Małe i średnie przedsiębiorstwa niejednokrotnie borykają się z problemem braku płynności finansowej. Z jednej strony ich produkcja czy świadczone usługi idą pełną parą i wymagają nabycia materiałów, z drugiej – brak bieżących nadwyżek finansowych czy wpłat od kontrahentów powoduje zatory płatnicze. Co w sytuacji, kiedy trzeba nabyć materiały do firmy, a na koncie pustki? Sprawdź czy warto wybrać kredyt kupiecki.
Czym jest kredyt kupiecki?
Chociaż określenie „kredyt” kojarzone jest głównie z bankami, to w tym przypadku instytucje finansowe nie są obecne. Kredyt kupiecki (nazywany też towarowym albo handlowym) to umowa zawierana pomiędzy dwiema stronami – nabywcą oraz sprzedawcą towarów. Ten rodzaj porozumienia należy do grupy tzw. umów nienazwanych, czyli nieregulowanych bezpośrednio postanowieniami prawa. Powstał on natomiast w wyniku praktyki gospodarczej, jako remedium na chwilowe zatory płatnicze.
Zatem w umowie kredytu kupieckiego jedną ze stron jest nabywca, który potrzebuje określonych towarów, jednocześnie jednak nie posiada aktualnie wystarczających funduszy. Z drugiej strony znajduje się sprzedawca towaru, który może na taką transakcję zdecydować się z wielu powodów – np. w celu utrzymania dobrych stosunków z rzetelnym dotychczas kontrahentem lub dlatego, że obecnie nie zgłosił się nabywca będący w stanie zapłacić za dany towar od ręki.
Kredyt kupiecki jest umową krótkoterminową, stanowiącą alternatywę dla tradycyjnego kredytu bankowego.
Co nam daje kredyt kupiecki?
Bezdyskusyjnie zaletą kredytu kupieckiego jest możliwość nabywania towarów mimo braku w danej chwili środków pieniężnych. Jak już wspomniano, niewielkie firmy mające niejednokrotnie problemy z przepływami finansowymi nie mogłyby pozwolić sobie na zakup niezbędnych surowców bez odroczenia terminu płatności. A co zyskuje sprzedawca? Dobre stosunki z odbiorcami, powiększenie własnego rynku zbytu, ugruntowanie pozycji wśród konkurencji. Oczywiście warunkiem uzyskania tych korzyści jest uprzednie sprawdzenie kontrahentów i dopiero następnie podjęcie decyzji o tym, komu warto w takiej sytuacji zaufać.
Kredyt kupiecki jest też doskonałą alternatywą dla kredytów bankowych. Jaka jest jego przewaga? Przede wszystkim szybkość i brak formalności. Zanim uda się wynegocjować zawarcie umowy kredytowej w banku, należy najpierw przejść czasochłonną procedurę, włącznie z przeanalizowanie stanu finansowego przedsiębiorstwa. Kredyt kupiecki eliminuje natomiast nadmiar formalności – zawiera się go po prostu na drodze porozumienia. Jeśli strony chcą, mogą zawrzeć pisemną umowę, jednakże najczęściej wystarczająca okazuje się być faktura z odroczonym terminem płatności.
Kredyt kupiecki posiada także dodatkową zaletę, której brak bankowym kredytom – nie bierze pod uwagę zdolności kredytowej firmy. W przypadku niewielkich, młodych firm to naprawdę ogromny plus – często nie posiadają one jeszcze na tyle ugruntowanej pozycji oraz tak wysokich przychodów, aby starać się o kredyt inwestycyjny. Ponadto kredyty bankowe zazwyczaj brane są nie w celu bieżącego ich spożytkowania – np. na materiały właśnie –dla sfinansowania większych inwestycji, takich jak zakup środków trwałych. Konieczność zawarcia kolejnych umów kredytowych na zakupy bieżące zmniejszałaby w takim przypadku zdolności kredytowe małego przedsiębiorcy.
Mniej oczywistą, a także bardzo ważną zaletą kredytu kupieckiego jest fakt, że dzięki niemu spora część rynku może funkcjonować bardziej efektywnie. Jak wcześniej wskazano, w porozumieniu handlowym biorą udział dwie strony – nabywca oraz sprzedawca – jednakże warto pamiętać, że każda z nich w innych transakcjach znajduje się także w przeciwnej roli. Zatem sprzedawca, udzielający swojemu kontrahentowi kredytu handlowego, może korzystać z tego samego narzędzia w innej transakcji, tym razem jako nabywca. W ten sposób zatory płatnicze nie blokują wymiany handlowej w całej sieci rynkowej, a produkcja czy świadczenie usług może efektywnie funkcjonować.
Jakie wady ma kredyt kupiecki i jakie niesie zagrożenia?
Kredyt handlowy jest ciekawą opcją dokonywania rozliczeń w odroczonym terminie, mimo to nie jest on pozbawiony wad. Transakcje bez natychmiastowego pokrycia zawsze niosą za sobą pewne ryzyko.
Największe z nich to bankructwo, wynikające nieco paradoksalnie z równie dużej zalety kredytu, jaką jest efektywne działanie rynku mimo tymczasowego braku gotówki. O ile bowiem tego typu transakcje będą sprawdzać się do momentu, kiedy każdy uczestnik będzie terminowo regulował swoje zobowiązania, o tyle niewypłacalność jednego z nich może pociągnąć za sobą problemy finansowe kolejnych. Z jednej strony jest to zagrożenie dla sprzedawcy, który sam traci płynność finansową przez nierzetelnych kontrahentów, z drugie dla nabywcy, który tracąc grunt pod nogami i zaciągając kolejne kredyty, wpada w coraz większe zadłużenie.
Drugie zagrożenie dotyczy przede wszystkim udzielającego kredyt kupieckiego sprzedawcy, którzy musi na bieżąco monitorować stan zadłużeń. Warto zainwestować w system księgowy lub system raportowania, w którym wyraźnie widoczne są terminy poszczególnych płatności i zaległości kontrahentów. Brak kontroli nad odroczonymi płatnościami, szczególnie w przypadku nie do końca sprawdzonych nabywców, to prosta droga do wspomnianego wcześniej bankructwa albo przynajmniej utraty własnej płynności finansowej. Aby do tego nie dopuścić, przedsiębiorca zawsze musi trzymać rękę na pulsie i wstrzymywać udzielanie kolejnych odroczonych terminów kontrahentom, którzy już zalegają z płatnościami.
Żeby uniknąć negatywnych skutków udzielanie kredyt kupieckiego, warto dokonać pewnych zabezpieczeń. Oprócz podstawowego, wskazanego już wcześniej „przeanalizowania” klienta przed decyzją o odroczeniu płatności można zastanowić się np. nad ubezpieczeniem kredytu handlowego.
Jakie koszty wiąże ze sobą kredyt kupiecki w podatkowej księdze przychodów i rozchodów
Kredyty kupieckie w najprostszej formie udzielane są nieodpłatnie, jednakże zdarzają się także umowy, w których zawarcie takiej umowy obciążone jest pewnymi kosztami. Skoro kredyt handlowy jest nieodłącznie związany z prowadzoną działalnością gospodarczą, to takie dodatkowe opłaty należy rozliczać w podatkowej księdze przychodów i rozchodów.
Opłaty za kredyt konsumencki najczęściej wyrażane są – analogicznie do tradycyjnych bankowych kredytów – w postaci odsetek. Takie dodatkowe opłaty dla sprzedawcy udzielającego kredytu będą stanowiły przychód z działalności, natomiast u nabywcy będzie to wydatek stanowiący koszt uzyskania przychodu. Zgodnie z opinią organów skarbowych odsetki od kredytu kupieckiego spełniają podstawowe warunki (są związane z działalnością oraz niewymienione w art. 23 ustawy o PIT), aby pomniejszać podstawę opodatkowania przedsiębiorcy.