Koronawirus dotarł już do Polski i z dnia na dzień wzrasta liczba zakażonych osób. Wszędzie gdzie istnieje taka możliwość podejmowane są środki ostrożności mające na celu nie rozprzestrzenianie się wirusa na kolejne regiony. Wiele firm zdecydowało się na pracę zdalną lub całkowicie zawiesiło swą działalność na czas epidemii. Nie zwalnia to jednak ich z dopełnienia zobowiązań wobec ZUS oraz fiskusa. Doradcy podatkowi apelują jednak o dodatkowy czas na rozliczenie podatku ze względu na obecnie panującą sytuację w kraju.
W jakim celu potrzebny jest dodatkowy czas na rozliczenie podatku?
W wyniku działań i profilaktyki rozprzestrzeniania się koronawirusa wiele przedsiębiorców oraz księgowych może napotkać trudności z terminowym ustaleniem wysokości podatków oraz wysłaniem deklaracji VAT czy plików JPK. Wiele firm, w tym biur rachunkowych pracuje zdalnie jednak nie zawsze występuje taka możliwość. Ponad to wstępnie ustalono, że przynajmniej do 25. marca wszystkie placówki oświatowe pozostaną zamknięte przez co wielu rodziców zmuszonych jest do pozostania w domach. 25. marca to ostateczny dzień składania deklaracji VAT oraz plików JPK_VAT, co dla niektórych w świetle obecnej sytuacji może być niemożliwe.
Jak można to rozwiązać?
Zdaniem Krajowej Rady Doradców Podatkowych (KRDP) rozwiązaniem w tej sytuacji mogłoby być uchwalenie w trybe natychmiastowym ustawy, która wydłużałaby termin składania deklaracji podatkowych oraz sprawozdań finansowych w przypadku przedsiębiorstw rozliczających się w oparciu o pełne księgi rachunkowe do 30 dni od momentu ponownego otwarcia szkół, przedszkoli i żłobków, oraz o 90 dni na zatwierdzenie sprawozdań finansowych. Dodatkowo KRDP postuluje o wydanie aktów wykonawczych, które ograniczałyby negatywne skutki dla przedsiębiorców w przypadku nieterminowego wywiązania się ze zobowiązań podatkowych ze względu na zaistniałą sytuację w kraju. Na chwilę obecną jednak nie ma odzewu ze strony rządu przez co dotychczasowe terminy rozliczeń podatkowych pozostają bez zmian.
