęć nabycia przedmiotu umowy na swoją własność. Bardzo często w umowach leasingu pojawiają się także opłaty związane z ubezpieczeniem przedmiotu zobowiązania. Musimy jednak pamiętać, że polisa ubezpieczeniowa nie jest niezbędnym elementem takiego kontraktu, tzn. strony mogą uznać, że ubezpieczenie nie jest w ogóle potrzebne. Jeśli jednak ma się ono pojawić w umowie, to koszty polisy mogą być rozłożone w bardzo zróżnicowany sposób – mogą obciążać wyłącznie leasingobiorcę, wyłącznie leasingodawcę albo obie strony w różnych proporcjach.
Wysokość podstawowych opłat leasingowych ustalana jest pomiędzy stronami umowy. W rzeczywistości ich wysokość zależy od czasu trwania zobowiązania, a także od wartości przedmiotu oddanego w leasing i możliwości jego wykupienia po zakończeniu umowy. Przedmiotem leasingu może być tak naprawdę każda rzecz ruchoma, najczęściej są to jednak pojazdy mechaniczne, które wykorzystuje się przy prowadzeniu działalności gospodarczej.
Żadna ze stron nie może samodzielnie, tj. bez zgody drugiego kontrahenta, modyfikować żadnych opłat leasingowych. Dotyczy to nie tylko opłat podstawowych, ale także dodatkowych. W praktyce oznacza to, że leasingodawcy nie wolno wprowadzać nowych kosztów umownych, jeśli taka możliwość nie została wskazana w pierwotnie zawartej umowie.
Dodatkowe opłaty leasingowe
Oprócz podstawowej opłaty ratalnej w umowach leasingu bardzo często pojawiają się także opłaty dodatkowe. Podobna sytuacja występuje także w przypadku pożyczek i kredytów udzielanych przez różne instytucje finansowe. Do dodatkowych opłat leasingowych zaliczamy wszelkiego rodzaju koszty obciążające leasingobiorcę, które nie zostały ujęte w harmonogramie spłaty, tj. nie należą do opłaty wstępnej, comiesięcznych rat ani do opłaty za wykup przedmiotu leasingu.
Aby opłaty dodatkowe były wiążące, muszą znaleźć się w treści umowy. Firmy leasingowe stosują jednak sposób, aby nie wskazywać wprost na takie dodatkowe koszty. Dodatkowe opłaty pojawiają się najczęściej w formie odnośników do wszelkiego rodzaju zewnętrznych regulaminów leasingodawcy, które stanowią załącznik do podpisywanej umowy. Takie regulaminy są z reguły bardzo obszerne, napisane małą czcionką, co sprawia, że zwykły człowiek często nie jest w stanie ich poprawnie odczytać. W ofercie leasingowej nie istnieje obowiązek informowania o opłatach dodatkowych lub robi się to jednym zdaniem, również odsyłając do regulaminów leasingodawcy. Przed podpisaniem jakiejkolwiek umowy leasingowej należy więc zapytać drugą stronę o możliwości stosowania takich opłat oraz kiedy dokładnie mogą one być stosowane i w jakich konkretnie wysokościach. Jeśli leasingodawca odmówi udzielenia nam takiej informacji, lepiej nie podpisywać z nim żadnej umowy.
Wśród dodatkowych opłat leasingowych przeważają te, które są stosowane w przypadku niewykonywania obowiązków po stronie leasingobiorcy. Innymi słowy, jeśli leasingobiorca nie reguluje płatności zgodnie z ustalonym harmonogramem, to leasingodawca może wezwać go do zapłaty, za co naliczy sobie dodatkową opłatę (m.in. za koszty przygotowania i wysłania korespondencji). Choć wydaje się, że takie opłaty nie powinny być zbyt wysokie, to praktyka pokazuje, że często jest zupełnie odwrotnie. Oczywiście koszt nadania listu z upomnieniem może wynieść kilka lub kilkanaście zł, jednak leasingodawca ma prawo doliczyć do tego koszt sporządzenia wezwania do zapłaty nawet na kilkaset zł. Podobnie jest w przypadku zainicjowania postępowania windykacyjnego lub rozwiązania umowy z winy leasingobiorcy – w takich przypadkach opłaty dodatkowe mogą być naprawdę spore.
Aby opłaty dodatkowe wiązały leasingobiorcę, muszą zostać wyrażone na piśmie, a każda ze stron musi je zaakceptować poprzez podpisanie umowy. To, że dana opłata nie występuje wprost w postanowieniu umownym, nie oznacza zwolnienia leasingobiorcy z obowiązku jej uiszczenia. Wystarczy bowiem, że w umowie znajdzie się jedno zdanie, które odsyła strony do Ogólnych Warunków Umownych albo Tabeli Opłat i Prowizji przygotowanych przez leasingodawcę. Pamiętajmy, że po podpisaniu umowy leasingodawca nie może odmówić leasingobiorcy wglądu do takich dokumentów. Leasingobiorca ma pełne prawo żądać wyjaśnień, z czego wynika nałożona na niego opłata dodatkowa i dlaczego występuje w takiej, a nie innej wysokości.
Przykład 1.
Pan Michał jest przedsiębiorcą, który wziął w leasing samochód dostawczy. W podpisanej przez niego umowie widnieje zapis, zgodnie z którym leasingodawca ma prawo do naliczania opłat dodatkowych zgodnie z OWU. Po kilku miesiącach pan Michał odebrał wezwanie do zapłaty dodatkowej opłaty leasingowej za tzw. czynności administracyjne w kwocie 250 zł. Przedsiębiorca skontaktował się z leasingodawcą i poprosił o wyjaśnienie tej kwestii oraz podanie dokładnej podstawy naliczenia tej opłaty. Pracownik firmy leasingowej odmówił i powiedział, że wszystko reguluje ich umowa. Czy w takim przypadku pan Michał ma obowiązek zapłacić dodatkową opłatę? Nie, jeśli nie będzie ona wynikała wprost z Ogólnych Warunków Umownych albo Tabeli Opłat i Prowizji firmy leasingowej. Jeżeli jednak taka opłata została zawarta w powyższych dokumentach, to pan Michał będzie musiał ją uiścić. Firma leasingowa nie może przy tym odmówić udostępnienia OWU oraz Tabeli Opłat i Prowizji.
Czy dodatkowe opłaty leasingowe są obowiązkowe?
Stosowanie opłat dodatkowych w umowach leasingu nie jest obowiązkowe, jednak pojawia się praktycznie zawsze. Jest to bowiem jedna z form zarobkowania leasingodawców. Obsługa kilkuset umów leasingowych pozwala na wypracowanie wysokich zysków. Teoretycznie istnieje możliwość sporządzenia umowy leasingowej, w której leasingodawca odstąpi od stosowania dodatkowych opłat – wymaga to jednak przekonania go do podjęcia takiej decyzji. W praktyce takie sytuacje zdarzają się jednak bardzo rzadko.
Jeśli leasingobiorca prawidłowo wykonuje swoje zobowiązania, tj. regularnie płaci umówione raty, to tak naprawdę większość dodatkowych opłat umownych zwyczajnie go ominie. Podobnie, jeśli chodzi o modyfikacje umowne – jeżeli ich nie będzie, to nie ma podstawy do stosowania opłat dodatkowych. Strony mogą bowiem aneksować istniejący kontrakt, ale wiąże się to z kosztami manipulacyjnymi dla leasingodawcy (chodzi oczywiście o koszty sporządzenia nowej wersji umowy).
Wśród dodatkowych opłat leasingowych odnajdziemy najczęściej:
- opłatę za czynności administracyjne związane z dochodzeniem praw przez leasingodawcę – opłata za przygotowywanie pism oraz egzekucję należności od dłużnika,
- opłatę za zewnętrzne ubezpieczenie przedmiotu leasingu,
- opłatę za wycenę przedmiotu leasingu lub przedstawienie go do wykupu dla leasingobiorcy.
Wysokość opłat dodatkowych stosowanych przez leasingobiorców jest zróżnicowana, nie obowiązują w tym zakresie jednolite stawki. Każda firma leasingowa ma zatem prawo do stosowania własnych Tabel Opłat i Prowizji.
Podsumowując, leasingodawca ma prawo do nałożenia dodatkowych opłat związanych z umową leasingową, które obciążą leasingobiorcę. Warunkiem ich obowiązywania jest jednak to, aby w umowie leasingu takie prawo zostało wyrażone wprost na piśmie. Wysokość opłat i zasady ich pobierania nie muszą być wskazane w umowie, lecz mogą znajdować się w innych dokumentach zewnętrznych, które stanowią załącznik do umowy podstawowej. Leasingobiorca ma prawo żądać podania podstawy prawnej zastosowanej wobec niego dodatkowej opłaty leasingowej.