Rodzina stanowi jedną z najważniejszych wartości w życiu człowieka. Należy być wdzięcznym za jej obecność oraz pielęgnować stosunki z jej członkami. Niekiedy jednak wśród najbliższych dochodzi do różnego rodzaju tarć, kłótni i bardzo ostrych zatargów. Niektóre z działań mogą być na tyle naganne, że strona konfliktu decyduje się wydziedziczyć danego spadkobiercę. Jak to jednak w rodzinie, bywają spory i bywają również pojednania. Czy zatem jeżeli spadkodawca przebaczy spadkobiercy, wydziedziczenie będzie skuteczne? Skuteczność wydziedziczenia w obliczu aktu przebaczenia rodzi liczne dylematy, przeczytaj artykuł i rozwiej wątpliwości!
Wydziedziczenie – kiedy możliwe?
Scysje między członkami rodziny mogą mieć różne źródła i przebiegać w bardzo różnoraki sposób. Czasami może wydawać się, że bliska osoba zachowuje się tak nagannie, że nie zasługuje na żadną pomoc, w tym spadek. Instytucja wydziedziczenia została jednak bardzo szczegółowo określona w ustawie. Zgodnie z przepisami kc, aby mogło dojść do skutecznego wydziedziczenia, muszą zostać spełnione określone przesłanki.
W pierwszej kolejności jednak należy skrótowo wyjaśnić, czym jest wydziedziczenie. Wydziedziczenie bardzo ściśle wiąże się z instytucją zachowku. Prawo do zachowku przysługuje zstępnym (dzieciom, wnukom), małżonkowi i rodzicom spadkodawcy, którzy byliby powołani z mocy ustawy do dziedziczenia. Wydziedziczenie natomiast jest czynnością wyłączającą prawo do zachowku. Osoby wydziedziczone traktowane są tak, jakby nie dożyły otwarcia spadku. Wydziedziczenie nie przechodzi jednak na zstępnych, toteż jeżeli wydziedziczony zostaje syn, to w dalszym ciągu dziedziczyć mogą jego dzieci.
Spadkodawca może pozbawić zachowku, jeżeli uprawniony do niego:
- wbrew woli spadkodawcy postępuje uporczywie w sposób sprzeczny z zasadami współżycia społecznego;
- dopuścił się względem spadkodawcy albo jednej z najbliższych mu osób umyślnego przestępstwa przeciwko życiu, zdrowiu lub wolności albo rażącej obrazy czci;
- uporczywie nie dopełnia względem spadkodawcy obowiązków rodzinnych.
Powyższy katalog ma charakter zamknięty. Nie istnieją zatem inne okoliczności, które dawałyby prawo spadkodawcy do pozbawienia osoby bliskiej prawa do zachowku.
Przebaczenie – czym dokładnie jest?
Przebaczenie nie jest pojęciem ostrym, nie ma jednej legalnej definicji. Przytoczmy zatem definicję znalezioną na stronie Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu, zgodnie z którą „przebaczenie oznacza wewnętrzną decyzję darowania doznanej krzywdy, decyzję, która staje się faktem zmieniającym zaistniałą sytuację i relację między winowajcą a skrzywdzonym. Skrzywdzony rezygnuje z odwetu, ale też z rozpamiętywania własnej krzywdy oraz winy tego, kto go skrzywdził”.
Należy tutaj jednak podkreślić, że przebaczenie jako takie nie jest traktowane w prawie cywilnym jako oświadczenie woli rozumiane przez przepis 651 kc. Sąd Najwyższy w uzasadnieniu do Uchwały z dnia 19 października 2018 roku (sygn. akt: III CZP 37/18) wskazał, że przebaczenie jako wyrażona na zewnątrz przez spadkodawcę wola, by nie wywodzić i nie żywić już więcej z określonego zachowania uprawnionego do zachowku doznanej przykrości, nie jest oświadczeniem woli, gdyż do jego dokonania nie jest wymagana zdolność do czynności prawnych, nawet ograniczona, a wystarczające jest działanie z dostatecznym rozeznaniem. Nie jest więc rozporządzeniem na wypadek śmierci, tak jak odwołanie testamentu, w którym jest zawarte wydziedziczenie, a uzewnętrznienie aktu przebaczenia ma wyłącznie znaczenie dowodowe. Nie dotyczy ono treści czynności prawnej mortis causa, lecz wyłącznie jej skutków w postaci zawartego w testamencie postanowienia o wydziedziczeniu. Przebaczenie jest bowiem aktem przede wszystkim uczuciowym i emocjonalnym wynikającym z bliskich więzów rodzinnych, służącym spajaniu tych więzów i ochronie rodziny jako jednej z kluczowych zasad prawa spadkowego, w której myśl uprawnienia do majątku spadkowego, w tym także w formie zachowku, w pierwszej kolejności powinny przypaść najbliższym członkom rodziny spadkodawcy. Z tego względu wola spadkodawcy wyrażona w ramach przebaczenia ma priorytet nad formą samego aktu przebaczenia. Ustawodawca nie zastrzegł formy testamentowej dla przebaczenia przy wydziedziczeniu.
Oznacza to, że przebaczenie jest czynnością faktyczną, a nie prawną. Polega ona na wyrażeniu na zewnątrz decyzji, by nie wywodzić nic więcej z doznanej przykrości. Wyrażenie to może przybrać dowolną formę. Ważne jest jedynie, aby osoby trzecie miały świadomość, że doszło do przebaczenia.
Skuteczność wydziedziczenia w obliczu aktu przebaczenia
Jak już wskazano, przebaczenie jest zdarzeniem faktycznym. Do jego zaistnienia nie jest potrzebna zdolność do czynności prawnych. Jednocześnie jednak ustawa wskazuje, że spadkodawca musi działać z dostatecznym rozeznaniem. Jest to o tyle ważne, gdyż często spadkodawcy przed swoją śmiercią są już w tak złym stanie psychicznym wywołanym różnymi chorobami, że mogą w ogóle nie poznawać „niegodnego” spadkobiercy i traktować go w zgoła odmienny sposób (lepiej, życzliwiej) niż w czasie, gdy strony były skonfliktowane. Dla przykładu osoba chora na Alzheimera może być niezdolna do odczuwania krzywdy i zrozumienia tego, na czym polega naganność zachowania winowajcy. W takim wypadku osoba ta nie będzie działać z dostatecznym rozeznaniem.
Drugim warunkiem zaistnienia przebaczenia jest istnienie woli przebaczenia. Oznacza to, że nie jest możliwe skuteczne przebaczenie wbrew własnej woli. Jeżeli zatem spadkodawca zachowuje się serdecznie dla spadkobiercy z uwagi na prośby innych członków rodziny, to nie dochodzi do przebaczenia. Spadkodawca musi czuć wewnętrznie, że darował wszelkie krzywdy.
Co istotne, nie ma znaczenia, czy przebaczający zna skutki prawne przebaczenia. Skutki takiego działania następują z mocy prawa, nie muszą być wyrażone jednoznacznie przez spadkodawcę.
Jak przebaczyć, aby miało to moc prawną?
Wyrażenie przebaczenia nie wymaga żadnej konkretnej formy. Każde zachowanie spadkodawcy, które obiektywnie wskazuje na zapomnienie krzywd, jest traktowane jako przebaczenie. O takim przebaczeniu nie musi nawet wiedzieć winowajca. Przebaczenie najczęściej stanowi pewny ciąg zdarzeń, które wskazują na to, że osoby skonfliktowane na nowo nawiązały dobre relacje, ich więzi rodzinne zostały zaciśnięte, nie czują do siebie urazy i traktują się tak, jakby w przeszłości nie doszło do wyrządzenia krzywdy. Jednocześnie dla skuteczności przebaczenia nie jest wymagane pojednanie zwaśnionych stron. Jest to bowiem czynność jednostronna. Oznacza to, że druga strona konfliktu nie musi nawet chcieć się godzić. Jeśli jednak spadkodawca wyrazi przebaczenie, omawiana instytucja będzie skuteczna.
Należy jednak pamiętać, że subiektywne przekonanie spadkobiercy ustawowego, że spadkodawca mu przebaczył, nie ma najmniejszego znaczenia. Ważne jest tylko to, czy zachowanie przebaczającego zostało wyrażone na zewnątrz, tj. że mogły zapoznać się z nim osoby trzecie.
Jako ograniczenie można potraktować jednak fakt, że przebaczenie nie może być dokonane przez pełnomocnika. Jest to akt o charakterze ściśle osobistym. Nie wyłącza to jednak uzewnętrznienia przebaczenia za pośrednictwem innych osób. Osoby te będą miały jednak charakter posłańców. Osoba niemająca zdolności do czynności prawnych może przebaczyć bez zgody swego przedstawiciela ustawowego, o ile tylko działa z dostatecznym rozeznaniem (por. J. Pietrzykowski, w: Resich, Komentarz, t. III, s. 1844).
Przebaczenie – jakie ma skutki?
Przebaczenie skutkuje tym, że niemożliwe staje się odwołanie darowizny z powodu niewdzięczności, uznanie spadkobiercy za niegodnego oraz niemożność wydziedziczenia. Omawiając ostatni przypadek, należy sięgnąć do art. 1010 § 1 kc, który wprost wskazuje, że: „Spadkodawca nie może wydziedziczyć uprawnionego do zachowku, jeżeli mu przebaczył”.
Warto zauważyć, że przepis ten wskazuje na sytuację przyszłą. Przebaczenie nie ma natomiast skutku wstecznego. Przebaczenie zatem wyłącza prawo do wydziedziczenia. Nie powoduje natomiast bezskuteczności wydziedziczenia uczynionego wcześniej. Oznacza to, że spadkodawca, który wydziedziczył, a następnie przebaczył winowajcy i chce, by ten miał prawo do zachowku, musi odwołać wydziedziczenie lub cały testament, np. sporządzając nowy, bez wzmianki o wydziedziczeniu.
Powyższe może być niekiedy jednak trudne do zrealizowania. Wydziedziczenie jest bowiem czynnością dokonaną w testamencie. Testament mogą sporządzać wyłącznie osoby mające pełną zdolność do czynności prawnych. Zatem, jeżeli spadkodawca wyraża wolę odwołania wydziedziczenia, musi mieć taką zdolność. W praktyce oznacza to tyle, że osoba, która w testamencie skutecznie wydziedziczyła członka rodziny, a następnie mu przebaczyła, jednocześnie popadając w chorobę, która odebrała jej zdolność do czynności prawnych, nie będzie mogła prawnie cofnąć wydziedziczenia.
Doktryna przyjmuje, że bez znaczenia jest okoliczność, że między sporządzeniem testamentu a otwarciem spadku nastawienie spadkodawcy do wydziedziczonego mogło ulec zmianie i pozbawienie do zachowku nie byłoby już zgodne z wolą spadkodawcy (por. serii Osajda/red. tomu Borysiak 2023, art. 1010 kc).
Czy zatem przebaczenie wpływa na instytucje wydziedziczenia?
Wniosek z powyższego jest taki, że przebaczenie jest jedną z przesłanek negatywnych wydziedziczenia. Jeżeli spadkobierca zachował się w sposób na tyle naganny, że spełnił warunki wydziedziczenia, ale spadkodawca mu przebaczył, ten drugi nie będzie mógł w przyszłości wydziedziczyć spadkobiercy na podstawie jego zachowania. Przebaczenie zatem działa na przyszłość – niweluje możliwość późniejszego wydziedziczenia.
Jednak co, gdy spadkodawca wydziedziczył, a następnie przebaczył winowajcy? Spadkobierca w dalszym ciągu zostaje pozbawiony prawa do zachowku. Testator musi cofnąć swoje rozporządzenie, unieważnić testament lub sporządzić nowy, aby wydziedziczenie straciło swoją moc. Faktyczne przebaczenie nie będzie miało tu większego znaczenia.
Polecamy: