Śmierć przedsiębiorcy wiąże się nie tylko z otwarciem spadku, ale także powoduje konieczność uregulowania spraw z zatrudnionymi pracownikami. Jeśli zmarły przedsiębiorca pozostawił po sobie długi, konieczne będzie ich uregulowanie. Kto jednak jest zobowiązany do podjęcia odpowiednich kroków w tym zakresie? Kto wypłaca pracownikom wynagrodzenie po śmierci przedsiębiorcy?
Majątek spadkowy po przedsiębiorcy
Prawo spadkowe nie rozróżnia sytuacji zmarłego, który był osobą fizyczną od przedsiębiorcy prowadzącego jakąkolwiek działalność gospodarczą. W praktyce oznacza to, że wraz z chwilą śmierci takiej osoby całokształt jej praw i obowiązków przechodzi do masy spadkowej. Dotyczy to także zobowiązań, które jeśli nie mają charakteru osobistego i nie wygasają wraz ze śmiercią spadkodawcy, to również podlegają dziedziczeniu. Wszelkiego rodzaju niespłacone zobowiązania firmowe wejdą więc do spadku, a odpowiedzialność za nie przejmą wyznaczeni spadkobiercy. Dodajmy jednak, że nie zawsze będą to członkowie najbliższej rodziny zmarłego.
Przedsiębiorca może dowolnie podzielić swój majątek, wliczając w to prowadzone przez siebie przedsiębiorstwo. Na mocy pozostawionego testamentu może określić, że spadek w całości albo odpowiedniej części nabędzie spadkobierca spoza jego rodziny. Może również przepisać swój majątek tylko jednej osobie, np. jednemu dziecku albo żyjącemu małżonkowi z pominięciem dalszych krewnych. Każdy powołany do spadku staje się potencjalnym spadkobiercą do chwili, aż przyjmie spadek albo minie termin 6 miesięcy na jego odrzucenie. Jeżeli powołany do dziedziczenia odrzuci spadek, to wówczas nie odpowiada za żadne zobowiązania zmarłego – nie jest już bowiem dziedzicem. Jednak w sytuacji, gdy nabędzie spadek (na mocy złożonego oświadczenia lub po upływie terminu na odrzucenie spadku), wówczas odpowiada za długi przedsiębiorcy. Pamiętajmy, że długi spadkowe muszą być spłacone w całości, a nie w części. W praktyce oznacza to, że spadkobierca, który nabył spadek, nie może regulować tylko niektórych zobowiązań, np. tych o niskiej wartości z pominięciem zbyt wysokich długów.
Zakres odpowiedzialności za długi przedsiębiorcy
Zgodnie z treścią art. 1034 Kodeksu cywilnego do chwili działu spadku spadkobiercy ponoszą solidarną odpowiedzialność za długi spadkowe. Jeżeli jeden ze spadkobierców spełnił świadczenie, może on żądać zwrotu od pozostałych spadkobierców w częściach, które odpowiadają wielkości ich udziałów. Od chwili działu spadku spadkobiercy ponoszą odpowiedzialność za długi spadkowe w stosunku do wielkości udziałów.
Określenie zakresu odpowiedzialności za długi przedsiębiorcy zależy tak naprawdę od działu spadku oraz od liczby spadkobierców. Dział spadku jest przeprowadzany albo w formie umownej (najczęściej zawieranej przed notariuszem), albo na drodze odpowiedniego postępowania sądowego (gdy spadkobiercy nie mogą się porozumieć co do faktycznego podzielenia uzyskanej masy spadkowej). Jeśli mamy do czynienia tylko z jednym spadkobiercą, sprawa jest bardzo prosta – tylko on jest odpowiedzialny za spłatę długów zmarłego przedsiębiorcy. W takim przypadku nie dokonuje się żadnego działu spadku, bo nie jest on potrzebny. Inaczej wygląda sytuacja, gdy mamy kilku spadkobierców. Do chwili formalnego podziału spadku odpowiadają oni solidarnie za pozostawione zobowiązania, co oznacza, że każdy z nich może zostać pociągnięty do odpowiedzialności. Wierzyciel może żądać spłaty całego długu nawet od jednego z kilku spadkobierców. Jeśli dojdzie do takiego zdarzenia, to spadkobierca, który sam uregulował całe zobowiązanie, może na szczęście żądać zwrotu części pieniędzy od pozostałych dziedziców.
Przykład 1.
Pan Marek prowadził przedsiębiorstwo i pozostawił po sobie długi firmowe w kwocie 30 000 zł. Do spadku powołał 4 osoby – panią Katarzynę, panią Olgę, pana Piotra i pana Franciszka (każde otrzymało udział do ¼ części w spadku). Pomimo że każde z powołanych przyjęło spadek wprost, do chwili obecnej nie został przeprowadzony dział spadku. Wierzyciel zmarłego wystąpił z żądaniem zapłaty całego długu tylko do pani Olgi. Kobieta twierdzi jednak, że może spłacić wyłącznie ¼ zobowiązania, a więc kwotę 7500 zł, tyle bowiem wynosi jej udział spadkowy. Czy pani Olga musi spłacić dług przedsiębiorcy, a jeśli tak, to w jakiej kwocie? Tak, ponieważ przyjęła spadek i jest odpowiedzialna za zobowiązania spadkodawcy. Wierzyciel ma jednak prawo żądać zapłaty całej kwoty od pani Olgi i pominąć przy tym pozostałych spadkobierców. Kobieta nie może odmówić żądaniu wierzyciela, powołując się na swój udział spadkowy, ponieważ do tej pory nie został przeprowadzony dział spadku. Jednak po tym, jak ureguluje całe zobowiązanie, może wystąpić z tzw. roszczeniem regresowym wobec pani Katarzyny, pana Piotra i pana Franciszka i zażądać, aby każde z nich zwróciło jej po 7500 zł (łącznie 22 500 zł, a więc 3 × 7500 zł).
Po dokonanym dziale spadku odpowiedzialność spadkobierców ulega znaczącej modyfikacji. Odpowiadają już oni tylko do wysokości swoich udziałów w masie spadkowej. Innymi słowy, po dziale spadku wierzyciel zmarłego może żądać spłaty długu tylko do wysokości udziału spadkowego danego dziedzica.
Przykład 2.
Pan Roman pozostawił po sobie przedsiębiorstwo, które odziedziczyli pani Amelia, pan Łukasz i pan Marek. Pani Amelia otrzymała udział spadkowy w wysokości ⅔, pan Łukasz udział ⅙, a pan Marek udział ⅙ Po załatwieniu formalności spadkowych spadkobiercy zdecydowali się na dokonanie działu spadku. Wkrótce po tym do pani Amelii odezwał się wierzyciel zmarłego przedsiębiorcy, żądając spłaty 50 000 zł długu pana Romana, który związany był z prowadzoną przez niego firmą. Czy pani Amelia musi samodzielnie spłacić całe zobowiązanie? Nie, ponieważ po dokonanym dziale spadku odpowiada wyłącznie za dług do wartości swojego udziału spadkowego, a więc do kwoty 33 000 zł (⅔ z 50 000 zł). Pozostałą część zobowiązania muszą uregulować pan Marek i pan Łukasz, przy czym każdy do ⅙ udziału. Po spłacie swojej części długu pani Amelia nie może żądać zwrotu żadnej kwoty od pana Marka i pana Łukasza.
Wśród długów przedsiębiorcy pojawią się nie tylko zobowiązania prywatne, tj. pochodzące od kontrahentów firmy, lecz również należności publicznoprawne, które nie zostały uregulowane za życia zmarłego. W praktyce będą to najczęściej zobowiązania względem ZUS-u oraz urzędu skarbowego. One również muszą być uregulowane przez spadkobierców, którzy skutecznie nabędą spadek. Oczywiście, jeśli rodzina zmarłego nie została powołana do dziedziczenia, to nie musi obawiać się żadnej odpowiedzialności za długi przedsiębiorcy. Podobnie będzie, gdy pomimo powołania takie osoby nie dojdą do spadku, a więc gdy go odrzucą lub zostaną uznane za niegodne dziedziczenia i wykluczone z kręgu spadkobierców.
„Chwila dokonania działu spadku będzie powodowała również bezpośrednie konsekwencje dla odpowiedzialności spadkobierców za zobowiązania podatkowe. Odpowiedzialność ta będzie się zatem kształtowała w stosunku do wielkości udziałów, inaczej niż przed działem spadku, kiedy miała ona charakter odpowiedzialności solidarnej. Należy jednocześnie zauważyć, że w treści tej regulacji ustawodawca nie wprowadza innych reguł odpowiedzialności dla spadkobierców poza wskazanymi, gdzie decydujące znaczenie odgrywa wielkość udziałów”.
Wynagrodzenie po śmierci przedsiębiorcy
W przypadku śmierci przedsiębiorcy zatrudniającego pracowników niezwykle istotną kwestią jest ustalenie, kto zobowiązany jest do zapłaty bieżących lub zaległych pensji. Procedura spadkowa zajmuje trochę czasu, a pracownicy nie mogą pozostać bez wynagrodzenia. Z dniem śmierci pracodawcy wygasają wszystkie umowy o pracę, od tej chwili zatrudnieni nie muszą już wykonywać swoich obowiązków i tracą prawo do wynagrodzenia. Jednak co, jeśli przysługuje im roszczenie o zapłatę zaległej pensji? Mamy wówczas do czynienia ze zobowiązaniami wchodzącymi w skład masy spadkowej. Spadkobiercy, którzy nabędą spadek, są odpowiedzialni za spłatę zaległych pensji pracowniczych. Zakres odpowiedzialności kształtuje się identycznie jak w przypadku wszystkich długów zmarłego. Do chwili działu spadku pracownik może zatem żądać zapłaty od któregokolwiek ze spadkobierców. Po dokonanym dziale spadkobierca odpowiada już za zaległe wynagrodzenie tylko do wysokości swojego udziału spadkowego.
Przykład 3.
Pan Krzysztof i pani Weronika odziedziczyli spadek po swojej matce – pani Monice. Pan Krzysztof otrzymał udział do ¼ części w spadku, a pani Weronika udział do ¾ części. Pani Monika prowadziła działalność gospodarczą i zatrudniała 2 pracowników. Na miesiąc przed swoją śmiercią jednemu z nich nie zapłaciła jednak pensji w wysokości 5500 zł netto. Spadkobiercy dokonali już działu spadku, a były pracownik wystąpił wobec z nich z żądaniem zapłaty. Do jakich kwot odpowiadają spadkobiercy wobec byłego pracownika? Pan Krzysztof będzie zobowiązany do zapłaty kwoty 1375 zł (¼ z 5500 zł), natomiast pani Weronika kwoty 4125 zł (¾ z 5500 zł). Były pracownik nie może żądać spłaty całej wartości zaległej pensji tylko od jednego spadkobiercy, ponieważ przeprowadzony już został dział spadku.
Podobnie jak w przypadku innych długów zmarłego przedsiębiorcy odpowiedzialność za zaległe pensje pracownicze nie obciąży rodziny spadkodawcy, o ile nie zostaną oni powołani do spadku albo odrzucą go w ustawowym terminie.
Podsumowanie - wynagrodzenie po śmierci przedsiębiorcy
Długi przedsiębiorcy wchodzą do masy spadkowej i odpowiadają za nie spadkobiercy, którzy skutecznie przyjęli spadek. Nie zawsze będą to członkowie najbliższej rodziny zmarłego. Do długów firmowych zaliczamy w tym przypadku również roszczenia byłych pracowników o zapłatę pensji, gdy przedsiębiorca jeszcze żył. Po śmierci właściciela firmy umowy o pracę wygasają i pracownicy tracą zatrudnienie. Mogą jednak żądać zapłaty zaległego wynagrodzenia od spadkobierców przedsiębiorcy.