Epidemia koronawirusa i ograniczenia przemieszczania się, w tym zamknięcie granic, dość mocno skomplikowały rozliczenia transakcji zagranicznych. Ze względu na nadzwyczajną sytuację i zamknięcie organów administracji, nie mogli uzyskać oryginalnych certyfikatów rezydencji, które są jednym z warunków do zastosowania niższej niż ustawowa stawki podatku u źródła od takich wypłat lub niepobrania podatku. Certyfikat rezydencji - jakie zmiany proponują przepisy tarczy 4.0?
Certyfikat rezydencji - kopia tylko w tylko w ograniczonym zakresie
Korzystanie z kopii certyfikatów rezydencji jest możliwe od stycznia 2019 r. To uproszczenie dotyczy tylko niektóre rodzaje transakcji. Kluczowe znaczenie ma suma należności wobec jednego podmiotu i obejmuje przede wszystkim o dochody z tytułu świadczeń doradczych, księgowych, badania rynku, usług prawnych, usług reklamowych, zarządzania, przetwarzania danych i rekrutacji. Certyfikat rezydencji w postaci kopii, może być wykorzystany, gdy należności wypłacane na rzecz tego samego podmiotu nie przekraczają 10 tys. zł rocznie. Posiadany certyfikat rezydencji musi być zgodny z jego kopią.
Projekt tarczy 4.0 uwzględnia certyfikat rezydencji
Z przepisów tarczy 4.0, nad którymi pracuje sejm wynika, że certyfikaty rezydencji o nieokreślonym okresie ważności, jeśli okres dwunastu miesięcy od daty ich wydania upływa w okresie obowiązywania stanu zagrożenia epidemicznego lub stanu epidemii, będą mogły być uwzględnione przez polskiego płatnika przez okres obowiązywania tych stanów oraz przez okres dwóch miesięcy po ich odwołaniu. Ponadto, dla celów podatkowych możliwe będzie potwierdzenie miejsca rezydencji podatnika kopią certyfikatu rezydencji w takim samym okresie, jak certyfikaty rezydencji o nieokreślonym okresie ważności.