Wydawać się może, że perfekcjonizm jest dobrą stroną, ponieważ pracownik nim się cechujący będzie zdeterminowany w dążeniu do celu i będzie chciał wypełniać wszystkie swoje obowiązki jak najlepiej. Jednak nierzadko perfekcjonizm pracownika jest nadmierny i coraz trudniej jest mu znaleźć granicę – tym samym nigdy nie jest on z siebie zadowolony, zaczyna dominować frustracja i niepotrzebne napięcie. Jak więc odbierać perfekcjonizm? Czy można go traktować jako dar? A może jako przekleństwo? Podpowiadamy w niniejszym artykule!
Na czym polega perfekcjonizm?
Perfekcjonista chce wykonywać swoje zadania jak najlepiej – ma wysokie wymagania wobec siebie i stara się być jak najbardziej profesjonalny w tym, co robi. Jeśli zadanie jest już wykonane, taka osoba ocenia je zazwyczaj bardzo krytycznie, co kończy się brakiem zadowolenia ze swoich działań – niezależnie od tego, jak bardzo się napracowali i jakie zdanie mają inni.
Perfekcjonizm to przekleństwo?
Kiedy więc przyglądamy się protekcjonizmowi z boku, możemy odnieść wrażenie, że wcale nie jest to dar i cecha ta może mieć wiele negatywnych konsekwencji, nie tylko dla jednego pracownika, lecz także dla całego zespołu.
Wyobraźmy sobie, że pracownik chce każde zadanie wykonać w sposób absolutnie perfekcyjny. Z pewnością niesie to ze sobą ogrom stresu – nie wie, czy sobie poradzi, wątpi w siebie, kiedy coś idzie nie po jego myśli, obwinia się o wszystko, nawet jeśli jest to nieracjonalne.
Nadmiar stresu może prowadzić do obniżonej koncentracji, problemów ze zdrowiem czy snem, co źle wpływa na poziom wykonywania obowiązków, a w związku z perfekcjonizmem może to prowadzić do ogromnej frustracji.
Perfekcyjny pracownik będzie także martwił się tym, co o jego pracy myślą inni ludzie. Bierze do siebie każdą uwagę, krytykę często uznaje za prawdziwy cios, a poziom jego wiary we własne możliwości może drastycznie spaść.
Perfekcjonizm może stopować – taka osoba może wykonywać zadanie wielokrotnie, ponieważ nie jest do końca zadowolona z efektów, choć tak naprawdę od dawna jest ono poprawne. Zajmuje swój czas, który mogłaby poświęcać już na kolejne zdania.
Taki pracownik nie potrafi również odpoczywać – w końcu zawsze jest coś do zrobienia. Perfekcjoniści mają często poczucie, że kiedy odpoczywają, stoją w miejscu, co dla wielu z nich jest jednoznaczne z cofaniem się. Może to prowadzić do przemęczenia – osłabienia organizmu czy problemów z myśleniem kreatywnym. Dlatego zdarza się, że perfekcjoniści nie lubią zadań kreatywnych, wolą coś narzuconego z góry.
Tak jak już wspominaliśmy, perfekcjonizm może prowadzić do ogromnej frustracji. Takie osoby często bardzo dokładnie planują swoją pracę i nie biorą pod uwagę marginesu błędu. Jeśli coś idzie nie po ich myśli, wpadają w panikę, nie mogą zebrać myśli, może się zdarzyć, że reagują również agresywnie, są na siebie wściekli.
Perfekcjoniści mogą mieć problem z kontaktami z innymi ludźmi. Chcą, aby wszyscy wykonywali jak najlepiej swoje zadania i jeśli coś idzie nie po ich myśli, może to prowadzić do kłótni. Poza tym mogą mieć problem z delegowaniem zadań – mają wrażenie, że tylko oni są w stanie zająć się projektami, reszta sobie z tym nie poradzi. W takiej sytuacji, przy okazji przemęczenia, łatwo o konflikty.
Osoby z taką cechą mogą również mieć problemy ze zdrowiem fizycznym (o czym już wspominaliśmy) i psychicznym. Kiedy nie potrafią znaleźć złotego środka i popadają w skrajności, mogą mieć zaburzenia odżywiania, stany depresyjne czy nawet większą skłonność do zawału serca.
Dobre strony perfekcjonizmu
Czy więc perfekcjonizm może mieć jakieś dobre strony, czy jest jednoznacznie zły? Jeśli nie jest dominujący, pracownik nie skupia się tylko na tej cesze, wierzy w swoje umiejętności, to z całą pewnością można znaleźć jego dobre strony.
Perfekcyjny pracownik będzie dobrze organizował swój czas pracy, tym samym wykonywał powierzone mu zadania, działał systematycznie i terminowo. Nie będzie pracować w pośpiechu, a więc często niedokładnie, z błędami. Będzie mieć więcej czasu, by sprawdzić, czy działa dobrze.
Poza tym taki pracownik chce stale się rozwijać, nie lubi lenistwa, więc wykorzystuje czas wolny nie tylko na regenerację, lecz także na podnoszenie swoich umiejętności i rozwijanie swoich zainteresowań, co w jego przypadku z pewnością będzie miało odbicie w wykonywaniu obowiązków na wysokim poziomie.
Perfekcjonizm pracownika – dobry czy zły?
Czym jest więc dla pracodawcy perfekcjonizm pracownika? Czy warto mieć w swoim zespole osoby, które się nim cechują?
Jak możemy wywnioskować z powyższego zestawienia wad i zalet, trudno jednoznacznie powiedzieć, czy perfekcjonizm pracownika jest darem, czy przekleństwem. Warto z pewnością obserwować, czy coś co początkowo sprawiało, że był on bardziej produktywny i skuteczny, dzisiaj nie stopuje go i nie zapewnia jedynie frustracji.
Jeśli zauważamy u naszego pracownika chorobliwy perfekcjonizm, postarajmy się mu pomóc, dzięki temu być może nie stanie się on dla niego destrukcyjny i nie odbije się to na jego zdrowiu.