0 0
dni
0 0
godz
0 0
min
0 0
sek

Fundusze zalążkowe - na czym polegają?

Nasz ekspert:
Artykuły autora

Wielkość tekstu:

Fundusze zalążkowe, z ang. seed capital, finansują innowacyjne przedsięwzięcia. Kapitałem początkujących przedsiębiorców najczęściej jest pomysł, a nie zasoby finansowe. Fundusze, a także wsparcie merytoryczne, doświadczenie czy kontakty gospodarcze, oferuje właśnie seed capital. Co warto o nim wiedzieć?

Czym jest fundusz zalążkowy – seed capital?

W Polsce fundusze zalążkowe nie mają długiej historii – pierwsze powstały dopiero w 2006 r. Od innych źródeł finansowania innowacyjnych mikro- i małych przedsiębiorstw wyróżnia je to, że środki chętnie udostępniają one firmom już we wstępnej fazie rozwoju (w efekcie są zaliczane do instrumentów finansowych wysokiego ryzyka). Przykładowo firma, która dopiero wchodzi na rynek, ma ograniczony dostęp do produktów finansowych – nie może skorzystać z kredytu bankowego, często poza jej zasięgiem jest również leasing czy faktoring. Także wiele programów pomocowych jest opracowywanych z myślą o firmach w późniejszej fazie rozwoju.

Inwestowanie w innowacyjne firmy, które są w początkowej fazie działalności, to nie jedyny wyróżnik funduszy zalążkowych. Równie istotna jest struktura kapitałowa – największa część funduszy pochodzi ze środków publicznych. W Polsce jest to Krajowy Fundusz Kapitałowy – 100 proc. akcjonariuszem jest Polski Fundusz Rozwoju SA.

Jak działają fundusze zalążkowe?

Fundusze zalążkowe udostępniają początkującym przedsiębiorcom zasoby finansowe, a także oferują wsparcie merytoryczne (w zakresie np. wprowadzania produktu na rynek czy jego promocji). W zamian otrzymują udziały w spółce (zazwyczaj od 30 do 50 proc. udziałów), której celem jest komercjalizacja nowatorskiego produktu czy usługi. Mimo że fundusze zalążkowe są zainteresowane nowoczesnymi pomysłami, to równie chętnie angażują posiadane środki w sprawdzone rozwiązania biznesowe.

W odróżnieniu od banku, fundusze zalążkowe nie wymagają od przedsiębiorcy dodatkowego zabezpieczenia. Spółka, która dopiero wchodzi na rynek, nie musi posiadać wartościowych nieruchomości czy ruchomości, by skorzystać z tej formy wsparcia finansowego. Ponadto, może ona otrzymać środki w wysokości, jakiej nigdy nie otrzymałaby z innych źródeł.

Z pomocy funduszy zalążkowych bardzo chętnie korzystają firmy z sektora IT, które od wielu lat forsują pionierskie rozwiązania. IT nie jest jednak jedyną branżą intensywnie poszukującą wsparcia finansowego – równie często kapitału na zewnątrz poszukują firmy z branży govtech, video i gier czy zajmujące się technologiami kosmicznymi.

Czy zainteresowanie funduszami zalążkowymi wzrośnie?

Na całym świecie start-upy są postrzegane jako szansa dla gospodarki. W Polsce rynek start-upów znajduje się w początkowej fazie rozwoju, a powodów tego stanu jest kilka. Poza brakiem dostępu do kapitału, trzeba wskazać także na aktualnie obowiązujące przepisy dotyczące zakładania spółek. Aby założyć spółkę akcyjną, wymagany jest kapitał na poziomie 100 000 zł. Niższy wkład jest wymagany w przypadku spółki z o.o. – wynosi on 5 000 zł. Dla wielu przedsiębiorców, którzy posiadają pomysł, ale brak im zasobów finansowych, wysokość potrzebnego kapitału założycielskiego była poważną barierą. Sytuacja ma się zmienić już wkrótce – od 1 marca 2020 r. obowiązywać będzie nowa forma prowadzenia działalności, czyli prosta spółka akcyjna (PSA).

W przypadku PSA wymagany kapitał akcyjny będzie bardzo niski – wystarczy 1 zł. Od strony formalnej prostsze mają być także procedury. Przykładowo uchwały będą mogły być podejmowane zdalnie. W praktyce oznacza to zniesienie barier, z którymi jeszcze do niedawna musieli borykać się przedsiębiorcy. Wejście w życie przepisów o PSA może korzystnie wpłynąć na rozwój start-upów na polskim rynku oraz przełożyć się na wzmożone zainteresowanie funduszami zalążkowymi.

Artykuły
Brak wyników.
Więcej artykułów
Wzory
Brak wyników.
Więcej wzorów