Wydawać by się mogło, że twórcy dzieła chronionego prawami autorskimi powinni otrzymywać wynagrodzenie za każdorazowe wykorzystanie ich utworów. Okazuje się jednak, że często zarabiają na nich nie autorzy, ale wielkie firmy będące producentami całego przedsięwzięcia. Prawodawca jednak wprowadził instytucję, która przynajmniej w jakimś stopniu ma temu przeciwdziałać. Tantiemy, bo o nich mowa, pozwalają pobierać zyski za każde wykorzystanie dzieła przez prawdziwego twórcę lub jego następcę prawnego. Czym zatem są tantiemy i komu dokładnie się należą?
Tantiemy – jak je definiować?
Trudno znaleźć w ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych taki wyraz jak „tantiemy”. Jest to słowo używane w języku potocznym. Ustawodawca posługuje się pojęciem „stosownego wynagrodzenia” za wykorzystywanie praw majątkowych.
Warto jednak szczegółowo wyjaśnić, czym wyróżniają się tantiemy. W tym celu można sięgnąć do definicji używanej przez organizację zbiorowego zarządzania, taką jak ZASP. Zgodnie z nią tantiemy to wynagrodzenia należne artystom za korzystanie z ich dzieł. Są to opłaty, które każdy podmiot wykorzystujący w swojej działalności, np.: poprzez nadawanie ich w programie telewizyjnym lub radiowym, wyświetlanie w kinie czy zwielokrotnienie na nośnikach, jest zobowiązany zapłacić artystom za pośrednictwem właściwej organizacji zbiorowego zarządzania (OZZ).
OZZ wypłaca tantiemy twórcom dzieł na podstawie zawartej umowy o zbiorowe zarządzanie. Nie oznacza to jednak, że tym artystom, którzy nie podpisali stosownego kontraktu, zyski się nie należą. Owszem, mają oni do tego prawo, ale muszą zgłosić się do OZZ w celu ustalenia istnienia wynagrodzenia i ewentualnego zawarcia umowy. Oznacza to, że niezależnie od tego, czy twórca interesuje się swoimi tantiemami, czy też nie, jego zyski z eksploatacji utworu rosną, jeżeli ktoś je komercyjnie wykorzystuje. Aby jednak je wypłacić, musi się po nie zgłosić.
Ponadto twórca może samodzielnie pobierać tantiemy. Jednak z powodu wielkiego rozproszenia podmiotów wykorzystujących jego dzieła, trudno w praktyce byłoby dojść kto, gdzie, kiedy i z jaką intensywnością eksploatował jego utwory. Stąd też niemal każdy artysta zawiera stosowny kontrakt z OZZ. W niektórych przypadkach, jak np. w wypadku utworu audiowizualnego, pośrednictwo OZZ jest obowiązkowe.
Tantiemy – jak to wygląda w ustawie?
Kwestia tantiem została uregulowana między innymi w art. 21, art. 214 oraz art. 70 ustawy o prawie autorskim.
Art. 21 ustawy o prawie autorskim:
1. Organizacji radiowej lub telewizyjnej wolno nadawać rozpowszechnione drobne utwory muzyczne, słowne i słowno-muzyczne wyłącznie na podstawie umowy zawartej z właściwą organizacją zbiorowego zarządzania prawami autorskimi, chyba że prawo do nadawania utworów zamówionych przez organizację radiową lub telewizyjną przysługuje jej na podstawie odrębnej umowy.
2. Twórca może w umowie z organizacją radiową lub telewizyjną zrzec się pośrednictwa organizacji zbiorowego zarządzania prawami autorskimi, o którym mowa w ust. 1. Zrzeczenie to wymaga zachowania formy pisemnej pod rygorem nieważności.
21. Przepisy ust. 1 i 2 stosuje się odpowiednio do publicznego udostępniania utworów w taki sposób, aby każdy mógł mieć do nich dostęp w miejscu i czasie przez siebie wybranym.
Art. 214 ustawy o prawie autorskim:
Twórcy utworu literackiego, publicystycznego, naukowego, muzycznego lub słowno-muzycznego, w tym twórcy opracowania takiego utworu, są uprawnieni do stosownego wynagrodzenia z tytułu publicznego udostępniania utworu w taki sposób, aby każdy mógł mieć do niego dostęp w miejscu i czasie przez siebie wybranym.
Art. 70 ustawy o prawie autorskim:
1. Domniemywa się, że producent utworu audiowizualnego nabywa na mocy umowy o stworzenie utworu albo umowy o wykorzystanie już istniejącego utworu wyłączne prawa majątkowe do eksploatacji tych utworów w ramach utworu audiowizualnego jako całości.
21. Współtwórcy utworu audiowizualnego oraz artyści wykonawcy są uprawnieni do:
- wynagrodzenia proporcjonalnego do wpływów z tytułu wyświetlania utworu audiowizualnego w kinach;
- stosownego wynagrodzenia z tytułu najmu egzemplarzy utworów audiowizualnych i ich publicznego odtwarzania;
- stosownego wynagrodzenia z tytułu nadawania utworu w telewizji lub poprzez inne środki publicznego udostępniania utworów;
- stosownego wynagrodzenia z tytułu reprodukowania utworu audiowizualnego na egzemplarzu przeznaczonym do własnego użytku osobistego;
- stosownego wynagrodzenia z tytułu publicznego udostępniania utworu w taki sposób, aby każdy mógł mieć do niego dostęp w miejscu i czasie przez siebie wybranym;
- stosownego wynagrodzenia z tytułu reemitowania utworu.
3. Korzystający z utworu audiowizualnego wypłaca wynagrodzenie, o którym mowa w ust. 21, za pośrednictwem właściwej organizacji zbiorowego zarządzania prawami autorskimi lub prawami pokrewnymi.
Tantiemy – kto z nich korzysta?
Tantiemy są rodzajem wynagrodzenia, które należy się twórcy lub innemu posiadaczowi majątkowych praw autorskich do utworu (m.in. następca prawny, który uzyskał prawa na podstawie umowy z autorem lub w drodze dziedziczenia).
Zysk z tantiem jest związany z autorskimi prawami majątkowymi, a to oznacza, że będzie on generowany tak długo, jak długo istnieje takie prawo. Trzeba pamiętać, że autorskie prawa majątkowe są ograniczone w czasie i trwają:
- przez cały czas życia twórcy i 70 lat po jego śmierci;
- jeżeli twórca nie jest znany – 70 lat od daty pierwszego rozpowszechnienia utworu.
Jeżeli jednak z mocy ustawy autorskie prawa majątkowe przysługują innej osobie niż twórcy:
- 70 lat liczy się od daty rozpowszechnienia utworu;
- gdy utwór nie został rozpowszechniony – 70 lat od daty ustalenia utworu.
Jednocześnie istnieje wyjątek dotyczący wykorzystania utworu bez obowiązku wypłaty wynagrodzenia twórcy. Chodzi tu o tzw. dozwolony użytek opisany w art. 23 i nast. ustawy o prawie autorskim. W tych wypadkach tantiemy twórcom się nie należą.
Od września tantiemy również za streaming i reemitowanie utworów
20 września 2024 roku weszła w życie nowelizacja ustawy o prawie autorskim, która między innymi zmieniła sytuację twórców w internecie. Dodany został nowy przepis, tj. art. 214, który wprowadza zasadę, zgodnie z którą twórca ma prawo do wynagrodzenia z tytułu publicznego udostępniania utworu w taki sposób, aby każdy mógł mieć do niego dostęp w miejscu i czasie przez siebie wybranym. Co to znaczy? Oczywiście chodzi o streaming.
Na rynku mamy teraz ogrom aplikacji, dzięki którym – w legalny sposób – możemy odtwarzać filmy, seriale, utwory muzyczne czy audiobooki. Wszystkie te aplikacje pobierają od użytkowników abonament. I mimo że takie firmy jak Netflix, Amazon, Spotify czy Bookbeat są z nami od lat, to dopiero teraz autorzy utworów mogą zarabiać z tantiem.
Twórcy uzyskali zatem niezbywalne prawo do stosownego wynagrodzenia z tytułu publicznego udostępniania utworu audiowizualnego oraz artystycznego wykonania w sposób dostępny w każdym miejscu i czasie, czyli głównie przez serwisy internetowe, ale również przez operatorów telewizji kablowych i satelitarnych.
Tantiemy będą teraz wypłacane:
- z tytułu eksploatacji utworu audiowizualnego – za pośrednictwem organizacji zbiorowego zarządzania, oraz
- z tytułu eksploatacji wykonań muzycznych – według swobodnego wyboru wykonawcy, może być to za pośrednictwem OZZ, za pośrednictwem niezależnych podmiotów zarządzających lub bezpośrednio na rzecz artysty.
Warto wskazać, że owe przepisy są inkorporacją prawa UE. Niestety Polska nie popisała się w tej sprawie. Jesteśmy ostatnim krajem wspólnotowym, który wprowadził zmiany w prawie autorskim. Polska powinna implementować nowe zasady do połowy 2021 roku, zamiast tego zrobiła to ponad 3 lata później. Przez ten czas wiele z rodzimych utworów zyskało międzynarodową sławę w streamingu. Mimo to twórcy często nie zobaczyli z tego ani grosza. W przypadku filmów beneficjentami byli producenci, natomiast artyści, którzy tworzyli dane dzieło (np. aktorzy), nie mieli prawa do zysków. Trzeba zatem stwierdzić, że zmiany były potrzebne i dobrze, że zostały wprowadzone, szkoda tylko, że jak zwykle za późno.
Kto wypłaca tantiemy?
W większości wypadków tantiemy wypłacają artystom organizacje zbiorowego zarządzania prawami autorskimi. Takie zrzeszenia mają o wiele większą siłę negocjacyjną oraz możliwości docierania do mediów, które wykorzystują cudzą twórczość.
OZZ w niektórych wypadkach jest jedynym podmiotem, który może egzekwować wynagrodzenie za wykorzystywanie cudzych dzieł. Są jednak takie obszary, jak utwory muzyczne, w których twórca może wybrać, czy chce działać samodzielnie, czy może przez pośrednika (OZZ lub inne podmioty zarządzające).
Wracając jeszcze na chwilę do organizacji zbiorowego zarządzania, to na polskim rynku funkcjonuje ich szereg. Każda z nich działa niezależnie od siebie i każda inaczej negocjuje wynagrodzenie dla twórców. Zatem to, jak wygląda umowa między podmiotem wykorzystującym cudze dzieła a OZZ, zależy od samych zainteresowanych stron.
Do najbardziej rozpoznawalnych organizacji należy:
- ZAiKS — Związek Autorów i Kompozytorów Scenicznych — organizacja zbiorowego zarządzania prawami autorskimi twórców;
- ZPAV — Związek Producentów Audio-Video — stowarzyszenie producentów fonogramów i wideogramów;
- STOART — Związek Artystów Wykonawców — stowarzyszenie reprezentujące wykonawców;
- SAWP – Stowarzyszenie Artystów Wykonawców Utworów Muzycznych i Słowno-Muzycznych – reprezentuje wykonawców;
- ZASP – Związek Artystów Scen Polskich – chroni prawa pokrewne aktorów, w tym również aktorów wykonujących polski dubbing i aktorów zagranicznych, tancerzy oraz prawa autorskie radiowych reżyserów teatralnych.
Ile wynoszą tantiemy?
Wysokość wynagrodzenia ustalana jest indywidualnie przez twórcę lub OZZ z podmiotami, które korzystają z dzieł innych artystów.
Stawki zależne są od wielu czynników, między innymi od tego, w jaki sposób, gdzie, w jakim celu oraz jak często wykorzystywany jest utwór. Organizacje mają różny model negocjacyjny, przez co wynagrodzenie może wyglądać inaczej w zależności od OZZ.
Warto przy tym wskazać, że OZZ są organizacjami nieprowadzącymi działalności zarobkowej. Pobrane kwoty od podmiotów wykorzystujących cudze utwory są pomniejszane jedynie o koszty działalności organizacji, natomiast reszta jest wypłacana twórcom.